Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Lia. wrote:Miałam po poronieniu jedną rozmowę z psycholożką i stwierdziła, że nie widzi dalszego sensu terapeutycznego spotkań, bo świetnie sama sobie radzę, a to że jestem smutna to normalne.
To była psycholog zajmująca się tematem niepłodności.
Mi też się wydaje, że sobie dobrze radzę. Tylko jak już się dwa lata nie udaje to naprawdę szukam problemu wszędzie.
Jeśli mówisz, że psychoterapeuta mógłby mi pomóc, to z chęcią pójdę. Naprawdę zrobię wszystko 😔 Jak to zrobić? Do kogo mogę uderzyć?
Ja szukałam na znanym lekarzu. Akurat trafiłam na młodą dziewczynę, która zajmuje się też żałobami.
Nie jest to łatwe by przestać myśleć o naszych marzeniach, pragnieniach. Co miesiąc oczekujemy tego naszego małego szczęścia. Mamy prawo do tego, by o nie walczyć. Ale musimy też pamiętać o naszym życiu przez które chcemy przejść. Może nam się wydawać, że wszystko czego chcemy, to jest bycie matkami, przytulać nasze dzieci.
Po poronieniu zaczęłam mieć lęki, że co jak znajdę w ciążę i urodzę, ale nie będę chciała nikogo dopuścić do maleństwa. Albo co gorsze! Przez tę walkę o dziecko wpadnę w depresję poporodową.
Dlatego już podczas starań musimy uwolnić nasze umysły przed tym co złe.
Przepraszam za chaos w tym co napisałam, ale za dużo różnych myśli w głowie, których nie potrafię przelać.Butterfly23, Lia., Wron Kraa lubią tę wiadomość
17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
S.Roszpunka wrote:Ja szukałam na znanym lekarzu. Akurat trafiłam na młodą dziewczynę, która zajmuje się też żałobami.
Nie jest to łatwe by przestać myśleć o naszych marzeniach, pragnieniach. Co miesiąc oczekujemy tego naszego małego szczęścia. Mamy prawo do tego, by o nie walczyć. Ale musimy też pamiętać o naszym życiu przez które chcemy przejść. Może nam się wydawać, że wszystko czego chcemy, to jest bycie matkami, przytulać nasze dzieci.
Po poronieniu zaczęłam mieć lęki, że co jak znajdę w ciążę i urodzę, ale nie będę chciała nikogo dopuścić do maleństwa. Albo co gorsze! Przez tę walkę o dziecko wpadnę w depresję poporodową.
Dlatego już podczas starań musimy uwolnić nasze umysły przed tym co złe.
Przepraszam za chaos w tym co napisałam, ale za dużo różnych myśli w głowie, których nie potrafię przelać.S.Roszpunka lubi tę wiadomość
03.2023💔 8tc 👼
01.2025🔜 ivf -
S.Roszpunka wrote:Ja szukałam na znanym lekarzu. Akurat trafiłam na młodą dziewczynę, która zajmuje się też żałobami.
Nie jest to łatwe by przestać myśleć o naszych marzeniach, pragnieniach. Co miesiąc oczekujemy tego naszego małego szczęścia. Mamy prawo do tego, by o nie walczyć. Ale musimy też pamiętać o naszym życiu przez które chcemy przejść. Może nam się wydawać, że wszystko czego chcemy, to jest bycie matkami, przytulać nasze dzieci.
Po poronieniu zaczęłam mieć lęki, że co jak znajdę w ciążę i urodzę, ale nie będę chciała nikogo dopuścić do maleństwa. Albo co gorsze! Przez tę walkę o dziecko wpadnę w depresję poporodową.
Dlatego już podczas starań musimy uwolnić nasze umysły przed tym co złe.
Przepraszam za chaos w tym co napisałam, ale za dużo różnych myśli w głowie, których nie potrafię przelać.
Przemyślę sobie to. Może spróbuję się do kogoś zapisać. Ale jeśli znów mi powiedzą, że jest ze mną wszystko w porządku, to już nie wiem gdzie szukać pomocy i co jest nie tak
Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
Jak tak pomyśle, to moje dwa cykle które zaskoczyły, nie dość ze były naturalne to jeszcze całkowicie olewalismy temat, bo czekaliśmy na moja drożność.
A teraz.. czuje już bóle w krzyżu i podbrzuszu. Mimo, ze właściwie większość dnia naprawdę moje myśli nie krążyły wokół niepłodności, to jednak były chwile kiedy odplywalam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2023, 21:51
-
Lia. wrote:Dziękuję bardzo 😔 Dużo prawdy w tym co mówisz i też czuję tę depresję poporodową na karku. Może się okazać, że tak bardzo tego pragnę i tak bardzo to idealizuję, że świat mi się rozpadnie jeśli nie będzie tak idealnie.
Przemyślę sobie to. Może spróbuję się do kogoś zapisać. Ale jeśli znów mi powiedzą, że jest ze mną wszystko w porządku, to już nie wiem gdzie szukać pomocy i co jest nie tak
Spróbuj znaleźć kogoś, kto pomoże odnaleźć Ci radość z życia i z kim omówisz plan, na życie, bez dziecka.03.2023💔 8tc 👼
01.2025🔜 ivf -
Lia. wrote:Dziękuję bardzo 😔 Dużo prawdy w tym co mówisz i też czuję tę depresję poporodową na karku. Może się okazać, że tak bardzo tego pragnę i tak bardzo to idealizuję, że świat mi się rozpadnie jeśli nie będzie tak idealnie.
Przemyślę sobie to. Może spróbuję się do kogoś zapisać. Ale jeśli znów mi powiedzą, że jest ze mną wszystko w porządku, to już nie wiem gdzie szukać pomocy i co jest nie tak
Ten kto mówi takie rzeczy, to w ogóle nie powinien zajmować się terapiami. Terapeuci nie są od oceniania, tylko od tego by pomóc. Także zupełnie się nie dziwię, że możesz się bać nawet otworzyć na taką pomóc.17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
Ale stron! Ile sie u was działo dzisiaj! Nadrobilam:)
Echo wrote:Idealny moment na zwiedzanie ! Jest super pogoda, ale dzisiaj wieczorkiem może trochę popadać, wiec polecam ulokować się w jakiejś przyjemnej restauracji czy pubie na Kazimierzu Jakbyś szukała jakichś polecajek knajpowych, to tu jest całkiem fajny profil z jedzonkiem - https://www.instagram.com/krakow.food_kati/.
W razie czego pisz na priv Baw się dobrze
ECHO dziękuję za polecajke! Spróbuje jutro po wycieczce.
Dziś była starówka, 🐉, Wawel, zoo i spacer na kopce przez lasek:) dobrze że jednak nie padało, było cudownie!☀️
Bezimienna wrote:😂 Aktualnie to nawet Rozkopiańczykówną. Zobaczcie jak wygląda Poznań od dwóch lat.
Hit nazwa! Kiedyś mieszkałam w Poznaniu jak Kaponiera była w remoncie, dramat komunikacyjny w centrum miasta, nigdy więcej.
S.Roszpunka wrote:No nic, najpierw muszę mieć teraz gorylicę pospolitą, a później będę myśleć. Dobrze ze objawy ciążowe minęły i już się włączyły okresowe 😂 jak to pięknie wynik bety wpływa 😂
Roszpunko ogromnie tulę! Ale tą 🦍to rozbiłas dzisiaj system. Napisałaś tyle pięknych słów, to niesamowite ile masz w sobie mocy! ❤️
W nas wszystkich jest moc, cieszę się że razem stanowimy dla siebie niecodzienna terapię. Lia, w końcu się ułoży!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2023, 22:03
Lia., Echo, Butterfly23 lubią tę wiadomość
👗35l. AMH 2.2
👖36l.
Pierwsza ciąża
27.04.2023 💔 8tc
A teraz:
1.08.2023 ⏸️ Beta 76
3.08 Beta 308
21.08 mamy ❤️ w 6t3d
20.09 3.96 cm w 10t6d
27.09 5.3 cm prenatalne - zdrowy brzdąc:)
18.10/15.11 wszystko ok!
6.12 459g naszego ☀️
27.12 to 💓
17.01 już 1300g 🌞
7.02/28.02 wszystko ok!
19.03 Klara jest już z nami! 36i4, 53 cm, 2750g -
Butterfly23 wrote:Jestem w szoku, że ktoś Ci tak powiedział. To, że nie płakałaś przy kobiecie, wyrażałaś się konkretnie, nie znaczy, że nie potrzebujesz pomocy. I stwierdziła to po jednym spotkaniu?
Spróbuj znaleźć kogoś, kto pomoże odnaleźć Ci radość z życia i z kim omówisz plan, na życie, bez dziecka.
Rozmawiałam z nią kilka dni po poronieniu. Trochę płakałam, ale jednak sama stawiałam trafne wnioski, opowiedziałam jej ile pięknych rzeczy przyniosło mi to dziecko i jaką lekcję z tego wszystkiego wyciągnęłam. W pewnym momencie miałam wrażenie, że to ja powinnam komuś terapię robić. Byłam zmotywowana do działania i pełna energii. Powiedziała, że jeśli chciałabym kiedykolwiek z nią porozmawiać czy się wyżalić to zawsze mogę do niej dzwonić. Ale ze nie widzi, by terapia była mi potrzebna. Podbudowała mnie bardzo. Gorsze dni zaczęły przychodzić tak naprawdę kilka tygodni czy miesięcy później. Ale ja sama potrafię sobą potrząsnąć, rzadko kiedy płaczę, doceniam małe rzeczy i cieszę się codziennością.
Dlatego sama nie wiem czy taka terapia jest czymś dla mnie. Czasem z bezradności myślę sobie, że może jestem jakąś wariatką psychopatką i to przez to nie wychodzi, bo już naprawdę nie umiem znaleźć innego wytłumaczenia.
A co do życia bez dziecka to nie potrafiłabym tego zaakceptować. Jeśli się nie uda, to pragnę zostać mamą adopcyjną. To jest moje rozwiązanie które akceptuję już na tym etapie w 100%.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2023, 22:22
Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
S.Roszpunka wrote:Ten kto mówi takie rzeczy, to w ogóle nie powinien zajmować się terapiami. Terapeuci nie są od oceniania, tylko od tego by pomóc. Także zupełnie się nie dziwię, że możesz się bać nawet otworzyć na taką pomóc.
Troszkę się boję, że się nie odnajdę.
A mówisz, że psychoterapeuta.. Czym się różni od psychologa?Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
Lia, przytulam Cię mocno Fakt, wysoki poziom kortyzolu nie wpływa pozytywnie na płodność, a nawet potrafi zatrzymac owulację. Niemniej jednak nie jest to jedyny powód niepowodzeń, bo wpływa na to wiele czynników równolegle. Robisz wszystko co w Twojej mocy i nie poddajesz się. Najważniejsze to znaleźć balans między staraniami o dziecko i wszystkim co z tym tematem się wiąże a życiem codziennym. Nie martwiłabym się jednak w tym momencie depresją poporodową czy tym, że będziemy nadopiekuńcze. To naprawdę zależy i od naszej osobowości, naszej osobistej sytuacji życiowej jak i od wielu innych czynników. Nie martwmy się dzisiaj hipotetycznym scenariuszem, który miałby wystąpić w przyszłości a wcale może nas nie dotyczyć. Dzsiaj trzeba reagować na to co jest bieżace i w tym zakresie warto znaleźć sobie coś, co pozwoli nam się na chwilę od tego wszystkiego wyłączyć. Np. hobby, sport, cokolwiek co sprawia nam przyjemność i nas odstresowuje.
A tak na marginesie,to ja też po poronieniu miałam jedną konsultację z psychologiem i to była rozmowa telefoniczna z panią z Fundacji Ernesta. To był mój pierwszy i jedyny w życiu kontakt z psychologiem. Usłyszałam wtedy, że jestem nadzwyczajnie zorganizowaną i zrównoważoną osobą i radzę sobie z problemami tak, że ona nie widzi potrzeby żebym w ogóle korzystała z pomocy psychologa. Oczywiście jak bardzo chcę, to mogę sobie poszukać w swoim mieście, ale ona uważa, że wystarczające jest to, że działam i w dodatku działam na zasadzie: widzę problem to od razu na niego reaguję. Ogólnie była pod wrażeniem. Miło było to usłyszeć, ale oczywiście to nie rowiązuje moich problemów i szczerze mówiąc miałam poczucie zmarnowanego czasu. Dla mnie ta rozmowa potwierdziła tylko moje przekonanie, że terapia nie jest dla każdego.Lia. lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Lia. wrote:Troszkę się boję, że się nie odnajdę.
A mówisz, że psychoterapeuta.. Czym się różni od psychologa?
Najlepiej to jest opisane na stronach psychoterapeutów, m.in. tu możesz o tym więcej poczytać: https://www.terapiadlaciebie.pl/czym-psychologia-rozni-sie-od-psychoterapii/Lia. lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Echo wrote:Lia, przytulam Cię mocno Fakt, wysoki poziom kortyzolu nie wpływa pozytywnie na płodność, a nawet potrafi zatrzymac owulację. Niemniej jednak nie jest to jedyny powód niepowodzeń, bo wpływa na to wiele czynników równolegle. Robisz wszystko co w Twojej mocy i nie poddajesz się. Najważniejsze to znaleźć balans między staraniami o dziecko i wszystkim co z tym tematem się wiąże a życiem codziennym. Nie martwiłabym się jednak w tym momencie depresją poporodową czy tym, że będziemy nadopiekuńcze. To naprawdę zależy i od naszej osobowości, naszej osobistej sytuacji życiowej jak i od wielu innych czynników. Nie martwmy się dzisiaj hipotetycznym scenariuszem, który miałby wystąpić w przyszłości a wcale może nas nie dotyczyć. Dzsiaj trzeba reagować na to co jest bieżace i w tym zakresie warto znaleźć sobie coś, co pozwoli nam się na chwilę od tego wszystkiego wyłączyć. Np. hobby, sport, cokolwiek co sprawia nam przyjemność i nas odstresowuje.
A tak na marginesie,to ja też po poronieniu miałam jedną konsultację z psychologiem i to była rozmowa telefoniczna z panią z Fundacji Ernesta. To był mój pierwszy i jedyny w życiu kontakt z psychologiem. Usłyszałam wtedy, że jestem nadzwyczajnie zorganizowaną i zrównoważoną osobą i radzę sobie z problemami tak, że ona nie widzi potrzeby żebym w ogóle korzystała z pomocy psychologa. Oczywiście jak bardzo chcę, to mogę sobie poszukać w swoim mieście, ale ona uważa, że wystarczające jest to, że działam i w dodatku działam na zasadzie: widzę problem to od razu na niego reaguję. Ogólnie była pod wrażeniem. Miło było to usłyszeć, ale oczywiście to nie rowiązuje moich problemów i szczerze mówiąc miałam poczucie zmarnowanego czasu. Dla mnie ta rozmowa potwierdziła tylko moje przekonanie, że terapia nie jest dla każdego.
Dziękuję Ci bardzo ❤️ Usłyszałam dokładnie to samo. Byłam też pod wrażeniem, że nie naciąga mnie na kolejne wizyty, tylko prosto z mostu mi powiedziała, że to nie dla mnie. I ja też tak czułam w środku.
Ale przemyślę. Może jeszcze kiedyś spróbuję.
Dziękuję Wam dziewczyny. Już mi lepiej. Wy robicie najlepszą terapię 😘Echo lubi tę wiadomość
Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
Butterfly, Bezimienna przywołuję Was do porządku! Proszę wziąć przykład z izzy, która już czeka w blokach startowych do testowania! Proszę nie odwalać maniany ;P
Butterfly23 lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Lia. wrote:Dziękuję Wam dziewczyny. Już mi lepiej. Wy robicie najlepszą terapię 😘
Ja też tak uważam Dziękuję, że jesteście 😘
Lia, uszka do góry 😘😘😘Lia. lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki...