X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚
Odpowiedz

Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚

Oceń ten wątek:
  • Echo Autorytet
    Postów: 4144 2468

    Wysłany: 5 listopada 2023, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie lubię takich dyskusji i staram się ich unikać, bo nie mają zupełnie sensu i niczego dobrego nie wnoszą. Dla mnie w ogóle szokujące jest to, że ktokolwiek może myśleć w takich kategoriach i porównywać prozaiczne sprawy życia codziennego, np. chęć wyjścia do kina do tematu starań o dziecko czy niepłodności. Rzecz w tym, że kino jest zawsze osiągalne, a dziecko nie.

    Stela, Kasiek789 lubią tę wiadomość

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 08.2024 ✖
    - 09.2024 ✖

    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 2903 2865

    Wysłany: 5 listopada 2023, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Ja też nie lubię takich dyskusji i staram się ich unikać, bo nie mają zupełnie sensu i niczego dobrego nie wnoszą. Dla mnie w ogóle szokujące jest to, że ktokolwiek może myśleć w takich kategoriach i porównywać prozaiczne sprawy życia codziennego, np. chęć wyjścia do kina do tematu starań o dziecko czy niepłodności. Rzecz w tym, że kino jest zawsze osiągalne, a dziecko nie.
    Tak, dokładnie.
    I jutro widzę się z koleżanka, która jest w 3ciej ciąży, bo zachodzi w nie kiedy ma na to ochotę. I ona jest dość narzekającą także nie zamierzam się pyrtolic w tańcu z nią 😅

    Echo, Kasiek789 lubią tę wiadomość

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 10dpt beta 448 🥹
    11dpt beta 724 🥳
    12 dpt beta 986 ❤️
    14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2023, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza masz rację. Wypowiem się tylko i wyłącznie w swoim imieniu. Osobiście uważam, że chociaż mamą już jestem, i mimo że straciłam drugiego synka to właśnie takie osoby jak Ty, Echo, Syska, Motylek, Kasiek, Magdanka i (przepraszam jak któraś z Was pominęłam) swoje straty i kolejne starty przeżywacie ciężej i mocniej. Ja mam to szczęście, że zaznałam uczucia bycia rodzicem. Teraz po stracie synka doceniam to jeszcze mocniej. I naprawdę jest mi przykro, bo każda z Was ma marzenie zostać mamą, i poczuć to. Wiele kobiet które mają dzieci, nie zdają sobie sprawy, że obok żyją kobiety, które też przecież chcą być tak samo mamami swoich dzieci. Przykre, ale brak empatii w dzisiejszych czasach jest bardzo często w dalszym ciągu spotykane ☹️

    Echo lubi tę wiadomość

  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9471 10041

    Wysłany: 5 listopada 2023, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie trochę bez sensu jest takie gadanie, że koleżanka jak może narzekać na to, że nie może wypić ciepłej kawy, kiedy ja marzę o tym żeby zajść w ciążę. Że kobieta, która ma dzieci nie może narzekać, być zmęczona itp, bo są na świecie kobiety, które dzieci mieć nie mogą. Tak jak Elza pisze, nie ma co wdawać się w dyskusje, bo dla mnie problemem jest to, że wydaje co miesiąc tysiące na lekarzy, leki, a dla niej problemem jest to, że nie może wyjść na 2h sama bez dzieci. I nie jest tak prosto znaleźć opiekę. Mówię tu o rodzinie babciach, ciotkach. Bo z płatną nianią problemu pewnie nie ma, ale nie każdy chce oddawać swoje dziecko pod opiekę obcej osoby.
    I też dziewczyny wyzbądźcie się takiego myślenia. Bo zajdziecie w ciążę, urodzicie dzieci i depresja poporodowa murowana. Bo przyjdzie kryzys, dziecko będzie miało kolki, nie będziecie spały po nocach, a wy będziecie sobie zarzucać, że jak możecie czuć się zmęczone, złe, że dziecko nie śpi, płacze, kiedy tyle o nie walczyłyście. Punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia. Teraz jesteście w takiej sytuacji, a za jakiś czas będziecie w sytuacji takiej jak wasze koleżanki. I też będziecie narzekać, że od pół roku nie byłyście z mężem same na kolacji 😉 i to jest zdrowe i normalne.

    Monika.a lubi tę wiadomość

  • Echo Autorytet
    Postów: 4144 2468

    Wysłany: 5 listopada 2023, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza1234 wrote:
    Tak, dokładnie.
    I jutro widzę się z koleżanka, która jest w 3ciej ciąży, bo zachodzi w nie kiedy ma na to ochotę. I ona jest dość narzekającą także nie zamierzam się pyrtolic w tańcu z nią 😅

    O rany 🙈 mam nadzieję, że mimo wszystko spotkanie będzie mile 🙈

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 08.2024 ✖
    - 09.2024 ✖

    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9471 10041

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Ja też nie lubię takich dyskusji i staram się ich unikać, bo nie mają zupełnie sensu i niczego dobrego nie wnoszą. Dla mnie w ogóle szokujące jest to, że ktokolwiek może myśleć w takich kategoriach i porównywać prozaiczne sprawy życia codziennego, np. chęć wyjścia do kina do tematu starań o dziecko czy niepłodności. Rzecz w tym, że kino jest zawsze osiągalne, a dziecko nie.
    I tu się trochę nie zgodzę. Myślę, że nikt tego nie porównuje. Ale jeżeli pytasz koleżankę co słychać, ona ma prawo powiedzieć, że czuję się zmęczona, bo nie śpi, bo dziecko ząbkuje. Tak jak Ty masz prawo powiedzieć, że czujesz się źle, bo kolejny raz Ci się nie udało zajść w ciążę. Ona nie wie przez co przechodzisz, bo nigdy tego nie doświadczyła. Ale Ty też nie wiesz jak to jest nie spać którąś tam dobę i nosić 6kg malucha przez pół nocy. Wiem, że tego chcesz, że zrobiłabyś wszystko, żeby się z tą koleżanką zamienić. Ale macierzyństwo nie jest instagramowe. Macierzyństwo jest cholernie ciężkie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2023, 22:08

    Monika.a lubi tę wiadomość

  • Echo Autorytet
    Postów: 4144 2468

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly23 wrote:
    I tu się trochę nie zgodzę. Myślę, że nikt tego nie porównuje. Ale jeżeli pytasz koleżankę co słychać, ona ma prawo wiedzieć, że czuję się zmęczona, bo nie śpi, bo dziecko ząbkuje. Tak jak Ty masz prawo powiedzieć, że czujesz się źle, bo kolejny raz Ci się nie udało zajść w ciążę. Ona nie wie przez co przechodzisz, bo nigdy tego nie doświadczyła. Ale Ty też nie wiesz jak to jest nie spać którąś tam dobę i nosić 6kg malucha przez pół nocy. Wiem, że tego chcesz, że zrobiłabyś wszystko, żeby się z tą koleżanką zamienić. Ale macierzyństwo nie jest instagramowe. Macierzyństwo jest cholernie ciężkie.

    Odniosłam się do tego co napisała Roszpunka. Chyba, że źle ją zrozumiałam, ale miałam na myśli sytuację, w której właśnie obie strony wiedzą co się u drugiej dzieje i jest to przedmiotem rozmowy. W pozostałym zakresie zgadzam się i mam takie samo zdanie jak napisałaś

    Butterfly23 lubi tę wiadomość

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 08.2024 ✖
    - 09.2024 ✖

    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9471 10041

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stela wrote:
    Elza masz rację. Wypowiem się tylko i wyłącznie w swoim imieniu. Osobiście uważam, że chociaż mamą już jestem, i mimo że straciłam drugiego synka to właśnie takie osoby jak Ty, Echo, Syska, Motylek, Kasiek, Magdanka i (przepraszam jak któraś z Was pominęłam) swoje straty i kolejne starty przeżywacie ciężej i mocniej. Ja mam to szczęście, że zaznałam uczucia bycia rodzicem. Teraz po stracie synka doceniam to jeszcze mocniej. I naprawdę jest mi przykro, bo każda z Was ma marzenie zostać mamą, i poczuć to. Wiele kobiet które mają dzieci, nie zdają sobie sprawy, że obok żyją kobiety, które też przecież chcą być tak samo mamami swoich dzieci. Przykre, ale brak empatii w dzisiejszych czasach jest bardzo często w dalszym ciągu spotykane ☹️
    Ty wiesz, że macierzyństwo nie jest usłane różami. I przez to że jesteś w naszym gronie, a masz już synka uważasz, że nie możesz narzekać? Ja nie powiedziałabym, że to jest brak empatii. Oczywiście, są osoby, które nie ogarniają totalnie życia i nie mają wyczucia. Ale myślę, że wasze koleżanki nie chcą wam sprawiać przykrości. Po prostu ich życie teraz wygląda tak kupki, zupki, gile, rozciągnięte dresy. A chciałaby poczuć się jak dawniej piękna, zadbana, znaleźć chwilę na rozrywkę. I nie można jej za to winić. Z pojawieniem dziecka w życiu, zmienia się wszystko. Nie możesz sobie wyjść na spontanie na drinka, do kina czy do klubu. I ja walcząc 6 lat o dziecko, zrobię wszystko żeby cały czas być kobietą i żoną. Na równi z byciu mamą. I będę narzekać, że nie śpię, że piję zimną kawę, że dziecko mi rozbiło ulubiony kubek. Nie mogę się tego doczekać.

  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9471 10041

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Odniosłam się do tego co napisała Roszpunka. Chyba, że źle ją zrozumiałam, ale miałam na myśli sytuację, w której właśnie obie strony wiedzą co się u drugiej dzieje i jest to przedmiotem rozmowy. W pozostałym zakresie zgadzam się i mam takie samo zdanie jak napisałaś
    Czyli jak koleżanka wie, że nie możesz zajść w ciążę, a ona ma dzieci, to nie powinna mówić o tym, że jest zła, zmęczona, że nie ma z kim zostawić dziecka żeby iść do kina?

  • Echo Autorytet
    Postów: 4144 2468

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm nie wiem czy się źle wyraziłam czy gdzie leży problem,ale w żadnym momencie nie napisałam ani nie mialam intencji sugerować,że ktokolwiek nie może czegoś robić, w tym na cokolwiek narzekać. Uważam,że każda strona ma prawo do wszystkich emocji i być zmęczona, zła, sfrustrowana, jak i szczęśliwa czy radosna. Chodziło mi tylko o to, co już same napisalyscie tylko innymi słowami 😉

    Edit: przeczytałam swoje pierwsze wiadomości i rzeczywiście można było je tak odebrać. Musicie mi wybaczyć, od tygodnia nie śpię 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2023, 22:31

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 08.2024 ✖
    - 09.2024 ✖

    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9471 10041

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Hmm nie wiem czy się źle wyraziłam czy gdzie leży problem,ale w żadnym momencie nie napisałam ani nie mialam intencji sugerować,że ktokolwiek nie może czegoś robić, w tym na cokolwiek narzekać. Uważam,że każda strona ma prawo do wszystkich emocji i być zmęczona, zła, sfrustrowana, jak i szczęśliwa czy radosna. Chodziło mi tylko o to, co już same napisalyscie tylko innymi słowami 😉
    Ja tylko zapytałam, bo właśnie chciałam dobrze zrozumieć. Przeczytałam jeszcze raz Twoją wiadomość i tak zrozumiałam, że koleżanka nie powinna narzekać na wyjście do kina, kiedy wie, że Roszpunka nie może zajść w ciążę. Czy to był nietakt? Ciężko powiedzieć. Wszystko zależy od relacji między nimi i od samej koleżanki, czy należy do takich ludzi wyolbrzymiających, czy faktycznie to jest problem.
    Mnie osobiście dotyka, kiedy któraś z moich koleżanek powie, że ktoś tam jest w ciąży. Albo zobaczę na fb. Ale to mnie kłuje zazdrość po prostu. Że komuś się udało zajść w ciążę, kiedy ja nie mogę.i na tiktoku 🙈 przestałam obserwować wszystkie dziewczyny, które zaszły w ciążę. I ja autentycznie jestem na nie zła! Jak któraś mi się wyświetli to strzelam miny i przewijam filmik.

  • Echo Autorytet
    Postów: 4144 2468

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly23 wrote:
    Ja tylko zapytałam, bo właśnie chciałam dobrze zrozumieć. Przeczytałam jeszcze raz Twoją wiadomość i tak zrozumiałam, że koleżanka nie powinna narzekać na wyjście do kina, kiedy wie, że Roszpunka nie może zajść w ciążę. Czy to był nietakt? Ciężko powiedzieć. Wszystko zależy od relacji między nimi i od samej koleżanki, czy należy do takich ludzi wyolbrzymiających, czy faktycznie to jest problem.
    Mnie osobiście dotyka, kiedy któraś z moich koleżanek powie, że ktoś tam jest w ciąży. Albo zobaczę na fb. Ale to mnie kłuje zazdrość po prostu. Że komuś się udało zajść w ciążę, kiedy ja nie mogę.i na tiktoku 🙈 przestałam obserwować wszystkie dziewczyny, które zaszły w ciążę. I ja autentycznie jestem na nie zła! Jak któraś mi się wyświetli to strzelam miny i przewijam filmik.

    Tak, tak, ja się źle wyraziłam, przepraszam za wprowadzanie w błąd 🙈

    Rozumiem Twoją złość. Ja mam odwrotnie, cieszę się szczęściem drugiej osoby ale dopada mnie potworny smutek i okropnie cierpię w środku 😔

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 08.2024 ✖
    - 09.2024 ✖

    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly23 wrote:
    Ty wiesz, że macierzyństwo nie jest usłane różami. I przez to że jesteś w naszym gronie, a masz już synka uważasz, że nie możesz narzekać? Ja nie powiedziałabym, że to jest brak empatii. Oczywiście, są osoby, które nie ogarniają totalnie życia i nie mają wyczucia. Ale myślę, że wasze koleżanki nie chcą wam sprawiać przykrości. Po prostu ich życie teraz wygląda tak kupki, zupki, gile, rozciągnięte dresy. A chciałaby poczuć się jak dawniej piękna, zadbana, znaleźć chwilę na rozrywkę. I nie można jej za to winić. Z pojawieniem dziecka w życiu, zmienia się wszystko. Nie możesz sobie wyjść na spontanie na drinka, do kina czy do klubu. I ja walcząc 6 lat o dziecko, zrobię wszystko żeby cały czas być kobietą i żoną. Na równi z byciu mamą. I będę narzekać, że nie śpię, że piję zimną kawę, że dziecko mi rozbiło ulubiony kubek. Nie mogę się tego doczekać.
    Oczywiście, że macierzyństwo ma też drugą stronę medalu, która budzi mój sprzeciw. Napisałam to w kontekście tego, że jako rodzić doceniam co mam, pomimo, że nie jest mi zawsze lekko. Z drugiej strony doświadczyłam straty i cierpienia, niezrozumienia i przykrości że strony innych. Mnie w jakimś stopniu pokrzepia mój syn. Też narzekam, też jest mi czasem ciężko, ale powtórzę jeszcze raz uważam, że kobiecie bezdzietnej jest trudniej o zrozumienie, jak jej ciężko w walce o to by zostać mamą. Doświadczam trudu rodzicielskiego i doświadczyłam straty. I może dlatego bardziej stałam się wrażliwa na osoby, które przeżyły podobnej straty co ja.

    Echo, Pinkflower lubią tę wiadomość

  • Echo Autorytet
    Postów: 4144 2468

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stela wrote:
    Oczywiście, że macierzyństwo ma też drugą stronę medalu, która budzi mój sprzeciw. Napisałam to w kontekście tego, że jako rodzić doceniam co mam, pomimo, że nie jest mi zawsze lekko. Z drugiej strony doświadczyłam straty i cierpienia, niezrozumienia i przykrości że strony innych. Mnie w jakimś stopniu pokrzepia mój syn. Też narzekam, też jest mi czasem ciężko, ale powtórzę jeszcze raz uważam, że kobiecie bezdzietnej jest trudniej o zrozumienie, jak jej ciężko w walce o to by zostać mamą. Doświadczam trudu rodzicielskiego i doświadczyłam straty. I może dlatego bardziej stałam się wrażliwa na osoby, które przeżyły podobnej straty co ja.

    Bardzo się cieszę, że jesteś tutaj z nami ❤️ w sumie nasz watek budują po połowie dziewczyny, które mają dzieci i te, które jeszcze na nie czekają. Fajnie jest usłyszeć jak to wygląda z tej drugiej strony 😊

    "uważam, że kobiecie bezdzietnej jest trudniej o zrozumienie, jak jej ciężko w walce o to by zostać mamą " - ja też tak myślę 😔 wydaje mi się, że my możemy mieć w sobie więcej empatii,bo wiele przeszłyśmy ale niekoniecznie będzie tak samo po drugiej stronie i dlatego zdarzają się różne fuck upy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2023, 22:47

    Butterfly23, Stela lubią tę wiadomość

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 08.2024 ✖
    - 09.2024 ✖

    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9471 10041

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stela wrote:
    Oczywiście, że macierzyństwo ma też drugą stronę medalu, która budzi mój sprzeciw. Napisałam to w kontekście tego, że jako rodzić doceniam co mam, pomimo, że nie jest mi zawsze lekko. Z drugiej strony doświadczyłam straty i cierpienia, niezrozumienia i przykrości że strony innych. Mnie w jakimś stopniu pokrzepia mój syn. Też narzekam, też jest mi czasem ciężko, ale powtórzę jeszcze raz uważam, że kobiecie bezdzietnej jest trudniej o zrozumienie, jak jej ciężko w walce o to by zostać mamą. Doświadczam trudu rodzicielskiego i doświadczyłam straty. I może dlatego bardziej stałam się wrażliwa na osoby, które przeżyły podobnej straty co ja.
    Tak masz rację. Ciężko jest zrozumieć kobietę, która nie może zajść w ciążę. Ludzie nie rozumieją, że my co miesiąc przechodzimy żałobę. Tak samo jak po poronieniu. Nie było dziecka, więc po kim tu płakać?

    Echo lubi tę wiadomość

  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9471 10041

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Bardzo się cieszę, że jesteś tutaj z nami ❤️ w sumie nasz watęk budują po połowie dziewczyny, które mają dzieci i te, które jeszcze na nie czekają. Fajnie jest usłyszeć jak to wygląda z tej drugiej strony 😊

    "uważam, że kobiecie bezdzietnej jest trudniej o zrozumienie, jak jej ciężko w walce o to by zostać mamą " - ja też tak myślę 😔 I w sumie jak o tym myślę, to wydaje mi się, że my możemy mieć w sobie więcej empatii,bo wiele przeszłyśmy ale niekoniecznie będzie tak samo po drugiej stronie i dlatego zdarzają się różne fuck-upy
    Ooo zdecydowanie. I tu wlatuje mój ulubiony tekst: co Ty możesz wiedzieć o wychowywaniu dzieci, albo jak będziesz miała swoje… 🙈 kobiety niektóre same sobie to robią, bo muszą być matką polką. Robią sobie wodę z mózgu. Ale krzywdzą tym swoje dzieci, bo nie pozwalają im się usamodzielnić, nie pozwalają im popełniać błędów. Wywróci się o niezawiązaną sznurówkę? Następnym razem ją zawiąże. Kiedy się uczyć błędów jak nie w dzieciństwie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2023, 22:50

    Echo lubi tę wiadomość

  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9471 10041

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wśród znajomych dwie matki. Dziewczynki, 4 latka. Czynnie uczestniczę w życiu tych dziewczynek. Jedna moja znajoma jest super matką, druga zresztą też. Ale jest zbyt nadopiekuńcza. I ona nie zdaje sobie sprawy, że jej nadopiekuńczość dziecku odbije się czkawką w wieku szkolnym. Mam obawy, że mała będzie miała problemy z rówieśnikami. Mam jeszcze jedną dalszą znajomą, która wychowuje dziecko bezstresowo. No tu też będzie miała problem 🙈 bo dzieciak będzie niezłym chuliganem. Bo bezstresowo nie oznacza bez zasad.

  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 2903 2865

    Wysłany: 6 listopada 2023, 05:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie dziewczyny. Nie chodziło mi o to, ze będę ja atakować za to, ze mi powie ze jest zmęczona. Ma prawo być. I ja na pewno, jeśli będę miała dziecko, to tez będę mówić ze jestem niewyspana i marze o tym czy o tamtym. Nie chce skończyć z depresja poporodowa wiec wiem ze muszę upuszczać emocje.
    Bardziej chodzi mi o fakt, ze czasem czuje się licytowana.
    Ze jest mi super fajnie i wygodnie bez dziecka - wygodnie może i jest, ale przecież to nie moja decyzja
    Ze mogę podróżować gdzie mi się chce - owszem, może i tak, tylko tyle razy z tylu głowy było „może będę w ciąży” ze wiele rzeczy uciekło mi sprzed nosa
    Ze nie muszę tracić pieniędzy, bo dzieci są drogie - podkresle, wolałabym dzieciom kupować wszystko i na nich tracić kasę niż na mojego ginekologa i w aptece te tysiąc zł co miesiąc

    Echo - nie No, będzie miło :) nie zamierzam być chamska.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2023, 05:54

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 10dpt beta 448 🥹
    11dpt beta 724 🥳
    12 dpt beta 986 ❤️
    14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3556 7264

    Wysłany: 6 listopada 2023, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly23 wrote:
    Dla mnie trochę bez sensu jest takie gadanie, że koleżanka jak może narzekać na to, że nie może wypić ciepłej kawy, kiedy ja marzę o tym żeby zajść w ciążę. Że kobieta, która ma dzieci nie może narzekać, być zmęczona itp, bo są na świecie kobiety, które dzieci mieć nie mogą. Tak jak Elza pisze, nie ma co wdawać się w dyskusje, bo dla mnie problemem jest to, że wydaje co miesiąc tysiące na lekarzy, leki, a dla niej problemem jest to, że nie może wyjść na 2h sama bez dzieci. I nie jest tak prosto znaleźć opiekę. Mówię tu o rodzinie babciach, ciotkach. Bo z płatną nianią problemu pewnie nie ma, ale nie każdy chce oddawać swoje dziecko pod opiekę obcej osoby.
    I też dziewczyny wyzbądźcie się takiego myślenia. Bo zajdziecie w ciążę, urodzicie dzieci i depresja poporodowa murowana. Bo przyjdzie kryzys, dziecko będzie miało kolki, nie będziecie spały po nocach, a wy będziecie sobie zarzucać, że jak możecie czuć się zmęczone, złe, że dziecko nie śpi, płacze, kiedy tyle o nie walczyłyście. Punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia. Teraz jesteście w takiej sytuacji, a za jakiś czas będziecie w sytuacji takiej jak wasze koleżanki. I też będziecie narzekać, że od pół roku nie byłyście z mężem same na kolacji 😉 i to jest zdrowe i normalne.

    Ja mam już teraz wyrzuty sumienia, że w myślach narzekam na ciążę. Bo narzekam. Bo jestem ciągle śpiąca i zmęczona, bo wstaje i mam jakąś spuchniętą twarz, mdłości itd. I okropnie się z tym czuję i sobie mowie w myslach - „nie marudź, przecież marzyłaś o tym”. A mamy prawo do wszystkich emocji, zmęczenia, irytacji, zlego samopoczucia. Wszystko mija.

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
    03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻

    13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

    age.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • Pinkflower Autorytet
    Postów: 3242 1684

    Wysłany: 6 listopada 2023, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza1234 wrote:
    Wiecie dziewczyny. Nie chodziło mi o to, ze będę ja atakować za to, ze mi powie ze jest zmęczona. Ma prawo być. I ja na pewno, jeśli będę miała dziecko, to tez będę mówić ze jestem niewyspana i marze o tym czy o tamtym. Nie chce skończyć z depresja poporodowa wiec wiem ze muszę upuszczać emocje.
    Bardziej chodzi mi o fakt, ze czasem czuje się licytowana.
    Ze jest mi super fajnie i wygodnie bez dziecka - wygodnie może i jest, ale przecież to nie moja decyzja
    Ze mogę podróżować gdzie mi się chce - owszem, może i tak, tylko tyle razy z tylu głowy było „może będę w ciąży” ze wiele rzeczy uciekło mi sprzed nosa
    Ze nie muszę tracić pieniędzy, bo dzieci są drogie - podkresle, wolałabym dzieciom kupować wszystko i na nich tracić kasę niż na mojego ginekologa i w aptece te tysiąc zł co miesiąc

    Echo - nie No, będzie miło :) nie zamierzam być chamska.

    Elza, myślę że wiem o co Ci chodzi. Dużo ludzi tak myśli, że o nie mają dziecka/dzieci jest im łatwiej bo mogą robić co chcą, mogą władować całą kasę w budowę domu (to o nas, czuje ze sporo osób tak myśli a nie wiedzą jaka kasa idzie na badania/lekarzy), że może coś im odwaliło i nie chcą mieć dziecka(czego tez nie rozumiem bo dla mnie to nie problem, że ktoś dzieci mieć nie chce w ogóle). Łatwo jest innym stawiać osądy i wiem, że ludzie nie wiedzą co przechodzimy bo sami tego nie doświadczyli i nie znają kosztów i tego ile to kosztuje psychicznie, że można wpaść w depresję i frustracje bo tak bardzo się chce a nie wychodzi.
    "Ze nie muszę tracić pieniędzy, bo dzieci są drogie - podkresle, wolałabym dzieciom kupować wszystko i na nich tracić kasę niż na mojego ginekologa i w aptece te tysiąc zł co miesiąc"- moje odczucia 100 %.
    Ja widzę po moim rodzeństwie, że bycie rodzicem jest ciężkie, bo ma blaski i cienie ale tak bardzo mam nadzieję, że tego doswiadcze.
    Jeśli chodzi o empatie, raczej taka osoba jestem od zawsze ale ten rok uświadomił mnie, że powinnam być jeszcze bardziej. Staram się nie oceniać nikogo powierzchownie bo nie wiem co dana osoba przechodzi. Ja jeszcze nie mówię o tym co my przechodzimy, bo nie ma takiej osoby, która by znała cała nasza historie. Dużo rzeczy ukrywam bo nie chce pytań bo wtedy to wszystko wraca. Może źle robię, nie wiem.
    Bardzo bym tez chciała, żeby inni ludzie tacy byli i mieli takt. Napiszę jakie ja odnoszę wrażenie. Wydaje mi się, że ludzie którzy są rodzicami bo udało się im odrazu, bez żadnych problemów mają często podejście, że to normalne, tak powinno być i zapewne inni ludzie tez nie powinni mieć problemów. 😔 że ktoś weźmie slub to zaraz powinien mieć dziecko. Przecież my usłyszeliśmy, jak powiedzieliśmy o 1 ciąży, że o dobrze bo babcia się już martwiłam że jest coś nie tak. No i niestety duzi rzeczy jest nie tak, więc miała rację.
    Ta moja koleżanka z pracy, z ciążą z zaskoczenia. Przyznaje się bez bicia, że ja nie mam ochoty do niej pisać bo mnie to boli. Czy to zazdrość? Pewnie tak

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2023, 08:00

    MasiaG lubi tę wiadomość

    29🙋‍♀️ 31🙋‍♂️
    2023-2 💔

    05.2024- powrót do starań

    06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
    13.07 ⏸️
    22.07 pęcherzyk w macicy
    31.07, 5+6 ❤️
    07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
    19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
    26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
    10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
    17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
    25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
    16.10 205 gram księżniczki 🩷
    18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷

    Zostań proszę 🙏🙏🙏
    Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈

    Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
    💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
    Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150

    preg.png
‹‹ 552 553 554 555 556 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ