X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o trzeciego/czwartego malucha
Odpowiedz

Starania o trzeciego/czwartego malucha

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka pewnie ze jest wszystko ok.
    Poniedziałek to już jutro.:-)
    Trzymam kciuki.
    Powodzenia.
    Daj znać.

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2017, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04
    Nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem.
    Też mam mętlik w głowie.
    Pragnę 3 dziecka, ale ten rok może jest mi i mężowi potrzebny, żeby się ogarnąć z wieloma sprawami itd. No sama nie wiem...
    Córcia ma 3 latka, a synek dopiero rok skończył... małe dzieciaczki...
    Dzieciaki śpią, mąż się kąpie, a ja piję winko na odwagę :P i może coś zagadam, co on myśli o moich planach...

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2017, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa to trzymam kciuki
    Pogadać można przecież to ci bliska osoba.
    To narazie niezobowiazujace:-)

  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 12 listopada 2017, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Aneczka pewnie ze jest wszystko ok.
    Poniedziałek to już jutro.:-)
    Trzymam kciuki.
    Powodzenia.
    Daj znać.
    za tydzien :( jak czytam, ze dziewczyny sa po poronieniach, ciazach biochemicznych, pozamacicznych etc to sie tylko nakrecam.

    Chociaz tyle wiem, ze ciaza jest w macicy



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2017, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    za tydzien :( jak czytam, ze dziewczyny sa po poronieniach, ciazach biochemicznych, pozamacicznych etc to sie tylko nakrecam.

    Chociaz tyle wiem, ze ciaza jest w macicy

    Aneczka zyj kazdym dniem i nie mysl o tym co bedzie. Mi to bardzo pomagalo. Kazdy dzien przezyty bez plamien czy krwawien dawal mi nadzieje na jutro, na to ze tym razem bedzie inaczej. Strach zawsze jest ale trzeba wierzyc w swoja fasolke :)

    Zabka i Szczesliwa mama ja sie Wam wcale nie dziwie ze macie tyle watpliwosci o 3 przy rocznych dzieciach. To sa jeszcze maluszki potrzebujace mamy na wylacznosc, wiec wierze ze nie jest latwo podjac ta decyzje i najlepiej jakby ktos zrobil to za Was co ;) ale nic na sile dziewczyny. Przyjdzie taki dzien ze bedziecie pewne na 100% :)

    No to tyle na dzisiaj bo wiecej nie czytalam.

    Zycze Wam dobrej nocki ♥

    żabka04 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 02:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko się wyspalo wrrrr brrrr
    Dałam jeść dałam pić i czekam aż usnie.
    Szybko usnie hihi

    Podwójna dzięki :-)

    Aneczka aha
    I tak trzymam kciuki.
    Ja ci powiem tak mądry gin mi to powiedział.
    Ze jak ciąża jest zdrowa i silna to nie poleci a jak coś z nią nie tak to poleci i nawet tona duphastonu jej nie zatrzyma.
    Taka jest natura.
    I to święta racja.
    Twoja ciąża rośnie wg bety, nie plamisz czy krwawisz więc nie ma co się stresować.
    Tak jak pisze podwójna ciesz się każdym dniem i się nie stresuj na to nie masz wplywu.
    Myśl pozytywnie a czarne myśli odganiaj.

    Ja jak ronilam to tłumaczyłem sobie to tak że lepiej teraz bo mogło być poważnie strasznie chore dziecko po co miałoby cierpieć a w duchu miałam żal, płacz, i smutek nie umiem określić co ja czułam jak inne się cieszyły.
    Tak to już jest.


    Będzie dobrze zobaczysz.:-) <3

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

  • Enii Autorytet
    Postów: 711 330

    Wysłany: 13 listopada 2017, 05:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka wszystko będzie dobrze. Juz wiesz że fasolka jest w macicy a to juz dużo.


    Żabka mam nadzieję ze pośpisz. U mnie po nocach chłopcy spalu lecz wstawali przed czy o 5.00

    Szczęśliwa i jak, rozmawialiście?

    Melduje pobudkę o 5.20, przy okazji spadlam z lozka przekręcając sie. Spalam na stronie M i jego poduchach :D

    Test negatyw 18dc. Zero cienia cienia kolejnego cienia. Walczyłam czy robić a zw jednak mnie cos rozbiera ( dreszcze, gardło, katar) to zrobiłam dla świętego spokoju co bym później nie miała wyrzutów ze tabsy biorę..
    Tak wiec póki co czekam na @ i czuje ze cos wcześniej znow będzie. Brzuch dalej boli jak na @. Kolejne testy w styczniu a później do wakacji odpoczynek.

    💗5 💗
    km5shdge5oahi2o2.png
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 13 listopada 2017, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabka tez mma swiadomosc, ze jak juz to lepiej na poczatku... ale mam nadzieje, ze nie bede musiała tego przerabiać.

    My z budowa przeboje, bo czekamy juz 3 mce na dokumenty od geodety ;/ i jeszcze z 2 poczekamy, plan był taki, ze teraz fundamenty wiosną reszta a do nowego roku przeprowadzka. Teraz pewnie jak ruszymy wiosną to na wielkanoc 2019 dopiero przeprowadzka... a mamy 2 pokoje ;/ w 3 jest babcia, metraż spory bo 110m ale nie ma jak wykroić 4 pokoju ;/

    Dzewczyny a wy macie mieszkania 2,3 pokojowe? i jak macie rozwiazany układ spania? my chwilowo śpimy z dziewczynami- ich pokoj ma 25m, nasz salon 30 ale nie chce spac na narożniku ;/

    wogole nie mam spania, budzę się o 5!!! ;/

    Eni 18dc i już testujesz? obyś się nie rozłożyła

    Podwójna a Ty jak tam? nie kombinuj już nic więcej :P

    i jeszcze pytanie: rodzicie w małych miastach czy duzych? Ja mam do wyboru szpital koło Nas powiatowy lub wrocław i się waham... dziewczyny z wro :P

    Enii lubi tę wiadomość



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eni hahahah :-)
    Biedulka pewnie się wystraszylas?
    nie wiem czy ci pisałam.
    Ja jak z Robertem zaszła to się czułam jak na grypę.
    Wszystko bolało.
    Chyba pisałam już :-)
    Jeszcze jest nadzieja :-)

    Aneczka ja mam 48m.
    Czyli dwa pokoje.
    Spalam z mężem na narożniku w dużym.
    Teraz śpię z małym w małym pokoju.
    Namawiam męża żebyśmy kupili łóżko piętrowe już 3 osobowe (co by henio miał) one się rozkładają na jedno pojedyncze a drugie podwójne.
    Ale szkoda mi nowej wersalki.
    Nie mam gdzie jej wywieźć ani schować.

    Co do szpitala.
    Ja wybrałam Legnice a nie mój zwykły szpital a to tylko dlatego ze tam mają sprzęt w razie ratowania dziecka, ja miałam cukrzycę ciążowa więc brałam pod uwagę że różnie może być.
    Do Wrocka też miałam jechać tam rodzic ale za daleko 100km więc mąż z córką nie mogliby mnie odwiedzać często czyt codziennie.
    Kieruj się swoim gin w którym pracuje bo z własnego doświadczenia (przy córce w czasie porodu był mój gin) warto mieć go przy sobie i inni lekarze mają większy szacunek do ciebie.


    Szczęśliwa gadaliscie?

    Usnelam ok 4.
    Wstałam po 7 bo córka do przedszkola na szczęście mąż ma na 11 to mi zawiozl ja fo przedszkola.
    Gorzej później bo muszę ekipę zebrać i na zajęcia gimnastyczne pojechać.
    Dziś autem raczej pojadę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 08:28

    Enii lubi tę wiadomość

  • Enii Autorytet
    Postów: 711 330

    Wysłany: 13 listopada 2017, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny naczej cykl stracony. Nawet jak sobie przypomne jak z K testowalam dobry tydzien przed. Bladzioch jak nic był.. Może jak coś mi odbije to zatestuje jeszcze. Biłam sie z myslami czy mówic M o negatywie, ostatecznie zrezygnowałam.

    Zabka raczej bylo ''nosz super poniedzialek " hahaha
    To chociaz tyle dobrze ze udalo sie Tobie zasnąc.

    Ja o dziwo odprowadziłam D do szkoły piechotą. Nie mamy daleko ale autem szybciej. Podeszlam do sklepu po drobnice. Zaraz rachunki musze ogarnąć i pojśc popłacić. W planach mam jeszcze Kauflanda

    Ja rodziłam u siebie w miejskim. Mogłam w drugim akurat tesciowa pracowala jeszcze i akurat na ginekologii. A ze były to czasy gdy tylko w tym pierwszym mąż mógł byc przy porodzie bez papierka ze szkoly rodzenia to padło na ten :) (2001 r.)

    💗5 💗
    km5shdge5oahi2o2.png
  • Mamabyc3 Autorytet
    Postów: 954 603

    Wysłany: 13 listopada 2017, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneczka my mamy 3 pokoje kolo 60m jak narazie mamy swoją sypialnie dziewczyny swój pokój. jak mały będzie juz dosc ładnie spać myślę kolo lata robie im pokej spania u nas w sypialni , 2 pokoj zabaw no i my na naraozniku zladujemy w salonie. ehhhh z tym miejscem zawsze problem ale tak większość z nas się wychowała, że rodzice na kanapie hehe ;)

    zaba współczuję nocy....

  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 13 listopada 2017, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabka ja teraz zmieniałm gina bo mój lekarz pracował na klinikach (wrocław) a teraz w trzebnicy... a do tzrebnicy się nie wybieram :P i mam własnie mętlik bo mam 2 ginów ok jeden tu z milicza, a drugi z wro z klinik, prowadzil ciążę koleżanki i nie zdecydowałabym się na lekarza, który nie pracuje na porodówce... niestety wiem ile moga i daja znajomosci a nocki współczuję :(

    Enii Ty masz dorosle dzieci!!! I serio chcesz 3? Chyba bym się nie zdecydowała po takiej przerwie...



  • aria40 Autorytet
    Postów: 1180 652

    Wysłany: 13 listopada 2017, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeszcze się zdziwisz Aneczka jak Cię dopadnie :)

    Hilary lubi tę wiadomość

    p19udqk3fe2fd0qp.png
    Maja 15
    Julia 12
    Emilia 7
  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 13 listopada 2017, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enii jeszcze jest nadzieja może się pozytywnie zaskoczysz trzymam kciuki ! :)

    Aneczka dokładnie jak dziewczyny piszą na spokojnie, wszystko jest ok

    Powiem wam że ja zanim tu trafiłam to też nie wiedziałam że tyle osób ma problemu z zajściem w ciąze albo z poronieniem...i dopiero tutaj zobaczyłam jak ja mam szczęście że 3 razy zaszłam w pierwszym cyklu i nigdy nie poroniłam. Smutne zw tyle osób ma ż tym problem :/

    Aneczka my też mamy 3 pokoje jak mambyc3. Teraz Werka ż Wiktorem śpią w jednym największym sumie. Drugi to salon a trzeci to nasza sypialnia i Wika tam śpi. Jak będzie miała gdzieś ż rok to my przenosimy się do salonu. Wika ż Werką będą w tym największym a Wiktor w naszej sypialni

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzisiaj mogę wam opisać dzień ale też jest trochę inny bo wczoraj mój M był w pracy tylko od 19 do 23 wiec dzisiaj mi duzo pomaga bo nie musi odsypiać.

    W ogóle wczoraj w dzień już łapałam jakiegoś doła. Dostałam szumisia na babyshower. Wlaczylisny go wtedy i wszystko działało. Potem wyciągnęłam baterie bo były potrzebne do pilota i miś siedział w łóżeczku czekał na mała nikt go nie ruszał. Teraz kupiłam nowe baterie wsadziłam. A on nie działa w ogóle włączyć się nie chce ! Jeszcze do tego paragonu nie mogę znaleźć ! Niby można inaczej udowodnić zakup np przez meil ale się boję żeby uznali i w ogóle czemu on nie działa jak nawet nikt go nie ruszał nie rzucał czy coś:((? Zmywarka też się znowu popsuła i musiałam tysiąc talerzy myć... Wika zaczęła mieć kolki i przedwczoraj i wczoraj przez godzinę trochę poplakiwała i się pręzyla. Robiłam jej masaż i było lepiej ale teraz się zastanawiam od czego. Zaczęłam pić koper włoski i odrzuciłam nabiał i czekam na reakcję...chociaz ż Werka i Wiktorem też były kolki chociaż nic takiego nie jadłam i się meczyliśmy miesiąc czasu :/ chociaż najbardziej humor miałam zły przez sprawę z mężem...dobijaja mnie już te nocki. W nocy śpię sama co mi bardzo przeszkadza a w dzień on śpi albo coś załatwia. Nawet za bardzo czasu nie mamy pogadać. Jak rozmawiamy to o sprawach dzieci albo domowych albo co jeszcze mamy załatwić. Jak jest w domu i nie śpi to ma coś do roboty np kąpiel dzieci albo coś i też chce żeby spędzał czas z dziećmi bo one go bardziej potrzebują i nie rozumią czemu go ciągle nie ma...ja jestem na ostatnim miejscu. Na szczęście wczoraj jak wrócił to ja jeszcze nie spałam. Oglądaliśmy film a potem kabarety. W końcu mogłam się do niego przytulić. Jeju tak mi tego brakowało. Poszliśmy spać dopiero po 2 mimo tego że wiedziałam że w nocy będę wstawać do małej i że o 7 Wiktora trzeba szykować i Werka wstanie... Teraz już mam dobry humor i mam nadzieję że szybko czas minie i już pójdzie na urlop :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 12:20

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dzisiaj było tak. Wika wstała jeść o 5, nakarmilam ją i poszłam dalej spać. Po 7 wstali starszaki ale mąż kazał mi spać i poszedł ich ogarniać :) pospałam do 8:30 bo Wika wstała. Nakarmilam ją i poszłam na śniadanie bo mąż zrobił. Zjedliśmy i M pojechał do rodziców sprawę jedna załatwić. O 10 znowu karmienie Wiki i dałam też mleko dla Werki i poszła na drzemkę. Więc mam czas dla siebie bo jeszcze śpią. Wzięłam prysznic, zadzwoniłam umówić mała na bioderka, ż mamą też prze z tel gadałam i zamówiłam sobie ubrania nowe. Muszę coś na obiad wymyślić ż kurczakiem bo mam pierś ż kurczaka i pewnie niedługo Werka wstanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 12:17

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hilary Ty masz małą różnice jak patrzę... ale dajesz radę :)



  • Enii Autorytet
    Postów: 711 330

    Wysłany: 13 listopada 2017, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka o ile 14latek może być dorosły, to tak mam dorosle dzieci. Młodo urodziłam i ja już "stara" hahaha
    Ja znowu nie wyobrażam sobie mieć jedno po drugim. Miedzy mlodymi jest 18mcy różnicy. Wiec gdy jedno kończyło to drugie zaczynalo. Wyleczona z dzieci byłam na wiele lat.... Moze to głupio zabrzmi ale nie było nas stać w sensie ze nie chcieliśmy by dzieci w jakis sposób odczuwały ze cos sie im odbiera. Dla nas akurat komfort finansowy jest bardzo ważny.
    Teraz mam głowę spokojną o finanse, mlode juz w miarę samodzielne.. Z wiekiem sie zmieniamy, zmieniaja sie nasze piorytety, wartości, u niektórych kobiet instynkt macierzynski wogole sie nie rozwija, u innych gaśnie a jeszcze u innych znow sie budzi. Uwierz mi ze jakby ktoś powiedział mi nawet 5 lat temu ze będę chciala 3 dziecko to bym go wyśmiała..

    Co do mieszkania. U nas 80 m, 3 pokoje. Na dzień dzisiejszy jest w miarę ok.

    PodwojnaMamaWdwupaku lubi tę wiadomość

    💗5 💗
    km5shdge5oahi2o2.png
  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 13 listopada 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werka wstała po 12 ale w jakimś złym humorze więc jeszcze musieliśmy się potulić i poleżeć w łóżku:) Wika wstała o 13. Oczywiście jak zaplakala to Werka od razu do mnie krzyknęła że dzidzi :D Poszła za mną do pokoju i musiała dać jej buziaka. Potem jak karmiłam to zajęła się majsterkowanie przy radiu wrrr. Teraz Wika nawiedzona i przebrana śpi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 14:20

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
  • Hilary Autorytet
    Postów: 1485 751

    Wysłany: 13 listopada 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robimy obiad. Sobie robię rosół na kawałku piersi. A dla reszty (w sumie to dla męża tylko bo Wiktor je w przedszkolu a Werka pewnie zje że mną rosół i ewentualnie trochę podje od taty) podsmażone kawałki kurczaka z czosnkiem w sosie serowym i ż makaronem. Werka bawi się zabawki i co raz przychodzi do kuchni wyciąga miski i się nimi bawi

    klz9p07wk3z5zdsc.png
    klz9krhmmzw6dq0d.png
    qb3ckqi19gcnrf68.png
‹‹ 401 402 403 404 405 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ