Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki..
U nas jakos zlecial dzien ..zimno jakos..a mi sie cos dzis brzuch stawiall.moze to skurcze BX..
Enii..ja trzymam kciuki..
Podwojna to wesolo u was jak goscie.
Mamabyc. Niby mowie ze odrazu cc pytanie jak to sie okaze w praniu..czy bedziemy czekac czy ciachna..stres i tak jest..
Mlody pupa do dolu ciagle bo nogami mi tam daje rowno.Enii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAneczka ja mam średnie bankowość i ponad rok doświadczenia w banku.
Zmieniłam kierunek ostatnim czasy poszłam na kierownika chciałam zdobyć doświadczenie (wymaganie 3 lata) żeby otworzyć swoją placówkę bankowa ale nie dałam rady z moim obecnym dyrektorem więc zaszła w ciążę bo mąż już jeczal: bo wiek, bo duża różnica między dziećmi i potrzebowałam odpoczynku bo bardzo mnie ta praca zniszczyła(24h praca).
Ja ogólnie nadaje się do biura i tam się zawsze widziałam.
Choć rola kierownika działu i kierownika sklepu mi się bardzo podobała bo codziennie mogłam się wykazać szło mi dobrze szkoda ze mam dziwnego dyrektora.
On od początku wiedział że chce uderzyć wyżej czyli być kierownikiem kierowników inaczej zastępca dyrektora ale mu się to nie podobało i może dlatego mieliśmy taki kontakt? Miał wybrana już osobę z góry.
Nie wiem o co mu chodzi dziwny typ.
Nie ważne.
Ja już tam nie wrócę chociaż mam myśli że może jednak ale raczej nie chyba że zmienia dyrektora choć i tu się zastanowię bo 80% załogi jest na l4!
Tam nie ma komu robić.
Więc rypac za wszystkich bo musi być zrobione mi się nie uśmiecha.
Długo by gadać.
Po rozmowie z mężem.
Mąż się boi że znowu będę miała ciążę pozamaciczna i będą mnie ratować.
Mówi żeby lepiej to zaplanować przygotować sie i zrobić tak jak z Robertem.
Nie dziwię się ale na ciążę pozamaciczna jednak nie mamy wpływu.
No cisnij męża niech maluje. -
nick nieaktualny
-
Hej hej
Dzisiaj od rana byliśmy u teściów. Mąż trochę posiedzial a potem spał. Ale i ja odpoczelam bo tam ciocia i babcia bawiły się z Werką i Wiktorem a ja sobie leglam przed tv I tylko co raz wikę karmiłam
Wiktor został u dziadków na noc więc taki typowy dzień ż trójka to dopiero w poniedzialek wam opiszę
Teraz dzieci śpią a ja będę oglądać film na tvnie i przeglądam allegro i sklepy bo muszę sobie jakieś ciuchy kupić...sukienki i koszule sobie ostatnio kupiłam ale potrzebuje jakiś nowych spodni i bluzek albo tunik...tylko najlepiej rozpinanych albo z dekoltem bo wiadomo przy karmieniu lepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2017, 23:39
anecz_kaa, Enii, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Podwójna ufff cale szczęście zw wszystko ok
Żabka wcale się nie dziwie mężowi. To tak jak u mnie w domu. Tato chciał kolejne dziecko ale moja mama noe zgodziła sie. Właśnie ze względu na strach. Tez ja ledwo odratowali chyba byl to 3 mc. Chodziło do lekarki do szpitala MO ( moj tato pracował wtedy w milicji) i wydawało sie ze tam sami specjalisci.
Mojej mamie pdbojalo sie jakby czymś zgniłym o mówiła lekarce ze cps nod tal jest a lekarka ze wszystko ok.
Najważniejsze zw rozmawiacie i maz mowi otwarcie o lękach
Basik to synus daje czadu
M wczoraj pojechał. Dzwonil o 7.00 ze juz jest na miejscu. Standardowo poryczałam trochę. Pocieszamy sie ze to tylko 5 tyg.
A ze święta niedługo to zleci. Tym bardziej ze wcześniej siedzę nad lista rzeczy do zrobienia, menu i zakupy.
Słabo widzę że to fasolka u mnie ale rosska odwiedzę
Co ma być to będzie.
💗5 💗
-
Dzień dobry
Podwójna ufff cale szczęście zw wszystko ok
Żabka wcale się nie dziwie mężowi. To tak jak u mnie w domu. Tato chciał kolejne dziecko ale moja mama noe zgodziła sie. Właśnie ze względu na strach. Tez ja ledwo odratowali chyba byl to 3 mc. Chodziło do lekarki do szpitala MO ( moj tato pracował wtedy w milicji) i wydawało sie ze tam sami specjalisci.
Mojej mamie pdbojalo sie jakby czymś zgniłym o mówiła lekarce ze cps nod tal jest a lekarka ze wszystko ok.
Najważniejsze zw rozmawiacie i maz mowi otwarcie o lękach
Basik to synus daje czadu
M wczoraj pojechał. Dzwonil o 7.00 ze juz jest na miejscu. Standardowo poryczałam trochę. Pocieszamy sie ze to tylko 5 tyg.
A ze święta niedługo to zleci. Tym bardziej ze wcześniej siedzę nad lista rzeczy do zrobienia, menu i zakupy.
Słabo widzę że to fasolka u mnie ale rosska odwiedzę
Co ma być to będzie.
💗5 💗
-
nick nieaktualnyEni zleci nawet nie będziesz wiedziała kiedy.
Ale to smutne że gdzieś daleko musi pracować.
A nie myślałaś o przeprowadzce do niego?
Ja sobie nie wyobrażam tak żyć z mężem.
Mój mąż kiedyś wyjechał na 2 m-ce do Niemiec zarobić ogromna tęsknota!
Ale pocieszalam się tym że tak musi być ze nas ściągnie do siebie.
Nie udało się
Ciesze się że mąż otwarcie o tym porozmawial.
Strach widzę jest u niego silniejszy.
Ja się bardziej boję a znając moje szczęście że znajdę pracę i mi się odechce trzeciego dziecka.
Ale zobaczymy co los da.
Nie będę tak daleko odbiegać.
W sobotę mam ostatni przeszczep w flory bakteryjnej popytam gastro jak to jest przy staraniach o ciążę bo pewnie leki przepisze zobaczymy co powie.
W marcu chciałam powtórzyć obie krzywe i jakby było źle (a ma nie być) to chciałam włączyć metformine a wtedy udać się do giną i zrobić tak jak przy staraniach o Roberta.
Wszystko się dowiem w sobotę.
Najwidoczniej tak mi pisane że się nie udaje.
Idź do roska.
Ja trzymam kciuki nie puszczam.
-
yyy ucieli mi posta a tyle nadrukowalam
Hilary super ze odpoczelas, milo jak ktoś sam z siebie zajmie się dziećmi; )
enii zleci raz dwa zobaczysz. ja czasem bym chciała żeby mój pojechał, fajnie czasem zatesknic.
Basia to pewnie skurcze straszne one są bo w sumie wiadomo, że muszą być ale pytanie czy nie za mocne są i czy coś złego się nie dzieje
podwójna super ze juz lepiej ale i tak uważaj na siebie.
jak tak was czytam to naprawdę Bogu dziękuję ze moje 3 ciaze w sumie bezproblemowe. i tylko jedna ciąża biochemiczna, tak naprawdę nie wiele osob zdaje sobie sprawę jaki to cud zajść w ciążę i mieć zdrowe dziecko dopiero na takichwile forach widać jakie to szczęście -
nick nieaktualnyżabka04
Pracuję w sklepie z artykułami dziecięcymi
Mówisz, że rozmawiałaś z mężem o 3...?
Ja jeszcze nie mam odwagi na poważnie zacząć tego tematu... zresztą wiem, że powiedziałby kategorycznie nie a jak poczekam z rok, to jest jakaś szansa.
Zobaczcie jaką fajną spódniczkę zakupiłam dla córci do przedszkola, bo co chwila są jakieś przedstawienia, a dziewczynki przeważnie ubrane są w białe bluzeczki/koszule i granatowe/czarne spódniczki
https://www.51015kids.eu/spodnica-dziewczeca-3q2901Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2017, 13:55
PodwojnaMamaWdwupaku lubi tę wiadomość
-
Żabka Myślimy ale to najwcześniej ba wakacjach. Z drugiej strony wolałabym by D tu skonczyl podstawówkę ( a ze jest w 7 klasie to juz prawie konczy)
.
Kupiłam tesciora. Wiem że wcześnie na konkrety ale lapska swędzą. I to az taj ze nawet teraz bym sprawdzila czy jakus bladzioszek jest.
Mamabyc u nas sprawdzil sie wyjazd. Przewartosciowalismy oboje swoje życie, nauczyło nas to dużo pokory, szacunku i miłości do siebie. Gdzieś po drodze nam to uciekło..
Szczęśliwa ciekawe jakby mówił jakbyś postawiła go przed faktem dokonanym💗5 💗
-
nick nieaktualnySzczęśliwa my już dwa cykle robiliśmy swoje myślałam że temat zamknięty.
Robimy i już ale mąż pękł i się rogadal.
Więc raczej się wstrzymamy.
Dziś mówi że ja też mam zdecydować bo już nie wiem czy henio czy kariera
Mam taki metlik w głowie że nawet nie mam pojęcia jak go rozwiązać.
Chcę nie chce.......
Sama nie wiem co robić.
Mówię że niech robi ala wpadkę zaliczamy powiedział że nie bez mojej zgody tak nie zrobi.
Wrrrrr
Czekam aż Hilary coś opiszę jakiś dzień z trójka
Byłam na dworze.
Wymyśliłam sobie spacer po parku przyrody.
W jedną stronę godzinę się idzie.
Zmarzlam z córką.
Ale dotlenilismy się, Robert się wyspal mąż nam towarzyszył było fajnie
Dopiero weszłam na chatę.
-
Mamabyc3 wrote:, tak naprawdę nie wiele osob zdaje sobie sprawę jaki to cud zajść w ciążę i mieć zdrowe dziecko dopiero na takichwile forach widać jakie to szczęście
Ja jestem przerazona tym co tu czytam. Nigdy, przenigdy nie myślałam że tyle dziewczyn/par ma problemy. O ile mój organizm może miec pod gorkę zw wzg. na wiekc to nie moge wyjsc z przerażenia ze młode dziewczyny maja poronienia, ciąze biochemiczne, są teoretycznie zdrowe a nie moga zaciązyć💗5 💗
-
nick nieaktualnyEni jutro zatestujesz?
Szczęśliwa a weź coś zagadaj z nim co on na to.
Spódniczka fajna
Mamabyc to prawda jest mnóstwo kobiet czy par co mają problemy z zajściem w ciążę czy urodzenie zdrowego dziecka.
Ja też dojrzałym do tego tutaj na ovu.
Dlatego ciesze sie że mam dwoje wspaniałych zdrowych dzieci.
Robert to wymodlone i wyproszone dziecko i jestem szczęśliwa.
Jak będzie trzecie to się nie pogniewam.
Ja mam świadomość taka że u mnie ciężko jest z zajściem więc medycyna musi mi pomóc choć czasami los płata figle więc wszystko może się zdarzyć.
Ale z racji obawy męża raczej pójdę do giną z prośbą o pomoc. -
Zabka hahaha niezdecydowany jak mój M. Przez lata zabezpieczalismy się a jak przyszło bez to po 10 razy pytanie ''Jesteś pewna, na pewno itd"
Zabka tak juz stanowisko prawie przyszykowałam w toalecie hahaha. Kupiłam z PinkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2017, 17:10
żabka04 lubi tę wiadomość
💗5 💗
-
Zabko w wiekszosci sytuacji jest posladkowo...
Enii poczekaj z tym testem jeszcze waiacie ..
My dzis na spacerze bylismy a teraz zdychammm
Do tego nie mialam tel przy sobie a okazalo sie ze ta wredna siostra do mnie wydzwaniaala bo chciala wpasc niby na kawe..no kurde to juz czlowiek musi byc niewolnikiem we wlasnym domu nozesz k..a m..c.i oczywiscie pretensje i afery..oni maja (ona i jej facet)w dupie czy ja w ciazy jestem..eh szkoda gadac. -
nick nieaktualnyEni hahahaha
Oplulam telefon
Dobry wybór
Może postaraj sie wytrzymać jeszcze?
Basik daj spokój.
Nie denerwuj się.
A co ty nie masz prawa zapomnieć telefonu?
Po drugie nie musisz siedzieć w domu mogłaś gdzieś wyjechać? Też by afera była bo siostra jedzie a ciebie nie ma?
Niech se pogadaja.
Wiem zła jesteś to normalne ale trzeba wziąść wdech wydech wypuścić drugim uchem.
Mogła się szybciej zapowiedziec
No faceci chyba tak mają.
Może są jakieś wyjątki że wiedza czego chcą od życia są konkretni?
Mój jest ale w innych sprawach.
Ja dziś na spacerze usłyszałam od mojego że to ja jestem od opieki, wychowywania etc on od zarabiania
Gdybym poszła do pracy a dzieci były by chore to ja mam wziąść l4( bez względu ile pracuje) bo jemu się nie opłaca.
Z jednej strony ma rację bo ma taką pracę że jest zakaz l4, na żądanie czy opiekę na dziecko.
Zabierają zaraz premie, nie może zrobić nadgodzin i ucinaja Barbórka.
Więc rozumiecie nie wiem tym bardziej co zrobić.
Wezmę nianie to też trzeba dać chyba min 15zł za godzinę ale która się zgodzi jedzie odbierać małego z żłobka i starsza że szkoły?
Czy mi się wydaje że to tak źle wygląda czy jest tak faktycznie
A 3 jak by było to przez kolejne 4 lata jestem z dziećmi, w wakacje nie będzie problemu bo będę w domu a później już córka będzie straszą więc więcej pomocy z jej strony. -
Żabka u mnie tak było jeśli chodzi o L4. Tez sie nie ma co dziwić Twojemu mężowi a z drugiej strony to wkurzające..
Basiu nie denerwuj się. Wiesz ja bym z nimi porozmawiała a jak sie nie da to dobitnie bym powiedziała co myślę.
Mam nadzieje ze amnezji na sikanca dostanę haha . Same wiecie j a k to jest jak naczyta sie i naoglada testów 8-10 dpo..
💗5 💗
-
nick nieaktualnyEni wiemy wiemy jak to jest:-)
Dlatego chcemy żebyś jeszcze się wstrzymała i miło się rozczarowala
Bardzo mnie ta sytuacja irytuje.
Ojciec nie może wziąść l4 do opieki nad dzieckiem.
Żebym miała teściowa albo matkę chętna do pomocy czy kogoś a ja nie mam jesteśmy tu sami.
Koleżanki same mają małe dzieci więc przy chorobie odpada a jedną pracuje sama kombinuje.
Masakra:-( -
Hej, u nas zalezy kiedy l4- zima bez problemu, latem nie ma szans tylko tyle, ze moge zawiesc do mamy jak coś, chociaz teraz problemu nie bedzie, a moje dziewczyny odpukac zdrowe od poczatku roku!
A ja mysle, ze czy wszystko będzie ok... strsuje się strasznie a wizyta dopiero w poniedziałek