Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHilary wrote:Docelu3 trzeba wierzyć Tutaj są dziewczyny z takimi historiami ze widać że wiara czyni cuda
Witam po długiej przerwie i melduję, że się udało
Chwilę wam pomarudzilam i od razu zaskoczyło. Nie potrzebnie błądziłam 17 cykli. Mogłam od razu zajrzeć do Was.wizytę pierwszą mam w sobotę,a termin na 18 kwietnia. Trochę brakuje mi czasu na forum. Ale bede zaglądać i życzę wam powodzenia.Hilary, Aduszka83, Szczęśliwa_Mama, PodwojnaMamaWdwupaku, anecz_kaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie 1cs, ale słabo było z serduchowaniem
Albo dzieci nie dały, albo się z męźem pokłóciłam, albo dzieciaczki mi wymiotowały całą noc.
I w sumie przytulanko wyszło w 10dc, a owu w 15dc he he
Mam już mega bóle @, więc to kwestia kilku dni.
Może w następnym cyklu się uda -
nick nieaktualnyDziewczyny udało się
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/594276d1eb10.jpg
Oby fasolcia zdrowo rosła i żebym na pierwszej wizycie usłyszałaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 04:55
PodwojnaMamaWdwupaku, Hilary, anecz_kaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane
Jak po ogien wpadam doslownie na sekundke bo mam rodzicow z Polski u siebie do jutra i czasu ogolnie totalnie brak i witajcie wsrod nieprzespanych nocek zabkowanie pelna para. Uadne zele, czopki nic nie dziala tak jak i przy synu, takze musimy to przetrwac ale zmeczenie ogromne jest ale mimo wszystko usmiech z twarzy nie schodzi bo Zojeczka jest taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaka kochana
Napisze tylko ze mam przez duza utrate krwi podczas cc duza anemie. To jest tragedia, nie wiem czy nie skonczy sie szpitalem bo niestety nie jestem w stanie sama nigdzie wyjsc, ani byc w domu maz musial wziac urlop. Robi mi sie ciemno przed oczami, helikopter w glowie, omdlenia, szumy w uszach, popekane kaciki ust. I kazdego dnia przy takiej akcji kiedy trace przytomnosc wzrasta mi cisnienie do 200 i poki co leki i sok z burakow nic nie dziala. W Poniedzialek jade znowu na badania i zobaczymy jak wyjda ale czuje sie jakbym umierala, straszny stan. Czy ktoras z Was moze miala taka anemie silna?
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale tak zaczelam o sobie a jak weszlam to buzia mi sie cieszy od ucha do ucha
Szczesliwa mama no w szoku jestem takim pozytywnym hi hi jak szybciutko sie udalo widzisz tak musialo byc, gratuluje i mooooooooooooooooooooooocno trzymam kciuki za Wasze zdrowko i chce tu widziec same dobre wiesci :*
Do celu rowniez gratuluje i trzymam kciuki za fasolke
Basiu mega gratki dla Jasia za raczkowanie a zabkowania wspolczuje nam wszystkim :*
Pieknie wygladacie
Hilary kciuki za prawko i obysmy przetrwaly ten ciezki okres zabkowania
I bardzo sie ciesze ze masz tyle zlecen, ale nie moglo byc inaczej
Szczesliwa mama sliczny dom
Rene poki zabkow nie ma to ciesz sie spokojem
Zabko co u Was?
Enii kochanie jak sie czujesz? Daj znac bo bardzo czesto mysle o Tobie :*
U nas od zeszlego Poniedzialku juz powrot do szkoly i od Srody syn poszedl do nowej szkoly ktora jest daleko od domu i w przeciwnym kierunku co przedszkole, wiec uczymy go jezdzic ubamami zeby mogl sam jezdzic jak bedzie juz gotowy, takze hardcor jest od rana bo maz z synem a ja z dziewczynkami do przedszkola
Trzymajcie prosze kciuki za moje zdrowie, bo w takim stanie jakim jestem teraz ciezko na co dzien funkcjonowac
I na koniec jak zawsze moja coreczka
Buziaki kobietki i fajnie ze mimo braku czasu zawsze ktos tu cos napisze :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2018, 17:01
Szczęśliwa_Mama, Basik83 lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwa gratulacje
Podwójna fajnie że pytasz Czuje się dobrze lecz by nie było kolorowo,....
.... u mnie syn w szpitalu, już w drugim. Skierowała nas kardiolog że wzg na ciśnienie i podejrzewala zespół metabolicznym. Tadam wyszła insulinooporność.. Szok dlatego ta waga wzrastała. A ponieważ ten szpital zlal kardiologia nawet jak holter wskazywał do 180 (leki mu odstawili) znów leży tu gdzie nasza kardiolog pracuje. Żeby było jeszcze ciekawiej powiększona jest lewa komora serca i ciśnienie wyszło przy badaniu dna oka.. Tak więc medycyna sportowa w której często się badalismy też olał sprawę...
Plus taki ze może uniknie cukrzycy typu 2..czeka mnie jeszcze przebadany młodszego tak dla pewnosci
Buziaczki dla Zojeczki cukiereczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 14:15
Szczęśliwa_Mama, PodwojnaMamaWdwupaku lubią tę wiadomość
💗5 💗
-
Szczęśliwa gratulacje !
Enii tule ! Zdrówka dużo dla syna !
Podwójna Zoja sliczna Współczuję ząbkowanie takiego u nas już się unformowało. Mamy wszytskie 1 i widac ze idzie reszta ale na razie bez marudzenia Dzięki kochana za kciuki Wpadaj do nas w miare możliwości
Wika zaczęła raczkować ale tak dziwnie na siedzącą xd staje też czasem przy meblach tak na kolanach wiec postęp jest
U mnie sporo się dzieje festynie i urodzin.
Do tego te prawko. Wyjeżdżiłam te 20h. Na początku to była tragedia i miałam chęć to rzucić ale potem już w miarę i na ostatniej godzinie miałam egzamin wewnętrzny i tylko 1 błąd Jutro mam znowu 2h jazdy a w piątek na 8 rano egzamin...myślę że nie zdam za 1 razem chociaż fajnie by było bo kasy mniej się wyda i czasu bo nie będę musiała jeździć do miasta obok. Ale się stresuje wiec będzie ciężko nie popełnić żadnych błędów... jak się nie uda za pierwszym to może za 10 xd bede próbować do skutku już nie ma odwrotu xdWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 08:09
PodwojnaMamaWdwupaku, Enii, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPodwójna dzięki że pytasz.
U mnie zmiany.
Werka w szkole mieliśmy akcje bo robiła histerie ale raczej stres przemawiał już jest ok
Robert czwarty dzień w zlobku jest płacz ale dziś zjadł cały talerz zupy i dzieciom papa zrobił.
Mi brakuje czasu bo dzieci odbieralam 11:00 więc raptem 3 h dla mnie ale to obiad to coś tam i nie czuje.
Do tego jak się uda (koleżanka zaproponowała swój stole bo szuka kogoś) zmienię pracę.
Od pn do pt więcej zarobić niż w poprzedniej tyle że opiekunkę muszę znaleźć na jeden tydzień w MC na dwie godziny żeby dzieci odebrała i poczekala na mnie.
Na razie mam czekac na info więc miło mi będzie jak zacisniecie za mnie piasteczki oraz sie pomodlicie.
Tak więc na tą chwilę skupie się na karierze i zarabianiu kasy bo jej porostu potrzeba.
Sypie się nam sprzęt w domu (mają po 5lat) auta trzeba wymienić, łóżko nasze dzieci i najlepiej dom kupić.
Mogłabym tak wymieniać.
Ale nic mnie tak nie cieszy jak ta nowa praca tak się napalilam że boję się rozczarować.
Podwójna kurcze współczuję musicie to przetrwać.
U nas piątki idą chyba bo wszystko na to wskazuje.
Eni bardzo mi przykro.
Musi stosować dietę z niskim ig.
Dlatego Ci kiedyś pisałam żebyś zrobiła sobie obie krzywe.
Ja właśnie mam ta IO teraz to już stan przedcukrzycowy.
Musi się pilnować, ruch nie intensywny co drugi dzień (bez przerwy że jutro sobie odrobi np. Nie może przekroczyć pulsu 140 i ma się zmeczyc tak ma ćwiczyć) wtedy insulina będzie spadać.
Jak ma na coś ochotę to niech zje ale troszkę nie katuj go bo ci się zbuntuje.
Szczęśliwa gratuluję szybko poszło.
Hilary wow super życzę samych sukcesów.
Przepraszam jeśli o kimś zapomniałam ale w biegu pisze i wygodę teraz moje dni takie intensywne są.
Pozdrawiam wasEnii, Hilary, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
-
Żabka kciuki trzymam mocno za tą pracę Fajnie bo zawsze to jakiś grosz na wydatki a i odpoczniesz trochę od życia domowego
Ja niestety wczoraj nie zdałam... najgorzej że bardzo mało brakowało. Plac zrobiłam ładnie i po mieście jeździłam ponad pół godziny...Już skierowaliśmy się w stronę wordu i najechałam przy skrecaniu drugi raz na linie:(
No ale nic idziemy dalej i w czwartek na 10 kolejna próba!
Poza tym przyszedł czas chorowania. Wiktor gorączka i ból gardła, mąż tak samo. Werka dzisiaj gorączka i mnie dzisian jakoś głowa ćmi i chyba coś się zaczyna... tran Musz kupic dla dzieci. Myslalam ze to jeszcze nie pora skoro tam ciepło ale widocznie Wiktor ze szkoły coś przyniósł.
Urodziny miałam w czwartek ale były słabe...cały dzień stresowałam się przed egzaminem. Mąż wrócił z pracy po 22 więc nawet nic nie uczciliśmy. Trochę mi przykro że nie pomyślał o nie powiedział dla Wiktora żeby mi laurka narysował... rodzina też zapomniała żadnego telefonu od rodziców ani teściów... tylko 2 szwagra i 2 szwagierki pamiętały. Prezentu od męża też nie dostałam bo kasy nie było ale to akurat rozumiem bo mamy tetaz ciężki okres bo dużo wydatków idzie na firmę na rozwój i reklamę i na Wiktora na nowy rok szkolny. Najbardziej mi szkoda że tego nie uczciliśmy wiecie kolacja jakaś deser. W sumie dniu urodzin to to wszystko olałam ze nikt nie pamieta bo myslami bylam z tym egzaminem ale teraz juz po do mnie doszlo a ze jeszcze nie zdałam to w ogóle dół mam jakiś. Dzisiaj też moja główna konkurencja organizuje imoreze dla dzieci za darmo (coś takiego jak ja robiłam tylko wzięli inne atrakcje) eh...
My mamy za to jutro imprezę z takim stowarzyszeniem wiec siedzę i myślę nad czymś takim co wszystkich zachwyci...
-
nick nieaktualnyHilary nie martw się zdasz na pewno.
Bardzo ładnie Ci poszło.
Niby taka blachostka ale oni o wszystko się czepiaja.
Ja zdałam za 6 razem także ten tego....
Zgadzasz kiedyś na pewno
Co do konkurencji ahhhh no trudno każdy ma prawo ty się martw klientem żeby był zadowolony bo on cie poleci następnego ten następnego i kręci się.
Tamci mogą być w czymś gorsi.
Co mogłabym ci doradzić i tak sobie myślę że to kolejny patent bo to widać jak się chodzi po urodzinach i tak naprawdę wszyscy tak mają a ty możesz być inna to to że cały czas masz stały repertuar ja bym wprowadziła coś takiego ze jeśli klient wróci na kolejne urodziny to mu zrobić coś nowego innego wiesz żeby nie było że znowu to samo i wtedy się odchodzi do konkurencji.
Wszystkiego najlepszego!
No trudno zdarza się że zapomnieli jest to przykre ale było minęło.
Zdrówka dla was.
Dziękuję za kciuki.
Ja pracy nie dostałam.
W piątek dostałam info że był test z Excela pytam czemu mnie nie wezwano? Odp że nie ma takiej siły przebicia, że hr mnie odrzuciło etc.
Hmmm myślę sobie ze nic nie załatwia i dała mi tylko nadzieję, że może ktoś kogoś wcisnąć chciał swojego, że faktycznie nie miała siły przebicia.
No trudno tak było mi pisane buzia najwidoczniej ma inny plan wobec mnie.
Szkoda wielka szkoda bo bardzo mi zależało na tej pracy była idealna dla mnie.
Wyplakalam swoje bo strasznie byłam zła.
Robert w piątek super w żłobku zjadł śniadanie, zupę i ładnie zasnął na drzemke nawet dostałam pierwszy rysunek Roberta i pani foto mu zrobiła i pokazała.
Niestety nocka była straszna Robert miał zatkało nos a rano już była gorączka wysoka.
Podejrzewam zęby bo to czas na piątki.
Były brzydkie kupy aż cztery także stawiam zęby.
Gile po pas a przecież moje dzieci strasznie zabkuja.
Raczej nie dojdzie w poniedziałek do żłobka bo jak kuchnie to gile są wszędzie nawet na nogach więc wygonia mnie z Robertem napewno.
Daje syropy Wit i probiotyki zobaczymy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 23:24
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny ! Jako ze jest was tu dużo i macie doświadczenia związane z poprzednich ciąż chciałam was zapytać bo staramy sie o rodzeństwo dla synka czy któraś z was zaszła w ciąże z małym endometrium ? Jesli tak to jakie były tez przyczyny braku jego przyrostu ? Ja wyciągnęłam w maju spirale hormonalna i od 3 miesięcy moje endometrium w ogóle nie przyrasta pomimo owulacji i hormonów w prawidłowych zakresach , ponoć mam zrost w macicy związany ze spirala ale jestem przed pełna diagnostyka , macie kochane mamusie takie doświadczenia ? Dziekuje bede wdzięczna za opinie
-
Szczęśliwa mama gratuluje serdecznie
Do celu gratki piękne wieści
Podwójna - jaka Zoja jest boska . Współczuje ząbkowania tak męczącego . U nas jest tez bardziej marudna ale generalnie luzik. No z tą znemią słabo kurczę oby wszystko dobrze się jednak ułożyło. Byłaś w Polsce miałaś u siebie gości to trochę nacieszyła zapewne . Starania trwają efektów brak , @ nadal brak wiec ciężko nawet jakieś obliczenia czy obserwacje robić .
Eni - zdrówka dla syna
U nas wszystko dobrze , chłopcy w końcu do szkoły poszli ufff dość tego wolnego .
My z Natka świetnie organizujemy sobie czas .Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
Żabka - przykro ale nie martw się napewno będzie coś lepszego dla ciebie . Zdrówka dla synka .
Hilary - nie martw się słońce wszystko się ułoży musi . Ja prawko tez za drugim razem zdałam nie martw się .żabka04 lubi tę wiadomość