Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Majzu, my nie odkładamy starań, niezabezpieczamy się już rok, ale tak naprawde staramy się od tego roku, cieszyliśmy się pozytywną betą 3 dni potem przyszła @... Więc nie ma co odkładać bo nigdy nie wiadomo kiedy się uda...
Fryz zrobiony, obiad ugotowany, zaraz make up i się zbieramy. Musimy na drugi koniec miasta dojechać.
Miłego weekendu i udanych ostatek. -
Aria40 jak nigdy nie robiłam. Jak teraz się nie udało to w przyszłym cyklu mam zamiar kupić i zobaczyć
Lorien udanej imprezy
Ja też już po malutka się szykuje bo muszę jeszcze dzieci spakować bo odstawiamy je o moich rodziców i się wykopać muszę i jakaś kiecke wybrać:p
-
Powiem tak szczerze ,że już nie planowaliśmy więcej dzieci ,ale wyszło samo i w grudniu zaszłam w czwarta ciążę . Pierwszego i drugiego dnia po teście był płacz,żal ale już czwartego i piątego zaczynałam się odswajac i cieszyć . Niestety szóstego dnia po spodziewanej @ dostałam plamienia które z każdą godziną przeistaczalo się w krwawienieII cykl starań... Zielony
-
Majzu wrote:Powiem tak szczerze ,że już nie planowaliśmy więcej dzieci ,ale wyszło samo i w grudniu zaszłam w czwarta ciążę . Pierwszego i drugiego dnia po teście był płacz,żal ale już czwartego i piątego zaczynałam się odswajac i cieszyć . Niestety szóstego dnia po spodziewanej @ dostałam plamienia które z każdą godziną przeistaczalo się w krwawienie
To jest własnie ta chwila, kiedy nie planujący stają się starającymi się . Ja trochę dłużej byłam w czwartej nieplanowanej ciąży, ale finał niestety był tragiczny. Od tej pory nie przestaję myśleć o czwartym. -
Majzu u mnie to dopiero pierwszy cykl. W poprzednich ciałach zaszłam w 1 cyklu. Teraz coś czuję że się nie udało ale biorę to na spokojnie bo to jeszcze nie tragedia. Testy tylko owulacje chce kupić tak nawet dla własnej ciekawości bo nigdy nie robiłam
-
aria40 ja robię testy... w tym cyklu mi neg. wychodziły.. u mnie na którym pisało w ulotce, aby robić do pierwszego pozytywnego potem już nie .. choć z ciekawości u siebie zrobiłam i następnego dnia ale już krecha nie była taka sama jak testowa tylko słabsza
Majzu witaj
wiosna za oknem6 c.s
-
Hej dziewczyny
Można dołączyć?
U nas 2 córy 27 i 7 mcy. Zawsze chciałam dziewczynkę, są dwie i marzy mi się synuś Męża udało mi się przekonać do trzeciego szkraba (choć chyba jeszcze nie na 100%, przynajmniej jeśli chodzi o to kiedy), ja bym chciała niewielką różnicę wieku, tak jak mamy teraz, ale u mnie 2 razy cc i nie umiem znaleźć lekarza, który podszedłby do tematu indywidualnie a nie powtarzał w kółko magiczne "2 lata". W każdym razie u nas może jeszcze nie regularne starania ale nie patrzymy na dni cyklu, a wiadomo kiedy chce się najbardziej ;-P
Pozdrawiam wszystkie staraczki
P.S. aha no i u nas obie ciąże planowane, pierwsza pół godziny przed majstrowaniem i "złoty strzał" a druga w 5 cyklu po porodzie, a 3 starań. -
Rybaka hej witaj
Dziewczyny a ja mam jakiś kryzys...wiem że to dopiero pierwszy cykl i nie ma tragedii ale czuję że się nie udało i jestem trochę zła:/ za tydzień okres i codziennie lekko pobolewa mnie brzuch jak na @. Pamiętam że jak zaszłam z córką to przed okresem bolał mnie trochę brzuch i że mocno bolały mnie plecy. I do tego cycku mi strasznie urosły i bardzo często chodziłam siku. To były pierwsze objawy które wylapalam jeszcze przed terminem @. A teraz nic takiego nie ma więc myślę że się nie udało... wiem wiem marudze...ale humor też mi się popsuł pewnie dlatego że przed okresem...
-
Rybaa u mojej kuzynki lekarz pozwolil po 6 miesiacach sie starac, tyle ze Ona pierwsze dziecko stracila w 9 miesiacu... a po 6 miesiacach byla w ciazy. Wiem ze teraz pozwalaja sie już szybciej starac.
Ja melduje że powrocilam do swiata zywych, wybawilam sie na weselu tak że szok, dawno takiej imprezy nie widzialam. -
Lorien, no mi po 1 ciąży powtarzano właśnie owe 2 lata. Ale jak pojawiłam się u lekarza po roczku córki w 6 tc to nawet na ten temat nic nie powiedział, a od razu powiedział, kiedy będziemy ustalać termin cc ;-P
po 2 porodzie, już jakby w żartach mówił o 2 latach przerwy. Chyba nie wierząc w to, że ktoś może mieć 3 i więcej dzieci inaczej niż z wpadki :-o
podobnie z małą różnicą wieku. poza najbliższą rodziną, która wiedziała, że szybko chcemy kolejne dziecko wszyscy inni na widok mojego brzucha mieli wyraz twarzy jakby chcieli mi współczuć. Ale, że mnie guzik obchodzi co inni o mnie myślą, to nawet nie wyprowadzałam ich z błędu