Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
mmarzenak pewnie,że w porządku za parę dni będzie przezroczysty przy owulacji.
My podchodzimy do tego co ma być to będzie i działamy tylko do grudnia, jak nie zaskoczy to trudno. Aha robię testy na owu i działamy:-)
mmarzenak lubi tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Ojejku, jejku Przez kilka dni się tyle narobiło do czytania!!! Mam nadzieję, że doczytam wszystko
Imię_Róży wrote:mmarzenak pewnie,że w porządku za parę dni będzie przezroczysty przy owulacji.
My podchodzimy do tego co ma być to będzie i działamy tylko do grudnia, jak nie zaskoczy to trudno. Aha robię testy na owu i działamy:-)
Robiłam testy owu ale albo nie miała owu (w co wątpię) albo coś źle robiłam testy, albo poprostu moje testowanie skutecznie mijało się z owu :p07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Właśnie zaglądnęłam na pierwszą stronę i co ja widzę ... aż 4 serduszka!
renate, Rudzialka, Błękitna, Sunday - gratulacje!
Ja na razie powinnam odpuścić starania - od września zmieniam pracę (długo się zastanawiałam czy to dobry czas ale warunki duuuużo lepsze). Pomyślałam co ma być to będzie, powiedzmy, że na trzy miesiące trochę przystopujemy a potem zobaczymy co nam życie przyniesie
Ale na razie postanowiłam zachować OVU i tak jak planowałam pomierzyć temp. tak przez dwa cykle, żeby lepiej poznać jak reaguje mój organizmWiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 11:13
Sunday lubi tę wiadomość
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Majetta wrote:Ojejku, jejku Przez kilka dni się tyle narobiło do czytania!!! Mam nadzieję, że doczytam wszystko
Robiłam testy owu ale albo nie miała owu (w co wątpię) albo coś źle robiłam testy, albo poprostu moje testowanie skutecznie mijało się z owu :p
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Hej dziewczyny Witam gorrąco wszystkie nowe staraczki Nie było mnie, mam wrażenie, tylko chwilę, a tu tyle do nadrabiania! Wczoraj poczytywałam Was w pracy, ale nie miałam nawet chwili, żeby odpisać, a teraz wybaczcie, ale nie dam rady każdej z Was Niestety u mnie w pracy wciąż kocioł i póki co takie nieobecności mogą mi się zdarzać Czuję się zmęczona, wycieńczona wręcz, więc w domu nic mi się już nie chce, a ovu zbliża się wielkimi krokami. Mam nadzieję, że do tego czasu chociaż trochę się ogarnę, ale kiepsko to widzę.
Ruby wrote:Trzymam kciuki za testujące, bardzo się cieszę że się tak wielu z was udaje choć nie ukrywam tego, że jak czytam o kolejnych dwóch kreskach to ogarnia mnie panika, najgorsze jest to, że czlowiek myśli a co jeśli wszystkim się uda, a ja dalej będę czekać?Powiało grozą, ale skoro mamy dzielić radości to smutki też dzielmy:)
Kochana, ja mam tak samo! Czytając Twoje słowa miałam wrażenie, że czytam własne myśli Kolejne pozytywne wieści z frontu wpędzają mnie tylko w poczucie, że wszystkim się udaje, a ja... Ja już od ponad roku wciąż mam nadzieję i na tym się kończy. No bo skoro do tej pory się nie udało, to dlaczego teraz miałoby się coś zmienić?
Ślę buziaki z klimatyzowanego biura i wracam do pracy Miłego dzionka!👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Dziewczyny coś opornych macie tych mężów na te badania, mój bez gadania zrobił powiedział tylko że mam go umówić i poszedł Pewnie oni się boją że coś wyjdzie nie tak i już nie będą się czuli jak 100% mężczyźni, lepiej mówić że kobieta nie może zajść w ciąże. Ale głowa do góry, może w końcu ich przekonacie
Ja po waszych wypowiedziach stwierdzam że muszę iść na kontrole do ginekologa, bo te 7 cykli to jednak dużo. Tak ze jutro idę na przeglądCykl starań: 28
Długość cykli: 25 (+/-3)
Hiperprolaktynemia, insulinooporność
-
Majetta wrote:Właśnie zaglądnęłam na pierwszą stronę i co ja widzę ... aż 4 serduszka!
renate, Rudzialka, Błękitna, Sunday - gratulacje!
Jeszcze Olina zakropkowała na zielono! Prosimy uzupełnic listę Im więcej serduszek, tym lepijej:))) Och, oby w m miesiącu pojawiło ich sie więcej, i więcej...
Imię_Róży, witaj:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 12:33
Imię_Róży lubi tę wiadomość
-
Ruby, Smerfelinka, przyjdzie na Was kolej, więc głowa do góry:)
Ja jestem (chyba) 9dpo, nie mierzyłam temki;) I coraz trudniej mi zachowac spokój. Nie chcę sie nakręcac, aby nie rozczarowac sie jak ostatnio, ale nie jest łatwo:( Łatwo to sie chyba tylko mówi i postanawia, ale gdy sie bardzo czeka...Uff. Mam nadzieje, ze z testowaniem wytrzymam do przyszłego tygodnia. Ovf wyznaczył mi termin @ na 12. -
Zizi tylko tak trudno czekać na tę swoją kolej... A jak patrzę na takie maluszki i kobietki z brzuchami, to czuję się okropnie. To nie tak, że od razu chciałabym, żeby nikomu się nie udawało, ale zwyczajnie ja też bym chciała tego doświadczyć. Myśl, że to marzenie może się nie spełnić ma na mnie kiepski wpływ. To trochę takie błędne koło, ale nie wiem, co z tym zrobić.
Kochana, ja też ostatnio bardzo się rozczarowałam. Trzymam kciuki, żeby spotkała Cię miła niespodzianka, i żeby czas szybciej płynął👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Zizi niestety czekanie jest najtrudniejsze, w tej drugiej połowie cyklu to można oszaleć doszukując się objawów ale głowa do góry! Lepiej poczekać, bo są przypadki że druga kreseczka pojawia się później niż byśmy chciały, a po co daremno się stresować.
Smerfelinka mam takie same odczucia. Nikomu źle nie życzę, ale kurcze dlaczego to mnie się nie udaje Wiem że to straszne, ta bezradność jest trudna, ale doskonale możemy się wesprzeć na forum, wielu dziewczyną po bardzo długich staraniach udało się naturalnie zajść w ciąże! Nasza kolej nadejdzie!!!zizi, Smerfelinka lubią tę wiadomość
Cykl starań: 28
Długość cykli: 25 (+/-3)
Hiperprolaktynemia, insulinooporność
-
a więc zbroimy się w cierpliwośc:)
Mimo ze nie staramy się długo, ale też mi przykro gdy widzę panie z brzuchami. w sensie, ze juz sie nie moge doczekac. OCh, nie ma co sie chmurzyc.
Mundek, Ty pytałaś o ten pasek św. Dominika? Przepraszam, jesli was pomyliłam, ale tyle się tu dzieje, ze czasem trudno ogarnąc;)
Czytałm o tym pasku, ja jednak jestem troche sceptyczna, nie co do modlitwy oczywiście, ale do takich "talizmanów". może niesłsznie, taka juz moja indywidualna "skaza" Co do modlitwy pompejańskiej, ta wierzę, ze ta nowenną wyprosiłam sobie dobrego męża:)
O maluszka też się modlę, o Wasze też Tylko, no właśnie, ta cierpliwośc jest kluczowa, albo raczej jej brak.
-
zizi długo nie długo, większość z nas myślała że będzie chciała powiększyć rodzinę to nie będzie z tym problemu, jeden dwa cykle i już. Niestety natura przygotowała nam "niespodziankę" a z każdą @ przychodzi rozczarowanie.Cykl starań: 28
Długość cykli: 25 (+/-3)
Hiperprolaktynemia, insulinooporność
-
Tyśkaa wrote:Zizi niestety czekanie jest najtrudniejsze, w tej drugiej połowie cyklu to można oszaleć doszukując się objawów ale głowa do góry! Lepiej poczekać, bo są przypadki że druga kreseczka pojawia się później niż byśmy chciały, a po co daremno się stresować.
najgorzej jest właśnie z czekaniem!
z moim M kochałam się na 3 dni przed owu (jeśli owu się pojawiła wtedy kiedy mi się zdaje), potem dowiedziałam się, że zostałam przyjęta do innej pracy więc wspólną decyzją stwierdziliśmy, że na razie lekko odpuszczamy i co?
Strasznie, ale to strasznie mnie bolą piersi ale tak niemiłosiernie jak nigdy! Tzn. podczas okresu trochę mnie pobolewają ale teraz to jakaś masakra jest a do okresu jeszcze z 8 dni ... i za wcześnie na jakikolwiek test ... i pierwszy raz mam tak, że nie wiem jaki wynik bym wolała ...
Jak będzie dzidziuś to będę się cieszyła ale już złożyłam wypowiedzenie i nie wiem jak to nam się poukłada, eh ta niepewność
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 13:55
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Imię_Róży wrote:Cześć dziewczyny:-) ja też chciałabym do Was dołączyć. Podczytuję Was od dwóch miesięcy. Będę tu chyba najstarsza , mam 40 lat i jestem mamą cudownego dwulatka.
Dziewczyny nie załamujcie się, ja jestem tego dobrym przykładem. O dziecku marzyłam od zawsze,bo od 23 roku życia. Brałam tabsy, miałam inseminacje, cuda niewidy i nic, przeżywałam, załamywałam się ... aż odpuściłam bo myślałam że zeświruję.I kiedy myślałam, że zemrę bezpotomnie, poznałam mojego obecnego męża i po 4 miesiącach byłam w ciąży, szok i niedowierzanie bo zaszłam bez problemu... Teraz myślimy o drugim, choć waham się czy nie za stara jestem:-PP
Witam nowe staraczki, miło Was widzieć!
Imię_Róży, moja znajoma po kilkunastu latach zdecydowała się na kolejne dziecko, a jest gruubo po czterdziestce!
U niej z zachodzeniem nie było problemu, ale 6-8 tc i poronienie... I tak chyba 3 razy... Za każdym razem myśl "koniec. Nie dam rady kolejny raz tego przeżywać." Ale znalazła dobrego lekarza, zalecił odpowiednie leki i ciążę udało się utrzymać. Teraz ma śliczną, zdrową córeczkę!
Oczyeiście Tobie nie życzę takich przeżyć. Za stara na pewno nie jesteś! Nadal jesteś w wieku rozrodczym
Głowa do góry i dzieła! Powodzenia!Imię_Róży lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny