Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Marietta wrote:Tyśka- witamy serdecznie
Od kiedy prowadzisz pomiar temperatury/ obserwacje? Leczysz się na coś?
Smerfelinka- u mnie deadline jest co miesiąc jak okazuję się, że do celu zabrakło mi iluśtam milionów i nagle łapię się za głowę Ale zawsze jakoś miesiąc się kończy, byle do przodu. Jak klient dał ciała, trochę nie w porządku, że nacisk na termin jest, a wina nie wasza... Trudno, pełne obroty trzeba uruchomic, czasami inaczej jak ponad siły się nie da, ale miej świadomość, że nie zawsze będzie tak cieżko, przyjdzie czas odpoczynkuMarietta lubi tę wiadomość
-
Marietta wrote:Tyśka- widzę, że notujesz objawy i pomiary skrupulatnie Trzymam kciuki już za najbliższy cykl, bo widzę, że przed owu Chodziłaś na jakis monitoring w międzyczasie?
Nie chodziłam na monitoring, w planach jest ale czekam do końca roku stawiam że może jednak wszystko jest ok tylko muszę czekać na moją kolej aby ujrzeć dwie kreseczki;-)
Smerfelinka wiadomo że każdy może mieć gorsze dni, szczególnie narażone są na to wszystkie staraczki Tak wiec trzymam kciuki
Olina no to trochę to u was trwało. Jak widać psychika jest jednak najważniejsza, a tak trudno jest nie myśleć jak się bardzo czegoś pragnie. Trzymam kciuki aby w ciąży było wszystko bezproblemowoCykl starań: 28
Długość cykli: 25 (+/-3)
Hiperprolaktynemia, insulinooporność
-
Tyśkaa wrote:Witam
Czy mogę dołączyć do Was? Wszystkie wątki takie zaawansowane i sierotka nie ma z sobą co począć. Staramy się o naszego pierwszego maluszka od lutego i jak na razie nic nam z tego nie wyszło. Wydawało się że to takie proste... eh
Czytałam już trochę ten wątek - gratuluje wszystkim którym się udało.
Witaj Kochana w naszym gronie
Życzę Ci, abyś zbyt długo nie musiała czekać na swoje wymarzone II tłuste krechy na teście Tylko nie bierz ze mnie przykładu i szybciutko przesyłaj ciążowe newsy
CzekającaMama
Aniołek [*]... 02.07.2016... 8tc -
Smerfelinka wrote:Dziewczyny, czytam Was od wczoraj, ale nic sensownego nie jestem w stanie napisać. W pracy urwanie głowy, ja podłamana nowym cyklem. Rano wychodzę z domu ze ściśniętym gardłem i płakać mi się chce jak siadam do biurka, a jeszcze szef wyjeżdża i od czwartku zostaję sama z dużym projektem z deadlinem nierealnym do wykonania Czuję się przez to wszystko beznadziejnie. Jestem przytłoczona pracą i zniechęcona nieudanymi staraniami, a tymczasem powinnam zbierać siły, bo @ powoli się kończy. Z jednej strony zasługuję na solidnego kopa, ale z drugiej może potrzebuję się wypłakać... Sama nie wiem. Nie lubię się tak czuć
Sunday, Renate gratuluję serdecznie i trzymam kciuki za spokojne 9 miesięcy!
Słońce - co Ty mówisz? A czy ja kiedyś napisałam coś sensownego ? Kochana pisz ile wlezie tylko mi tutaj nie smutaskuj się, bo będzie lańsko na kolańsko
U mnie w pracy też istna rzeź niewiniątek i tak sobie czasami myślę (a tak naprawdę to codziennie) co ja tutaj do cholery robię?! Niestety takie pokichane czasy, ale głowa do góry wszystko się ułoży A co najważniejsze jak widać nasze forum staje się bardzo płodnym forum, więc tylko czekać, aż i my będziemy rozsyłać wieści o naszych II krechach na teście ciążowym
Ściskam Cię mocnoCzekającaMama
Aniołek [*]... 02.07.2016... 8tc -
Tyśka moje gorsze dni niestety ostatnio stały się normą, więc muszę coś z tym zrobić, żeby nie zwariować Ja również trzymam kciuki! Zresztą jak za nas wszystkie
Kjopa współczuję... Ale pamiętaj, następny cykl jest nasz Kochana
CzekającaMama święta racja! Praca to praca, nie jest lekko - ok, ale widzę, że nie ja jedna chodzę myśląc tak, jak Ty właśnie napisałaś Przemęczę się teraz jakieś 2 tygodnie i wszystko wróci do normy, a przynajmniej mam taką nadzieję.
Poza tym widzę, że brakowało mi biegania. Właśnie wróciłam i czuję się już lepiej 7 km w nogach
i od razu uśmiech na twarzy Aktywność dobrze na mnie działa, więc nie mogę o tym zapominać. Dobrej nocy dziewczyny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 22:42
Kjopa3, Marietta, zizi, Bratek lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Witm się z rana.
OF zaznaczył mi dziś owu na 2.08... I faktucznie chyba ma rację, nawet nie 3.. niedzielny test był negatywny bo już było po! A ja zaaferowana wizytą u nowego gin nawet nie zauważyłam symptomów.
Szkoda więc nawet w tym cyklu zużywać testy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 08:11
-
nick nieaktualnyHeja,
Nowe dodane, gratulacje
Ostatnio nie jestem wylewna ale chyba łaie małego doła z góry wiem, że znowu nic nie będzie w tym cyklu, jeszcze owu nie było ale juz zakładam, że jak się nie udało wcześniej to czemu teraz miało by się udać...
Ja pracuję w dużej korporacji ale w Czechach jednak firma Fińska i całkiem spokojnie, Czesi w ogóle są leniwi, podchodzą do wszystkiego na luzie i ja też, że tak powiem nie przepracowuję się
Miłego
-
Gratuluję zieloności!!
Dziewczyny czytałam Was, ale jakoś przez ten upał nie miałam siły pisać Ja czekam aktualnie na owulkę i działamy. Chociaż wczoraj tak spontanicznie i nagle coś się pochrzaniło i oboje nie daliśmy rady Może upał, może ciężki dzień.. ale jakoś poszłam spać z wyrzutami sumienia Ehh.. -
nick nieaktualnyKażdemu zdarzają się gorsze dni przecież... Nawet takie, że jest mega ochota, ale za chwilę mija. Przecież to nic strasznego, jesteśmy tylko ludźmi. Głowa do góry
Ja za to mam cholernie dużo stresów w pracy. Mniej pracy niż stresów. Czasem myślę, że to przez te nerwy nam się nie udaje... -
Dziewczyny, czy OF zmieniał Wam termin prognozowanej owulacji? Niedawno miałam 28.07, a teraz widzę że jest 29.07 ... od czego to zależy?
Jutro będzie 8 albo 9 ( ) dpo.... czy myślicie że jest sens testować? Kupiłam Pink Test, chodzą słuchy że jest bardzo czuły ...
Dodam, że jutro będzie 27 dc, a mam cykle 26-27 dniowe...
W innym temacie wpisałam się na testowanie na 7.08 ale mi tak ciężko wytrzymaćKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
kasza wrote:Dziewczyny, czy OF zmieniał Wam termin prognozowanej owulacji? Niedawno miałam 28.07, a teraz widzę że jest 29.07 ... od czego to zależy?
Jutro będzie 8 albo 9 ( ) dpo.... czy myślicie że jest sens testować? Kupiłam Pink Test, chodzą słuchy że jest bardzo czuły ...
Dodam, że jutro będzie 27 dc, a mam cykle 26-27 dniowe...
W innym temacie wpisałam się na testowanie na 7.08 ale mi tak ciężko wytrzymać
Zatestuj z tydzień po planowanej @"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
kasza wrote:Dziewczyny, czy OF zmieniał Wam termin prognozowanej owulacji? Niedawno miałam 28.07, a teraz widzę że jest 29.07 ... od czego to zależy?
Jutro będzie 8 albo 9 ( ) dpo.... czy myślicie że jest sens testować? Kupiłam Pink Test, chodzą słuchy że jest bardzo czuły ...
Dodam, że jutro będzie 27 dc, a mam cykle 26-27 dniowe...
W innym temacie wpisałam się na testowanie na 7.08 ale mi tak ciężko wytrzymać -
JoHanna wrote:Nie wiem czemu OF zmienił termin prognozowanej owulacji...
Zatestuj z tydzień po planowanej @
@ mialabym dostać jutro, nie wytrzymam tygodnia ))) myślę czy zrobić jutro czy w piątek, dzień po oby tylko @ nie przyszla...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 19:47
Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
JoHanna wrote:Kasza trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła przez najbliższe 9 miesięcy
Serdeczne dzięki i oczywiście wzajemnie!
jeszcze się waham czy jutro testować. .. to takie głupie.. ale ta niepewność...Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..