Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
madzikk wrote:tak o pierwszego bobaska, juz 11 cykl. Mi tez sie wszystko miesza, czytam wszystkie wasze posty, ale jeszcze sie wdrazam wiec jestem malo aktywna
Jutro przylatuje do polski i w czwartek mam miec usg, troche sie boje bo juz dawno badana nie bylam, zrobilam tylo dwa testy ciazowe w tym czasie, cykle mam w miare regularne co 28/30 dni, tempke przestalam mierzyc po trzech miesiacach, ale od przyszlego cyklu mam zamiar znowu zaczac (w sumie to juz zaczelam) i chce sprobowac testy owulacyjne. Zaczelam tez zdrowiej sie odrzywiac ale dopiero od tego cyklu zdecydowanie bardziej zwracam na to uwage, no i przyznam sie ze jak bardzo duzo cwiczylam tak od owulacji zadnych sportow, mam wrazenie ze od podskokow i dzwigania moze miec to zly wplyw na implantacje. A w tym miesiacu ani szefa ani audytora nie bylo, wiec moglam sie mniej stresowac, ale jakos nie wydaje mi sie ze cos z tego bedzie.
zazdroszcze wam tego ciepelka, u mnie ok 22 stopnie
-
cinnamon cookie wrote:Napisz koniecznie jak po usg, co się dowiedziałaś... 11 cykli to nie mało ale i nie dużo.. Masz jakieś obawy?
oczywiscie ze napisze po usg:)
mam pewne obawy, dziesiec lat temu jak bylam na usg to lekarka powiedziala ze musze przestac brac te antyki co bralam (nie pamietam czy powiedziala bo jest zle czy ze bedzie zle), mialam tez nadrzerke zamrazana ale ktora nie miala...
ide do tego samego lekarza wiec maja juz jakas historie.
jak bylam mlodsza to cykle mialam bardzo nieregularne, nawet co 60 dni, wszysto sie unormowalo ok 25 roku zycia. antykow juz nie lykam od wielu lat (chyba z 8 lat), moja siostra ma synka, ale juz drugiego dziecka miec nie moze, miala straszne problemy z hormonami, dwa lata temu wycieli jej wieksza czesc tarczycy, otylosc, insulinoopornosc, zawyzona prolaktyna, brak owulacji, zanikajace jajniki, wczesna menopauza, teraz ma 34 lata, moze jakby zaczela brac jakies hormony, ale nie wiem. nie mam zadnych problemow z nadwaga, wrecz przeciwnie, okres tez jest regularny (siostra w tym wieku juz okresu nie miala), ale trzeba sie badac, moja siostra zaniedbala to strasznie, w ciazy strasznie przytyla i po ciazy wszystko sie rozregulowalo, dlatego dziewuszki jezeli macie nadwage, diety i cwiczenia nie pomagaja to trzeba to jak najszybciej zbadac. im jestesmy starsze tym wieksze zniszczenia w organizmie, kurczaki na hormonach, wszystko jest toksyczne, pomidoty nienaturalnie pomaranczowe i bez smaku, zdrowe jedzonko jest bardzo wazne. Ale powiem wam ze kobiety w holandii na dziecko sie decyduja grubo po 30, i normalnie rodza, i maja po kilka sztuk bobaskow:)
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Ja to powinnam byc juz babcia w moim wieku a nie dopiero o pierwsza dzidzie sie starac...( jestem z konca 80) ale jakos tak mi sie zycie potoczylo, malo udany dlugi zwiazek, duzo tez podrozowalam, studia, praca za praca i tak zlecialo mi do trzydziestki, az poznalam mojego meza, ojca mojej przyszlej gromadki wiec pora sie wziac za robote, mam nadzieje ze nie za pozno ale jak madrze Paryzetka83 napisala "nie chodzi o wiek ale dojrzale podjecie decyzji"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 16:58
cinnamon cookie, Paryzetka83, Bratek, zizi, Kjopa3 lubią tę wiadomość
nasza dziewczynusia -
izizizi wrote:Ja to powinnam byc juz babcia w moim wieku a nie dopiero o pierwsza dzidzie sie starac...( jestem z konca 80) ale jakos tak mi sie zycie potoczylo, malo udany dlugi zwiazek, duzo tez podrozowalam, studia, praca za praca i tak zlecialo mi do trzydziestki, az poznalam mojego meza, ojca mojej przyszlej gromadki wiec pora sie wziasc za robote, mam nadzieje ze nie za pozno ale jak madrze Paryzetka83 napisala "nie chodzi o wiek ale dojrzale podjecie decyzji"
Najwazniejsze jest myslec pozytywnie i nigdy nie tracic nadzieji (chociaz u mnie z tym ciezko) staram sie nad tym pracowacWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 16:51
Paryzetka83, izizizi lubią tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Witam popołudniową upalną porą
Widzę, że dzisiejszy dzionek można śmiało nazwać "dzionkiem pod wezwaniem, która ile ma wiosenek"
Ja muszę dołączyć się do grona babuleniek, bo jestem rocznik 82 i wcale nie jest mi z tym źle
Chociaż jak widać, w tym wieku już się gorzej znosi upały, bo ja padam na ryj. Nie mam siły totalnie na nic. Jestem głodna jak wilk, ale do kuchni zbyt daleka droga i jeszcze robiąc obiadek bym się gorzej spociła, więc wolę siedzieć i nic nie robić z nadzieją, że ten pot, który mi po dupie cieknie w końcu przestanie moczyć mi gacie i ustąpi miejsca płodnemu śluzowi
Tak, czy inaczej dzisiaj osiągnęłam swój mały sukces i w końcu kupiłam testy owulacyjne hahaha obym tylko nie zapomniała dzisiaj go zrobić, bo najwyższa pora
"kamisia88" jak dzisiejsze testowanie ?
cinnamon cookie, Kjopa3, kamisia88 lubią tę wiadomość
CzekającaMama
Aniołek [*]... 02.07.2016... 8tc -
Powiem wam szczerze, wczoraj zrobiłam wieczorem pretest, zobaczyłam-pusto więc poszłam spać a dziś rano zerknęłam i widzę, że coś tam jest ale koloru szarego normalna krecha, nie wiem co to pewnie ta kontrolna taka, od wczoraj wstaję rano z takimi nudnościami, że juz nie wiem co myśleć, chcę zrobic jutro raano test jeśli się wybiorę do apteki Niby miałam okres....masakiera
Kazik :* -
kamisia88 wrote:Listopad ja 27 a mój syn 29
A ja 28 listopada ale 85r. Moja dzidzia miała przyjść na świat 27 listopada. Dopiero po urodzinach może mi przejdzie to rozpamiętywanie .
U mnie też upał dziś goręcej niż wczoraj. Klima w aucie padła i pracowałam w tym pełnym słońcu bez możliwości schłodzenia się . Ale jakoś przetrwałam
-
Kamisia88 - to jutro testujesz z rana?
No upał niemiłosierny! Masakra Ja jestem na 90% przekonana, że w tym cyklu lipa ale jakoś przeszłam na porządku dziennym do tego Dzisiaj 3 dpo i zero objawów, wymuszone, więc co tu będę dłużej myśleć Od września zaczynamy dalej działać -
oczekujaca88 wrote:Kamisia88 - to jutro testujesz z rana?
No upał niemiłosierny! Masakra Ja jestem na 90% przekonana, że w tym cyklu lipa ale jakoś przeszłam na porządku dziennym do tego Dzisiaj 3 dpo i zero objawów, wymuszone, więc co tu będę dłużej myśleć Od września zaczynamy dalej działać
Kazik :* -
Marietta wrote:Temat normalny
Dzieńdobry dziewczyny
Zaparcia- może upały i odwodnienie?
A może horomony. Progesteron spowalnia ruch robaczkowy jelita, może u Ciebie jest za wysoki. Może ciąża?
W Anglii raczej upały mi nie dokuczają :p
Dzięki za odpowiedź
Nie wiem czy ciąża, dziś tempka w dół, wg mnie pomiar niewiarygodny, bo przez cała noc problemy ze spaniem, ale jednak poszła w dół.
W poniedziałek będę w Polsce to pójdę na betę jak @ nie przyjdzie do tej pory.majamaja -
nick nieaktualnyWitam
Ja 85 z Grudnia też strzelec jak ktoś wyżej
Jutro wyjazd nad morze,ciekawe jaka pogoda nas zastanie bo widzę, że od tego czasu co patrzyłam już kilka razy się zmieniła:/
Zizi wielkie gratulacje:) po potwierdzeniu u gina albo becie piszę
A ja nawet nie wiem kiedy miałam Owulację tzn bolały mnie wczoraj jajniki a kilka dni temu miałam rozciągliwy śluz to może wczoraj? ale testów nie robiłam to cholera wie...dzisiaj 18 albo 19 dzień cyklu to może rzeczywiście już była, ostatnie dwa mocno wymuszone tak na odwal się więc w tym cyklu nie mam się czego spodziewać, w sumie to chyba czekam na wrzesień aż pójdę do lekarza na badania...
A nie wiecie ile wybulę u gina za taki monitoring cyklu?
Pozdrawiam
zizi lubi tę wiadomość