Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja właśnie czekam w przychodni az moj M zalatwi sprawy z nasieniem. Troszke nas to stresu kosztowalo ale mniejmy nadzieje ze bedzie dobrze wiec Paryzetka wiem co czujesz
Ja osobiscie facetom z tym mocno współczuję.
Paryzetka ja zawsze mialam fsh robione z Lh ale juz nie pamietam na czym to tam polegalo wiem ze zawsze mi to zle wychodzilo.
Smerfelinka współczuję sytuacji masz racje ja tez na pewno bym pokazala focha. Ach ci mężczyźni z nimi sa zawsze jakies problemy.
Ewelinka no taki juz los z tymi mdlosciami kobiet w ciąży. Jak najbardziej współczuję ci tego ale pociesz sie ze na pewno kiedys miną
Bratku, Agatia jak wy sie kochane czujecie?
Maju dobrze ze sie wyplakalas to juz troszkę będzie lżej :-*
Milego dnia wam życzę :-*
EwelinaaKa, Bratek lubią tę wiadomość
-
Paryzetka dobrze, że jest plan
Teraz wiadomo, że tylko do przodu pojdzieciepowodzenia
Ps trzymam kciuki za rozmowę bo wiadomo jacy są faceci i ich duma
Kasiu tym się pocieszam...ze miną hehe
Dzielny ten Twój luby i fajnie, że jesteś teraz z nimtrzymam kciuki za wyniki
Paryzetka83, Kasia1407, AgaL lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ruby wrote:Paryzetka ja miałam FSH i też mi jakoś za wysoko chyba wyszło, w każdym razie ze stosunku lh do fsh czy na odwrót gin powiedział, że mi się jajniki postarzały ....
A pamiętasz czy na początku cyklu robiłaś? Bo ja mam robić w 3dc
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Uff w końcu w domu.
Paryzetko, jest plan, trzeba działać. Tak jak Ruby pisze warto od razu zrobić LH, ja też badałam w 3 dniu cyklu. A przekonać lubego do badań... no cóż... my kobiety mamy swoje sposobyNie pamiętam która z dziewczyn kiedyś pisała, że dała chłopu bana na seksy dopóki się nie przebada?
Aguś, dostałam dzisiaj tą książkę "Zielona sukienka..." jak tylko skończę "1945. Wojna i Pokój" to się wezmę za jej czytanie.
Smerfelinko, czekam na info o wizyciea szanowny Małżonek zasłużył na focha, z przytupem
ps. czemu ja nic nie wiem o stronie z przepisami?????
Edycik już w domku? Jak się czujesz kochana?
Kasiu brawa dla męża za odwagę i pozytywnych wyników życzę
Kasia1407, AgaL, Edycik, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za wsparcie dla mojego M. Ze tak powiem troszkę mu z tym zeszlo ale jestesmy na szczęście juz po
Teraz tylko czekać na dobre wyniki choć mam jakieś przeczucie ze nie będą dobre bo juz pierwsze byly niezbyt tylko żaden lekarz nic z tym nie zrobil a ten odrazu zwrocil na to uwagę i kazal powtórzyć.
Kas powiem ci ze coraz lepiej je znoszę ale mialam jeden dzien przerwy bo czulam jakbym przrchodzila jelitowke. Ale nie mniej jednak mdli mnie nadal i juz przy nich schudlam 1,5 kg bo w ogóle nie mam apetytu i biegunke mialam przez 4 dni pierwsze. A ty jak je znosisz? -
Majju to już teraz życzę przyjemnej lektury
Paryzetka Ruby dobrze mówi tym FSH, ja tez miałam coś za wysokie....ale nie takie złe znowu. Ponoć robi się je razem z LH.
majju lubi tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Kochane moje... Ja niestety nie mam dobrych wieści. Jutro dzwonię zapisać nas na wizytę do ginekologa-androloga. Mój gin powiedział, że przy takich wynikach nasienia nie ma co mnie szprycować lekami, bo problem może być natury męskiej. Pójdę jeszcze na monitoring w przyszłym tygodniu, żeby potwierdzić owulację, ale to tak dla formalności raczej.
Generalnie nasze, a właściwie Męża wyniki są już wskazaniem do inseminacji. Popłakałam się, mało się z Mężem nie pokłóciłam, bo on się złości, jak płaczę, ale w końcu porozmawialiśmy i stwierdziliśmy, że trzeba zapisać się na wizytę. Co do inseminacji... Jeśli oczywiście w klinice potwierdzą, że to miałby być następny krok. Ja nie jestem do tego przekonana. Poza tym to już robią się spore koszta, a my ostatnio mamy trochę skromniejszy budżet, niż byśmy chcieli i zwyczajnie możemy nie dać rady.
Jestem przerażona tym wszystkim, a muszę brać się za pracę, bo mam jeszcze do dokończenia tekst do korekty, który miałam skończyć wczoraj. Płakać mi się chce, ale nie chcę znów słyszeć od Męża, że "płacz mi nic nie pomoże"... No nie pomoże, ale jak popłakałam, to mnie wytulił i chociaż trochę mi lepiej. Zresztą jak mam zareagować? Ja też nie lubię płakać, a Mąż jest zły, że płaczę, bo też mu ciężko, a nic nie możemy zrobić...
Poza tym mam pytanie do Bratka... Jeśli byś zajrzała, to proszę powiedz, czy myślisz, że warto najpierw spróbować suplementów? Lekarz może namawiać na IUI, bo to dla niego kasa, a mnie samej ciężko stwierdzić, czy nie będzie chciał na nas po prostu zarobić.
Maju ja prowadzę (ostatnio niestety bardzo nieregularnie) bloga kulinarnego. Jeśli chcesz, to mogę tu albo w prywatnej wiadomości podesłać Ci adres. Będzie mi bardzo, bardzo miło, jeśli coś wypróbujesz i dasz znać, czy smakowało
Wiem, wiem... Rozpisałam się, ale uwierzcie, mogłabym spokojnie z 10 razy tyle napisać. To już i tak esencja z tego, co mi się teraz w głowie dzieje👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinko przytulam :* nie wiem co powiedzieć głowa do góry kochana.
Majjusia dziękuję że pytasz.Ja już w łóżeczku,załatwiłam dziś z M. w US PCC i odpoczywamy oboje.Mąż ma ostatnio anielską cierpliwośc do mnie
Ziółka o.sroki naparzone,przecedzone i można pić pierwszą porcję.
byliśmy na chwilkę u Teścia z życzeniami bo mamy blisko bardzo i szwagierka przyszła, za 31 dni ma być Mamą.Byla na ktg opowiadała jak Tosia się wierci, zasłania twarzyczkę rączkami ...no a mnie aż w brzuchu ścisnęło bo dzis 1dc i krew mnie zalewa.
Tak wiem wredna małpa ze mnie,ale boli to wszystko.Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
Yhhh napisałam prawie całą wiadomość i strona mi się wyłączyła
Smerfelinko przytulam wirtualnie :* a na żywo to bym Cię chyba wyściskała... Nie płacz już, szkoda nerwów, a nerwy teraz są zupełnie niepotrzebne... Musicie porozmawiać na spokojnie z mężem, nie poddawać się i działać dalejwyniki nasienia można poprawić, głowa do góry
aha no i poproszę o linka do bloga
Edycik jak już któraś pisała, na śniadanko można jajeczka sadzone w parówce czy kiełbasce przeciętej i spiętej wykałaczką na kształt sercafajnie też wygląda jajko w plasterku papryki ale to może na inną okazję
ja pracuję w niedzielę, więc pewnie na kolację coś gotowego, może sushi
Aguś super strona co? Ja nie miałam dużo czasu, posiedzę trochę w wolnej chwili
Paryzetka plan jest, trzeba się badać w takim razie i działać
Bratku pewnie, że zapytać wartoa nóż widelec mogło się udać
nam ślubu udzielał... Biskup
Kasiu życzę, by wyniki męża mimo Twojego przeczucia były jednak dobreWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 19:14
Smerfelinka, Kasia1407, Edycik lubią tę wiadomość
-
Edycik wiem co czujesz Kochana! Ja również ściskam mocno :* I wcale taka wredna nie jesteś, ja mam tak samo...
Cynamonku i Maju mój blog to www.ratunkuobiad.blogspot.comBędzie mi bardzo miło, jak zajrzycie!
Dziewczyny dziękuję za słowa wsparcia! Wiem, że nie ma co płakać, bo to tylko pogarsza sytuację. Wiadomo, że stres jest be, ale dzisiaj naprawdę już nie dałam radyEdycik, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinko popłakać dobra rzecz, nie ma co się wstrzymywać. Ściskam Cię mocno, głowa do góry :* Super przepisy, wypróbuję jakiś na pewno. Dziękuję.
Cinnamonku niezłe macie chody, ślub od samego BiskupaFajno.
Edycik, chyba też sobie ziółek zaparzę. Zaniedbałam ostatnio Ojczulka S.
Smerfelinka, Edycik, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
Kasia1407 wrote:Dziękuję dziewczyny za wsparcie dla mojego M. Ze tak powiem troszkę mu z tym zeszlo ale jestesmy na szczęście juz po
Teraz tylko czekać na dobre wyniki choć mam jakieś przeczucie ze nie będą dobre bo juz pierwsze byly niezbyt tylko żaden lekarz nic z tym nie zrobil a ten odrazu zwrocil na to uwagę i kazal powtórzyć.
Kas powiem ci ze coraz lepiej je znoszę ale mialam jeden dzien przerwy bo czulam jakbym przrchodzila jelitowke. Ale nie mniej jednak mdli mnie nadal i juz przy nich schudlam 1,5 kg bo w ogóle nie mam apetytu i biegunke mialam przez 4 dni pierwsze. A ty jak je znosisz?
Ja siofor biorę dopiero 5dzien w dawce 2x500. Ogólnie czuję się mega zapchana nawet po małym posiłku, wczoraj mialam lekką biegunkę. Chcialabym schudnac ok.5kg. Masz przy tym jakąś konkretną dietę? Dużą w ogole masz insulinoopornosc?
Maju jak test? Coś przegapilam;-) powtarzalas?
-
Smerfelinka a ja ci powiem tak. Nad armia mozna zawsze popracowac. Nie ufam lekarzowi co sie poddaje bez walki! Przeciez wiadomo ze jak wprowadzicie jakas zmiane to armia bedzie silniejsza, lekarz idzie na latwizne z ta inseminacja. Zdrowa dieta, suplementacja i po trzech miesiacach armia bedzie gotowa do boju. Pamietaj ze potrzebujecie minimum 85 dni, on musi unikac goracych kapieli, trzymania telefonu w przedniej kieszeni spodni, unikac alkoholu, zmiejszyc ilosc kawy ( jezeli pije) musicie wyeliminowac wszystko to co szkodzi armii a ty w tym czasie zbadaj u siebie czy nie masz problemow z owulacja, progesteron. I sie tak latwo nie poddawaj kochana. Poczytaj w necie jak popracowac nad armia. I powinniscie to zrobic chociazby dlatego ze bedziecie zdrowsi. Moze zmiana na cale zycie. Inseminacja tylko wtedy jaky malo czasu wam zostalo, inaczej to bym zmienila lekarza. I sie nie stresuj, stres to najlepsza antykoncepcja. Stres = cykl bezowulacyjny
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015