Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Cynamonku a wiesz jak śmiesznie jest u mnie z lękiem wysokości? W górach kompletnie go nie odczuwam! Mogę patrzeć w przepaści, chodzić półkami skalnymi, wspinać się i nic
W parkach linowych i na tyrolkach też świetnie się bawię, ale za to nawet kilka pięter w bloku/wieżowcu i wyjście na balkon to już dla mnie przeżycie
Na początku jak przeprowadziliśmy się na dość wysokie czwarte piętro, to nie podchodziłam do barierki i mojego Męża też od niej odciągałam
Na bungee chyba też bym nie skoczyła, ale tego nie jestem akurat pewna, bo lubię adrenalinę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 13:42
cinnamon cookie lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Paryzetka, spokojnie, maseczka Ci niepotrzebna
Ale rękawiczki zawsze się przydadzą
Małpa z lubego, w tyłek go!
Prawda taka, że jak kot kilkuletni i niewychodzący, to prędzej złapiesz Toxo robiąc mięcho na obiad, ale ostrożności nigdy dość
A kota nie oddawaj((((
P.S. Ooooo, to MOŻE (podkreślam MOŻE, żebyś się jakby co nie stresowała) uda się namierzyć pikawkę jutro, jeśli ma dobry sprzęt?
Ruby, życzę ekspresowego zagojenia
Lunka, hahaha, moja leci tak samo szybko, jak Twoja i dziewczynDopiero miałaś pozytywny test!!! Serio
A Tu już ostatnia prosta
))))
MamaTuśka - jaki słooodki avatarek))))) Hormony ciążowe robią swoje??????
Suwaczek też super
majju, trzymam kciuki za ovu)))) Nie wiem, jaką miałam tempkę w udanym cyklu, ale już po zaciążeniu nie osiągałam w ogóle 37,0 (już nie mówiąc o wyższych) z rana
Średnio 36,85 o godz.9:00 !!!!
I kompleeeetnie się ta tempka nie różniła od innych, wcześniejszych
midnight, jak przeżyłaś weekend? Mam nadzieję, że smutne wspomnienia nie wywołały za dużo stresu związanego z aktualnym stanem?
Kasiu, pewnie lekarz w dobrej wierze dał Ci te namiary, ale może uda też innym labom, jeśli powiesz, że to dla Was za dużo? Aczkolwiek obawiam się, że jakoś wybitnie tek kwoty nie zmniejszysz, bo masz bardzo wiele oznaczeń... i to nie jest prosta "codzienna" biochemia ;/
A tak w ogóle, mignął mi pewien artykuł w weekend i "odłożyłam" go dla Was, żeby nie zapomnieć zlinkować. Oczywiście, że bardzo często wiele z na wymaga też interwencji lekarskich na poziomie hormonów etc., ALE.......
http://mamadu.pl/125337,nie-traccie-nadziei-nigdy-przez-11-lat-staralam-sie-zajsc-w-ciaze-to-moja-glowa-nie-pozwalala-mi-byc-matkaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 00:59
Kasia1407, Paryzetka83, midnight, Smerfelinka, AgaL, Edycik lubią tę wiadomość
-
Bratku dzieki za artykuł, przeczytam na pewno
Madzikk super podejście, tzn. zapał i chęć zmian, życzę owocnych rezultatów :)O bungee i spadochronie marzyłam kiedyś, ale z wiekiem nabawiłam się lęku wysokości-choć tak jak Smerfelinka po górach moge śmigać
Ale poleciałabym lotnią z instruktorem
Smerfelinka życzę by ten cykl okazał się jednak owulacyjnym, a te bóle były bólami pękającego pęcherzyka
U nas leje koszmarnie....a ja zasypiam
Smerfelinka, madzikk lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Dziewczyny sprawdzalam w invicta i niestety nie wszystkie badania bym u nich wykonala i zdecydowanie sa droższe. Jestem juz w drodze na badania co ma byc to będzie. Dobrze ze M ma dobre nastawienie i mnie pociesza bo jeszcze jak by on nerwy pokazal to by latwo nie bylo. Mam nadzieje ze te badania cos wniosą do calego leczenia.
Smerfelinko jezeli chodzi o wykres on nie wykazal owulki ale przyznaje ze sie zbytnio do mierzenia nie przykladalam. Pecherzyk byl 19mm i niestety nie pękł. A po za tym ani testy ani sluz nie pokazywal owulki. Wiec w twoim przypadku mysle ze to nie toTrzymam kciuki zeby to byl objaw jednak czegos innego
Smerfelinka, Bratek, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
Kasia ja zapłaciłam 1730 zł .... plus cytologiczne badania plus M badanie.
Też miałam różne myśli, wahałam się.... ale teraz nie żałuję, bo jak będą problemy z zajściem, to wyniki wszystkie mam.
Powodzonka i samych dobrych wynikówKasia1407 lubi tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Mid małą masz rewelacyjna rozbawila mnie
Ale moj synek wczoraj tez teksta walnal. Byli u nas i moi rodzice i teście i powiedzial do tescia
-dziadzius twoj brzuch to juz opada na majtki.
A do mojego taty
- A tobie dziadzius to az do siusiora. Widzisz w ogóle jak siusias?
Madzik no postanowienie rewelacyjne tez bym chciala się tak nastawicGratuluję takiego podejścia
Smerfelinka, Edycik, midnight, madzikk, cinnamon cookie, katiuszaa lubią tę wiadomość
-
Cynamonku, Aguś, możemy sobie w takim razie przybić piątkę
A już myślałam, że ja jakaś nienormalna jestem
Bratku przeczytałam artykuł i mało się w pracy nie popłakałam. Ja chyba chciałabym, żeby u nas była to "tylko" kwestia psychiki... Wiem, że to też może mieć znaczenie. Nie wiem, czy pamiętasz, ale ostatnio próbuję różnych technik relaksacyjnych i jestem na dobrej drodzeNa pewno jakieś efekty już są, bo u mnie czas poowulacyjny, a jestem dość spokojna
Aga dziękujęJa też mam taką nadzieję... U mnie za oknem szaro i kropi. Ja też ledwo dziś siedzę, więc wiem, o czym mówisz
Spodni takich, jak dałaś w linku nigdy nie miałam, więc niestety nie polecę.
Kasiu mam nadzieję, że po badaniach będziesz miała jasny plan, co robić i to będzie przełom w staraniachTego Ci bardzo życzę! U mnie testy były, śluz też i temperatura również wskazywała na owulkę, więc mam nadzieję, że jednak była
Kasia1407, AgaL, Edycik, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Kasia odgrzebię w wiadomościach mam całą listę i wyslę Ci w wiadomości prywatnej, ok?
Tylko musisz przyjąć mnie do Przyjaciółek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 14:15
Kasia1407 lubi tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Smerfelinko to na pewno u ciebie byla owulka i poprostu organizm plata ci figle
Trzymam mocno kciuki zeby owocny byl ten cykl
I dziękuję oby twoje życzenia sie spelnily
Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
Smerf, dlatego napisałam - nie lubię uproszczeń i wiem, że często jest to kwestia również problemów hormonalnych etc. Sama jestem tego dobrym przykładem
Ale prawda taka, że ogromna część z nas nie radzi sobie ze stresem, to widać po wpisach, każdy jeden miesiąc jest katorgą, gdy znowu się nie udaje etc. .... (nie, nie jestem inna, pamiętam, jak w pewnym momencie wyrzuciłam z siebie to i owo u Mamy w domu, na Boże Narodzenie.... Któż by wtedy wiedział, że ta kulminacja emocji jest najwyraźniej oczyszczeniem przed........
Tak, czytałam i jestem z Ciebie baaaaaaaaaradzo dumna)) TRZYMAM KCIUKI!!!!!!!!!!!!!
Taka zmiana przynosi dobre owoce - nie tylko na gruncie starań, ale dla ogólnego komfortu życia, jakości relacji z ludźmi, zwłaszcza w związku itd.
Nie każdy może nagle wszystko rzucić, zmienić prace, przeprowadzić się etc..... więc warto spróbować oswoić to, co mamy na co dzień i nie dać się zeżreć emocjom, choć to trudne -
AgaL wrote:Kasia odgrzebię w wiadomościach mam całą listę i wyslę Ci w wiadomości prywatnej, ok?
Tylko musisz przyjąć mnie do Przyjaciółek
Agus oczywiscie ze cie przyjmęI jezeli dla ciebie to nie bedzie problem to bede ci bardzo wdzieczna :-*
AgaL lubi tę wiadomość
-
Edycik wrote:Bratku przeczytałam ten artykuł i dziekuję Ci za linka- daje nadzieję.
Plus to co Madzikk dziś napisała, że musimy żyć pełną parą, życie mamy jedno
a jak się okaże miną lata, dziecka nie będzie....a my żyłyśmy tylko czekaniem, a życie przeleciało nam przez palcerelacje w związku się popsuły, od przyjaciół się odsunęłysmy bo czułyśmy się inne, gorsze...
takie myśli mnie nieraz nachodzą...Edycik, Bratek, Smerfelinka, midnight, madzikk, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Wiecie jak czytam to forum i te nasze ostatnie wpisy -wypociny, jedna drugiej chce pomóc, jedna drugiej doradzi,jedna wesprze artykułem dając nadzieję to naprawdę bardzo się cieszę,że tu jestem i że Wy tu jesteście. WSZYSTKIE!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 14:21
Bratek, Smerfelinka, Paryzetka83, AgaL, Kasia1407, midnight, madzikk, cinnamon cookie, katiuszaa lubią tę wiadomość