Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej,
Katiuszka ja nie miałam ani HSG ani histeroskopii, miałam mieć to drugie ale wybrałam biopsję polipa w grudniu, a tuż przed zaciążeniem miałam zabieg usunięcia torbiela bartoliniego. Myślę że likwidacja polipa mi pomogła.
Chmurko badania faktycznie za szybko,zobaczycie za jakiś czas czy będzie poprawa, może suple też coś pomogą i siły życzę :*
Edycik super, zazdraszczam robienia się na laskę, mi to tylko wszystko się poszerza
Kjopa przykro mi z powodu bielinie spodziewałam się że u ciebie tak długo to potrwa zwłaszcza, że w minionym roku byłaś już w ciąży...zwykle po poronieniu szybciej się zachodzi
Imię proszę bardzo:
ziemniaki obrane kroję na plasterki i chwilę podgotuję. W tym czasie szpinak z czosnkiem dusisz ( ja miałam rozdrobniony mrożony) pod koniec jak już woda wyparuje dodaję soli, pieprzu , gałki m , wbijam jako i chwilę znowu duszę, Na koniec dałam trochę śmietany 18 ( miałam małą i z tego zrobiłam sos + trochę dałam do szpinaku).Sos śmietanowy to jajko, sól, pieprz i gałka m wszystko roztrzepane/wymieszane.
Na osobnej ( bądź tej samej ale bez szpinaku) patelni mielone mięso podsmażasz oczywiście przyprawiasz jak chcesz, ja dodaję tylko sól , pieprz i zioła prowansalskie dodaję puszkę pomidorów krojonych ,a potem na koniec daję sos napoli (taki fix jak do spaghetti w torebce jak przyprawy)
W naczyniu żaroodpornym układasz podgotowane ziemniaki, oblewasz je sosem ze śmietany, potem dajesz mięso, następnie kładziesz ser żółty potarty bądź w plastrach - ja dałam plastry, potem ziemniaki , sos , potem szpinak, na szpinak ser, a na ser pokrojone w plastry pomidory. Wszystko pieczesz ok 40-45 min w piekarniku na 180 stopni.
Paryzetka to smutneostatnio jakoś właśnie brakuje więcej pozytywnych wiadomości...
Imię_Róży lubi tę wiadomość
-
No właśnie Ruby ja też nie myślałam, że to tyle potrwa. Pierwsze cykle po poronieniu miałam dużą nadzieję, że się uda bo też czytałam, że łatwiej. Już mam powoli dosyć. Dotarło do mnie, że jeśli wyniki w czerwcu będą lepsze to znowu teoretycznie mamy rok czasu na starania (choć nowa pani dr. mówiła, że jak będzie poprawa to da CLO). Jeśli będą dalej się lepić to badania na przeciwciała plemnikowe. Jak będą dodatnie to lekarz mówił, że inseminacja i w sumie nawet jak będzie poprawa to nie wiem czy mojego nie namówię na tą inseminację bo już mam dosyć. A powiększyła to koleżanka z pracy
Edit:Łyknęłam dziś pierwszą tabl. wit.D i na szczęście bez cyrkówWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2016, 18:21
-
Właśnie brakuje nam tu pozytywnych wiadomości, każda stara się nie koncentrować tylko na staraniach i forum na tym cierpi
Kjopa ja za wszelką cenę staram się nie nakręcać, że po stracie szybko się zachodzi, bo dwa cykle już za mną i póki co odpuszczone. Teraz z jednej strony jest mi obojętne co będzie z drugiej wiem, że muszę pilnować owu, żeby wziąć luteinę i czuję się rozdartaMoja p. doktor twierdzi, że to powinien być ten cykl
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
No ja po stracie odczekałam chyba 3 cykle bo lekarka mówiła żeby czekać. Żeby wszystko się zagoiło i nabawiłam się dużej anemii (jak po porodzie) więc z jednej strony się bałam a z drugiej naczytałam właśnie, że szybko się udaje. Po za tym i tak problem z nasieniem a nie u mnie więc trzeba czekać na poprawę. Trzymam kciuki za Ciebie żeby to był ten cykl
Paryzetka83 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem co z tą laparoskopią, tego jeszcze nie wyczytałam, hsg podobno pozwala też wykryć polipy i mięśniaki i też wykonuje sie przy poronieniach nawykowych, za to HSC-czyli ta histeroskopia też pozwala wykryć nieprawidłowości...cos takiego znalazłam:
. ''Histeroskopia (wziernikowanie macicy) pozwala bardzo precyzyjnie określić wielkość, liczbę, umiejscowienie oraz charakter zmian patologicznych błony śluzowej wyściełającej macicę (endometrium). Specjalista może zlokalizować nawet bardzo małe polipy, mięśniaki, zrosty oraz guzy nowotworowe, a ponadto pobrać wycinki do badania tkanek.
Histeroskopia trwa zazwyczaj około pół godziny. Najczęściej wykonuje się ją w kilkunastominutowym znieczuleniu ogólnym.
Histeroskopia: wskazania do badania.Wskazaniem do badania są:
krwawienia o nieustalonej przyczynie
konieczność oceny stanu błony śluzowej macicy
trudności z zajściem w ciążę lub jej donoszeniem
podejrzenie istnienia wad w budowie macicy
prawdopodobieństwo przerwania ciągłości ściany macicy
podejrzenie zrostów wewnątrzmacicznych''
Chmurko na razie czytam, zeby wiedzieć o co doktorke zapytać...
chyba nawet pójde do jeszcze jednego-tez dobrego lekarza...to byłby trzeci...ale nawet do pięciu będę chodzić jak będzie trzeba...niech się obrazają..im więcej się dowiem tym lepiej...jak skupiam się na tym, to nie myślę tak o mojej tragedii...
Bardzo Was przepraszam że tylko o sobie...muszę to wszystko przetrawić...skupiam się na razie na zadaniach...bez tego się rozsypę...ale kto wie....może kiedyś kiedyś...będe z Wami walczyć znów starając się...? nie wiem...zobaczymy
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Mid kochana masz rację idź dotylu lekarzy ilu trzeba będzie. Najlepiej któregoś z nich o te badania które najlepiej zrobić żeby wszystko zobaczyć i ewentualnie najlepiej naprawić.
-
Mid kochana idź do tyłu lekarzy do ilu trzeba, oby trafił Ci się ktoś kompetentny :*
O tych badaniach nie mam pojęcia, ale z tego opisu to histeroskopia wydaje się sensownym zabiegiem. Kiedy ta wizyta?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2016, 22:42
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Witam Laski
Jakiego ja mam lenia
Mid, ja mam umówiony jeden zabieg, będzie laparoskopia i histeroskopia za jednym zamachem. HSG wykrywa wiele wad, ale nie jest aż tak dokładne. Poza tym ma jedną wadę - wyłącznie wykrywa te wady, więc jest badaniem typowo diagnostycznym. Laparoskopia czy histeroskopia w momencie wykrycia jakiś nieprawidłowości od razu zamienia się z diagnostycznej w zabiegową, co się da od razu naprawiają. U mnie w okolicy w szpitalu czeka się na zabieg jakieś 3 miesiące, zdecydowałam się jednak na zabieg w klinice niepłodności, bo jakieś większe zaufanie mam do tych lekarzy. No i we wrześniu prawdopodobnie na stół. Jeszcze jedną zaletą jest to , że robią na NFZ, za HSG trzeba płacić, a z tego co lekarze mówią często nic nie wnosi do sprawy.
Miłego dnia :*Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Chmurka dziekuje...wlasnie dlatego chce sie do tego lekarza zapisac,bo jest on ordynatorem w jednym ze szpitali prywatnych u nas w miescie, ale przyjmujacych na nfz...to moze by od razu do sie ie zapisal...musze sie dowiedziecCórcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Dzień dobry
Pogoda paskudna, aż zrezygnowałam z porannego spaceru
@ się skończyła ale jajniki tak bolą jakby się owulacja zbliżała może to castagnus tak mi cykl reguluje?
Dziewczynki jak tam po weekendzie? Też Wam się tak ciężko wydawało do pracy?8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualnyHej,
Paryzteko no być może, ja tego castagnusa nie zdążyłam wziąć, Ja dzisiaj z domu pracuję po południu także na spokojnie, nie zły ten tydzień bo jadę tylko w czw i pt na rano do biura
Pogoda niby słonecznie, ale jak wyszłam po cebulkę zieloną na ogródek to zawiałoooo, podobno ma padać po południu...
Robisz jakiś monit w tym cyklu czy odpuszczasz?Paryzetka83 lubi tę wiadomość
-
Ruby monitu nie robię, bo moja gin ma wolne tylko poranne godziny, a ja nie mam jak zwalniać się z pracy
Zdaję się na obserwację i termometr
Tylko żeby ten mój chłop nie był tak padnięty to można by było wprowadzić plan trzydniowy i mieć z głowy
A takto trzeba pilnować "tych dni"
Jak Ty się czujesz? Mdłości mijają?Ruby lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualnyParyzetka83 wrote:Ruby monitu nie robię, bo moja gin ma wolne tylko poranne godziny, a ja nie mam jak zwalniać się z pracy
Zdaję się na obserwację i termometr
Tylko żeby ten mój chłop nie był tak padnięty to można by było wprowadzić plan trzydniowy i mieć z głowy
A takto trzeba pilnować "tych dni"
Jak Ty się czujesz? Mdłości mijają?moje mdłości i tak pikuś, a co mają powiedzieć te które przez kilka tyg ciągle zwracają
współczuję....
No tak plan dwu bądź trzydniowy nie jest zły, ewentualnie 3 dni po sobie jak masz pewność że owulacja na dniach
W środę wprosiła się do mnie koleżanka, chce mi zrobić jakaś super , extra pielęgnację twarzy i wcisnąć jakieś kosmetyki za kosmiczne ceny pewnie, nie wiem jak jej delikatnie powiedzieć, że owszem kawa i plotki chętnie ale nie chcę tej pielęgnacji ani jej super kremów? nie chcę żeby mnie ktoś naciągał
-
nick nieaktualny
-
Dzien dobry
ja od rana mam w pracy sajgon straszny
Mid- fajnie,że do nas zajrzałaś kochana.Całym sercem jestem z Tobą.Dzielna kobieta jesteś.
Madzikk wizytę u Szamana mam w czwartek 19 maja, dowiem się czy coś urosło.Dziś mam 19dc.
Katiuszkaa jasne że masz mętlik w głowie to zrozumiałe. Z tego co wiem koleżanka szybko doszła do siebie, teraz tylko uważa na to co je i co pije. Jest pod stałym nadzorem dietetyka.
Przepraszam Was kochane ale muszę się brać do pracy, a potem jadę z M. na siłownię. -
Edycik dziekuje...ale wcale nie jestem dzielna...dzis czuje ze zaczynaa do mnie to docierac..zaraz jedziemy zaczac zalatwiac...najpierw wypis...poprawa dokumentu zle wypisanego przez lekarza odnosnie plci...usc...i dzis albo juz jutro zalatwianie spraw zwiazanych z pogrzebem...Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Witam się poniedziałkowo
Mid już pisałam wcześniej, trzymaj się Kobietko, jesteś naprawdę dzielna, szukasz przyczyny i pomocy, to najważniejsze :*
Ruby nie zazdroszczę tych mdłości, nienawidzę, a wymiotów jeszcze bardziejchyba jakaś trauma po chorobie lokomocyjnej mi została
Katiuszka musisz przemyśleć na spokojnie wszystkie za i przeciw.. To niby zabieg ale jednak operacja, narkoza i parę dni w szpitalu, to nie jakieś pitu pitu.. Z drugiej strony może pomóc Ci bardzo... Życzę podjęcia dobrej decyzji :*
Paryzetko no niestety te sytuacje są tak przykre, że aż ciężko to opisać... Dlatego właśnie jak Kjopa opisuje tą swoją znajomą to aż nóż w kieszeni się otwierayhhhh życie.... Ostatnio widziałam taką patologię, pijaczkę, szła z reklamówką i brzęczały butelki, pod okiem jeszcze pozostałości śliwki, z dużym brzuchem wskazującym już raczej na końcowkę ciąży.... Myślałam, że się rozpłaczę. Serio.
Edycik ależ Ty ostatnio masz zapał! Ćwiczenia o 7 rano?! Ja się dopiero na drugi bok przewracam
Chmureczko mam nadzieję, że te słabe wyniki to właśnie po antybiotyku.. Trzeba czekać do kolejnych badań, nie ma co przesądzać i stresować się tym in vitro :*
Ciekawe jak tam Majjudruga kreska po paaru godzinach i nie testować znów??? Ehhh dziewczyny, Wy to macie nerwy ze stali
a nie mówcie Pepino kłamlino bo ja tylko je kupuję i jeszcze mnie nigdy nie oszukało
A ja muszę się pochwalić, że piję tego o.Klimuszkę i takiego śluzu jak miałam wczoraj to jeszcze chyba nigdy nie miałamcoś chyba reguluje jednak... Chociaż i wysypuje mnie trochę na twarzy, więc hormony szaleją
albo dopiero ruszyły?
-
Przypominam sie tylko, że trzymam za Was wszystkie i modlę się. Sama mam mniej zapału i nadziei z każdym cyklem i z każdą nową ciążą wśród bliskich znajomych.
Mid ja chyba będę mieć histeroskopię gdzieś przed wakacjami jeszcze, jeśli się nie uda do tej pory. Póki co monitoring i starania i próba nie zwariowania
Buziaki dla Wszystkich :*
i zacytuje Majjju:
" proszę nie miejcie mi za złe, że nie piszę, to na prawdę nie znaczy, że mam Was gdzieś"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 11:22
cinnamon cookie, Edycik, Bratek lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę