Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCynamon oby jednak szczęśliwa 13 to była
a ty leć na te badania może wkońcu coś pomoże
Imię ostatnio mało bywałaś , ale ja wciąż czekam na moje zastępstwo w testowaniu bo chyba u ciebie już ostatnia część cyklu teraz?
Edycik ostatnio pytała kto chce książkę następny więc trzeba było jej na pive napisać adres, o ile chodzi ci o tę, ale szału nie ma jak pisze cynamon, mnie ciężko szła, momentami tylko ok, ale może tobie akurat przypadnie do gustu. Książka jest o czekaniu na macierzyństwo.
Co do przestoju to już kilka razy pisałam , że nie jest to spowodowane pogodą, a tym co napisała cynamon, te które siedzą to już prawie rok przestały się odzywać tak często, ja to rozumiem bo rzeczywiście czeka się i czeka i wiele osób zaciążyło po drodze , a u niektórych wciąż cisza w tym temacie więc w pewnym momencie może się odechcieć pisać...i nie chodzi tu o złapanie dystansu tylko też o fakt, że coraz ciężej się patrzy na czyjeś happy endy a swoje porażki. Mi jest szkoda bo człowiek w jakiś sposób przywiązuje się , gadałyśmy o wszystkim i po prostu tego jest mi żal.
Milka1991, cinnamon cookie, AgaL, Ejrene, Imię_Róży, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja jestem początkująca na OF więc się w miarę udzielam, wszystko jest dla mnie nowe, te starania,wskazówki, rady...wcześniej przez 11 miesięcy się po prostu diagnozowałam, teraz wiem na czym stoję i jest mi lżej. Trochę Was rozumiem z tym stażem na OF że jest ciężko, im dłużej na OF to pewnie gorzej z samopoczuciem, chciałoby się już wskoczyć na fiolet
Cynamonku ja wyczytałam że 12 startuje
Kjopa to straszne z tą Twoją koleżanką, mam nadzieje, że zmieni zdanie i nie pójdzie na zabieg...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywitam weekendowo
u nas od rana leje, więc siedzimy w domku, sprzątam, piorę, gotuję i tak się plątamy
po obiedzie do chrześniaka jadę na kawkę na 3 urodziny, wieczorem może wyskoczymy gdzieś, bo u nas Noc Muzeów
Ruby
wow, za chwilę 2 trymestr, szok, jak to leci! -
Hej
Ja dziś wpadłam w wir sprzątania, bo Męża nie ma w domu
Teraz weszłam tylko na chwilę, bo i tak musiałam odpalić laptopa, więc musiałam chociaż zajrzeć! A jutro jedziemy do siostrzenicy mojego Mężula i później zrobić porządki na działce, więc pewnie też mnie nie będzie... Może jednak wieczorem znajdę chwilę, mam taką nadzieję! Kochane lecę wstawić pranie, zmywanie i uprasować stertę ciuchów
Miłego dnia!
Ruby wrote:edit: Edycik pamiętam, że Smerf chciał książkę po tobie chyba
Tak Ruby, dobrze pamiętasz
Edycik bardzo chętnie przejmę książkę po TobieNapiszę do Ciebie na priv!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 13:57
Edycik lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Kjopa w poniedzialek bedzie 2e Pinksterdag, zielone swiatki.
Mam nadzieje ze kolezanka to przemysli i tego nie zrobi.
Ciastko 6 tygodni to dosc dlugo. U mnie problem z zatokami tak dlugo zawsze trwa. Oby znalezli powod i wracaj do zdrowia.
Zaczelam czytac fiolet, troszke naskrobalyscie tam, wszystkiego nie nadrobie dzisiaj:)
Kazda z nas czasem potrzebuje odpoczac od forum, ja czasem nic nie pisze, przewaznie z braku czasu, ale chyba udzielam sie wiecej niz na poczatku, pewnie dlatego ze sie bardziej znamy.
Jeszcze 1,5h i odbieram mojego P i jedziemy do domku:)
Co do Szpaka to sie nie udziele, eurowizja to nie moje klimaty:/ no i w sumie jestem troszke dziwolagiem bo nie przepadam za muzyka, pewnie po czesci bo pracuje w branzy muzycznej ale rowniez jak juz pisalam wczesniej uwielbiam cisze:)
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
nick nieaktualnyHej jestem żyję i po woli nadrabiam ostatnie 2 tygodnie. U mnie nie wiele się dzieje @ nie ma ciąży nie ma. Czyli hujnia. Postanowiliśmy z mężem że przez wakacje skupimy się na walce o lepsze zdrowie i od stresowanie bo teraz tego będziemy trochę mieć z racji naszego nowego pomysłu rozwoju firmy.
-
nick nieaktualnyKatiusza to co z tym cykle się pochrzaniło? idziesz do lekarza?
Dziewczyny zrobiłam taką zapiekankę , że mam ją ochotę pochłonąć całą mimo że jestem już najedzona. Zapiekanka z ziemniakami, serem, mielonym (zrobione z pomidorami i sosem napoli) i szpinakiem +pomidory na górę i sos oczywiście. Mówię wam ta zapiekanka zasługuje na nagrodę kulinarną
Zaczynam z nudów nowy serial: Pozostawieni, zobaczymy ile będzie warty
Paryzetka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurcze Ruby nie wiem co się pochrzaniło. Pęcherzyk niby ładny rósł i d... owulki nie czułam i progesteron mi raczej nie skoczył bo cycków nie czuję.
Byłam za to u alergologa w końcu po roku oczekiwań i dowiedziałam się że.... Nie wiadomo na co jestem uczulona. Czyli jak zwykle mam organizm zagadkę.
Poszłam też do specjalisty od grubych osób i dowiedziałam się że w moim przypadku nie ma opcji. Zostaje operacja i nie wiem czy się na nią zdecydować. Planowany termin zabiegu miałabym za miesiąc.
Co do zapiekanki brzmi pysznie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Katiusza a robili Ci u alergologa testy od razu czy dopiero będą. Wiesz testy nie muszą wyjść. Mi wyszły po dwóch latach a pierwsze właśnie nie. Jeśli tylko zabieg to może się zdecyduj. Życzę podjęcia dobrej decyzji
. Fajnie, że jesteś.
Ruby kusisz zapiekanką. Ja dopiero niedawno zjadłam obiad,ziemniaki, schabowy i mizeria.
Luc u mnie słonecznie ale piździ.
-
Cześć wszystkim. Ja dopiero z pracy wróciłam.
Co do pisania/niepisania to jest dokładnie tak jak Ruby napisała. Dwudziesty cykl starań za pasem (w dodatku nie licząc tych "luźnych") do tego full pracy i tak się jakoś ciężko zebrać żeby coś napisać i wszystkim Wam odpowiedzieć... Ale ♡ jestem z Wami cały czasi kiedy mogę to przynajmniej czytam.
Siusiałam rano nic nie wyszło, wróciłam z pracy i jest kreska. Ale kolejny raz się nie dam w chu. zrobić i się nie jaram.
Obejrzymy House of cards przy piwku i lecimy spać bo jutro lecimy
Jeszcze raz: proszę nie miejcie mi za złe, że nie piszę, to na prawdę nie znaczy, że mam Was gdzieśBuźka :*
Kjopa3, Edycik, cinnamon cookie, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA więc alergolog zrobił mi badanie oddechowe tzn na co jestem uczulona wdychając. w lipcu będę miała kolejne teraz skórne.
Jeśli chodzi o zabieg to mankietowa resekcja żołądka czyli wycięcie 2/3. Mam wrażenie że jak podejdę do tego to oznacza że się poddałam i sobie nie radzę. Mówią na to zabieg ale jednak spędza się w szpitalu 3 dni, wszystko jest pod pełną narkozą. Boje się i nie wiem czy próbować. -
nick nieaktualny
-
Katiuszka to faktycznie trudna decyzja przed Tobą. Taka na całe życie. Przemyśl i przedyskutuj z M wszystkie za i przeciw i na pewno podejmiesz słuszną decyzję. Trzymaj się cieplutko. BTW co Ty masz za dziwny cykl kurka wodna?!
Lu nie mam testu a jutro apteki zamkniętea na miasto nie chce mi się jechać, nie warto