X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
Odpowiedz

Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z kawkę :)

    IR
    super konkretna ginka!

    Mid
    biedna młoda, to może byc jak najbardziej od uderzenia :/

    chmurka
    jak tam cyc? :D

    Cinamon
    zdrówka! :* możesz popsikać sobie Tantum Verde do gardła, ew. płucz wodą z solą albo szałwią :)

    Milka no to kciuki za wizytę!

    Imię_Róży, cinnamon cookie lubią tę wiadomość

  • majju Autorytet
    Postów: 1623 2714

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde napisalam się na komórce i coś nacisnelam i buu nie ma posta.
    Ja dalej na szkoleniu, w Radomiu, dzisiaj wracam wieczorkiem.

    Mid dobrze, że już dobrze. Groźnie wyglądało.
    IR fajnie jak lekarz zaraża optymizmem. Nic tylko zachodzić :)
    Zapomnialam Wam opowiedzieć o mojej nowej koleżance z pracy. Ma 4 dzieci i z każdym z nich zaszła od jednego (1!!!!) strzału. Jak ja to usłyszałam to zbierałam szczękę z podłogi. Mówi do mnie "Majcia ja to muszę uważać nawet jak wiatr wieje bo stanę pod wiatr i zaraz jestem w ciąży" ;)

    Edycik, Luccecita, Imię_Róży, Milka1991, chmurreczkaa, cinnamon cookie lubią tę wiadomość

    qdkkqps67blqh0e0.png
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Mid jakiś lekarz powinien ją obejrzeć jeśli rzeczywiście mocno się uderzyła.

    IR jest plan jest dobrze a póki co nadal LwD ;)

    Ja dzisiaj miałam popełnić falstart wszak to już 9dpo, ale byłam tak zaspana, że przypomniałam sobie o tym jak już skończyłam sikać ;) Także tego, będę testować jak się któregoś dnia ogarnę :)

    Imię_Róży, Edycik, chmurreczkaa lubią tę wiadomość

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • Imię_Róży Autorytet
    Postów: 1097 1643

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buźka z rana:-)
    Rany Mid dobrze że mała już lepiej se czuje, ale niech ją lepiej lekarz obejrzy tak dla spokojności sumienia:-)

    Ruby obyś była dobrą wróżką i mi tę ciążę wywróżyła:-)
    Chmurka to do dzieła robimy te forumowe bliźniaki:-)
    Paryzetka LwD i urlop najbliższym czasie, także to lubię:-))Jutro z rańca trzymam kciuki za testa:-)

    Babkę uwielbiam prowadziła moją pierwszą ciążę, przebadała mnie wzdłuż i wszerz i ani jednym słowem nigdy nie nastraszyła:-) zawsze z gabinetu wychodziłam z bananem na twarzy. Raz jej zabrakło bo pojechała na konferencję, i byłam zmuszona pójść do swojego starego lekarza, to wyszłam z rykiem bo mnie nastraszył chorobami genetycznymi itp., no i że mam już swój wiek itd. masakra...
    Aha mój m. jak pogadaliśmy wczoraj, to nawet był skłonny iui od razu robić żeby mnie to udrażnianie nie bolało, ale mnie się wydaje, że chyba lepiej od tego udrażniania zacząć. Jak nie wyjdzie to w tedy w ostateczność się na iui zdecydować.

    Ciacho leć do apteki po prenalen i propolki na gardło dla ciężarnych:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 08:22

    Paryzetka83, Edycik, Ruby, cinnamon cookie lubią tę wiadomość

    km5sdf9hxn8lpm8f.png
    ex2b3e5egnyexlfw.png
    10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    IR m ma rację, lepiej od badania nasienia zacząć bo jakby się pogorszyło i będzie to widoczne to nawet udrażnianie może niewiele dać, a po co dodatkowy ból sobie serwować? zwłaszcza, że on do badania może podejść od razu w sensie za kilka dni, wynik też szybko będzie i nie są to jakieś straszne koszta :)
    Za bliźniaki trzymam kciuki :)

    Paryzetka widzę że jednak sentymemnt do testowania od 9 dni po został ;)
    Kciukam :*

    Majju takie to mają dobrze, pozazdrościć i powqurwiać się nic innego nam nie zostało :)

    Mid na wszelki wypadek poszłabym do lekarza żeby pooglądał młodą, do pediatry normalnie, tak wiesz dla pewnośi :) ale dobrze, że jej minęło bo brzmiało groźnie...

    Cynamon na pozątku ciąży jak mnie migdał bolał i lekko gardło to tantum verde psikałam, jest dozwolony w ciąży, płukałam wodą z solą i polopiryną rozpuszczoną z witaminą c - ale tylko płukać nie połykać i przeszło raz dwa.

    Ja dzisiaj w domu także na spokojnie ;)

    Paryzetka83, cinnamon cookie lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IR a ile masz lat ?

    Paryzetka
    jutro też jest dzień :D

    Ruby
    ale ci fajnie z tą pracą z domu :)


    dziś jest Dzień Księgowego ;)- jest tu jeszcze jakaś koleżanka po fachu? :D

    Paryzetka83 lubi tę wiadomość

  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cinnamon na objawy nie ma reguły, ciesz się tym co jest bo jeszcze mogą Cie tfutfu dopaść objawy :) czego nie życze

    Chmureczka coś w tym jest...jeśli chodzi o leki, czy w ciąży czy dla malucha to możecie do mnie jak w dym, już mam prawie chyba wszystko przetestowane
    Udanego wyjazdu :)

    IR trzymam kciuki za ciążę w lipcu najóźniej w sierpniu

    Majju młoda też z jednego strzału, ale jak widać nie ma reguły, my płodni w miarę ale za to inny diabeł siedzi...eh, mogłaby Cie zarazić tą wiatropylnościa ;)

    Paryzetko to czekam z niecierpliwościa na teścik-ale pozytywny oczywiście :)

    Sytuacja z młoda na razie opanowana...byłysmy oczywiście u pediatry-podejrzenie rotawirusa, dostała leki, jak nie przejdzie albo bedzie gorzej to jeszcze dziś mam na doraźna lecieć, jak nie to w pon kontrola..ale przed wejsciem do auta jeszcze haftowała..czuje się chyba lepiej tylko teraz poszła spać, niech śpi po takiek nocy jest padnięta.

    Paryzetka83, cinnamon cookie lubią tę wiadomość

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • madzikk Autorytet
    Postów: 1151 1312

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam za moja nieobecnosc. Podczytuje was ale nie mam weny zeby pisac. Czasu tez malo i jestem zmeczona.

    Lucc ja tez ksiegowa;)

    Moj tez mnie w nocy pomeczyl, nie mialam sily ale juz tak dawno nic nie bylo a owulka w przyszlym tygodniu wiec nalezala sie rozgrzewka. A teraz zasypiam na siedzaco. Dzisiaj ide na badania krwi. Brata wyniki beda dopiero za trzy tygodnie.

    Wybaczcie bede chyba nieobecna przez kilka nastepnych dni, ale moze uda mi sie cos w weekend naskrobac.

    Partyzerka, siurkaj:)

    Luccecita, Paryzetka83 lubią tę wiadomość

    16udgox1i4rww54k.png
    31cs
    IUI 23.3.2017
    IUI 27.2.2017
    HSG 26.10.2015
  • Kjopa3 Autorytet
    Postów: 2759 2776

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a nie wiecie może czy w aptece zamiast Dupka daliby mi lutkę. W końcu dają zamienniki na różne lekarstwa ;-)

    Madzik trzymam kciuki za wyniki brata. Zazdroszczę Wam księgowe. Teraz dopiero w dorosłym życiu wiem, że to mnie kręci.

    Paryzetko czekam na Twoje ogarnięcie i mam nadzieję, że to będzie jutro.

    Imię R super, że wizyta udana i oby nie trzeba było w lipcu robić badania.

    madzikk, Paryzetka83 lubią tę wiadomość

    f2wlx1hpc3bq5aq6.png
    19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp <3
    06.07.2009r - synuś
    04.2015r- 10tc [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kjopa
    wydaje mi się, że nie, bo to jednak inny skład- lutka zawiera progesteron, dupek dydrocośtam. zamienniki dają przy tym samym składzie, a innej nazwie.

    a co do księgowości, zawsze można się przekwalifikować :D

  • majju Autorytet
    Postów: 1623 2714

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już w autobusie do domu. Do wieczora dojadę ;)

    Paryzetko trzymam kciuki za jutro ;) tylko nie zapomnij!

    Ten mój w poniedzialek ma iść na badania nasienia. 8 dni postu przed to nie za długo?? Ja w środę idę na betę tak postanowiłam :) w kolejny weekend mam imprezę firmową i lepiej żebym wiedziała na czym stoję.

    Edit: juz doczytałam. Najlepiej 3-5 dni wstrzemięźliwości. Trzeba się będzie dziś "poświęcić" dla dobra sprawy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 12:23

    Paryzetka83, Edycik, chmurreczkaa, cinnamon cookie lubią tę wiadomość

    qdkkqps67blqh0e0.png
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1781 2282

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Przepraszam za moją nieobecność, ale okazuje się, że podczas wolnego czas ucieka nawet nie wiem kiedy. Dziś mam pierwszy luźniejszy dzień, ale Mąż wyjeżdżał w delegację bardzo wcześnie i pół dnia odsypiałam ;) Teraz jakieś zakupy, zmywanie, obiad, a jak Mężul wróci, to musimy skoczyć jeszcze do mechanika...

    Kjopa chciałam Ci bardzo podziękować za link do akcji TATA ze strony nasz bocian. Nam się udało i w sobotę jedziemy na darmowe badanie. I tak chcieliśmy powtórzyć badanie, więc to dla nas super okazja i parę złotych w kieszeni :)

    Cynamonku kuruj się Kochana :* Czosnek, imbir, cebula, a jak nie pomoże, to tak jak Imię Róży pisze, są też leki dla ciężarnych ;)

    Mid zdrówka dla córci!

    Maju u nas będą dwa dni postu, bo po @ wczoraj zaszaleliśmy, ale pani w rejestracji powiedziała, że ok, bo to akurat minimum ;) A maksymalnie może być właśnie pięć dni. Będę trzymać kciuki za wyniki!

    Ja ostatnio nie odzywam się też z jeszcze jednego powodu... Dzwonił do nas neurochirurg i operacja na nfz może być wcześniej, już na początku lipca. Mąż jest zdecydowany, więc powoli oswajamy się z tą myślą. Stwierdził, że trzeba spróbować opcji na nfz, bo prywatna może doszczętnie zrujnować nasze finanse. Szczerze mówiąc bardzo się boję i chociaż staram się Mężowi tego nie okazywać, to myślę ostatnio tylko o tym, co może pójść nie tak i jak to się skończy. Rozmawialiśmy ostatnio o staraniach i napomknęłam, że to chyba nie jest najlepszy moment na dziecko, ale Mąż uważa, że już niedługo w pełni stanie na nogi i nie chce słyszeć, że może powinniśmy wyluzować, ale przecież przez jakiś czas na pewno nie będziemy mogli się kochać, a jak bez seksu mamy mieć dziecko? Zaczęłam myśleć, że może powinniśmy skupić się na razie na sobie, w końcu jesteśmy dopiero rok po ślubie... Ale boje się też, że jeśli będziemy czekać, to tylko pogorszymy sytuację. Takie sprzeczne myśli mam :/

    Przepraszam, że tak tylko o sobie... Czytam Was cały czas, ale od kiedy wiemy o terminie operacji, nie potrafię myśleć o niczym innym. Cały czas trzymam za Was kciuki i myślę o Was. Co jakiś czas będę się meldować i na pewno będę czytać, ale nie chcę pisać ciągle o swoich zmartwieniach, bo każda z nas je ma ;)

    Kjopa3, cinnamon cookie lubią tę wiadomość

    👩36 lat 🧑39 lat

    14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
    9 dtp - beta 32 mIU/ml
    11 dpt - beta 75 mIU/ml
    13 dpt - beta 225 mIU/ml
    16 dpt - beta 1028 mIU/ml
    18 dpt - beta 1804 mIU/ml
    20 dpt - beta 2872 mIU/ml
    24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
    14.10 - pusty pęcherzyk 💔

    kwalifikacja z MZ - 10.06

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • majju Autorytet
    Postów: 1623 2714

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfku będzie dobrze!! Zobaczysz, że wszystko pójdzie sprawnie i raz dwa będziecie mogli wrócić do starań
    Jestem o tym przekonana, strach ma zawsze tylko wielkie oczy.

    U nas też jest akcja bezpłatnych badań nasienia ale tylko jak się robi po raz pierwszy.

    qdkkqps67blqh0e0.png
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1781 2282

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maju chciałabym w to tak wierzyć, ale chociaż wiedzieliśmy o operacji, to ten termin spadł na nas dość niespodziewanie i wydaje się to tak szybko... Mam tylko nadzieję, że niedługo będziemy się z tego śmiać i Mąż w końcu będzie mógł zapomnieć o bólu.

    A co do badań, to ta akcja jest w wielu klinikach (Kjopa podawała wcześniej link - http://www.nasz-bocian.pl/tata_next_2016). U nas jest warunek, że mężczyzna nie może się leczyć na niepłodność, a Mąż do androloga nie chodzi, więc mógł się zapisać. Poza tym wcześniejsze badanie było robione gdzie indziej i nie ma go w systemie. W innym razie chyba też by się nie udało ;)

    👩36 lat 🧑39 lat

    14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
    9 dtp - beta 32 mIU/ml
    11 dpt - beta 75 mIU/ml
    13 dpt - beta 225 mIU/ml
    16 dpt - beta 1028 mIU/ml
    18 dpt - beta 1804 mIU/ml
    20 dpt - beta 2872 mIU/ml
    24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
    14.10 - pusty pęcherzyk 💔

    kwalifikacja z MZ - 10.06

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • majju Autorytet
    Postów: 1623 2714

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfku, im szybciej tym lepiej, mniej czasu na stresowanie.
    Właśnie też powiedziałam M. żeby zadzwonił i ściemnił, że to pierwszy raz bo poprzednie badanie było robione prywatnie. Wrócę do domu to coś pomyślimy.
    Doszłam do wniosku, że jednak nie możemy dziś ♥ bo jutro badam prolaktynę. Buu. I tym samym badanie M. też się przesuwa na kolejny tydzień.

    Smerfelinka lubi tę wiadomość

    qdkkqps67blqh0e0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfku
    super, im szybciej to lepiej, szybciej bedziecie miec to za soba! na pewno bedzie wszystko ok!

    poki mozecie <3 to ja bym nie odpuszczała, poki mozecie i mąż daje radę, próbujcie, przecież gdyby sie udało, operacja męża w niczym nie przeszkadza, w końcu ciąża trwa kilka mscy, więc zanim by się dziecko urodziło, na pewno dojdzie siebie :)

    Smerfelinka, chmurreczkaa lubią tę wiadomość

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2807 4007

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Good afternoon Girls :P

    IR super lekarz, konkrety - tego potrzebujemy :) oby się obyło bez zabiegu :) też zrobłabym tak jak Ty, najpierw próbuj naturalnie, mnie pewnie też w niedługiej przyszłości będzie czekać hsg, a potem iui, jak się nie będzie udawać, no ale na razie się trzymam myśli że się obejdzie bez większej ingerencji ;)

    Majcia to może koleżanka zostanie Twoją surogatką ? :D

    Smerfku Kochana będzie dobrze!! zróbcie ten zabieg jak najszybciej, żeby skrócić Wasze udręki...na pewno nie będzie tak źle po zabiegu jak zakładasz, wspieraj męża i otaczaj Go optymizmem, bidulek pewnie się stracha, ale nie mówi, niech wie, że Jesteś z nim i przy nim cały czas :)

    Edycik, Smerfelinka lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    2023💔Puste jajo płodowe 8tc
    01.2025 Crl 1,12cm ❤️
    preg.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2807 4007

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja kupiłam dzisiaj mążkowi zegarek na naszą pierwszą rocznicę :) taki:
    http://www.casio-polska.pl/casio-mtp-1308l-1a-p-7639.html
    cały czas gadał że przydałby Mu się zegarek to niech ma, myślicie że Mu się spodoba? taki dość klasyczny męski zegarek :)

    Edycik, Smerfelinka lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    2023💔Puste jajo płodowe 8tc
    01.2025 Crl 1,12cm ❤️
    preg.png
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1781 2282

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maju moim zdaniem dobrze robicie. W końcu to są naprawdę spore pieniądze, a różnych badań trochę się robi, więc warto zaoszczędzić każdy grosz.

    Lucce tak zamierzamy zrobić. Póki można, to działamy. Ja się trochę boję, bo mam małą macicę i lekarz mi kiedyś powiedział, że tak naprawdę jak tylko zajdę w ciążę, to powinnam zwolnić i mocno się oszczędzać. Na razie jednak nie ma co gdybać, w ciąży nie jestem, więc martwić się będę, jak się uda.

    Milka ja przy nim staram się żadnych czarnych myśli nie wygłaszać, bo wiem, że i on to przeżywa. Wie, że może na mnie liczyć, to na pewno!
    A zegarek super! Mój też na pierwszą rocznicę dostał zegarek i jest bardzo zadowolony, więc wydaje mi się, że strzał w 10.

    A co do operacji, to chyba termin z początku lipca nie wypali... Okazało się, że Mężul nie ma szczepienia na żółtaczkę i dopiero dziś pani doktor na rejonie zwróciła mi na to uwagę. Nie wiem, co teraz... Jeśli nawet teraz się zaszczepi, to zabieg mógłby być dopiero za 1,5 miesiąca, czyli termin przepadnie. Jutro musimy zadzwonić do neurochirurga. Zła jestem, że od razu na wizycie o tym nie wspomniał. Żadne z nas nigdy nie było operowane i po prostu nie wiemy takich rzeczy, a to on jest w końcu lekarzem, który bierze 250 zł za wizytę! Dlaczego nie informują o czymś tak podstawowym i ważnym??? Wkurzyłam się :/ Zobaczymy, co jutro powie jego asystentka, bo tylko z nią można pogadać telefonicznie. No i znów wielka niewiadoma, a już niby wszystko było ustalone :(

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    👩36 lat 🧑39 lat

    14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
    9 dtp - beta 32 mIU/ml
    11 dpt - beta 75 mIU/ml
    13 dpt - beta 225 mIU/ml
    16 dpt - beta 1028 mIU/ml
    18 dpt - beta 1804 mIU/ml
    20 dpt - beta 2872 mIU/ml
    24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
    14.10 - pusty pęcherzyk 💔

    kwalifikacja z MZ - 10.06

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • chmurreczkaa Autorytet
    Postów: 1431 1083

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.

    Ja dziś się zmobilizowałam by męża zapisać na to bezpłatne badanie nasienia i chyba uda się nawet w dwóch klinikach :) Nie mają żadnych warunków, tylko się zapisać i już :) Pierwsze badanie umówiłam na 28 czerwca, w innej klinice niż zawsze, a z drugim, tam gdzie zawsze robimy, zbierają zapisy od 23 czerwca, więc trzeba tego dnia z rana zadzwonić, bo powiedziała, że jest dużo chętnych. Może to chamskie, że chcemy się w dwóch miejscach zapisać, bo zajmujemy komuś innemu miejsce, ale z drugiej strony kto pierwszy ten lepszy. Nie będę mieć skrupułów. Badanie DNA plemników będzie nas kosztowało 300zł, więc choć na tym oszczędzimy. Ja też mam jeszcze dużo badań przed laparoskopią, też kasa pójdzie, a milionerami nie jesteśmy w końcu, więc zamierzamy skorzystać i porównać wyniki z dwóch klinik, skoro nadarza się okazja. Mój mąż już ma wprawę i badanie zajmuje mu ok. 1 min ;), a powiedział, że zrobiłby ich nawet 10 jakby było trzeba.
    KJOPA - dziękuję za cynka :*

    Smerfiku wiem, że masz stresa z tą operacją, ale pewnie skończy się na strachu, a Mąż szybko wydobrzeje.

    Milka zegarek bardzo ładny, szkoda, że mój Mąż nie chce nosić zegarków. Chyba mu kupię kiedyś, to nie będzie miał wyjścia. Jak się przyzwyczai to będzie nosił :)

    Lucce cyc cały czas czuję, ciężki jak cholera a do @ jeszcze jakieś 10 dni.

    Dziś byłam u pani dietetyk na kontroli, powiedziałam, że chcę się zważyć bez tego impulsu magnetycznego czy jakiegoś, bo obawiam się, że jakbym była w ciąży to może to zaszkodzić. Przezorny zawsze ubezpieczony :)

    A tak w ogóle, to dopiero teraz się dowiedziałam, że jakbym zaszła w ciąże, to musiałabym iść na L4 bo mam pracę typowo przy komputerze przez 8 godz i nie ma możliwości przeniesienia mnie na inne stanowisko. Kurka wodna, jestem w szoku. Ja myślałam, że jak praca siedząca, to mogę i do końca siedzieć, a tu taki zonk. No i co, jak pójdę na L4 to ile ja zarobię? Jak ja mam na umowie 1600 na rękę, a reszta to są premie. Dostanę 80% z tych 1600 czy jak? :(

    Milka1991, Kjopa3 lubią tę wiadomość

    Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
    Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
    Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
    1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
‹‹ 1724 1725 1726 1727 1728 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ