Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się,
Ruby wiedziałam że będzie wszystko dobrzeoby jeszcze szybko tego grzybka zlikwidować, trochę popościcie i bedzie gitara.
Kjopa chciałabym ważyć 60 kg
Edycik dobrze ze lekarz konkretny, bez cackania, lataj bez majtek i zachodź szybko
nie wiem czy mogę tu na forum takie rzeczy, ale wiesz...u mnie jak kiedyś musiałam latac bez majtek, to na męża to działało jak płachta na bykawięc do roboty, najlepiej wiesz-od tyłu jak Cinnamonek
większa szansa dla armi
Lucc fajne święto, nie wiedziałamdobrze że poświętowaliście
Imię Róży eh...zdrowiej kochana
Ten palec w szyjce to mu chodziło o to że niby jest tak otwarta że ciąży nie trzyma...hmmm tylko ja jestem ok 3-4 tyg po zabiegu i myślę ze nawet jakąś owulacja mogła sie juz trafić, a wtedy przecież pownna byc szyjka otwarta..? może ja się nie znam.
I tak -macie racje, teraz ta ciąża to była zupełnie inna historia, z szyjką nic się nie działo, przyczepił sie do poprzedniej straty...mówie-nie wiem czy warto po tych wszystkich lekarzach latać, bo kążdy wie swoje...a prawda taka że zadnemu nie chce się wgłębiać dokładnie w moją historię , która najlepiej zna jednak moja ginka. A tak po łebkach to ja sama mogę sobie diagnozę wystawić...teraz dostałam skiero na badania za około 2.500 tysia,(mówił że nfz nie bawi się w takie rzeczy) i skąd mam na to kasę wziąć, i dopiero z wynikami do niego, i znów 250 zł albo i więcej...nie wiem co robić, fakt że na tą immunologię dal dużo więcej niż miałam wcześniej, z 10 badań, z 6 różnych przeciwciał, + białko c , białko s, V-leiden, i mutacja protrombiny...
Stwierdził też zze przy kolejnej ciąży on by założył szwy na szyjkę, i mm wtedy 80% na donoszenie...ale na razie mam porobić badania, bo inaczej psychicznie wysiąde-jakbym nie wiedziała, na pewno genetyk, no i że jest napewno coś, czego jeszcze nie wiemy, co powoduje poronienia...filozof nie?
Lucc na genetyczne czeka się u nas 4 miechy...także mamy dopiero 3.10 wizytę..na wyniki nie zapytałam ile się czeka, ale dzwoniłam w inne miejsce dowiedzieć się jakie oni mają terminy, i też październik z tym że u nich 6 miesięcy na wynik się czeka
Ale się rozpisałam...
Miłego dnia dziołchy, ja dzis muszę jeszcze ciasto zrobić dla młodej na piknik i do psychiatry...trzymajcie kciuki żeby nie był pazerny na zwolnieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 08:42
Imię_Róży, Edycik lubią tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
nick nieaktualnyMid drogo kurnik
mogliby to na NFZ zrobic dziady jedne! a tyle, że gdzies coś jest to i my wiem więc żadnej nowości doktorek nie sprzedał...co do szyjki co on to gada przecież tobie serduszko przestało bić a nie szyka miala problem...jak to sie ma do siebie? dziwne ale ja się nie znam
No rewelacyjne to to Pappa nie jest, ale nie ma wskazań do amiopunkcji...więc drążyć nie ma co -
nick nieaktualny
-
Ruby poprzednia strata zaczęła sie od utraty wód płodowych, dlatego sie doczepił do szyjki-może nie wiedział do czego się przyczepić...ale brwi zmarszczył bo jednak każda strata inaczej i mam jedno dziecko, wiec widziałam po jego minie że ciężką miał rozkminę...
A pappa mówiisz że nie ideał, ? a tak Ci powiedział? ale myślę że skoro do amiopunkci nie ma wskazań to chyba nie jest źle.
Z resztą zobaczysz na kolejnym genetycznym, to już niedługo i napewno będzie dobrzeCórcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Co do jeszcze nfztu, ja mam wizytę u jeszcze innego doktorka-tego co wtedy dawał na immunologię skiero, i zapytam go czy nie dałoby rady..jak powie że nie to będę się martwić. On tez wtedy kombinował żeby dać mi to skiero, że niby nie przez poronienie tylko coś tam z rakiem szyjki podejrzeania i tedy ponoć nfz inaczej patrzy. a i tak te badania mam zrobić w II fazie cyklu, więc mam trochę czasu bo na razie nie dostałam @ więc nawet nie wiem jaką mam fazęCórcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
a sorki że się rozpisuje ale przypomniało mi się , wczoraj jeszcze doczytałam o tych komórkach NK i w II trym też przez to mozna stracić...jak i tak bedę musiała tyle kasy dać to może i to zbadamCórcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ruby wrote:o co chodzi z tymi NK? co to jest?
Natural Killers, mamy je wszyscy-chyba, są komórki-tak mi tłumaczyła jedna laska w szpitalu- które w razie raka z nim walczą, jak masz ich za duzo, to walczą z każdym ''ciałem obcym'' np zarodkiem, wtedy sie coś tam podskórnie dostaje jakieś wlewy-ona takie miała-widziałam siniaki- żeby zmniejszyć ich ilośc, czyli jakby zmniejszyć odporność..a czytałam że wlaśnie w II trym mogą prowadzić do zwolnienia akcji serca dziecka...myślę że predzej sama sobie postawię diagnozę bez tych wszstkich szamanów..no i te 80% na donoszenie...trochę mało jak dla mnie.
Wiem że Aga miała odpocząć...ale ciekawa jestem co u niejCórcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
nick nieaktualnymidnight wrote:Natural Killers, mamy je wszyscy-chyba, są komórki-tak mi tłumaczyła jedna laska w szpitalu- które w razie raka z nim walczą, jak masz ich za duzo, to walczą z każdym ''ciałem obcym'' np zarodkiem, wtedy sie coś tam podskórnie dostaje jakieś wlewy-ona takie miała-widziałam siniaki- żeby zmniejszyć ich ilośc, czyli jakby zmniejszyć odporność..a czytałam że wlaśnie w II trym mogą prowadzić do zwolnienia akcji serca dziecka...myślę że predzej sama sobie postawię diagnozę bez tych wszstkich szamanów..no i te 80% na donoszenie...trochę mało jak dla mnie.
Wiem że Aga miała odpocząć...ale ciekawa jestem co u niej
aha, to faktycznie ciekawa sprawa, trzeba się temu przyjżeć, no może byc tak że sama prędzej dojdziesz do tego niż lekarze... -
przez ten seksior ostatni mam też trochę obawy...leki sobie odstawiłam na cisnienie, na wszelki wypadek, ale acard sobie biorę to mi chyba nie zaszkodzi? a myślicie że jak sobie będę brała euthyrox na własną rękę dalej to bardzo duża głupota? bo sobie wykombinowałam, że jak będę miała nadczynność tarczycy to może schudnę,? bo wtedy ponoć jest utrata masy ciałaCórcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Kochane zaglądam a Wy się martwicie co u mnie. Dziękuje to miłe :*
Szału nie ma, właśnie kończe 3 cykl z monitoringiem, z których wynikało,że ciąża powinna być, wszystko o czasie, pękał pęcherzyk...a tu jestem 2 dni przed kolejną wstrętną @ i tempka w dole. Znowu się nie udało. Następny krok to histeroskopia w lipcu, ale do tego czasu zupełnie odpuszczam wszystko...nie mam już sił. 14ego mamy drugą rocznicę ślubu-miałam nadzieje na wymarzony dla nas prezent.
Trzymam kciuki za Was, modlę się (choć czasem wątpię), i czasem wpadam Was podczytać. Całuje mocno WSZYSTKIE :*
Te co z brzuszkami pozdrawiam gorąco i muszę powiedzieć, że co brzuszek na zdjęciu to zgrabniejszy, pięknie wyglądacie !
Te starające mocno wspieram i życzę sił!
Te z przerwami, leczące się, czekajace na diagnozy obejmuje modlitwą i by same dobre wieści były.Ejrene, Edycik, Paryzetka83, cinnamon cookie, chmurreczkaa, madzikk, katiuszaa lubią tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Ruby tak szybko okiem na BBF zobaczyłam-tak na czas ciąży trzeba sie odaktywnić na DKMS można telefonicznie można mailem, ja ich za każdym razem powiadamiam.
Aga miło że do nas zajrzałaś. smutne te wiadomości ale i tak mam nadzieję że się uda w koncu :* może po tym zabiegu ?
Co do modlitw, jak byliśmy w górach, i zwiedzaliśmy skansen, był kosciół a w nim replika obrazu Matki Bożej Śnieżnej...to ja za Was i za mnie będę się do niej modliła, choć bardzo religijna nie jestem, ale mnie urzekła...jest patronką kobiet oczekujących poczęcia.
Edycik, AgaL, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
nick nieaktualny
-
Oj tam, na tsh mam skiero, może pójdę w pprzyszłym tyg, ostatnio jak badałam miałam 2,6 i tak na razie biorę
zobaczymy co wyjdzie
z resztą, co do starań w razie gdyby w przyszłości to i tak max do 2 powinno być, najlepiej między 1,5-2 więc jeszcze mogę zejsć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 10:15
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Dzień dobry Kochane!
Od razu przepraszam, że się nie odzywam. Czasu kurka jakoś mało, w pracy siedzę przy innym biurku i wszyscy widzą co robię na kompie więc nie bardzo mogę wchodzić. Teraz jestem na szkoleniu w Skierniewicach, jutro wracam. W piatek mam wolne, idę zrobić prolke po obciążeniu, a popołudniu wyjeżdżamy do Poznania na weekend. I tak ciągle cośale czytam Was regularnie z tel. Oczywiście nie pamiętam co miałam każdej napisać.
Ruby dobrze, że badania ok. Jesteś już w 15 tygodniu kobieto! Wow wow wow
Cinnamonku jak się czujesz?
Edycik czuję, że ten szaman to fajny lekarz i raz dwa Cię doprowadzi do ciazowego brzuszka.
Mid ja bym nic nie brała na własną rękę.
Aguś :* dziękuję za modlitwę. Ja w Barcy zauroczylam się w figurze Matki Boskiej Brzemiennej i odtąd proszę o Jej wstawiennictwo.
Edycik lubi tę wiadomość
-
No ogarnęłam się (wypiłam kawę z ekspresu i postawiła mnie na nogi) i jednak zdecydowałam że pójdę,przecież robiłam badania niech okiem na nie rzuci no i ciekawi mnie czy owu była. Inaczej następna wizyta dopiero pod koniec lipca a nie chce mi sie tyle czekać.
Aga, Majju fajnie, że zaglądacie:) trzymam kciuki żeby was tam na górze wysłuchano:-)))Edycik lubi tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Aga fajnie, że się pokazałaś.
Ja wczoraj zrobiłam test eksperymentalnie i wyszła biel więc chyba jednak coś się zadziało . I teraz mam rozkminkę skąd wziąść lutke dowcipną bo Dupka nie chcę brać. Wczoraj była ta lekarka po południu ale byłam u tej dietetyk. A w dzień nie ma jak jechać.