X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
Odpowiedz

Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lipca 2016, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby wrote:
    Impresja 8,5 roku to kupa czasu, że ten człowiek dalej ma chęci latać za Tobą :-\
    Może nie tyle lata, bo na szczęście nie ma śmiałości za mną łazić jak ex od Madzik, ale nie potrafi zamknąć pewnego rozdziału. Jak to wszystko było jeszcze świeże, to faktycznie widziałam jak podjeżdżał pod mój dom. Po kilku miesiącach się wyniosłam, więc ucięłam taką możliwość. Przy rozstaniu sugerował, że może sobie coś zrobić. Mam alergię na emocjonalnych manipulantów, więc rozstanie to była najlepsza z możliwych decyzji, poczułam ulgę. Po wpisach na fb nadal wieje depresyjną/obsesyjną aurą. Po prostu taki typ. Na stronie jego firmy nadal jest dedykacja dla mnie, więc mam poczucie, że powinnam mieć sytuację pod okiem. Nigdy nie wiadomo, co takiemu przyjdzie do głowy. I trochę to przykre, bo z takim nastawieniem, to nigdy sobie życia nie ułoży albo zwyczajnie kogoś bardzo skrzywdzi. Naprawdę chciałabym zobaczyć w końcu, że kogoś ma i całkiem odetchnąć.

    U nas regionalnie rok temu była taka historia, że dziewczynę nachodził jej ex, wystawał pod pracą, taki typowy stalker. Zgłaszała to na policję i nie było żadnego skutku. Na urodziny w lutym wysłał jej prezent, więc zdecydowała się do niego pójść i oddać ten prezent, niby dobitnie mu wytłumaczyć, że wszystko ma się skończyć. Nigdy nie wróciła. Zadźgał ją w walentynki i sam się powiesił.

    Jak przeczytałam artykuł na ten temat i zobaczyłam, ile dziewczyna miała ze mną wspólnego, to włos mi się zjeżył. Takich ludzi trzeba trzymać na dystans. I absolutnie nie pozwalać sobie na kontakt bez świadków. Już raz się przekonałam, że jedno zdanie może takiego człowieka wypuścić na manowce agresji. Zwyczajnie nie ufam i obawiam się, co może takiemu w głowie siedzieć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lipca 2016, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i po wizytacji :P

    Dzisiaj było inaczej... nie byłam niewidzialna, pytali o płeć, jak się czuję itp. koleżanka nie angazowała się w te tematy ale ok, na inne ze mną gadała także luz, na koniec tylko powiedziała, że mamy rosnąć zdrowo i jak powiedziałam że rosnę i to za bardzo to powiedziała, że chciała by być na moim miejscu...zrobiło mi się jej jeszcze bardziej żal, ale cóż ja mogę pomóc...trzymam mocno kciuki za nich bo tyle mogę zrobić.

    Impresja trzeba uważac na takicj świrów, przytoczona historia mrozi krew w żyłach :/

    Bratku zostało dużo ciasta widzialnego rabarbarowego to ci kurierem poślę, nie zbyt słodkie to może cukry nie ucierpią ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 23:08

    Bratek, chmurreczkaa, Edycik lubią tę wiadomość

  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 13 lipca 2016, 05:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej pierwsza :) witam sie ja tym razem z kawka..pogoda eh...szkoda slow.
    Euby ciesze sie ze wizytacja udana :) ja tez poprosze ciasto.
    Milego dnia wszystkim,ja dzis spadam.do nowego lekarza...obczaje go,moze bedzie moim prowadzacym bo na razie nje mam.gostek byl na izbie przyyjec jak ronilam stasia,nie byl zbyt przyjemny ale podobno taki jest..zobaczymy

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • chmurreczkaa Autorytet
    Postów: 1431 1083

    Wysłany: 13 lipca 2016, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Ja tylko na chwilę przed pracą, bo kilka dni się nie odzywałam, więc daję znak, że żyję :)
    W zeszłym cyklu cyc bolał od owulki, w tym cyklu cisza, zero jakiś dziwnych objawów, jedynie czasem czuję dół podbrzusza, ale to normalne i pewnie gdyby nie starania i to, że bardzo wsłuchuję się w swoje ciało, to nawet bym nie zauważyła :) Przez kilka dni OF codziennie zmieniał mi termin owulacji, zostało na 21dc, ale myślę, że tempka w 21dc to jakiś błąd pomiaru, a owulka była w 20dc :) Od 20dc wieczorem miałam zero ochoty na <3, to u mnie typowe po owulacji, przez owulką libido zawsze się zwiększa, nie tylko ze względu na starania, po prostu tak mam :)
    Ruby fajnie, że koleżanka się tym razem wysiliła, głupio przy połowie ciąży udawać, że jej nie ma... Szkoda mi jej, bo pewnie bardzo cierpi, że się nie udaje, ale ja też cierpię, a cudzym szczęściem potrafię się cieszyć. Kwestia człowieka i jego psychiki. Ja to chyba w ogóle jestem terminator :)
    Milka pytałaś o laparo, ale nie wiem co chciałabyś konkretnie wiedzieć. Nie dawaj się pokroić, póki nie zrobicie szeregu badań. Teraz lekarze z marszu wypisują skierowanie na laparoskopię, a moim zdaniem w wielu przypadkach to pójście na łatwiznę. Najpierw wyrównajcie cykle, popracujcie nad owulacją, przebadajcie męża. Jeśli wszystko będzie ok, a ciąży dalej nie będzie to wtedy laparoskopia, nie odwrotnie. Dajcie sobie jeszcze trochę czasu, a jak masz jakieś szczegółowe pytania to służę :)
    Dziewczyny te Wasze działki, domy... No marzenie. Tak jak Bratek napisała, czort ze mną, ale moje futrzaki miały by raj na własnym ogrodzie :) Może za kilka lat coś pomyślimy, choć w mojej okolicy droga ziemia i domy, więc trzeba by gdzieś poza miastem, a mąż już dojeżdża do pracy 30 km, więc pracę wtedy też wypadałoby zmienić...
    Zobaczymy, co czas przyniesie. Na razie mamy inne priorytety ;)

    Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
    Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
    Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
    1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
  • madzikk Autorytet
    Postów: 1151 1312

    Wysłany: 13 lipca 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby a zostal jakis kawalek ciasta dla nas? Chociaz taki malutki:) Szkoda tej laski, na bank cieszy sie twoim szczesciem ale czasem nie potrafi tego okazac.

    Impresja uwazaj, bo faktycznie z takimi to nigdy nie wiadomo. Moj byly ma juz dziecko wiec ogolnie ma dla kogo zyc, nie sadze ze bylby w stamie ryzykowac tak bardzo i zrobic cos naprawde glupiego, ale wiadomo lepiej miec oczy dookola glowy.

    Stracilam nadzieje ze uda sie naturalnie, tzn wierze ze zaciaze ale nie naturalna metoda. Wydaje mi sie ze w moim przypadku inseminascja powinna zadzialac. Od wrzesnia mialam isc znowu do lekarza ale poczekam do stycznia. Zmienie ubezpieczenie i nastawie sie psychicznie by od poczatku roku miec sile na to wszystko , zeby mnie tylko stres nie zjadl. Oczywiscie starac sie nadal bedziemy, tyle ze ja juz wyczerpalam wszystkie pomysly co tu jeszcze ulepszyc. Zastanawia mnie to hsg bo bylo bardzo bolesne wiec moze jestem bardziej zrosnieta tym bardziej ze @ w pierwszym dniu boli coraz bardziej. 10 lat temu jej nawet nie czulam. Moze armia nie jest w stanie przedostac sie do srodka, mam tylko nadzieje ze nie mam zrostow na maciczce bo to bylby koniec staran. Ale mysle ze przyszly rok rozpocznie sie laparoskopia a pozniej inseminacja, i mam nadzieje ze na tym sie zakonczy:)

    16udgox1i4rww54k.png
    31cs
    IUI 23.3.2017
    IUI 27.2.2017
    HSG 26.10.2015
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2775 3978

    Wysłany: 13 lipca 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej

    Ruby cieszę się, że wizyta przebiegła pomyślnie, miło że zapytali o maluczkiego :) a koleżanki szkoda, jak nas wszystkich :P luzik, doczekają się :)

    Moja koleżanka urodziła wcześniaka i bardzo źle się czuje, tydzień po cesarce a nie może nawet z łóżka wstać i nikogo do niej nie puszczają...w dodatku lekarz Jej powiedział, że to prawdopodobnie Jej ostatnie dziecko bo przy następnym może nie przeżyć. To dopiero tragedia...:(

    Chmurko dzięki za rady, ale na laparo właśnie się chyba zdecydujemy, bo tak jak piszesz ja byłam gruntownie przebadana w szpitalu, od a do z, mąż przebadany od a do z, leki ni działają, więc nic innego nam nie zostaje. Chyba że uda się zaskoczyć przez najbliższe 3 miesiące. Też bym wolała tego uniknąć :/ no zobaczymy, jestem optymistką :)

    A ja się pochwalę że my działkę mamy i fundament już stoi :P aczkolwiek zejdzie nam jeszcze ze 3/4 lata zanim się wprowadzimy. Na razie mieszkamy u teściów :P ach, już się nie mogę doczekać swojego kątka ;)

    03.2017 Kornelia
    05.2019 Aleksander
    10.2023💔Puste jajo płodowe 8tc
    13.12.24 beta 308
    16.12.24 beta 1250
    20.12.24 beta 7400
    preg.png
  • cinnamon cookie Autorytet
    Postów: 3677 3836

    Wysłany: 13 lipca 2016, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) ale dziś pospałam! Wyjątkowo do 9 :) bosko :)

    Milka tak, od początku lipca jestem na L4 :) więc mam już luuuuuzik ;)

    Ruby no nareszcie się zachowali normalnie, już miałam obawy czy sytuacja się powtórzy... Koleżankę boli, wiadomo, że to bardzo frustrujące gdy innym się udaje a nam ciągle nie, ale ja tak jak Chmureczka, cieszyłam się każdą ciążą, zarówno forumową jak i w otoczeniu... to na pewno kwestia psychiki, nie twierdzę, że tej koleżanki jest jakaś gorsza czy coś, ale jedni radzą sobie łatwiej a drudzy gorzej i trzeba spojrzeć na to wszystko również ich oczami. Spoooko, że już jest lepiej i Twój fasoL nie jest tematem tabu :)

    Mid no coś tam Ci się dzieje w organizmie... Musisz się dowiedzieć, bo może faktycznie jakaś nadżerka? Trudno gdybać...

    Madzikk niewidzialne ciasto od niewidzialnej ciężarnej hahahahah rozwaliłaś mnie :D :D :D

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    11 cykl - <3 :)
    f2wl20mmrxkgechr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Kobiety wszystkim wam podeślę ciasta ;) dla każdej się kawałek znajdzie :) tylko uprzedzam dość kwaśne ;)

    Madzikk Ale we wrześniu w zasadzie możesz się wybrać, może ginek przedstawi jakieś plany względem siebie, a potem już będziesz się psychicznie przygotowywać... a ty robiłaś ten test czy twój śluz nie zabija plemników?

    Milka powodzenia na wizycie :)

    Cynamon niewidzialne ciasto od niewidzialnej ciężarnej to rzekłam Ja :P aczkolwiek pomysł z ciastem wyszedł o madzikk :)

    Co do koleżanki to ja chętnie bym jej podpowiedziała, pogadała z nią o badaniach - jakie robiła, co można jeszcze zrobić, bo wiele i od was się dowiedziałam o czym ona niekoniecznie musi wiedzieć, tylko sama nie chciałam zaczynać żeby nie było niezręcznie...

    Milka skoro wszystkie pomysły się wyczerpały to trzeba spróbować laparo, życzę aby do tego nie doszło ale gdyby jednak to warto zrobić kolejny krok...

    Ja akurat jestem z tych co walą z grubej rury...porobić niezbędne badania i jak trzeba raz dwa zabiegi, sama poddałam się biopsji endo już po 2 miesiącach u mojego gina - gdzie nie jeden by jeszcze czekał z zabiegiem, inny w ogóle nie widział polipa, jakby trzeba było na HSG i laparo też bym poszła, nie lubię tracić czasu i jeśli nic konkretnego w badaniach nie wyszło wolę inwazyjne metody byle szybko i pomogło. Ja ufam bardziej inwazyjnym badaniom, gdzie widzę czarno na białym czy jest ok czy coś nie tak.

    Edycik, Milka1991 lubią tę wiadomość

  • Edycik Autorytet
    Postów: 3405 3525

    Wysłany: 13 lipca 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się witam dziś na chwilkę, oczywiście zalatana z pracy do pracy....jutro mam wizytę u Szamanka, zobaczymy czy w tym cyklu rośnie jakiś pęcherzyk.
    Zamówiłam sobie ten żel concevite plus :) zobaczymy czy podziała :)

    Mid daj znac jak wrócisz od lekarza.Trzymam kciuki.
    Madzikk trzeba mieć nadzieję,że się uda.Ja wiem,że czasami jest nam bardzo ciężko i ją tracimy, ale kiedyś musi się udać.
    Ruby a Ty jak się czujesz?
    Milka super,że działkę i fundament już macie :) pierwszy krok za Wami.

    Milka1991, madzikk, midnight lubią tę wiadomość

    ac328aa0b4365d167f634a4672b15680.png
  • madzikk Autorytet
    Postów: 1151 1312

    Wysłany: 13 lipca 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby masz racje. Pojde we wrzesniu, niech zbadaja mnie w kierunku wrogosci mojego sluzu a na laparo i tak sie czeka ze trzy miesiace. W listopadzie pojedziemy na wakacje a w grudniu kupie dzialke wiec bede musiala przyjechac i dokonac wszelkich formalnosci, a od stycznia sie zacznie :) mysle ze przyszly rok bedzie decydujacy czy bede miala swojego potomka czy bedzie trzeba zaczac dzialac w kierunku adopcji.

    Czy ktoras z was zna z okolic dolnoslaska architekta ktory bedzie mial pojecie na temat paneli fotowoltaicznych, kolektorow slonecznych, studni glebinowej oraz rekuperacji? Chodzi o to by potrafil zaprojektowac i doradzic uwzgledniajac te wszystkie rzeczy ktore wymienilam.

    16udgox1i4rww54k.png
    31cs
    IUI 23.3.2017
    IUI 27.2.2017
    HSG 26.10.2015
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2775 3978

    Wysłany: 13 lipca 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzik jestem pewna, że po nowym roku nie będziecie musieli myśleć o adopcji :* sprawa szybciej się rozwiąże :) <3

    madzikk lubi tę wiadomość

    03.2017 Kornelia
    05.2019 Aleksander
    10.2023💔Puste jajo płodowe 8tc
    13.12.24 beta 308
    16.12.24 beta 1250
    20.12.24 beta 7400
    preg.png
  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 13 lipca 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem, przepraszam że tak późno

    Milka zazdroszczę ze już na takim etapie budowy :)

    Ruby ja mam podobnie...z tym że mi nic nie chcą robić, ale wolałabym zeby dokładnie obejrzeli w środku wycieli lub naprawili co trzeba, a nie taki elelum polelum-tu usg, tu moż etak zrobimy a może tak...cały czas wiem ze nic nie wiem

    Edycik kciuki za wizytę!i oby też żel pomógł :) dziękuję za pamięć,
    nic konkretnego , ani tym bardziej nowego się nie dowiedziałam, ale nie spodziewałam sie, bardziej szukam lekarza na ''stałe'', milutki to nie jest, raczej poważny...ale podobało mi się że poświęcił mi tyle czasu ile trzeba, wysłuchał, wyjaśnił, zbadał, obejrzał wyniki, mimo że na nfz to trochę tam posiedziałam i zajełam czasu i to mi sie podobało-nie spławił mnie

    Madzik trzymam kciuki by jednak się udało, a adoptować zawsze możecie- będzie dwójka.
    Niestety co do architekta nie moje rejony..

    Dobranoc

    madzikk, Milka1991 lubią tę wiadomość

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • Edycik Autorytet
    Postów: 3405 3525

    Wysłany: 14 lipca 2016, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się z rana :)

    ja już w pracy kawkę popijam

    Mid cieszę się,że lekarz poświecił Ci trochę czasu. Trzymam kciuki :*

    Madzikk ja niestety żadnego architekta nie znam,więc nie pomogę.

    Dziś na 15 wizyta u Szamanka. Liczę na jakieś dobre wieści,że ładna owulka będzie na przykład ;)

    ac328aa0b4365d167f634a4672b15680.png
  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 14 lipca 2016, 06:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Ja tez juz z kawka ;)

    Edycik trzymam kciuki! Daj znac po wizycie,bardzo bede sie cieszyc jak uslyszysz dobbre wiesci :)

    A ja dzis terapia,popoludniu lekarz znow,ale tam sie nie spodziewam ani rozmowy ani badania.jedynie wynik posiewu powinnamm miec.

    Edycik lubi tę wiadomość

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;)

    urwanie głowy mam ostatnio, wchodzi ten jednolity plik kontrolny, więc nie wiadomo w co ręce włożyć :/

    Edycik
    powodzenia na wizycie :*

    ja jutro mam wizytę o 16

    Mid
    dobrze, że cię lekarz nie zbył , tacy są najgorsi ...

    Chmurka
    to już niedługo testowanie ;)

    Madzik
    trzymam kciuki, żeby jednak sie udało naturalnie :)


    Smerfku
    jak mąż ??

    Edycik, midnight lubią tę wiadomość

  • cinnamon cookie Autorytet
    Postów: 3677 3836

    Wysłany: 14 lipca 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) ja również z kawą :)

    Edycik powodzenia na wizycie :) obyś usłyszała dobre wieści :)

    Mid to fajnie, że lekarz nie zbył po 5 minutach, tylko dalej nikt nic konkretnego nie działa... Też wolałabym coś wiedzieć, w jakim kierunku iść, co leczyć...

    Madzikk nie myśl już o ostatecznych rozwiązaniach, do końca roku sporo czasu, może jak zajmiesz głowę innymi sprawami to inaczej wszystko się potoczy ;) trzymam kciuki by tak było :*

    Edycik, midnight lubią tę wiadomość

    11 cykl - <3 :)
    f2wl20mmrxkgechr.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2775 3978

    Wysłany: 14 lipca 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry dzień :)

    Kjopka wyczytałam na Wisienkach że negatyw, ale ma być betka prawda? :)

    Edycik powodzenia na wizycie, na pewno wyjdziesz z uśmiechem na buźce ;)

    Podpinam sie pod Lucc, co słychać Smerfetka? Z Mążkiem ok?

    Przypomniał mi się ten cytat tej dziewczyny co tu zaglądnęła o tym odkładaniu życia na czas gdy zajdzie się w ciążę...kurcze fajne to było, przemyślałam to i faktycznie ja tak właśnie robię, trzeba się wziąć za siebie :)

    Edycik lubi tę wiadomość

    03.2017 Kornelia
    05.2019 Aleksander
    10.2023💔Puste jajo płodowe 8tc
    13.12.24 beta 308
    16.12.24 beta 1250
    20.12.24 beta 7400
    preg.png
  • madzikk Autorytet
    Postów: 1151 1312

    Wysłany: 14 lipca 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie przy ince:)

    Edycik mocno zacisniete za wizyte, oby to byla mega owulacja zakonczona mega sukcesem:) chodzi mi oczywiscie o sukces ciazowy

    Smerfie pewnie zajeta, troskliwa zoneczka :)

    Dzieki dziewczyny, milo jak mnie tak pocieszacie, ale ja to czuje ze naturalnie sie nie uda. W kazdym badz razie dzis chyba owulka u mnie, bol jakby juz sie wylalo do otrzewnej po obu stronach ale z prawej oczywiscie bardziej, bzykanko bylo wczoraj, dzis lub jutro chyba poprawka bedzie.
    Ja rano zaprowadzilam braciszka do lekarza, krew mu pobrali i w przyszly wtorek dostanie skierowanie do szpitala. Musze jeszcze tylko sprawdzic z ktorym szpitalem ma umowe nasza firma ubezpieczeniowa i dostarczyc pozostale wyniki badan co robil w polsce. Mysle ze w ciagu miesiaca juz zacznie leczenie. W sumie to jest teraz najwazniejsze.

    Nie wierze w blokade psychiczna, tzn wierze w to ze stres zwiazany ze staraniami moze blokowac owulacje ale jak ktos normalnie owuluje to stres nie ma zadnego wplywu na zaciazenie. Wiec albo ktos normalnie owuluje i zaciazy albo ktos normalnie owuluje ale dolega mu cos innego i nie ma innej opcji. Owszem moze sie zdazyc ze jajeczko bedzie puste albo sperma nie przetrwa lub bzykanko nie zgra sie z owulka ale nie przez 22 cykle. Pojde do tego lekara we wrzesniu:)

    Milego dnia, jutro juz piatek:)

    Edycik lubi tę wiadomość

    16udgox1i4rww54k.png
    31cs
    IUI 23.3.2017
    IUI 27.2.2017
    HSG 26.10.2015
  • Kjopa3 Autorytet
    Postów: 2759 2776

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak miałyście zapalenie w cytologi to robiłyście jakieś badania dodatkowo? Ja dziś odebrałam i mam tak:
    Ocena wg. systemu BETHESDA
    Rozmaz odpowiedni do oceny
    Ocena ogólna rozmazu: w granicach normy
    Nie stwierdzono zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego
    Zmiany odczynowe spowodowane: zapaleniem
    Zalecenia: dalsze badania wg. wskazań klinicznych

    Nie mam dolegliwości swędzenia itp. Kłucia szyjki jak już i coraz skąpsze @. Mój miał podwyższone ph ale nic tam nie wyszło. Tak milka test negatyw i załamałam się tym zapaleniem bo może to jest przyczyna naszych niepowodzeń. Może to jakś Mykoplasma czy jak to się pisze.

    Madzikk aby szybko zaczęli brata leczyć.

    Edycik powodzenia na wizycie.

    madzikk lubi tę wiadomość

    f2wlx1hpc3bq5aq6.png
    19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp <3
    06.07.2009r - synuś
    04.2015r- 10tc [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kjopa
    mi często wychodzą stany zapalne, których nie czuję, bo mam nadżerkę
    dodatkowych badań nie robię, dostaję jedynie globulki dopochwowe i po przeleczeniu powtarzam cytologię.

‹‹ 1762 1763 1764 1765 1766 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ