Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej,
Milka tylko za dużo po wizycie sobie nie wyobrażaj bo to za wcześnie, jedynie że dostaniesz receptę na luteinę w innym przypadku sam lekarz może nastraszyć , a wcale nie musi to być taki scenariusz. Nie takie były które wracały zapłakane bo pewnie to nie ciąża a wszystko było ok więc na wszelki wypadek wiedz że jeszcze masz czas na zobaczenie pęcherzyka, zarodka itp. Ja byłam dopiero w 6 tyg czyli 2 tyg po spodziewanej @Bratek, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Milka tak mi sie przypomnialo,moze bollywoda sobie zapodaj? Taki mi sie przypomnial super film,ktory sana sobie musze wlaczyc'' om shanti om'' uwielbiam,o duchach I dluuugi wiec na dlugo glowe zajmiesz. Tego co piszesz nie. Kojarzze.
Reszte pozniej doczytam bo ja na tell.nic nie widze odbija mi sie w ekranie wszystko wiec za bledy I literowki sorkiCórcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Lucc, kto wie? Byłoby cudownie, gdyby przeszło Fakt, czytałam już parę razy, że dziewczynom jest lepiej po porodzie I faktem jest również, że bóle są szczególnie mocne wtedy, gdy idą skrzepy, więc może jak się zrobi więcej miejsca to faktycznie będzie lepiej?
Ruby, "aż do 7 dni"? Szczęściaro U mnie "aż do" obejmuje 10-12 dni 7, to taki miły standardzik
Imię_R, echhh, współczucia Ale wierzę, bo to efekt tego, że musieli tam trochę pomajstrować i od przyszłego cyklu będzie lepiej. Ten pierwszy może być taki sobie ;/
madzikk - jakby co, u mnie zawsze bolesne, ale przed ciążą - bolesnośc się nasilała z miesiąca na miesiąc. W pewnym momencie na większym zestawie hormonów się poprawiło, ale potem jakby znowu zaczęło się nasilać.
Co do granicy dolnej do implantacji - nie wiem czy coś takiego istnieje, ponieważ organizmy są różne i potrafią mega zaskakiwać. To jest tak, że jak zacznie się wgryzać, to potem samo się zacznie produkować.
Ja swój prog miałam katastrofalnie niski (naprawdę BARDZO niski), dlatego w szczęsliwym cyklu poleciałam na maxa - przyznałam lekarce, że sama sobie zwiększyłam dawkę luteiny - a potem ją zmniejszaliśmy stopniowo, jak się okazało, że zaskoczyłam - bo prog zaczął się baaaardzo ładnie sam podnosić
Kasiu - aaaaa, moooorze Udanego wyjazdu!!!
Milka, czemu taki sceptyczny? Przyrost jest ok. A na proga walisz lutkę dowcipną na maxa i tyle. Za wcześnie, by się martwić. Jasne, na początku nie ma co gadać znajomym i rodzinie, ale spokojnie :-*
Kciuki zaciskamy!!!!!!!!!!!!
Tylko pamiętaj o tym, co napisała Ruby: lekarz NICZEGO teraz nie znajdzie, bo nie jest w stanie. Do tego, nauczony doświadczeniem, zapewne będzie się starał sprowadzać Cię na ziemię - ale nie po to, by Cię zdołować, tylko różnie jest. Nie mniej w razie czego - pij melisę i co tam potrzebujesz, bo stres Ci na pewno nie pomoże.
Jedynie co, jeżeli sam się nie będzie rwał, ja bym naciskała na przepisanie Luteiny, najlepiej dopochwowej (!!!!!). A dalej zostaje już tylko....czekanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 11:30
Milka1991, madzikk, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
Mid na pewno obejrzę po południu bo lubię bollywood, tego jeszcze nie oglądałam, dzięki
Bratek :*
Nie ma to jak rady starszych fachem koleżanekBratek, midnight lubią tę wiadomość
-
Polać Bratkowi dobrze prawi:-)) ale soku pić będzie za jakiś rok jak skończy karmienie lub po porodzie )
Dziewczynki u mnie jakieś zwroty akcji, wczoraj chciałam jajo znieść z bólu dzisiaj jak ręką odjął, nic nie boli mogę skakać, biegać, pływać... śluz od tygodnia ciągnący dosłownie mnie zalewa, czyli chyba jednak coś przetkali mi kanalizację) zawsze miałam tak ze 3 dni max, a teraz jakby ktoś kranik odkręcił...także ten ja się szykuję na następny cykl działamy konkretnie:-))
Edycik a ty czasem nie testujesz???
ps. a gdzie AgaL i Paryzetka? odpoczywają??)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 11:53
Bratek, madzikk, Milka1991, Edycik, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Imię_Róży wrote:Polać Bratkowi dobrze prawi:-)) ale soku pić będzie za jakiś rok jak skończy karmienie lub po porodzie )
A opis - noooooo, to mi sie podoba
Niektórzy lekarze każą nawet działać w tym samym cyklu Chociaż inni twierdzą, że jednak trochę wszystko jest podrażnione i łatwiej o infekcję.
Tak czy siak - podoba mi się, ojjjjjj, PODOBA
No tęskno właśnie za Agą i Paryzetką
Ale one chyba biorą detox
Jestem też mega ciekawa, co u Jaśminowej - zupełnie przestała się udzielać a w sumie powinna już chyba była niedawno urodzićMilka1991, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
Milka tylko powiem ze też ten duphaston jak coś to jak da to bierz, ja się nad tym zastanawiam, bo luteinę brałam i jak już pisałam niektórzy lekarze są za duphastonem, ale jedno i drugie jest od podnoszenia proga, tylko jak piszą dziewczyny, jak sam nie da to wołaj o to.
IR teź mi się opis podoba!!to teraz do dzieła, trzymam kciuki by to przepchanie zaskutkowało.
Za dziewczynami tęskno...byłoby super jakby po tym detoxie się odezwały z miłymi wiadomościamiImię_Róży lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Milka źle powiedziałam, może nie o duchach ten film, choć duch i duchy przeszłości sa ale jak lubisz bollywood to polecam
Milka1991 lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Kasia zazdroszcze urlopu. Wypoczywaj:)
Imie Rozy w przyszlym cyklu dzialajcie na maxa
Mi sie ten cykl cos chyba pokrecil, ale na wlasne zyczenie bo sama chcialam oddac krew. Wczoraj dyskomfort jakby sie @ rozkrecala, myslalam ze po oddaniu stolca (tak sie moja @ zawsze zaczynala, przynajmniej kiedys) zobacze krewke, dzis mam wrazenie jakby owulacja (nawet sluz plodny i brzusio spuchniety), akurat na dzisiaj przypada mi ksiezycowa owulacja (oby sie w koncu zgralo) a na jutro ksiazkowa menstruacja. Bzykanka oczywiscie nie bedzie bo chlop ma pms a ja nie za bardzo sie czuje, cholerne zatoki, cale szczescie opryszczka juz zeszla. Juz sama nie wiem co mam myslec bo czuje ze tempka mi skoczyla (wczoraj jak zasypialam nie bylam pewna czy mi zimno czy goraco), cyc ogromny wyskakuje mi ze stanika, w nocy jak szlam siusiac to musialam go w raczkach trzymac. Moje cykle byly bardzo rozne, czasem nawet tydzien przed @ czulam dyskomfort nawet cyc mnie roznie bolal, czasem kilka dni po owu a czasem kilka dni przed @, teraz zaczal bolec z 5 dni temu. Do tego glupie sny mam juz druga noc. A tak sie boje @, tego bolu w pierwszy dzien, oby przyszla w ktorys weekend zebym mogla lezec. Chetnie to bym sie juz polozyla.
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Madzik kurcze, wspólczuję...też nie lubię tego..mimo że teraz już nie są bolesne, za to obfite, podwójne zasieki czasem nie pomagają...
Ale nie pamiętam, czy ty testowałaś..? nic nie mówię bo nakręcać nie chcę..Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Mam kontakt z Agusią, wszystko u niej po staremu, tyle,że nie myśli o staraniach i wykresach i cieszy się życiem Niedługo wybiera się na urlopik z M.
Imię R...Ty mnie z lasu nie wywołuj...nie testuję tzn nie zamierzam.
midnight, madzikk, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
A ja powtarzałam sobie jak mantrę, że na luzie, że co będzie to będzie, jak będzie to zadbac o to żeby zostało, jak nie będzie to trudno, następnym razem...i co? i poszło sie...dziś będę mieć owulację, najpóźniej jutro, wiem to czuję to..i zamiast na luzie to myślę czy bo mi się chce, czy lepiej nie żeby znów nie ryzykować chłopca, bo może kluczem jest płeć dziecka i może dziewczynkę bym donosiła...a co jakby gdyby...eh...myślę też o bliźniakach...chciałabym, -za te moje męki-ale jakby wszystko było ze mną dobrze, a jak sie trafią?, zdrowe kobiety nie zawszę donoszą..a co dopiero ja
Sorki...byłam dziś u p.dr na terapi, i odbyłam dość trudną dla mnie rozmowę, i jakąś zwiechę znów mam...chyba za bardzo weszłam w głab siebie...
fajnie być psychologiem, i kopać sobie tak w ludziach i wyciągach z nich rzeczy, o którrych sami nawet czasem nie wiedzą, lub nie zdają sobie sprawy, lub najzwyczajniej zapominają co w nich siedzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 13:11
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Mid kochana tule.
Trzeba wierzyc. Ja szczerze na waszym miejscu majac zielone swiatlo bym dzialala ale jezeli potrzebujesz jeszcze czasu zeby ochlonac to lepiej sie wstrzymac jeszcze na jakis czas. Wiadomo czas leczy rany ale blizna pozostaje do konca zycia.
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
DZięki, ochłonąć niepotrzebuję , boje się tylko tego stresu, chuchania dmuchania a i tak może z tego nic nie byc...a z p.dr to rozmowa była zupełnie nie na temat ciąży ani starań, tylko mnie trochę rozbiła, nakłoniła do rozmyślań na rózne tematy...i po prostu też dziwnie sie czuję z tym, bo coraz głebiej wchodzimy w tematy ukryte, coraz bardziej się obnażam przed nią i jakoś tak dziwnie mi z tym...ale ogólnie jest ok dołka nie mam, tylko zwiechę, do tego utopiłam sie w datach zdjęciach itp- młoda na wczasach u dziadków a ja korzystam i kończę drzewo genealogiczne. pochłonęło mnie to trochę, trochę poleciałam, mam nawet moich prapra dziadków od niektórych gałezi, masakra mówoe WamCórcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
O 14:00 to niedługo wizyta Milki , mam nadzieję ze będzie ok i ze lekarz nie zdołuje za bardzo swoim sceptycznym nastawieniem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 14:02
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Dziewczynki wpadam tylko na momencik bo jednak dzisiaj bylam na wizycie bo jutro moj gin ma wolne i....... idealna ksiazkowa owulacja sie odbyla wczoraj. Piękne ciałko widzialam plynu dużo. Powiedzial ze poprostu idealnie, zakalam brac wszelkie leki tylko zostawic kwas foliowy nawet powiedzial zebym nie brala dupka co mnie trochę zmartwilo ale powiedział zeby wszystko szlo naturalnie. I ogólnie nie chcial mi żadnych leków przepisac bo powiedzial ze bedziemy o takie rzeczy sie martwić jak przyjdzie niestety @. Ale on jest dobrej mysli.
Ja sie dzis poplakalam i moj M tez sie troszkę wzruszył Jestem przeszczesliwa ponieważ wreszcie cos ruszyło, wreszcie jestesmy na dobrej drodze
Przepraszam ze tak wpadlam i tylko o sobie ale lecę do pracy. Wieczorkiem postaram sie wpaść do was
Milka jak po wizycie?midnight, Edycik, madzikk, Milka1991, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
mid, czadowo z tym drzewem!!!!!!!!!!!!!!!
Co do terapeutów - no to jest ogrooooomnie trudny zawód. Nie na darmo SAMI najpierw musza przejść terapię, do tego mają supervisorów i takie tam.
Cieszę się, że się otwierasz. Wierzę, że przyniesie Ci to dobre owoce :-*
Edycik - to pozdrów Agę i powiedz, że tu smutno bez NiejEdycik, midnight lubią tę wiadomość