Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarcysiem wrote:Dzięki za litość
A tak na poważnie to czasem możesz w naszych podpisach wiele odczytac, kto ile cykli sie stara, kiedy testuje itp. myslę że trochę ci zajmie zanim połapiesz się kto jest kto, ale warto, drugiej takiej zgranej grupy nie znajdzieszMilka1991, chmurreczkaa, madzikk, Smerfelinka, Kjopa3, Kasia1407, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
Hejka
W weekend nie zaglądałam, bo jak zwykle szwędałam się po górach Trochę wolnego, więc musiałam wykorzystać ten czas, tym bardziej, że pogoda mimo złych prognoz dopisała
Różyczko, cieszy mnie to, że szybko doszłaś do siebie. Ważne, że masz siły na dalszą walkę. Coś zaskoczyło po hsg, tego się trzeba trzymać, że wkrótce musi się udać!!!
Mid, przykro mi, że jednak nie tym razem :* Trzymaj się i dużo zdrówka dla córy :*
Ruby wygląda, że wszystko będzie dobrze z tym wózkiem. Ty się za dużo nie stresuj bo Ci nie wolno :*
Dziewczyna, o której pisałaś bardzo szybko urodziła. Nie myśl tyle o tym, bo oszalejesz. Tobie potrzeba spokoju, choć wiem, łatwo się gada...
Milka laparo mam zaplanowaną na 31.08. Tuż, tuż... Chyba jestem nienormalna, ale serio mam stresa.
Katiuszka wyglądaliście oboje bosko Najważniejsze, że się dobrze bawiliście, a głupimi komentarzami się nie przejmujcie. Tak to jest niestety, że jeden z drugim nie pomyśli, że ktoś może chcieć mieć dzieci, ale jest jakaś przeszkoda i głupio gada. Wiem, bo mnie to też wkur... przy każdej okazji.
Madzik nie zastroszczę kontuzji, ale przynajmniej jajcor już nie boli
Smerfelinka masz adres na priv, ale ja Cię broń Boże nie poganiam. Jak chcesz to sobie na spokojnie skończ czytać :*
Marcysiem, witamy w naszych skromnych progach. Ja też mam PCOS i teraz jestem na diecie od dietetyka, więc dochodzę do siebie. PowodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 16:03
Milka1991, madzikk, Smerfelinka, Imię_Róży, midnight lubią tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
nick nieaktualnyRuby wrote:miałaś dobre wejście - litośc sie nalezy fajnie że doceniasz nie każda potrafi
A tak na poważnie to czasem możesz w naszych podpisach wiele odczytac, kto ile cykli sie stara, kiedy testuje itp. myslę że trochę ci zajmie zanim połapiesz się kto jest kto, ale warto, drugiej takiej zgranej grupy nie znajdzieszMilka1991, Kjopa3, Ejrene lubią tę wiadomość
-
Marcysiem witam i ja
Madzikk Ty lepiej zostań na tym rowerze Bo się nam połamiesz kobito
Katiusza dziewczyny mają rację. Nie przejmuj się gadaniem.
Ruby super,że babka się odezwała. Jakby co to wiesz my do niej pojedziemy
Chmureczko laparo blisko. Trzymam kciuki żeby nie doszło do skutku
Jeszcze trzy dni i urlopmadzikk lubi tę wiadomość
-
Marcysiem witam również w naszych skromnych progach
Ruby tak nap prawdę do końca za bardzo nie wiem. Podobno pękła pepowina i dlatego nasza corcia zmarła w brzuszku. A dlaczego tak sie stalo tak naprawdę moj obecny gin staral sie do tego dojść i okazalo sie ze to najprawdopodobniej problem immunologiczny.
A tak po za tym dobrze ze ta babka sie odezwala bo ladny ten wozeczek i uważam ze sie bardzo oplaca.
Różyczko pewnie ze tak razem przejdziemy przez ten cykl oby szczesliwie
Chmurka ja również mialam mega stresa przed laparo ale zaraz juz po okazało się ze kapletnie nie ma czego sie stresować. Mnie bynajmniej praktycznie nic nie bolalo i opiekę w szpitalu mialam bardzo dobra Nic sir nie boj będzie wszystko dobrze
Życzę wam kochane milego wieczorku
Imię_Róży lubi tę wiadomość
-
Hej!
Jak ja nie lubię pisać z telefonu, wrrrr! Cały post sobie skasowałam, więc przelogowałam się na komputer Postaram się odtworzyć, to co wcześniej napisałam...
Ja jak zwykle dzień w biegu - praca, zakupy, bieganie, kąpiel (i to właśnie z wanny próbowałam do Was pisać, ale nie wyszło ), później nawet udało mi się Mężula na małe bzykanko namówić (!!!), jakiś czas temu kolacja, a teraz muszę się brać za szykowanie jedzonka na jutro, bo znów, jak co tydzień, czeka mnie maraton
Ruby oby się okazało, że to tylko sprawka długiego weekendu! Daj żyć Dobrze, że jednak nie wszyscy siedzą przy kompie 24/7 Ale tak serio, to nerwy rozumiem! Oby wszystko skończyło się szczęśliwie.
O Boże! 25 tc? Przecież to jeszcze okruszek taki Medycyna jednak potrafi zdziałać cuda i takiego cudu trzeba tej dziewczynie życzyć...
Katiuszka sama wiem, że ciężko jest się nie przejmować takim gadaniem, ale nerwy i stres też nie pomogą (Amerykę odkryłam )! Trzymaj się dzielnie Kochana :* Ludzie nie myślą, a brak mózgu jest chyba chorobą XXI w.
Madzik uważaj na siebie! Może jakieś ochraniacze by się przydały? Albo poduszka? Mówię to ja, największa niezdara i wcale nie całkiem żartem
Chmurko ja Ci zazdroszczę tej laparo! Serio, serio Przynajmniej będzie wiadomo co i jak... A to już duży krok do przodu!
Gór też Ci zazdroszczę i to jeszcze jak! Ach, jak ja bym chciała jechać w Tatry albo jakiekolwiek inne góry... Już mi się śnią po nocach!
Co do książki, to napisałam Ci na priv
Marcysiem witaj w naszych skromnych progach! Ja jestem córą marnotrawną naszego wątku Pojawiam się i znikam, ale zawsze wracam, bo jak już Katiusza napisała, grupa naszej Ruby jest the best Lepiej nie mogłaś trafić!
Kasiu bardzo smutna historia Dobrze, że obecny lekarz chce wiedzieć, co się stało. Myślę, że pomimo bólu warto to wyjaśnić. Jesteś silna, masz wsparcie M., dacie radę. Mam nadzieję, że szybciutko doczekasz się zdrowego maleństwa!
Lecę coś jeszcze upichcić, ale taaak mi się nie chce...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 21:14
Kasia1407 lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
nick nieaktualnyKasiu - śiskam i mam nadzieję, że gin doprowadzi cię szybko i bez problemowo do kolejnego dzieciątka.
Smerfie wiem wiem, ale wytłumacz nakręcinej babie w ciąży?! no weż wytłumacz
wózek podobno spakowany - widziałam na fotce więc tak i jutro ędzie pocztą polską wysłany więc kjopa bądź czujna i miej oko na mój sprzęt
byłam u lekarza, szyjka trzyma , usg nie miałam, na za dwa tyg zestaw badań, zastrzyki kontynuujemy oczywiście...nie wiem jak łożysko bo USG za 2 tyg , dajmy mu szansę niech się podniesie aaa i lekarz mnie trochę opieprzył że ja z przodującym łożyskiem i nie jestem na l4?! ale uświadomiłam go że z domu pracuję i powiedział że skoro tak to niech mi będzie, za 2 tyg koniec to jakoś to zniesie
edit: Smerfku ten dzidziuś z 25 tc jednak nie przeżył ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 21:46
Kasia1407, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
Chmurka też bym miała pietra, to normalne, zawsze to operacja...ale służy wyższemu celowi i nie ma się co tu spierać. Wszystko się ponaprawia i będzie luksus
Smerfetko Ty teraz zastępujesz Edycik z tym pracoholizmem ! wiem wiem, że wolałabyś mieć więcej czasu, mam nadzieję, że w końcu siądziesz na tyłku i odpoczniesz
Ruby no to czekamy na Twoją przesyłkę
Idę już spać bo paaadaam branoc :* -
Ruby super, że na wizycie ok. Następne badania chyba mniej kosztowne będą. A jak kłucie? Lepiej trochę znosisz?
Będę miała oko na sprzęt. Jak coś popsują to im nakopię
Kasiu przykro mi że straciłaś córeczkę. To zawsze jest takie niesprawiedliwe.
Serfku ładnie wygląda to Twoje " więcej odpoczywać"
Chmurko fajnie masz z tymi górami Ja nigdy nie byłam i pewnie nigdy bym nie wlazła na górę bo by mi serducho wysiadło -
Ruby cieszę się, że dobre wieści po wizycie. Oszczędzaj się przez te 2 tygodnie, potem tylko laba, aż do rozwiązania.
Czekamy kurczę na Twój wózek, jakbyśmy same tą kasę wyłożyły.
Bardzo przykro, że ta mała dzidzia nie przeżyła
Kasiu ja nie miałam pojęcia, że aż tak wiele przeszłaś... Naprawdę silna z Ciebie babka.
Odnośnie laparo, to ja się też bardzo cieszę, że będę miała ten zabieg, ale czym bardziej zbliża się termin tym większego mam stresaRozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Dziewczynki moje kochane dzięki wielkie za wsparcie :* Dzisiaj już wracam do siebie. Tempka zmierzona, tabsy połknięte ... nawyki na kolejny cykl wyrabiam Byłam u mojej ginki, u mnie wszystko ok i trza chłopa na badania wysłać, ale nie wiem, jak mu to powiedzieć Jakoś nie umiem mu uświadomić, że po roku starań mógłby się wreszcie ogarnąć.
Witam nową koleżankę
IR - ja wiem, że nie łatwo się z tym pogodzić, ale silna babka z ciebie :*
Kasieńko To straszne, co cię spotkało :*
Ruby to dobre wieści w sumie :* Niech się łożysko podniesie :*Imię_Róży lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Paryzetko powiedz w prost, że teraz jest to normalne,że facet się bada. Ja mojego zapytałam czy zrobi. Pytał gdzie, co i jak trzeba zrobić. Widział, że mi bardzo zależy. Zaskoczył mnie miło bo też myślałam, że nie pójdzie. Potem jak byliśmy u androloga i było kilka par w poczekalni to mu powiedziałam "zobacz ilu facetów się bada". Mam nadzieję, że przekonasz swojego chłopa. Jak będzie kiepsko to możesz mu dawać wit.C, L-karnitynę i tran. Mi lekarze mówili, że w ciąży byłam więc płodność mamy potwierdzoną ale zawsze lepiej sprawdzić bo może plemniki są ale nie koniecznie dobre.
Paryzetka83 lubi tę wiadomość
-
Kjopa3 wrote:Marcysiem powiesz coś więcej o sobie? Robiłaś już jakieś badania? Masz konkretnego lekarza czy jeszcze szukasz odpowiedniego?
O dziecko staramy się od dwóch lat: pierwszy rok "jak książka pisze" czyli wykresy, temperatura, wiesiołek itp., drugi rok to po prostu regularne współżycie bez zabezpieczenia.
Niestety nie udało się ani razu zobaczyć dwóch kresek. Raz wydawało mi się, że widzę cień cienia, ale niestety dostałam silnego krwawienia zanim sprawdziłam czy kreska ciemnieje (zaprzyjaźniona położna po objawach uważa, że to było na 90% poronienie na bardzo wczesnym etapie, tym bardziej, że nie zaczęłam wtedy brać jeszcze Dupka, a bez niego nie mam okresu)
Dotychczas leczyłam się w Poliklinice na Karowej w Wawie, ale obecnie przeprowadziłam się do rodzinnego miasta 90km od Warszawy i tutaj szukam dobrego lekarza.
Ostatnio badania robiłam rok temu, więc trochę czasu już minęło. Przymierzam się do zrobienia we wrześniu kompletu badań krwi (o ile cykl mi na to pozwoli) i powrotu do porządnego starania z monitoringiem. -
Dziewczynki dziękuję wam za ciepłe słowa ja juz z tym sie uporalam juz teraz tak nie boli ale czasem myslami do tego wracam. I dlatego kazdy lekarz jak by mnie uswiadamial ze po tym co sie stalo i za to ze moj syn jest również wczesniakiem i lekarze mocno musieli sie natrudzic zeby tak sie nie stalo jak z pierwszą ciąża to będę musiala bardzo uważać jak znajdę w ciążę ale ten ginek powiedzial ze na razie martwimy sie o to zebym zaszla w ciążę a pozniej bedzie robic wszystko zebym jej nie stracila.
-
Cześć dziewczynki ja na szybkiego:-)
Kasiu ...:-***
Paryzetka fajnie że wróciłaś
Chmurka, chmurka ... czekam ta twój dwukreskowy teścik:-))
Ruby no to trzymamy kciuki i zaklinamy żeby łożysko w górę poszło:-))
Ja krew upuściłam, jutro wyniki ależ jestem ciekawa czy z tą moją tarczycą wszystko okej;-P
Dziewczynki mój m. sprowadził do domu małą kociczkę urządził jej legowisko na tarasie, dokarmia i bawi się całymi wieczorami (kociarz jeden,no... jutro jedzie ją zaszczepić nasz mały nosi kosisko pod pachą lub za ogon i jest cały szczęśliwy:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 11:29
Kasia1407, chmurreczkaa, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*