Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarietta nadrabiam jedną stronę czytam i co "paczę" beta jest bajkowo
Smerfelinka wróciła córka marnotrawna super, że bieg zaliczony, ale teraz wpadaj częściej brakuje twoich elaboracików
A ja jutro jeszcze do pracy a w sobotę wybieramy się do wesołego do Chorzowa z młodą, ale się wyszaleję już mi nogi cierpną z emocji
A tuż po weekendzie....powinny być płodniakiii więc trzeba zakasać rękawy i do roboty się wziąć!!!cinnamon cookie, Marietta, Vesper, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
Marietta - gratki Nie mam pojęcia, co masz robić dalej ale kciuki zaciskam, by szło w dobrym kierunku. Zaraz, a nie miałaś jechać po becie do szpitala? Już oni tam chyba najlepiej wymyślą, co i jak
mimona - witaj! Pozdrowienia od nie mniej ryczącej 30-tki )))
luna91 - jesteś na etapie wynajdowania chyba wszystkich możliwych schorzeń To, że komuś ovu wyznacza ovulkę... wcale nie oznacza, że ten ktoś miał ovulkę. Tak samo, jak to, że Tobie nie wyznaczyło, nie oznacza, że nie masz. Dobrze Paryzetka pisze - może po prostu przez to kółeczko nie zaznaczył? Małe różnice tempki są, więc może mu się pokićkało. Jakby przeliczyć, to o 7:00 miałabyś 36,25, czyli skok był :-* Kto wie, może jeszcze coś będzie z tego cyklu? Z tym PCOSem jest ciężka sprawa, bo trafisz na lekarzy przeróżnych - od takich, którzy uważają, iż zdarza się to mega rzadko po takich, wg któych właśnie za rzadko jest to diagnozowane. I może być tak, że zbada Cię kilku lekarzy i wg połowy będziesz miała PCOS, wg drugiej połowy - nie (nie żartuję, przerobiłam na własnym przykładzie w ciągu ostatnich kilku lat).
Co do mierzenia - na moim (Microlife) nie ma znaczenia czy sie go trzyma dłużej, niż pikanie czy nie. Różnica wyjdzie max 0,03 stopnia przy powtórnym pomiarze. Sprawdzałam kilka razy. Ale za to ciężko mi było znaleźć miejsce w paszczęce. Straszne rozrzuty. Dolna dziurka sprawdza się najlepiej, z oparciem o termometru o bebeszki
Baaardzo podoba mi się to, co piszesz o zaciążeniu po JEDNYM razie. Tak, tak, takkkk, tak mi dalej mów ))))))))))))
Kjopa3, nie zazdroszczę "atrakcji" z synem ((
Smerfelinka - GRATULACJE. Super, że zaliczyłaś ten bieg Ja bym nawet kilometra nie przebiegła ))))Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 18:35
Marietta, Smerfelinka, luna91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Marietta wrote:Dzięki dziewczyny powtórzę betę jak sugeruje Ruby w sobotę, jak będzie przyrastać, nie do szpitala a do lekarza się przejdę, nie chcę panikować
No to gitarka ))) Mężulek już wie o obiecującym początku? -
kazali. Ale to taka babka co chciała mi dać tabsy antykoncepcyjne na moje problemy Nie ufam jej, jak mogła widziec ciąże pozamaciczną, jak beta 14 niecałe, nic nie widać jeszcze przecież
Mąż wie wyprzytulał ale wystrachanyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 18:36
Vesper, Bratek, Kjopa3, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
Bratek wrote:Marietta - gratki Nie mam pojęcia, co masz robić dalej ale kciuki zaciskam, by szło w dobrym kierunku. Zaraz, a nie miałaś jechać po becie do szpitala? Już oni tam chyba najlepiej wymyślą, co i jak
mimona - witaj! Pozdrowienia od nie mniej ryczącej 30-tki )))
luna91 - jesteś na etapie wynajdowania chyba wszystkich możliwych schorzeń To, że komuś ovu wyznacza ovulkę... wcale nie oznacza, że ten ktoś miał ovulkę. Tak samo, jak to, że Tobie nie wyznaczyło, nie oznacza, że nie masz. Dobrze Paryzetka pisze - może po prostu przez to kółeczko nie zaznaczył? Małe różnice tempki są, więc może mu się pokićkało. Jakby przeliczyć, to o 7:00 miałabyś 36,25, czyli skok był :-* Kto wie, może jeszcze coś będzie z tego cyklu? Z tym PCOSem jest ciężka sprawa, bo trafisz na lekarzy przeróżnych - od takich, którzy uważają, iż zdarza się to mega rzadko po takich, wg któych właśnie za rzadko jest to diagnozowane. I może być tak, że zbada Cię kilku lekarzy i wg połowy będziesz miała PCOS, wg drugiej połowy - nie (nie żartuję, przerobiłam na własnym przykładzie w ciągu ostatnich kilku lat).
Co do mierzenia - na moim (Microlife) nie ma znaczenia czy sie go trzyma dłużej, niż pikanie czy nie. Różnica wyjdzie max 0,03 stopnia przy powtórnym pomiarze. Sprawdzałam kilka razy. Ale za to ciężko mi było znaleźć miejsce w paszczęce. Straszne rozrzuty. Dolna dziurka sprawdza się najlepiej, z oparciem o termometru o bebeszki
Baaardzo podoba mi się to, co piszesz o zaciążeniu po JEDNYM razie. Tak, tak, takkkk, tak mi dalej mów ))))))))))))
Kjopa3, nie zazdroszczę "atrakcji" z synem ((
Smerfelinka - GRATULACJE. Super, że zaliczyłaś ten bieg Ja bym nawet kilometra nie przebiegła ))))
Bratku
też mam Microlife, dzisiaj mierzyłam dwa razy w norce pytonga, bo nie byłam pewna wyniku. I różnica była 0,08 wpisałam wyższy wynik, ale nie wiem czy dobrze
<drapie się po głowie>
Mariettaaaa! jeszcze raz ściskam i kciukam za pomyślność!!!!Marietta, Bratek lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper wrote:Bratku
też mam Microlife, dzisiaj mierzyłam dwa razy w norce pytonga, bo nie byłam pewna wyniku. I różnica była 0,08 wpisałam wyższy wynik, ale nie wiem czy dobrze
<drapie się po głowie>
Mariettaaaa! jeszcze raz ściskam i kciukam za pomyślność!!!! -
kas50 wrote:Beta 91 spadła. Chyba biochemiczna albo ta torbiel? Za 2tyg.mam wizytę u gina.
Kas50- torbiel nie dałaby takiej bety... Powtórz raz jeszcze...
Może faktycznie biochemiczna
Ja zrobiłabym bete jeszcze raz przed wizytą.
Ile wynosiła poprzednio?
Tulę :* -
nick nieaktualnyA według nie nie ma sensu wywalać pieniędzy, jak spadła to się już nie podniesie, nie czarujmy się , brutalne to jest ale prawdziwe no chyba, żeby lekarz ci kazał zrobić to ok...przykro mi ale co się odwlecze to wiadomo, nie ten to kolejny - głowa do góry kochana ...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny