Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
A czy w norce pytonga zaułek obrałaś ten sam?Vesper wrote:Bratku
też mam Microlife, dzisiaj mierzyłam dwa razy w norce pytonga, bo nie byłam pewna wyniku. I różnica była 0,08
wpisałam wyższy wynik, ale nie wiem czy dobrze
<drapie się po głowie>
Zasadniczo trochę wyluzowałam z tempką, więc różnice w setnych tak mnie teraz nie ruszają. Po drugim pomiarze coś tam więcej często wychodzi. Ale nie tak, żeby to była różnica 0,15 czy coś, więc nabrałam dystansu do tematu
Tak czy siak po jakimś czasie tendencję widać. Jak ma wzrosnąć, to wzrośnie, a jak nie, to czy 0,03 czy 0,08 wiele już nie zmieni ;/
Więc teraz lookam niecierpliwie (ciężko podświadomie nie wiązać jakiś nadziei z nowym lekiem ) na wykresik i czekam na tendencję Szkoda tylko, że tendencja nie powie czy jakiś Dzielny Żołnierz zdołał się w ogóle wydostać z pułapki, jaką jest długo upłynniające się (jak się ostatnio okazało) nasienie i dotarł, gdzie trzeba (o ile na pewno miał do czego ). Wprawdzie poiłam Małża ACC i faszerowałam gwajafenezyną (już się bałam, że się biedak utopi ), a w norkę lałam Conceive, jak z węża strażackiego... ale czy coś z tych starań wyszło, zobaczymy...
kas, przykro mi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 19:26
Smerfelinka, Vesper, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
W 12 cs...
SYN 
-
Ruby ma racje, .. nowy cykl nowe możliwości ...Ruby wrote:A według nie nie ma sensu wywalać pieniędzy, jak spadła to się już nie podniesie, nie czarujmy się , brutalne to jest ale prawdziwe no chyba, żeby lekarz ci kazał zrobić to ok...przykro mi ale co się odwlecze to wiadomo, nie ten to kolejny - głowa do góry kochana ...
mimona -
To dopiero mój drugi nieudany cykl:-( mam tylko dziwne objwwy bo zawsze 20-21dc mam plamienie iteraz bból jajnika mega silny mam wrażenie że może i do zapłodnienia dochodzi ale zarodek nie umie się zagniezdzic i wtedy plamie:-( albo wina progesteronu. Umowilam się po @ do innej gin może wdrozy jakieś leczenie. Marietta gratki:-) trzymam kciuki:-)
........................................................................................
-
nick nieaktualnyprzyszedł żelik ale na owulacyjnym ani cienia cienia więc wstrzemięźliwość niech trwa;)swoją drogą ciekawe jak czekająca wytrzymuje?
Czekająca jak ci idzie gdziekolwiek jesteś odezwij się potrzebuję motywacji bo powoli pękam
Vesper lubi tę wiadomość
-
Partyzetka na szczęście miałam mnóstwo kibiców i dałam radę
Marietta tak czułam! Super beta Trzymam kciuki, żeby ładnie rosła.
Ruby mam nadzieję, że już nie będę miała takich przerw. Na szczęście w pracy już trochę zwolniło tempo, więc powinnam mieć więcej czasu dla siebie i dla Was
Czekam na Twoją relację, jak tam żel będzie się sprawdzał
Bratek dziękuję ślicznie Ja mam jeszcze ochotę na półmaraton, ale w tym sezonie nie będę już miała kiedy. Szkoda, ale co się odwlecze, to nie uciecze
Kas50 współczuję, ale to mnie tylko przekonuje, żeby tak wcześnie testów nie robić... Ja też już rozpaczałam po biochemicznej i nie chciałabym tego znów przechodzić. Tak czy tak tulę mocno! Pozytyw z tego jest taki, że wiesz, że w ciążę zajść możesz. Trzymaj się!
Marietta lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑38 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Gratulacje kochana!!! wszystkiego dobregoMarietta wrote:kazali. Ale to taka babka co chciała mi dać tabsy antykoncepcyjne na moje problemy Nie ufam jej, jak mogła widziec ciąże pozamaciczną, jak beta 14 niecałe, nic nie widać jeszcze przecież
Mąż wie wyprzytulał ale wystrachany
Kazik :* -
Dziewoje, mam za 3 dni termin @ ale cyce i podbrzusze bola mnie juz ponad tydzien, walczyłam jak lwica o żołnierze i mam nadzieję, że ten cały inofolic unormował hormony i coś z tego będzie, trzymajta kciuki !!
Ogólnie to mam ciężko w pracy bo znowu się zaczęło przedszkole i małe dzieci dopiro co wyrwane od mam i płaczą, boja się, mówię wam, dobrze, że maja się u mnie do czego przytulać bo inaczej bym zwariowała. Dorodna pierś dla dzieci to ostoja spokoju
Bratek, Vesper, cinnamon cookie, katiuszaa, Paryzetka83, Marietta, Smerfelinka, Kjopa3, Mundek lubią tę wiadomość
Kazik :* -
Bratek wrote:A czy w norce pytonga zaułek obrałaś ten sam?
Zasadniczo trochę wyluzowałam z tempką, więc różnice w setnych tak mnie teraz nie ruszają. Po drugim pomiarze coś tam więcej często wychodzi. Ale nie tak, żeby to była różnica 0,15 czy coś, więc nabrałam dystansu do tematu Tak czy siak po jakimś czasie tendencję widać. Jak ma wzrosnąć, to wzrośnie, a jak nie, to czy 0,03 czy 0,08 wiele już nie zmieni ;/
Więc teraz lookam niecierpliwie (ciężko podświadomie nie wiązać jakiś nadziei z nowym lekiem ) na wykresik i czekam na tendencję Szkoda tylko, że tendencja nie powie czy jakiś Dzielny Żołnierz zdołał się w ogóle wydostać z pułapki, jaką jest długo upłynniające się (jak się ostatnio okazało) nasienie i dotarł, gdzie trzeba (o ile na pewno miał do czego ). Wprawdzie poiłam Małża ACC i faszerowałam gwajafenezyną (już się bałam, że się biedak utopi ), a w norkę lałam Conceive, jak z węża strażackiego... ale czy coś z tych starań wyszło, zobaczymy...
kas, przykro mi
Haha, Bratku
kurde, nie pomyślałam, że w tej norce są jakieś zaułki - może coś przeoczyłam ? pytong się nie skarżył bynajmniej, a mnie się wydaje, że mam dobrego cela
wiesz, tu na ovu dzieją się takie cuda jak cionsza z cyklu bezowulacyjnego czy leczenie bezpłodności przez patrzenie, że dotarcie pijanego marines wydaje mi się bardzo prawdopodobne
tymczasem zaciskam mocno kciuki za zygotkę
luna91 lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Kamisia88 trzymam mocno kciuki!!!kamisia88 wrote:Dziewoje, mam za 3 dni termin @ ale cyce i podbrzusze bola mnie juz ponad tydzien, walczyłam jak lwica o żołnierze i mam nadzieję, że ten cały inofolic unormował hormony i coś z tego będzie, trzymajta kciuki !!
Ogólnie to mam ciężko w pracy bo znowu się zaczęło przedszkole i małe dzieci dopiro co wyrwane od mam i płaczą, boja się, mówię wam, dobrze, że maja się u mnie do czego przytulać bo inaczej bym zwariowała. Dorodna pierś dla dzieci to ostoja spokoju
kamisia88 lubi tę wiadomość
11 cykl -
-
Marietta gratulacje! Trzymam kciuki za pomyśny rozwój dziecia
Kas50, przykro mi bardzo.. tulę Cię mocno kochana :-*
A u mnie dziś znów pojawił się śluz płodny, później sprawdzę co z szyjką. Może drugie podejście do owu?
M ma mnie nawet przez chwilę był zły, że nie wiem kiedy ta owu będzie... Ale trochę mu nagadałam to się uspokoił..
W pracach domowych narobiłam sobie zaległości, mała już zasnęła no to cudowny wieczór i pewnie z pół nocy mnie czeka.
Dobranoc!
Marietta lubi tę wiadomość
2 córeczki
-
nick nieaktualnykamisia88 wrote:Dziewoje, mam za 3 dni termin @ ale cyce i podbrzusze bola mnie juz ponad tydzien, walczyłam jak lwica o żołnierze i mam nadzieję, że ten cały inofolic unormował hormony i coś z tego będzie, trzymajta kciuki !!
Hej mam podobne. do @ 4 dni, ból brzucha, ogromne piersi i mam wrażenie że zaraz je od środka rozerwie a najgorsze są wzdęcia nawet od wypicia wody. nie wierzę w pozytywny test ale wciąż sobie wmawiam że to objawy ciąży. Boję się testować żeby się nie załamać -
kas50 przykro mi bardzo owulacja na pewno była. Progesteron 15,25 na to wskazuje. Przy takim progesteronie dziewczyny zachodzą w ciąże. A każdy lekarz inny jeden mówi że ok a inny da luteinę lub Dupka.
Carolq Twój link z normami AMH zapisałam na pierwszej stronie wątku. W razie czego nie trzeba gdzieś szukać tylko dużo linków jest na pierwszej stronie.
Ha, ha!!! Ruby ja się chciałam przepisać z 4.09 na 7.09 i tak mnie zwei przepisała, że zostawiła 4.09 i wpisała jeszcze w 7.09.
Katiusza ja mam jutro 12dpo a 07.09 to 15 dpo termin @.
Kamisia 88 tul dzieciaczki tul to jest bardzo potrzebne maluchom. Mój w państwowym nie miał tak dobrze a jak poszedł na wakacje do prywatnego to był w szoku, że pani powiedziała ze jak będzie mu smutno to może przyjść się przytulić.
Kurczę poszłam do pedagog w szkole i będzie rozmawiała z nauczycielką z zerówki i z 1 klasy jak widzą młodego w1 klasie. Emocje już trochę opadły i wolałabym żeby został w zerówce ale, ale .... Zresztą rozmawiałam z synem to powiedział, że chciałby chodzić do poprzedniej pani i kolegów ale na wyjaśnienie, że tam teraz jest nauka pisania i czytania to powiedział, że zostaje wtedy w zerówce bo nie chce się tego uczyć teraz.
19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp
06.07.2009r - synuś
04.2015r- 10tc [*] -
Ja tam tez nie mam wielkiej nadziei bo juz sobie odpuściła troche, ale nie mowię niekatiuszaa wrote:Hej mam podobne. do @ 4 dni, ból brzucha, ogromne piersi i mam wrażenie że zaraz je od środka rozerwie a najgorsze są wzdęcia nawet od wypicia wody. nie wierzę w pozytywny test ale wciąż sobie wmawiam że to objawy ciąży. Boję się testować żeby się nie załamać Zobaczymy, czekam do 11.09 i działam z testami, chociaż ta małą nadzieję pokładam i euthyroxie i inofoiku Trzymam za ciebie kciuki
Kazik :* -
Tule już od lat ale jak nagle wskoczy mi pięciu 2,5 latków to i cyca i kolan i rak brakujeKjopa3 wrote:kas50 przykro mi bardzo owulacja na pewno była. Progesteron 15,25 na to wskazuje. Przy takim progesteronie dziewczyny zachodzą w ciąże. A każdy lekarz inny jeden mówi że ok a inny da luteinę lub Dupka.
Carolq Twój link z normami AMH zapisałam na pierwszej stronie wątku. W razie czego nie trzeba gdzieś szukać tylko dużo linków jest na pierwszej stronie.
Ha, ha!!! Ruby ja się chciałam przepisać z 4.09 na 7.09 i tak mnie zwei przepisała, że zostawiła 4.09 i wpisała jeszcze w 7.09.
Katiusza ja mam jutro 12dpo a 07.09 to 15 dpo termin @.
Kamisia 88 tul dzieciaczki tul to jest bardzo potrzebne maluchom. Mój w państwowym nie miał tak dobrze a jak poszedł na wakacje do prywatnego to był w szoku, że pani powiedziała ze jak będzie mu smutno to może przyjść się przytulić.
Kurczę poszłam do pedagog w szkole i będzie rozmawiała z nauczycielką z zerówki i z 1 klasy jak widzą młodego w1 klasie. Emocje już trochę opadły i wolałabym żeby został w zerówce ale, ale .... Zresztą rozmawiałam z synem to powiedział, że chciałby chodzić do poprzedniej pani i kolegów ale na wyjaśnienie, że tam teraz jest nauka pisania i czytania to powiedział, że zostaje wtedy w zerówce bo nie chce się tego uczyć teraz.
Kjopa3 lubi tę wiadomość
Kazik :*
