Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKatiusza jaka relacja na bieżąco
chyba nienajgorsze te wyniki, jeszcze bete machnij przy okazji
Wizyta przełożona na 30.10 - ulżyło mi bo to wszystko na szybko by było, a wtedy będę w pierwszej fazie cyklu akurat
Wiola ale u ciebie to juz bardziej czas na testy ciążowe, a nie owu...
Edycik nie ma się co bac, stres ni ejest wskazanymachnij betę i będziesz wiedzieć na czym stoisz:)
Edycik lubi tę wiadomość
-
cinnamon cookie wrote:A dziękuję, w miarę Ok
chociaż byłby lepszy gdyby w końcu @ się zaczęła... Poza tym przeziębienie dalej trzyma
ale nie narzekam;) a jak Twój humor?
Cinnamonku to jeszcze Ci się nie zaczęła?
Może przez przeziebienieKiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
AgaL wrote:Cinnamonku to jeszcze Ci się nie zaczęła?
Może przez przeziebieniedziś to już na pewno powinna być, u mnie plamienie max dwa dni i na trzeci @... No zobaczymy...
Kurczę, na jeden wynik musisz czekać aż 17 dni??? Długo -
nick nieaktualny
-
AgaL wrote:No to jakies genetyczne chyba na antygeny jajnika czy cos
Katiuszaa ja się na wynikach nie znam, ale jak ktoś się zna to niech napisze co jest good a co niez chęcią się dowiem
katiuszaa lubi tę wiadomość
-
Ruby może masz rację powinnam iśc machnąc betę ...uwaga ogłoszenie parafialne może pójdę
Cinnamonku zdrowiej nam prędko :)jak Ty będziesz się prezentować w seksy bieliźnie zasmarkana
katiuszaa, cinnamon cookie, Paryzetka83, Wiola90, majju lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Edycik wrote:Ruby może masz rację powinnam iśc machnąc betę ...uwaga ogłoszenie parafialne może pójdę
Cinnamonku zdrowiej nam prędko :)jak Ty będziesz się prezentować w seksy bieliźnie zasmarkanaspróbowałam to sobie wyobrazić.... Hmmmmm lepiej nie
bardziej martwi mnie to, że takie przeziębienie osłabia organizm, nie chcę spisać kolejnego cyklu na straty
AgaL lubi tę wiadomość
-
Wiola90 wrote:Mój organizm chyba zaczyna wariować. Wczoraj zrobiłam test owu, nie był pozytywny ale ta kreska kontrolna była niewiele jaśniejsza, śluz rozciągliwy. Dziś 26 dc, dziwne... Czy wiesiołek może cykl wydłużyć?
tak czy inaczej to zawsze jakaś przyjemność
Wiola90 lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Ruby wrote:Wiola ale u ciebie to już bardziej czas na testy ciążowe, a nie owu...
Paryzetka83 lubi tę wiadomość
6.06.2015 Aniołek (8tc) -
Witam się . Ja tam miałam być pozytywnie nastawiona a nie jestem...
Szukam rozwiązania,jak sobie poradzić z tym,że nie mogę spać z mężem na nowym materacu (który już w sumie od roku w sypialni jest). Wiecie, nie mamy normalnego pożycia małżeńskiego,to jak mają być z takiego życia dzieci?
Ja bardzo chciałam iść do pracy, kupić sobie wymarzony materac,mieć swoje miejsce do wysypiania się. No,że nie zarabiam (i rok temu też tak było, i kilka lat wstecz też), to wzięliśmy meble do sypialni z BRW, i materac też, bo mąż oznajmił,że nie będzie brał materaca ze sklepu sypialnianego,bo taniej wyjdzie na raty wszystko w BRW wziąć. A co ja miałam się odzywać? Ja, bezrobotna. Poza tym mieliśmy wtedy psa...szczeniaka,jak nowy materac trafił do naszej sypialni. No i ja też przez wzgląd psa, spałam na dole na rozkładanej kanapie, albo na starym sypialnianym łóżku w pokoiku na dole, a do męża w nocy i tak przychodził synek spać, bo co noc się budził w swoim pokoju i bał się sam spać. I to tak trwało i trwa aż do dziś. Psa już nie mamy od stycznia,ale ... ja nie ulokowałam się na dobre w sypialni,bo synek przychodził spać, a łoże nie jest za szerokie (ja chciałam szersze, ale mąż - po co nam szersze...no ok). A ja wiedziałam,że synek będzie przychodził,bo jest strachliwy... No to ja spałam na dole w małym pokoiku na starym,powykrzywianym materacu,a mąż z synkiem na nowym - mężowi wszystko pasowało w nowym materacu. Mi to ciało całe cierpnie, drętwieje, materac też nie jest sztywny,tylko taki miękki (a średnia twardość); ja już sama nie wiem,jaki on ma być dopasowany do mnie. Mąż bardziej ciężki i wyższy ode mnie, to on dyskomfortu żadnego nie odczuwa. Synek lekki,to każdy materac mu ciało podtrzymuje.
Ja mam wrażenie, że ja jakaś jestem schizowana, chora psychicznie, że nie mam swojego miejsca w nocy u boku męża. Nie wiem , rozryczałam się wczoraj w nocy, jak próbowałam z mężem spać w sypialni, powiedziałam,że na zwykłych tanich kanapach, czy materacach mogę leżeć, a na tym to jak jakaś tortura.
Nie wiem co mam zrobić, już rok czasu minął i stać nas na nowy materac lub topmaterac, ale nie wiem sama jaki wybrać, bo już nie chcę się rozczarować... Te wszystkie nowe materace,jakieś 7 stref komfortu, spreżyny kieszonkowe...to wszystko dla mnie jakieś udziwacznienie niewygodne. Zresztą czytałam,że nie każdemu pasują materace ze spreżynami kieszonkowymi i 7 strefowe... szkoda,że tak u nas jest,bo naprawdę zależy mi na naszym szczęściu i na powiększeniu rodziny.
Wiem,że odbierzecie mnie jak chorą psychicznie.
Ale na serio, nie wiem dlaczego takie pierdoły odnośnie komfortu spania, stają między mną a moim mężem w drodze do normalnego życia, spania ze sobą.
CHORE. I przepraszam,że to napisałam, ale nigdy nie pomyślałam,że ja , normalna osoba może mieć z takiej pierdoły problem rodzinny...synek 6 lat2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
cinnamon cookie wrote:Edycik o to jest ciekawe pytanie
spróbowałam to sobie wyobrazić.... Hmmmmm lepiej nie
bardziej martwi mnie to, że takie przeziębienie osłabia organizm, nie chcę spisać kolejnego cyklu na straty
Cinnamonku a bierzesz coś na wzmocnienie odproności?