Staranka z Clostilbegyt
-
WIADOMOŚĆ
-
Anna255 wrote:ale wiesz, gin powiedzial, ze sam inofolic wystarczy, to teraz juz sama nie wiem czy stosowac clo - jak sadzisz?
wiesz co ja po inofolicu owulacji nie miałam, ale nie miałam też monitorowanego cyklu. Powiem tak - może i coś tam rosło, bo test owulacyjny w pewnym momencie wskazywał wynik pozytywny, ale na pewno nie pękało, bo miesiączki nie miałam i musiałam wywoływać luteiną. Możesz spróbować jeden cykl bez clo, na samym inofolicu, ale koniecznie się monitorujAnna255 lubi tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
nick nieaktualnybede chodzic na monitoring , polozna mowila mi dzis ze tak 2-3 miesiace monitoringu daja obraz cyklu... nie wiem w sumie, bo lekarz mi mowil ze tak czy siak zapoda mi sie zastrzyk na pekniecie, a ona mi dzis mowi, ze trzeba patrzec czy sam nie peknie - wolalabym aby na pewno pekl, nie wazne czy sam czy przy pomocy zastrzyku... ale, wiem ze i nawet po takim stymulowanym cyklu, nawet gdy peknie pecherzyk, dziewczynom sie nie udaje - moze to blokada psychiczna, kto wie... moj chlopak jeszcze narazie nie robil badan nasienia, ale zalozylam, ze skoro ja mialam zawsze problem z cyklami, to problem lezy wlasnie we mnie... kiedys nawet bral sterydy, bo cwiczyl przez okolo rok czasu, przez jakis czas zalapalam dola, ze moze cos z jego nasieniem nie tak, ale potem stwerdzilam, ze nie ma co sie martwic na zapas, nawet jedna dziewczyna na forum tez sie o to martwila, a potem zaszla w ciaze ps zastanawiam sie jeszcze nad polaczeniem inofolicu i dong quai, bo szkoda mi bedzie cyklu, a tym sposobem, moze jednak ta owulka sie zjawi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 20:52
-
Anna255 wrote:bede chodzic na monitoring , polozna mowila mi dzis ze tak 2-3 miesiace monitoringu daja obraz cyklu... nie wiem w sumie, bo lekarz mi mowil ze tak czy siak zapoda mi sie zastrzyk na pekniecie, a ona mi dzis mowi, ze trzeba patrzec czy sam nie peknie - wolalabym aby na pewno pekl, nie wazne czy sam czy przy pomocy zastrzyku... ale, wiem ze i nawet po takim stymulowanym cyklu, nawet gdy peknie pecherzyk, dziewczynom sie nie udaje - moze to blokada psychiczna, kto wie... moj chlopak jeszcze narazie nie robil badan nasienia, ale zalozylam, ze skoro ja mialam zawsze problem z cyklami, to problem lezy wlasnie we mnie... kiedys nawet bral sterydy, bo cwiczyl przez okolo rok czasu, przez jakis czas zalapalam dola, ze moze cos z jego nasieniem nie tak, ale potem stwerdzilam, ze nie ma co sie martwic na zapas, nawet jedna dziewczyna na forum tez sie o to martwila, a potem zaszla w ciaze
Aniu jeśli w tym cyklu mi się nie uda, to robimy spermiogram. Mieliśmy zrobić to już wcześniej, bo moja gin powiedziała, że bez sensu się stymulować, jak z nasieniem partnera też może być coś nie tak. Na drodze stanęła nam jednak podstępna bakteria, którą u mnie wykryli. Leczyliśmy się na nią oboje antybiotykami, a w tym czasie nie mogliśmy zrobić tych badań. Radzę Wam by Twój facet też się przebadał, bo na forum jest też dużo przypadków par, gdzie oboje mają problem z płodnością, czego Ci oczywiście nie życzę, ale lepiej byłoby wiedzieć jakby co i czymś chłopinę leczyć
Anna255 lubi tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
nick nieaktualny
-
arizona 87 wrote:Dziewczynki czy ktoras z Was juz zaciazyla po clo?
Poczytaj na forum, jest masa kobiet, którym właśnie po CLO się udało Życzę Ci byś była kolejną. Sobie zresztą też tego życzę i Wam wszystkim, a co Kwiecień dobrze się zaczął, już mamy przynajmniej jedną zafasolkowanąash, Anutka lubią tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
ash wrote:Ja dziś mam ostatnie usg w tym cyklu. Sprawdzimy czy w sobotę pękł pęcherzyk.
Trzymajcie kciuki!
trzymam kciuki ja mam jutro pierwszy monitoring, oby coś u mnie rosłoash lubi tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
arizona 87 wrote:Dziewczynki czy ktoras z Was juz zaciazyla po clo?
arizona 87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pierwszy cykl z Clo. Pęcherzyk nie pękł, ma 34mm. Boli mnie jajnik jak jasna cholera! Końskie dawki leków przeciwbólowych i rozkurczowych, Duphaston. Gin stwierdził, że mam strasznego "pecha". Kontrola za tydzień chyba że będzie gorzej. Mam nadzieję, że większe g z tego nie będzie.
-
Powiedział, że na Pregnyl już za późno... mógłby doprowadzić do hiperstymulacji jajników. Muszę przetrwać ale boli niesamowicie.
-
An wrote:Pierwszy cykl z Clo. Pęcherzyk nie pękł, ma 34mm. Boli mnie jajnik jak jasna cholera! Końskie dawki leków przeciwbólowych i rozkurczowych, Duphaston. Gin stwierdził, że mam strasznego "pecha". Kontrola za tydzień chyba że będzie gorzej. Mam nadzieję, że większe g z tego nie będzie.
-
An wrote:Powiedział, że na Pregnyl już za późno... mógłby doprowadzić do hiperstymulacji jajników. Muszę przetrwać ale boli niesamowicie.
Tak, ma rację, pregnyl to się podaje dużo wcześniej. Najlepiej jak pęcherzyk ma 18-20 mm. Mi też przerósł. A w zasadzie 2. Urosł do 5cm, przezyłam. Dasz radęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2014, 12:51
-
nick nieaktualny
-
arizona 87 wrote:Powodzenia livia. Oprocz clo cos bralas?
Duphaston i Dostinex... teraz cykl na odpoczynek, będę brała tylko lek na tarczycę (bo okazało się, że jeszcze to trzeba poprawić). Czuję się już cała stymulowanaAnutka, chmurreczkaa, arizona 87 lubią tę wiadomość