Staranka z Clostilbegyt
-
WIADOMOŚĆ
-
Welonisia wrote:Nie wiem, ale CLO ogólnie jest przepisywany na zaburzenia miesiączkowania i niepłodność powodowane brakiem owulacji, ja biore 6-10dc 1x1
Mnie akurat CLo strasznie wydłuzył fl bo z nim trwa 17dniWelonisia lubi tę wiadomość
-
Welonisia wrote:hahahahah powiem ci tak, niby fajnie bo masz dwoje dzieci na raz ale tez dwa razy tyle roboty co przy jednym poza tym ciąża mnoga to zawsze ciąża podwyzszonego ryzyka!
Welonisia lubi tę wiadomość
-
w takim razie życzę ci bliźniaków
Dziewczyny powiedzci mi jesli wczoraj pojawiło sie plamienie a wieczorem po 23 pojawiła sie krew tzn ze wczoraj był 1dc czy dzis bo tak naprawde dzis dopiero wyglada to na normalna @
Mam problem bo Clo mam brac 6-10dc i nie wiem od kiedy liczyc dni.
W sumie CLO niektóre dziewczyny biorą 5-9dc wiec gdybym policzyła wczoraj 1dc i CLO wzieła w 6dc to chyba nic sie nie stanie, bo jesli nawet pomyliłabym sie o jeden dzien to wyszło by na to ze CLO wziełam w 5dc! Jak myslicie??? -
Welonisia wrote:w takim razie życzę ci bliźniaków
Dziewczyny powiedzci mi jesli wczoraj pojawiło sie plamienie a wieczorem po 23 pojawiła sie krew tzn ze wczoraj był 1dc czy dzis bo tak naprawde dzis dopiero wyglada to na normalna @
Mam problem bo Clo mam brac 6-10dc i nie wiem od kiedy liczyc dni.
W sumie CLO niektóre dziewczyny biorą 5-9dc wiec gdybym policzyła wczoraj 1dc i CLO wzieła w 6dc to chyba nic sie nie stanie, bo jesli nawet pomyliłabym sie o jeden dzien to wyszło by na to ze CLO wziełam w 5dc! Jak myslicie???
Jeden doktorek z kliniki leczenia niepłodności uczył tak moją znajomą. Że jesli dostaniesz @ mniej więcej do 16 to ok, jest to 1dc. Ale jeśli póżniej, na wieczór albo w nocy, to jeszcze 1dc to nie jest. Dopiero nastepnyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 11:29
-
no tez mi sie tak wydawało ale dziewczyny na forum pisza ze 1dc to dzien w ktorym pojawia sie krwawienie nie wazne o jakiej porze no i sie wystraszyłam ze za pozno wezme CLO jesli zle policze dni
dzieki, w takim razie nic nie zmieniam w swoim cyklu -
Zdaję relację - byłam u gine i wypytałam go o witaminki, zaczął się śmiac pod nosem no jak mu powiedziałam co biorę W każdym razie nie powiedział nic sensownego tylko, że nie jest przeciwny i jak chcę i uważam, ze mi to pomaga to mam brać. A odnośnie wit E do owulacji nie wypowiedział się Chyba nie wierzy w działanie
-
Większosc lekarzy nie uznaje żadnej suplementacji Spokojnie. Mój to obsmiał wiesiołka mimo że wiadomo i udowodniono że może mieć działanie estrogenne
Ale cóż, powiedział, że jesli potrzebuję w coś wierzyć to moge łykac. Że może to mojej psychice pomoże
A na endometrium jedyne co uznaje to prawdziwy lek, typu estrofem. A nie tak suplementyAnutka lubi tę wiadomość
-
Własnie, mi moj powiedział, ze nie ma nic przeciwko suplementacji i jak wierzę w jej działanie to proszę bardzo A nawet powiedziałam mu, że w tym cyklu jak byłam na usg to endometrium miała 9,5cm a nie jak ostatnio 4,65cm i może to jednak zasługa witaminek?
Anutka lubi tę wiadomość