Styczeń - w oczekiwaniu na II kreski ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
annaanja wrote:Cześć dziewczyny,
czy gdy wydaje sie Wam ze macie uczucie w dole brzucha jak przed miesiączka to tracicie już nadzieje na dwie kreski czy jeszcze wierzycie, bo nie wiem czy jest sens lecieć do sklepu po test na jutrzejszy ranek ....
Poczekaj do pierwszego dnia okresu i jak nie przyjdzie to zrób testannaanja lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Dziewczyny! Czy Wy też macie tak, że w pierwszej połowie cyklu jesteście wyluzowane i mówicie że co ma być to będzie A im bliżej terminu małpy tym bardziej się stresujecie? Zbliża mi się termin testowania i z jednej strony chciałabym już zrobić test Ale z drugiej strony nie mam ochoty go robić bo nie chce oglądać bieli wiziru 🙈 Czy wg jest sens robienia testu przed terminem miesiączki?
-
nick nieaktualnyAnciol wrote:Dziewczyny! Czy Wy też macie tak, że w pierwszej połowie cyklu jesteście wyluzowane i mówicie że co ma być to będzie A im bliżej terminu małpy tym bardziej się stresujecie? Zbliża mi się termin testowania i z jednej strony chciałabym już zrobić test Ale z drugiej strony nie mam ochoty go robić bo nie chce oglądać bieli wiziru 🙈 Czy wg jest sens robienia testu przed terminem miesiączki?
-
Ja mam w tym cyklu pełen luz.. Każdy nowy objaw tłumaczę sobie tym, że co miesiąc było coś nowego oprócz ciąży 🤣
Niby dopiero 5dpo ale nie ciągnie mnie do testowania i mam zamiar czekać do dzień po terminie @.
dwa cykle temu pierwszy test zrobiłam 6dpo.... w tamtym 8dpo...
więc skoro mnie nie ciągnie to mam nadzieję, że tym razem nie zrobię wcześniej... 🙈 -
Nie wiem co jest lepsze... w tym cyklu wyluzowalismy calkiem cały cykl sie kochalismy nie sprawdzałam kiedy owulacja nic... miesiączka nie przyszła miała być w środę i od tego dnia zaczęły mnie boleć piersi bardzo mówię sobie przyjdzie jutro ale do dziś cisza.. Nie wytrzymałam kupiłam test po pracy i co rozczarowanie... nic nie ma ;( robiłam to teraz ale myślę że po terminie już by było nawet nie z porannego moczu... już mniej byłam rozczarowana jak robiłam na 2 dni przed zobaczyłam biel i czekałam na okres... teraz taki ból.. to już 14 cykl po poronieniu i nic dalej nic... wcześniej 3 ciąże w pierwszym cyklu z czego mam 2 córeczki..
-
Karolina33 wrote:Nie wiem co jest lepsze... w tym cyklu wyluzowalismy calkiem cały cykl sie kochalismy nie sprawdzałam kiedy owulacja nic... miesiączka nie przyszła miała być w środę i od tego dnia zaczęły mnie boleć piersi bardzo mówię sobie przyjdzie jutro ale do dziś cisza.. Nie wytrzymałam kupiłam test po pracy i co rozczarowanie... nic nie ma ;( robiłam to teraz ale myślę że po terminie już by było nawet nie z porannego moczu... już mniej byłam rozczarowana jak robiłam na 2 dni przed zobaczyłam biel i czekałam na okres... teraz taki ból.. to już 14 cykl po poronieniu i nic dalej nic... wcześniej 3 ciąże w pierwszym cyklu z czego mam 2 córeczki..
💕
-
nick nieaktualny
-
Dziewuszki, mam progesteron 23.5 😁😁
Myśle że to dobry wynik, mieści się w normie laboratorium.
W necie sprawdzałam że norma to między 11 a 43.
Oczywiście od pozytywnego testu biorę też luteinę a ona podobno nie pokazuje się we krwi.
Czekam w takim razie do poniedziałku 🥰Otter, Nynka, anka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnciol wrote:Dziewczyny! Czy Wy też macie tak, że w pierwszej połowie cyklu jesteście wyluzowane i mówicie że co ma być to będzie A im bliżej terminu małpy tym bardziej się stresujecie? Zbliża mi się termin testowania i z jednej strony chciałabym już zrobić test Ale z drugiej strony nie mam ochoty go robić bo nie chce oglądać bieli wiziru 🙈 Czy wg jest sens robienia testu przed terminem miesiączki?
Ja np wczoraj robiłam test a według moich obliczeń była dwa dni przed @ zrobiłam i po 2 h już zaczęłam plamiec więc no... Test to zawsze eywolacz tej małpy 🤦 -
nick nieaktualnyTwinsowa wrote:Dziewuszki, mam progesteron 23.5 😁😁
Myśle że to dobry wynik, mieści się w normie laboratorium.
W necie sprawdzałam że norma to między 11 a 43.
Oczywiście od pozytywnego testu biorę też luteinę a ona podobno nie pokazuje się we krwi.
Czekam w takim razie do poniedziałku 🥰 -
anka wrote:Ja słyszałam że duphaston nie eychodzi we krwi 🤔 to jak to w końcu jest
Teraz to już sama nie wiem 🤔
Pamiętam że przy tamtej CP miałam progesteron 12 mimo podawania luteiny..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2021, 22:18
-
nick nieaktualny
-
annaanja wrote:Cześć dziewczyny,
czy gdy wydaje sie Wam ze macie uczucie w dole brzucha jak przed miesiączka to tracicie już nadzieje na dwie kreski czy jeszcze wierzycie, bo nie wiem czy jest sens lecieć do sklepu po test na jutrzejszy ranek ....
Ja tracę ale wszystko jest możliwe.
Całą noc nie usnełam, bo tak mnie bolał miesiączkowo brzuch i co? Nawet kroplki a plamienie mi ustało. Zgłupieć można!
MichaLina wrote:Dziewczyny....strasznie mnie boli brzuch. Tak okresowo. Czy ja mogę coś wziąć żeby sobie ulżyć ?
nospęWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2021, 23:02
MichaLina lubi tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).