Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Agentka, na oddziale to napewno jeszcze co innego, jak się człowiek dobrze czuje to często z samych szpitalnych nudów szuka czegoś do jedzenia 😄
Odnośnie położnej to przez swoje pobytu na porodówce trafiłam chyba na sześć różnych położnych i ostatecznie ta z która przyszło rodzić była naprawdę spoko 😉 wydaje mi się, że dobrze nas poprowadziła, była konkretna, pomagała na tyle na ile było to możliwe, przy czym obyło się bez jakiś nieprzyjemnych sytuacji 😊
Poród z jej inicjatywy odbył się z ochroną krocza - mimo, że ja mówiłam, że jest mi wszytsko jedno, byle już się urodził 🙈 stałe nakierowywała odnośnie pozycji i proponowała 'wspomagacze' jak np gaz do wdychania, ale on akurat u mnie się nie sprawdził 😋 tak więc wrażenia naprawdę na plus 🙂
Mimo, że miałam skierowanie na ten oddział co zawsze to przez to, że pojechałam od razu na porodowke to potem przenieśli mnie tam gdzie znaleźli miejsce i wylądowałam na PG 1, a po ostatecznym powrocie z porodówki zabrali na Położniczy 3 , więc ciągle nowe otoczenie...pod tym względem brakowało mi PG 3 w tym dość trudnym czasie 😉
Połóg póki co chyba lepiej, fizycznie napewno mocno na plus, bo tak do piątej doby codziennie było gorzej i ból bardziej męczył 🙃 trochę ode spałam, mąż dużo pomaga przy Leosiu i praktycznie dyżuruje przez większość nocy 😊 psychicznie bywa różnie, sporo emocji, szpital bardzo mnie przetyrał, bo Mały wcale nie spał i ogólnie nie ma tam żadnej pomocy, obojętnie jak bardzo jesteś w słabym stanie to nikt Ci z niczym nie pomoże, ani nawet nie pokieruje, dodatkowo wręcz wyrzucili mi męża, bo już było po godzinach odwiedzin jak zjechalismy z porodówki na oddział, a ja miałam się sama zająć Leosiem, jak nawet ledwo schodziłam z łózka 😉
Ogoorkowa, z piciem to faktycznie odczuwam spore pragnienie jak na siebie, z jedzeniem dama nie wiem, jak widzę swój pociazowy brzuch to jakoś odechciewa się jeść 🤣 tak więc cieszcie się Dziewczyny swoimi zgrabnymi kuleczkami, bo później jakoś tak gorzej się to wszystko prezentuje...😁
Mózg ciążowy wcale tak szybko nie znika 🤣 wybrałam się dzisiaj do Lidla na zakupy (nie myślałam, że takie wyprawy mogą ekscytować, ale po uziemieniu w domu i szpitalu niewiele trzeba 😅) i nie dość, że perfidnie wyjechałam babce na parkingu, zahamowała tak że wszystkie zakupy rozsypały mi się po aucie to kiedy zatrzymałam sie aby to ogarnąć to po spakowaniu okazalo się, że nie mam kluczyków, więc musialam rozpakować znowu wszytskie torby w poszukiwaniu gdzie je wcisnęłam do zakupów 🙈 jak znalazłam to mi się łzy zebrały, że tyle to trwa, bo w sumie to już bym wolała być w domu z Małym i w sumie to niepotrzebnie chciałam jechać 🤯
Odnosnie butelki z filtrem to ja w domu tylko z takiej korzystam, ale w szpitalu jakoś nie dało się tego pić i woda z kranu była dramatyczna 🙈 wolałam już przerzucić się na standardowa mineralna, bo strach jak to się może skończyć 😋
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2023, 23:55
07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
Pucz dzięki za te szczegóły 🍀 ja mam przyjęcie na ten PRIMPI czyli Położniczy4 i tam z tego co widziałam dziewczyny po porodzie wracają. Ale właśnie tego o czym piszesz się najmocniej obawiam- zupełnego braku pomocy przy totalnym wyczerpaniu i psychicznych jazdach 🙈
Muszę się jakoś na to zadaniowo nastawić, o ile się da.
Bo jak już później w domu i razem z Mężem będziemy ogarniać to totalnie inna sytuacja.Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Agentka, no sporo się o tym słyszy, że na, Polnej tak to działa, jednak w większych szpitalach często jest większa 'masówka' 😶 ja miałam dokładnie takie wrażenia i dwie nice spędziłam z Leosiem na wzajemnym płaczu z bezsilności, bo nie dawaliśmy rady...
W domu na pewno bez porównania, więc faktycznie aby przetrwać te szpitalne trzy dni 😉
Też zazwyczaj widziałam na PG 3, że powrót był na ten sam oddział tylko na salę z noworodkami u mnie jak zwykle musiało wyjść jakoś na opak 😜07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
Agentka, ja to już powoli zaczynam kombinować na co pójdę, i pierwsze na liście są fioletowe pajączki na nodze, ciekawe co laser z tym zrobi... są tak gęste, że wyglądają jak siniaki 😒 a poza tym, to tęsknię za mezoterapia, dość masochistyczne, ale jaki efekt 😜
Kania, ja w domu też kranowe pije cały czasale z mojego czyściutkiego kranu 🤣 no może nie cały czas, bo mam w ciąży słabość do Muszynianki i jak odbieram jakąś paczkę z żabki, to na smaczek zamiast batonika to wodę sobie biorę 😆
Brzuszek zgrabniutki, ale wygląda nadal wysokochyba jeszcze nigdzie się nie wybiera?
Meeg, liczyłaś ile tych pierogów Ci wyszło?gratulacje!
Pucz, można wiedzieć co z gazem nie tak, że nie chciałaś stosować? Tzn. Ja jak czytam jakie on ma działanie, to też tak sceptycznie podchodzę, z opowieści Sary wynika, że słusznie, ale położne zachwalają wszędzie 🤔
Sytuacja w sklepie wyszła dość zakręcona, ale to zbieg okoliczności pewnie... Ja myślę, że po tylu zaleceniach "polegiwania" takie wyjścia w gruncie rzeczy będą miały dobry wpływ na Twoje samopoczucie ❤️
A braku pomocy w opiece nad dzieckiem w szpitalu też się boję, bo co innego, gdyby mąż mógł być cały czas, a co innego urodzić wieczorem, po wielu h meczarni i emocji i zostać samej z dzieckiem 🙄
My się wczoraj szykowaliśmy na rocznicowego grilla ze świadkami ze slubu, w 6 osób + 1 dziecko, a zostaliśmy przywiezieni na baby shower, gdzie było ponad 20 osób + 6 dzieci 🤯😅 na szczęście pogoda dopisała, bo nie wiem gdzie byśmy się mieli zmieścić 🙈 wszyscy wiedzieli, łącznie z rodzicami (nasze siostry tez były obecne) I moja mam nic się nie wygadala nawet jak z nią rozmawiałam przez telefon jak się zbierałam na "małego grilla" 😅
Maiora, Amunicja lubią tę wiadomość
-
Ogórkowa ale super niespodzianka! 🥰 jakieś fajne gifty są? 😉
A pierogi no jakoś ok 50 z jednej partii mi wychodzi czyli 150, na pewno rekordowo w życiu tyle nie zrobiłam 😅
Nas na SR ostrzegano że druga noc w szpitalu z nowrodkiem jest najgorsza i może być nie przespana..Ja do tej pory stresowalm się porodem a nie tym co będzie po.. no ale chyba zacznę nescze poporodowych bo w zasadzie mało się o tym mówi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2023, 07:30
-
Ogoorkowa, tzn na początku chciałam, ale jak spróbowałam pierwszy raz to wciągnąć to aż mnie odrzuciło 🙈 więc ogólnie od razu oddałam poloznej, chociaż mogłam dać temu szanse, ale jak poczułam, że mi niedobrze od tego, a nie jakoś super to wolałam uniknąć dodatkowych dolegliwości 😋 gaz niby potrzebuje czasu, żeby działać, więc możliwe, że dla kogo innego będzie ok, mnie tak zmiotły te skurcze nie do wytrzymania co minutę tak nagle, że chyba nic nie byłoby dobre 😅
Ogoorkowa, ale mieliscie super niespodziankę 😍 to takie świetne jak bliscy ludzie się zbierają do organizacji tego typu 'imprezy' 😄 a uzbierała Wam się spora ekipa do świętowania 😁
Meeg, napewno trzeba być gotowym na różne scenariusze 😄 u nas pierwsza noc była straszna, bo Maluch był zdezorientowany po porodzie i uspokajał się tylko na rękach, więc cała noc siedziałam z nim na rękach, a nie bardzo mogłam być dłużej w takiej pozycji przez ból 😵 na drugi dzień mąż przyjechal mnie odciążyć to okazało się, że Leoś śpi cały dzień i wręcz nie daje się dobudzić - wtedy mówili, że odsypia poród i to normalne 😄 a trzeciego dnia była już ogólnie jazda, gdzie nic na niego nie działało, bo był głodny, a nie miałam tyle pokarmu, jednak pomimo wielu pytań zawsze położne uważały, ze ma jeszcze czas i mamy rozkręcać laktacje, co tylko powodowało, że był nie do uspokojenia, a ja sfrustrowana i obydwoje zapłakani 🙈 ten czas w szpitalu z Maluchem dla mnie był akurat najgorszy, w domu nie dość, że czujesz się lepiej to masz pomoc...ale wiadomo są różne szpitale i różne stopnie zaangażowania w pomoc przy Maluchu, zwłaszcza te mniejsze szpitale są bardziej chwalone pod tym względem, ale napewno nie ma reguły ☺
07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
Meeg, to macie zapasik ekstra! 🤩 Ja chyba w sosy pójdę, bo szybciej będą się produkować w wielkich garnkach 🙈
Słyszałam o tej drugiej nocy, ale jak się tak zastanowić, to się nie dziwię,że dzieci wpadają w taka panikę jak się zorientują, się do brzuszka już nie wracają 😆
Gift to wspólną karta do smyka, jest nam to bardzo na rękę, bo kupimy sobie braki po przeprowadzce, żeby z tym nie jeździć
Pucz, no właśnie chyba z tego powodu boję się gazu, nie lubię tego uczucia jak "po alkoholu" 😵💫 żadne ze znajomych nie polecają 😅
Trudne psychicznie na pewno było takie przystawianie dziecka, kiedy jest za mało pokarmu jeszcze, ale w sumie długodystansowo to dobrze,że nie dały mu potajemnie butli czy coś, a takie sytuacje też czytałam... ważne,że zrobił odpowiednie zamówienie na pokarm i już jest lepiej z ilością ❤️Meeg lubi tę wiadomość
-
Ogoorkowa super niespodzianka 🌸
Ja biorę laktator w razie czego na rozkręcanie laktacji, zwłaszcza, że Mała musi mieć po porodzie szczegółowe badania z uwagi na moją chorobę także może się przyda tak i tak.
Ja chce próbować wszystkiego co będzie dostępne, gazu też, bo akurat słyszałam raczej dobre opinie o jego działaniu. Nie mam skłonności do mdłości po środkach farmakologicznych także może akurat się sprawdzi
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
No to wróciłam z chrzcin, najadłam się pysznych pyszności
jestem zadowolona naprawdę, fajne mile spotkanko z rodziną. Nie mam więcej planów na wrzesień, więc można rodzić spokojnie 🤭
Objawów żadnych, zobaczymy, co jutro doktor powie na kontroli. Trzymajcie kciuki o 15:30:)Maiora, Sara30, Ancalime lubią tę wiadomość
-
My wróciliśmy od teściów, to jakieś 100km od nas. Zakładam, że to już była ostatnia taka podróż przed porodem.
Zwłaszcza, że to nie jest daleko, a jednak po unieruchomieniu w aucie na ponad godzinę czuje, jak mi brzuch stwardniał i dawał o sobie znać na każdej dziurze na drodze 🙄
Idę pod prysznic i już dzisiaj totalna chillera.
Od jutra zaczynam akcje jedzenie daktyli 🤞Ogoorkowa, Ancalime lubią tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Meeg, Kania kciuki za Was jutro 🍀🍀🍀
Czuję, że obie wrócicie do domu po wizycie i że JESZCZE NIEAle kto wie, kto wie…
Sara jak tam? Wiem, że potrzebujesz przerwy i odpoczynku, ale moje myśli jakoś biegną i tak w Twoją stronę, bo wyczuwam, że teraz Ty urodzisz 🙃
Ogoorkowa też mam Femaltiker do szpitala zapakowanyHashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Ja właśnie mam w kubku herbatę z liści malin z melisą a w ustach posmak mentosy do zagryzienia wiesiołka :p właśnie się zastanawiałam,czy ktoś coś też już stosuje
Agentka, a jak po masażu krocza? Dopiero 1 czy powtorzyliscie? Też było boleśnie? Podobno z czasem przechodzi bol 🤷♀️ -
Ja łykam wiesiołek. Trochę ćwiczę z piłką trochę nawet dziś na niej poskakalam ale trochę się boję robić to intensywnie zanim małż wróci do domu 😂 staram się masować krocze ale samej jest ciężko sięgnąć 😂😂😂
Sara mam nadzieję że wszystko ok ❤️🤞
Do szpitala też spakowałam laktator i femaltiker mam nadzieję że będę w stanie go wypić jak przyjdzie co do czego bo ja jestem lewa do próbowania nowych rzeczy.
Słuchajcie położna dała mi live hack i poleciła mi smarowanie sutków lanolina już teraz żeby je zmiękczyć
Mnie raczej znów czeka bezsenna noc bo młody siedzi nieustannie pod żebrami i mega boli dodatkowo co jakiś czas pobolewa mnie brzuch tak jak na okres....
Miłego wieczoru ❤️ -
Ja spakowałam do kosmetyczki szpitalnej femaltiker i piulatte. W ogóle koleżanka mi mówiła, że jej położna mówiła, że najlepsze efekty daje właśnie połączenie obu produktów, rano 2x femaltiker a potem po południu, koło 17 najpóźniej saszetkę piulatte.
-
Ja też na razie łykam wiesolek i pije herbatkę ale raczej nieregularnie. Podobno wiesiołek też dopochwowa się stosuje ale nie pamiętam od którego tygodnia być może już też powinnyśmy zacząć?
Ja do szpitala laktatora nie boore bo jest na stanie a jeżeli będzie taka konieczność bo np tamten mi nie będzie pasował to mi małż dowiezie. Juz nie mam miejsc a w walizce 🙈
Kania dzięki za info o suplementacjai, szczerze to nie zaopatrzyłam się w femaltiker nie wiem czy jest potrzeba, jakoś liczę że się rozkręci naturalnie. Pomyśle 🤔
Daktyle lubię ale w postaci kulek mocy i chyba sobie jutro pokulam kilka szczególnie że mi cukier spada to sobie podniosę 😉
Maiora ty juz miałaś KTG? Te bóle na okres też mi się zdarzają , na zapisie ktg położna widzi skurcze i mów że super bo widać że macica się przygotowuje już i pracuje powoli 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2023, 22:08