Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Sara wiesz to chyba nawet nie kwestia tego mm... ja mniej wiecej siebie znam... I trochę zaczyna przytłaczać mnie ta zmiana w życiu... jak większość takich dużych zmian (poza ślubem 😁) ale wiecie kwestia odpowiedzialności za Zbysia, poza tym znowu muszę zacząć ogarnąć sprawy onkologiczne... ale jak powiedzieli ze mam na spokojnie po porodzie się umówić to postanowiłam odłożyć to do poniedziałku... pewnie jakby mąż był to bym o tym nie myślała no ale jest jak jest... mam świadomość że to chwilowe więc ta racjonalną część o tym przypomina!
Może jakąś meliske sobie zrobie... jutro mąż powinien być wieczorkiem to mam nadzieję że będzie lepiej...
Ale jest pierwszy sukces bo nie ogarnęłam ilości jedzenia jaką powinien dostać i jedna poza kp musi dostać dodatkowo mm odrazu bo się nie najada... także mam nadzieje ze dzisiejsza nocka będzie lepsza 💪 poza tym zrobiłam małe przemeblowanie i chyba będzie wygodniej tylko stronami w łóżku musimy się z mężem zamienić... dostawka nie będzie pod oknem więc będzie je można ciut otworzyć i myślę że wszystkim będzie spało się lepiej 🤞
Dobrze że wam też mogę się wygadać ❤️ i zobaczyć że każda znam przeżywa różne rozterki, jesteście wspaniałe 🥳
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
A i jutro mam ok. 13 wizytę położnej więc zapisuje już nawet pytania 😁👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Longanimity, jesteś bardzo dzielna a MM to żadna zbrodnia, ja pewnie też na tym skończę a jeszcze nie mam butelki kupionej bo oczywiście ciągle myślałam że będę tylko karmić piersią 😁 na razie nic nie zakładam, będziemy się dostosowywać do Helenki 😁
Agentka, nieustannie trzymam kciuki! Pewnie urodzimy tego samego dnia! 🍀
Sara, jejku, dopiero teraz naprawdę rozumiem co przechodziłaś z ciągłymi skurczami 😳 jesteś bohaterką naprawdę. U mnie skurcze były dziś po baloniku bardzo mocne, kompletnie nie mogłam sobie poradzić, wyć mi się chciało. A teraz znowu spokój, planuję wypocząć przed jutrem 😁 -
OvuFriendModerator Forum wrote:Masz PCOS lub niedoczynność tarczycy? Podziel się z nami anonimowo swoimi wynikami w celach naukowych i otrzymaj prezent!
Jak to działa?
❣️Napisz do nas na [email protected] w temacie maila wpisując PCOS / niedoczynność tarczycy i załącz zdjęcie lub skan swoich wyników badań potwierdzających diagnozę.
❣️Otrzymaj darmowy voucher na wybrane badania hormonalne z krwi w pobliżu Twojego zamieszkania LUB bezpłatny dostęp Premium do aplikacji OvuFriend do śledzenia cykli i ciąży ❤
Czekamy na Twoją wiadomość - [email protected] 🙂
Pula voucherów jest ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń.
P.S. Jeśli już wysłałaś nam swoje wyniki, zignoruj ogłoszenie. Dziękujemy za Twoje dotychczasowe wsparcie 🍀 -
Tak jak czytam Wasze relacje na temat tych ciągłych skurczy przepowiadających, to z jednej strony jestem wdzięczna swojemu organizmowi za tak szybki poród.
Agentka! Trzymam kciuki ciągle! Już tak niedługo! To już zaraz 🥹😘🥹😘
Pucz, Twój chłopczyk przepiękny ❤️
Longanimity, ty to jesteś silna babka,naprawdę. Podziwiam Cieważne, żeby dzidziuś był najedzony!
Faktycznie dziewczyny, dziecko zgłasza się w usc właściwemu miejscu urodzenia. My też zrobiliśmy to przez epuap, szybko załatwili naszą sprawę, bo pismo elektronicznie poszło w piątek, a wczoraj, czyli w środę już mieliśmy dokumenty przyniesione przez listonosza. Wczoraj też mąż złożył wniosek o 500 plus. Załatwiłam też wszystkie formalności związane z urlopem macierzyńskim, a nie było łatwo, bo szpital nie wystawił mi zwolnienia na ten pierwszy dzień pobytu w szpitalu, od drugiego dnia już mam zaświadczenie o urodzeniu dziecka, ale zwolnienia na poniedziałek nie mam. No i tu zaczęły się schody, bo szpital już nie mógł wystawić tego zwolnienia, a moje dwa miejsca pracy różnie podeszły do tematu, bo o ile w starostwie wszystko zostało załatwione tak, że zaczynam urlop macierzyński o dzień wcześniej, żeby nie było żadnej luki, tak w urzędzie miasta robili mega problemy i kadrowa nie potrafiła sobie poradzić z tą sytuacją, że miałam zwolnienie w niedziele, poszłam do szpitala w poniedziałek i urodziłam we wtorek. Przerosło ich to tam, nie chcieli mi zrobić urlopu macierzyńskiego od dnia przed porodem i finalnie stanęło na tym, że mam w niedzielę zwolnienie, w poniedziek urlop wypoczynkowy (no bo kurla w sumie se leżałam w szpitalu , więc to prawie jak wczasy, dopiero przed północa zaczęłam rodzić 🤣) no i we wtorek urlop macierzyński.
Trochę to skomplikowane i może trochę chaotycznie napisane ale słuchajcie powiem wam, że nie spodziewałam się, że ja w szpitalu na ten dzień nie dostane zwolnienia "z przydziału", że tak powiem. No i że w 5 dobę po porodzie będę wydzwaniać po tych szpitalach, żeby mi te zwolnienie dali. Także uczulam Was dziewczyny na taką sytuację.
Filipek jest cudowny 🥰 grzeczny, prawie nie marudzi, je pięknie z cycka. Wspaniały egzemplarz. Oby to tak trwało
Też u mnie na Warmii wczoraj było 28 stopni! No i teraz też już rozumiem , czemu te matki przegrzewają w Polsce dzieci. No naprawdę nie mam pojęcia jak dziecko ubrać w taka pogodę! No szok, ale naprawdę piękny wrzesień sie trafił. Pamiętam jak parę miesięcy temu któraś z Was pisała wlansie że ma się przesunąć lato na wrzesień (Longanimity albo Ancalime? Jakoś tak mi się kojarzy, że to wróżba którejś z Was)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2023, 00:55
-
Kania mnie pani q sekretariacie pytała od kiedy wystawić zaświadczenie do macierzyńskiego bo też przyszłam dzień wcześniej niż urodziłam... ale że ja byłam na L4 to stwierdziłam że od dnia porodu lepiej bo zawsze o ten 1 dzień dłużej 🤭
A ja chyba pisałam że liczę na złotą polską jesień i jesienne spacery i że czasem i w październiku ładna pogoda bywa 😉
Ja się nie dziwię że przegrzewają bo moja mama panikowała że jak to bez czapki 🙈 i chyba zimno mu nie było bo nie płakał, popołudniu miałam wyjść na chwilę a byliśmy ponad godzinę bo spał. Wiadomka też że sprawdzam czy ma ciepły karczek 😉
Ze spaniem też lepiej tylko znowu w drugą stronę bo teraz karmie troche na śpiocha bo trochę pierś boli a po 2. jeszcze w szpitalu kazali budzić na jedzenie... wiec dzisiaj po 4h go obudziłam ... jutro zapytam położnej co w takiej sytuacji... bo on potrafi dać znać jak jest głodny 🤷♀️👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
No właśnie, Longanimity, Ty byłaś jeszcze na L4, a mi się skończyło dzień wcześniej, niż trafiłam do szpitala. Ale naprawdę byłam pewna, że skoro jestem w szpitalu, to mi się zwolnienie w tym dniu należy po prostu z przydziału. Jak bardzo się pomyliłam 🤷 pani w zusie to w ogóle była oburzona pytaniem, czy szpital nie miał obowiązku mi wystawiać zwolnienia, powiedziała : no przecież od tego jest wcześniejsze przejście na urlop macierzyński! 🙈. Toć to dla nich oszczędność, za jeden dzień zwolnienia nie będą musieli mi zapłacić. Rozmawiałam o tym ze swoją położna i okazało się, że po prostu chyba szpitale zostały tak pouczone przez zusy, żeby tego dnia zwolnienia nie wpisywać, żeby ciągnąć już macierzyński, pomimo że porodu jeszcze nie było 🤷
-
Hej dziewczyny! Zaczęłam pisać wiadomość o 3.00 ale młody się obudził na karmienie i nam się zeszło 🤦♀️
Przepraszam że dopiero teraz ale dziś się tyle działo że nie zdążyłam wziąć telefonu do ręki przez cały dzień.
Sara ja po cesarce super. Trochę ciągnie wiadomo ale nic strasznego.
Ogólnie jestem bardzo w szoku ze tak się czuje bardzo bałam się bólu a naprawdę nie boli mnie praktycznie nic.
Mały jest przesłodki i bardzo spokojny. Oddali mi go o 14.00 więc dziś pierwsza nocka razem. Miałam chwilę kryzysu jak nie mogłam go uspokoić i się spłakałam ale okazało się że ja gapa pieluchy nie sprawdziłam 🤦♀️ malutki jeszcze trochę ulewa ale radzimy sobie jak umiemy
Dziewczyny trzymam za was kciuki ❤️
Ogoorkowa młody był na noworodkach bo opił się bardzo dużo wód płodowych i ulewal i było duże ryzyko zachlysniecia. Juz jest lepiej aczkolwiek właśnie przed chwilą znów mi ulał. Muszę go poobserwować i zapytać jutro lekarki. A czekaliśmy tak długo bo nie chcieli nam go oddać dopóki nie będzie miał wszystkich wyników badań. -
Miora znam to też czasem wysyłam wiadomość z opóźnieniem przez karmienie 🤭
Ja właśnie też bo je ulewania no i też dlatego bałam się mu dać więcej mm... a przecież wiem jak wszystkie maleństwa z którymi miałam do czynienia ulewały. Mi tez w szpitalu ulał konkretnie raz i to o 4 w nocy... cały się oblał, ale chlusnał poprostu więc się nie zaczął krztusić a to mnie bardziej przeraża.
Także trzymam kciuki żeby to było tylko przez malenki żoładeczek i zaraz będzie lepiej.
Nie wiem jak reszta ale ja przyszłam z sali porodowej, młodego zabrali na badania pediatryczne, mąż pomógł mi się trochę rozpakować i już nie pamiętam czy jeszcze był jak młodego przywieźli czy już pojechał... w każdym razie jak zostaliśmy we 2 to ja tak siadłam i myślę... ejj a jakieś instrukcje co z nim mam robić 🙈
Nie wiem jak u was w szpitalach ale u mnie nikt się nie czepiał że maluszek śpi z mamą w łóżku... a pamiętam ze u szwagierki z tyn był problem i dostało jej się że dziecko ma być w tej mydelniczce.
Miłego dnia a my pozdrawiamy z kolejnego kp 😁👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
U nas dzisiaj kryzys 🥹
W nocy się spłakałam, że sobie nie radzę 🙄
Dziewczyny, 4-te dziecko, całą ciążę byłam pewna, że ogarnę z palcem w du... a tu lipa po całości.
Lidka jest małym krzykaczem. Dzisiaj w nocy jak o 2 zaczął się cyrk tak usnęła dopiero 5 minut temu. Choć usnęła to za dużo powiedziane. Przestała się drzeć 🙈 Jestem nieprzytomna bo od wtorku rano praktycznie nie spałam. Mała dziś od 2 na zmianę krzyczała, płakała, prężyła się. Przy piersi jest większość doby. Ja znam teorie i wiem, że noworodek potrzebuje jedynie kilku kropel siary ale w nocy już miałam myśli, że karmienie nam się nie uda bo nie mam pokarmu. Nie wiem czy krzyczy z głodu, czy coś ją boli 🥹 w nocy bardzo płakała i puszczała śmierdzące bąki ale jednocześnie szukała cyca 🙄
Nie umiem ogarnąć co mam robić, czy tak ma być. Jest strasznie płaczliwa i ona nie kwęka a odpala się na cały oddział bez ostrzeżenia 🙈
Wczoraj jeszcze trzymały mnie poporodowe emocje i powiem szczerze, że fala ogromnej miłości mnie nie zalała od razu. Nie było tego pierdyknięcia jak przy Toli. Za to dziś w nocy zaczęło wchodzić 🙈😍 i jestem totalnie zakochana w tym małym łobuzie 😍
I powiem szczerze, że już widzę, że to nie będzie bezproblemowy noworodek jak Emil i Tola 🙈 przygotowuje się psychicznie na hajnida nr 2 🙈
-
Longanimity ja jestem z Lidką w łóżku prawie cały czas bo zwyczajnie nie da się odłożyć dalej niż 10 cm ode mnie 🫣
I nikt się absolutnie nie czepia nawet jak przysnelysmy razem.
Ale jak np byłam w innym szpitalu z Tolą, po wyjściu z inkubatora dostałam miejsce z nią w hotelu dla mam i tam był kategoryczny zakaz spania z dzieckiem w łóżku. A to dlatego, że kilka lat wstecz na tym oddziale doszło do tragedii i zmęczona mama po porodzie po prostu udusiła dziecko swoim ciałem 🥹 od tamtej pory pielęgniarki okropnie tego pilnowały -
U nas zachęcali nas aby odkładać dzieci do mydelniczek, ale jak mama zasnęła z dzieckiem,to nie było afery - pod warunkiem, że dopilnowała podniesienia barierek bocznych łóżka.
Coś miałam Wam jeszcze pisać, ale po ciężkiej nocce zapomniałam co 🙈.
Także Kasio, Agentka - mocne kciuki za Was dzisiaj 🍀❤️💪🏻 -
Longanimity, tak czysto teoretycznie, skoro kobiety z 2 piersiami są w stanie wykarmić bliźniaki, to Ty masz takie same szanse wykarmic Zbysia
po prostu się rozkręca ❤️🤞
I tak jesteś heroską, a najważniejszy jest pełny brzuszek Zbysia 🥰
Mam nadzieję, że dzisiaj położna na wizycie okaże się być super babką
Kania co za sytuacje 🤯 obie kadrowe z państwowki a każda robi po swojemu 🫣 dobrze, że mamy w Polsce jasne przepisy, bez miejsca na własne interpretacje 🤣
Filipek widzę zapowiada się na współpracującego malucha, faktycznie oby mu zostało 🥰
Maiora, rozumiem, faktycznie dobrze, że był wtedy pod fachową obserwacją 👌 skoro taki chętny do picia wód płodowych to oby i do mleczka był taki chętny 😏
Sara to przynajmniej pięknie pokazuje, że każda relacja matki z dzieckiem jest inna, niepowtarzalna i wyjątkowa 😉 i że nawet super doświadczona mama może mieć problem uspokoić czasem dziecko - marne pocieszenie dla Ciebie, ogromne dla pierworódek 😉😆
Iga, Helenka, ciocie czekają ❤️🤞
U mnie dziś rano sporo śluzu "plodnego", ale żadnej krwi 🤔 może to nie czop, a efekty jakiegoś fajnego snu 😆🤣 -
Ogoorkowa jasne że tak bo.... każde dziecko jest inne 😍 i to jest właśnie piękne.
Musimy się z małą poznać, nauczyć siebie. Ja wypiłam femaltiker wyobrażając sobie, że jest pyszną świeżomieloną kawą i przeanalizowałam na chłodno, że... ona ma prawo się drzeć pół dnia 🙈
Jakbym ja pół roku siedziała na ciepłej bezludnej wyspie a potem nagle ktoś by mnie wsadził w jakiś kierat gdzie ciągle ktoś coś ode mnie chce, to też bym była wkurzona 😅
Tak więc głowa do góry, cyc do przodu i ogarniemy temat ❤️ Lidka potrzebuje bliskości a ja od tego tu przecież jestem 😁
Agentka, Kasio, czekamy na dziewczyny 🍀❤️Ogoorkowa, Namisa lubią tę wiadomość
-
ChocoMonster, Ogoorkowa, Namisa, Longanimity, Kropka6, Idawoll, ELka, Kania_czubajka, Lipcowa, Emka06, Maiora lubią tę wiadomość
-
Nie wiem czemu mi go przypomina 🤣🤣🤣
Był obchod, ta sama pediatra, która wczoraj wysłuchała szmer stwierdziła, że jest dużo mniejszy, minimalny wręcz ❤️
Dzisiaj będzie jeszcze USG brzuszka i USG przezciemiaczkowe, jutro morfologia i bilirubina i jeśli wszystko będzie dobrze to jutro jedziemy do domu 😍❤️ChocoMonster, Ogoorkowa, Namisa, Maiora lubią tę wiadomość
-
Ogoorkowa tak o tym karmieniu nie pomyślałam... dziękuję! Ale i tak chce mu dawać mm żeby później nie było problemu z butelką 😉
Sara tyle się naczekałaś z tymi przepowiadającym a już na horyzoncie wyjście do domku 😊
A co do spania z dzieckiem w szpitalu to ja na szczęście miałam łóżko przy ścianie więc nawet jak szłam do wc to nie było problemu 💪Ogoorkowa lubi tę wiadomość
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g