Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Kania dokładnie, przez taką stymulację cię zalewało później gdzieś czytałam, że dziecku zapotrzebowanie na mleczko zwiększa się skokowo dlatego takie dni są i będą gdy dziecko dosłownie non stop wisi na piersi po to, aby "zamówić" sobie więcej mleczka 🙂
U nas ogólnie armagedon. Lidka nie drze się tylko jak śpi i tylko noszona 🥵 ogólnie drze się dużo i często a ja chodzę głodna, zaniedbana i wkurzona 🤦🏻♀️ na lezaczku, macie, w łóżeczku nie polezy 2 minut nawet bo się zanosi 😰
Wieczory to jakaś gehenna 😓
Mam nadzieję, że to się zaraz polepszy bo wykorkuje -
Lidka, Zbysiu i Iga są cudowni! już takie większe Bobinki, jak ten czas płynie... Mi się serce rozkleiło jak ogarnęłam, że uszka Młodej już nie są takie zupełnie delikatne i giętkie, tylko robią się bardziej chrząstkowe
Do nas dzisiaj przyszła mata i puzzle piankowe, chcieliśmy się pobawić a tu dzisiaj o dziwo dziecko śpi, nawet nie chce jej się oczu otwierać po karmieniu i od 3 dni jak nie ma dziwnych bodźców, to wstaje co równe 3h (czasem nie da się jej odłożyć pomiędzy, ale niby "śpi"), więc zaczynamy dzień punkt 9
I powiem Wam, ze uwielbiam spacery z wózkiem! nie dość, że praktyczne to, bo można włożyć zakupy itp, to jeszcze endorfiny z takiego spaceru x10
Polecacie jakieś konkretne rękawiczki do wózka na zimę? Jestem strasznym zmarzluchem i już trzeba się powoli zacząć rozglądać... -
Ja tez uwielbiam spacery z wózkiem, bo wtedy jest cicho 😂😂😂 Iga, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w wózku jest aniołkiem.
Muszę ja zabierać chociaz na chwile na przejażdżki i jakoś się przemoc nawet w dni z kiepska pogoda, położna zasugerowała, że może te krzyki to rzeczywiście kolki, ale spotęgowane trudnościami w zasypianiu. To by się zgadzało z moimi obserwacjami, że najgorzej jest, jak się nagle robi 3h okno aktywności. Potrafi pięknie obserwować lub leżeć na brzuszku, a za chwile jest zmęczona i się zanosi z płaczu.
Longanimity hit z tymi chrzcinami🙈Dobrze, że zrzuciłaś te dyskusje na męża :p Nie cierpię takich sytuacji ogólnie, a niestety dziecko się wiąże z tym, że na bank trochę ich będzie i za każdym razem ktoś będzie niezadowolony. A to „dlaczego X nie jest zaproszony”, a to moje ulubione „dlaczego robicie w restauracji? Za dużo pieniędzy?” 🤣
Za chwile będą Święta i tez już rozkminiam, jak to wszystko pogodzić, bo bankowo komuś coś nie będzie pasowało.
Dookoła już kolejne pretensje, znajomi z dziećmi przedszkolnymi nie rozumieją dlaczego ich jeszcze nie zaprosiliśmy. A ja mam jakieś wewnętrzne obawy, że Iga jest jeszcze za mała, aby poradzić sobie z ewentualnymi infekcjami… Jak Wy to rozwiązalyscie? Spotykacie się już z dzieciaczkami żłobkowo-przedszkolnymi?
Sara u Ciebie to wiem, że inna sytuacja, ale no nie było specjalnie wyjścia 😅
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Ogoorkowa ja nigdy nie korzystałam z muffek ale chcę zamówić sobie taką jedną dużą i koniecznie łatwo odpinaną aby mieć też możliwość sprawnie przełożyć do wózka Toli podrzuć jak znajdziesz coś fajnego
Agentka ale cudnie 😍
Jeśli mogę 🫣 następnym razem motając zwróć uwagę aby na pleckach chusta się nie marszczyła Idze będzie wygodniej a później gdy dziecko robi się ciężkie, w miejscach marszczeń wiązanie lubi się luzować więc dążymy do tego by na pleckach było gładko
Ja Lidkę noszę w kangurku ale powoli będę się przymierzała do plecaka bo jednak nie przepadam za noszeniem z przodu. Blokuje mnie tylko to, że nie robiłam go od lat 🙈 aczkolwiek z tym podobno jak z jazdą na rowerze - nie zapomina się 🫣
Powiem Wam, że dzisiaj wyciągnęłam ciężką artylerię ale na myśl o kolejnym wieczorze pełnym płaczu i tym, że padnę spać spocona i głodna razem z Lidką było mi słabo 🙈 a mianowicie MAM NADZIEJĘ rurka windi uratowała nam wieczór. Masaże, termofor, sab simplex pomogły uzyskać 2 małe bączki a po rurce "poszło z gruzem". Pierd jakiego stary by się nie powstydzil + wielka kupa. Lidka dziś strasznie mało spala więc już po kąpieli padła. Mam tylko nadzieję, że nie zrobi sobie turbo drzemki 🫣
Serio, potrzebuje wieczoru w innej scenerii niż noszenie, bujanie i śpiewanie 🥹 -
O Sara, dzięki, wszystkie rady mile widziane Już wysyłałam dziś konsultacje do dziewczyn z warsztatów i też mi zwróciły uwagę na kilka detali. Muszę się wprawiać w tym, bo na razie jest jeszcze trochę długo i koślawo z wiązaniem, ale mam nadzieje, że kwestia wprawyHashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Agentka z moich obserwacji wynika, że są dzieci, które totalnie nie są wrażliwe na długość czuwania i pięknie zasypiają zawsze. Ale są też takie, dla których sen i czas czuwania to święta świętość i wystarczy 15 minut przegapić odpowiednią pore i zaczyna się jazda. Emma była takim dzieckiem i zdecydowanie Lidka do nich należy. Prawdopodobne, że Iga też.
Właśnie dlatego my mamy tak fatalne wieczory bo zaczynam usypiać ją o odpowiedniej porze ale wchodzi kolka i ona usypia, śpi minutę czy dwie i zrywa się z piskiem, podkurcza nogi, napina się... Gdy ją puści to od nowa usypia na minutę i tak w kółko 😓 koniec końców kolka przejdzie ale dziecko jest przemęczone i sama nie wie czego chce i ostatecznie usypianie trwa w nieskończoność, budzi się i śpi słabo.
Zauważylam, że jeśli pilnuje czasu czuwania i nie doprowadzę do przemęczenia to ona usypia bardzo szybko i wtedy śpi bardzo dobrze. Po takim przemęczeniu drzemki są krótkie i śpi niespokojnie.
Wbrew pozorom - dobre drzemki dają większe szanse na dobrą noc.
Według źródeł, dziecko w wieku około miesiąca powinno mieć czas aktywności w przedziale 45 min - 1h 30min. Ja zaobserwowałam, że Lidka najłatwiej usypia po 1h 15 min od pobudki. Wtedy są największe szanse, że zaśnie szybko i da się odłożyć. Jeśli coś się zkrzaczy i się przeciągnie to w sekundę robi się przemęczona, płaczliwa a wtedy zabawa w usypianie i odkładanie trwa kolejna godzinę, potem budzi się wkurzona i sama nie wie czego chce 🙈
Ja ten temat przerabiałam z Emmą i pamiętam, jak Emma miała z miesiąc i potrafiła nie spać 6-7 godzin 😰 a ja przez te 6-7 godzin ją próbowałam uśpić a ona wyła co raz bardziej. I wydawało mi się, że przecież po takim czasie powinna padać jak przecinak. Potem gdzieś natrafiłam na informacje o czasach czuwania i zaczęłam tego przestrzegać jak najświętszej świętości i byłam w głębokim szoku, gdy okazało się, że ona po godzinie od pobudki usypia w 2 minuty a jeśli przegapie ten moment, to z 2 minut robi się kilka godzin pisku 😵💫
Emil z Tolką z kolei usypiali w każdym czasie i w każdych warunkach. Nie potrzebowali do tego pomocy, rytuałów etc. Jak byli senni to usypiali - choćby na macie 🙈
Dlatego nie wykluczone, że nasze dziewczyny należą do tej wrażliwej grupy i gdy je rozgryziemy, będzie zdecydowanie prościej
-
agentka93 wrote:O Sara, dzięki, wszystkie rady mile widziane Już wysyłałam dziś konsultacje do dziewczyn z warsztatów i też mi zwróciły uwagę na kilka detali. Muszę się wprawiać w tym, bo na razie jest jeszcze trochę długo i koślawo z wiązaniem, ale mam nadzieje, że kwestia wprawy
Jasne, że kwestia wprawy!!! Ja swoich pierwszych wiązań nie chce pamiętać 🙈 trwało to wieki a samo wiązanie było fatalne 🙈
Po kilku miesiącach wiązałam plecak na ulicy w kilkanaścir sekund 🙂 praktyka czyni mistrza
A uczyłaś się wiązać kangurka? On mniej obciąża kręgosłup mamy niż kieszonka
Co do infekcji i unikania dzieci to tak, ja wiadomo starszych nie wyeksmituje i Lidka jeśli ma coś złapać to złapie mimo wszystko 🙈
Wiadomo, że póki dzieci są malutkie to najbezpieczniej je chronić przed wszystkim ale prawdę mówiąc, ja uważam, że organizm musi nabyć swoją odporność a nie zrobi tego jeśli nie będzie miał styczności z patogenami.
Rodzice często boją się np pierwszego roku w żłobku / przedszkolu bo dziecko cały czas coś będzie łapało. I tak, tego nie da się uniknąć. Ale dzięki temu organizm uczy się walczyć z infekcjami i z czasem ta odporność wzmacnia się samoistnie a trzymając "pod kloszem" uzyskamy dobry efekt krótkotrwały ale długofalowo robimy krzywdę systemowi immunologicznemu.
Ja absolutnie nie mówię aby noworodka pchać do chorych ludzi, absolutnie nie 🙈 ale warto powolutku przystosowywać dziecko do różnych warunków bo to pozwoli organizmowi się adaptować na przyszłość -
Ja już zaopatrzyłam się w mufkę chyba z firmy babysteps... zapinana na zatrzaski z kieszonką na telefon co prawda z poliestru ale nieprzemakalna... jeszcze nie używałam więc cóż mogę powiedzieć 🙈 ale podoba mi się na żywo tak samo jak na zdjęciach 😁 w sumie nawet się niebrozgladalam czy są z innych materiałów 🙉
Zbysiu też jak przeciągnie czas na spanie to później tylko spanko bliskościowe wchodzi w grę bo inaczej 5 min I się budzi... I takim sposobem dopoludnia przespał w wózku 3h... a popołudniu pranie wieszałam na 3x a makaron gotowałam na 2x i doszłam tylko do zagotowania wody 😅
U nas cały czas "problem" z jedzeniem... bo nigdy nie wiem ile mu dorobić mm, a ze ssaniem bardzo różnie... czasem ładnie a czasem... szczególnie jak się wkurza np przez brzuszek to mało co... ale zostało nam 2,5tyg kp... potem może będzie to sprawniej szło...
Najzabawniejsze że ja cały czas w szoku jestem ile on potrafi zjeść... ale te ilości chyba teraz jakoś się stopują... bo zatrzymałam się na 90ml a dzisiaj na powiedzmy jeden posiłek zjadł prawie 150ml... co prawda było to rozciągnięte w czasie ok. 1h i trochę ulewał no ale to i tak rekord 🙈
No i czasem mamy problem z odbiciem... chyba już pisałam... kładę go na moich udach... klepie i masuje plecki... potem na plecki... na ramię... spaceruje... wszystkie rady z internetów... I nic... odkładam a on ulewa... no i na nowo... w dzień to pół biedy ale np dzisiaj rano zauważyłam że spiworek miał mokry (na szczęście na zewnątrz więc tego nie czuł) I nie mam pojęcia kiedy ulał...👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Longanimity o taaaak, gotowanie obiadu na raty kocham 🤣
Co do ulewania i odbijania kompletnie nie podpowiem bo nigdy moje dzieci nie miały z tym większych problemów ale domyślam się jakie to stresujące 😰
Lidkę wieczorem odgazowałam rurką windi i od godziny 19 śpi... W swoim łóżeczku 😵
Po raz pierwszy udało się ją odłożyć od razu po karmieniu i śpi 😵 w otulaczy, ze smoczkiem i szumisiem ale śpi 😵
Niech to trwa, niech to trwa! 🫣
Idąc z tą falą... Jak się obudzi, spróbuję ją nakarmić i odłożyć z powrotem do łóżeczka 🙈 -
Mam tyle fajnych tematow i ciekawostek do nadrobienia ale kurczaki nie mam kiedy. Jakos mi te dni i noce zlewaja sie w jedno i ciężko u mnie z systematycznością
Wspolczuje dram z tesciowymi, u nnie stety niestety tesciowej brak to i nie ma mnie kto drażnić i pouczać 😉
U nas tydzien sprawdzianu przetrwania od wczoraj Paweł w delegacji i jestem z Adą sam na sam całe 24h na dobę. Pierwsza noc przespana pomiędzy karmieniem , odciąganiem i marudzeniem czyli prawie nic. W dzień kiedy mnie kładło na drzemkę to młoda miała aktobacje brzuszkowe i potrzebowała wsparcia.
Ogólnie ma drzemkę 20mn i koniec. Właśnie zdążyłam wziąć prysznic i przygotować laktator i już jest stekanko wiec wiem że mój czas wolny dobiega końca 🙃
Ada coś mie się rozlegurowala i potrzebuje jeść częściej praktycznie co godzinę, nie mogę jej już dociągnąć do 2h no chyba że w nocy zaśnie obok mnie w łóżku. Biorąc pod uwagę że potrzebuję 20-30mn na każdą sesje z laktatorem to mam ciągle coś do zrobienia 🙈
Z dzieciwo kupowych przygoód..Dziś malam akcje mega kupa Młoda od 2 dni nie zrobiła dwójki przez co wiła się i prężyła jak wąż a dziś jak popuściła zwieracze to nie wiedziałam jak się za nią zabrać , byla cala w kupie 🙈 jedyne co w tej sytuacja mogłam zrobić to wzięłam do wanny i zmyłam prysznicem.. Ale z plusów już jest jej lepiej bo aż płakała z tego wysiłku 🥺
Spacery teraz kiedy ładna jesienna pogoda są najlepsze 🍁🍂🧡 my dziś ponad 2h na dworze. Młoda pospała wiec miała energię na całe popołudnie 😉
Dzieciaczki piękne 😍
-
Sara miałam Ci odpisać i zapomniałam (baby brain się utrzymuje u mnie tak swoją droga xd a u Was?)- ćwiczyliśmy zarówno kangurka, jak i kieszonkę. Ale póki co ta kieszonka jest dla mnie jakaś łatwiejsza, mój mózg miał problem z kangurkiem na etapie, gdzie trzeba ogarnac, gdzie jest lewa i prawa strona 🤣 prowadząca do mnie podeszła indywidualnie na tym wiązaniu i uspokajała, że ona po porodzie pol roku wiązała sobie tasiemkę na ręce jadąc samochodem, bo jej się mieszało. Z kolei kieszonka przyszła mi z łatwością, bo uwaga hit: jako dziecko w podobny sposób je wiązałam i udawałam, że apaszki mojej mamy i babci są moimi długimi eleganckimi sukniami i idę w nich na gale rozdania nagród lub na bal 😂❤️
U nas dziś strategiczne posunięcie- dwa spacery za każdym razem, jak się zaczynała pora marudzenia- 13 i 17, po czym po późniejszym spacerze zostawiłam Igę na spanie w wózku do 20. Tym sposobem obudziła się tylko na jedzonko, przewijanie i jak na razie spi dalej.
Mam nadzieje, ze w nocy tego nie pożałuje
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Meeg u Ady to chyba ten okres, gdzie ona wchodzi w większe zapotrzebowanie kaloryczne, położna mi dziś o tym wspominała, że to tak 6-8 tydzień
Uprzedzała, że będę miała wtedy wrazenie, że dziecko ciagle wisi na cycu (i że na pewno będę myślała, że nie mam pokarmu, bo 99% jej pacjentek tak ma).
Biedna Ada z tą 💩🙈 I Ty też! Najgorzej, że jak małe brzuszki się ogarną to zaczną się zabki 😅 I to takie będzie mamowe never ending story!Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
No dokładnie czekamy na koniec problemów brzuszkowych a za rogiem ząbki.. juz się boję 😱
Z tym zapotrzebowaniem większym to nie wiedzislam ale Ada jest w 7 tygodniu to by pasowało. Liczę że jej się unormuje bo nie może nawet pospać dłużej przez ciągle ssanie.
Zazdroszcze spanka w wozeczku po spacerze 🙂 i to bardzo. My wózek zostawiamy na parterze i wchodzimy po schodach na piętro i za każdym razem dziecko mi się budz 😐 a szkoda bo ten sen wozkowy jest taki głęboki. -
Meeg wy już w poważniejszym wieku to i problemy poważniejsze 🥹
A potem będzie regres snu na 4 miesiące, kolejne skoki 🙈
Ubaw po pachy 🙈
Agentka kojarzę stylowe 🤣😁
A co do spania to ja jestem dobrej myśli
Pilnowanie czasu snu i czuwania przy Emmie nauczyło mnie jednego - dziecko i tak wstanie o godzinie o której ma wstać a późniejsze kładzenie spać nie oznacza, że pospi dłużej (ta zasada tyczy się zwłaszcza dzieci z ustabilizowanym rytmem bo z noworodkiem to wiadomo - loteria)
I np Emma wstawała o 6-6:30 bez względu na to, czy poszła spać o 22 czy 18 ale jeśli poszła spać o 22 to wstawała o 6 w "zajebistym" nastroju bo za krótko więc u mnie dzieciaki wcześnie chodzą spać aby się wyspać
Lidka nadal śpi 🫣 od 19 😵
Ciekawe czy uda mi się ją odłożyć po karmieniu czy skończymy razem w łóżku za pół godziny 🫣🫣🫣 -
Swoją droga teraz widzę, że to Lidki ostatni dzień w roli noworodzia 🙈 Ale ten czas minął!
PS. Niuśka odezwij się do nas czy już urodziłaś ☺️
Chętnie poznamy Twoją kruszynkę ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2023, 22:26
Sara30 lubi tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Lidka po karmieniu... wróciła do łóżeczka 😍
Póki co śpi 🙈
Zamierzam wykorzystać ten czas na bezkarne spanie w dowolnej pozycji 🤣 bo z Lidką śpię w bezruchu jak naleśnik 🤣
Ciekawe kiedy ta sielanka się skończy 🫣 -
Sara, czyli znalazłaś sposób na Lidkę
No wracając do tych moich perypetii piersiowych, to chyba właśnie masz rację, tak musiało być. Chłopak sobie zamówił więcej jedzonko. Dzisiaj w dzień strasznie krzyczał też dwa razy to się skończyło kupa, ale dał radę zrobić ją siłami natury, że tak powiem 🙈 🤭
Meeg, super sobie dałaś radę sama! Podziwiam, 24 h na dobę bez wsparcia męża. Jesteś wielka
No i tak, wszytskie mamy kpi podziwiam. Ile to trudu włożonego w te karmienia ❤️
Longanimity, mój Filipek jest ulewaczem nie mam na niego żadnego sposobu, niestety. Na początku nie odbijal w ogóle, teraz też muszę się na gimnastykować żeby beknał a to też nie jest gwarancją tego, że nie uleje. Kilka razy ulał mi tak bardzo (to tak bezpośrednio po jedzeniu, ze nawet nie zdążyłam pomyśleć o odbiciu) że bałam się że się udusi i to tak konkretnie. Wiem, jaki to stres. Współczuję!
A jeszcze pytanko: jak śpią wasze dzieci? Bo ja pakuje chłopaka w śpiworek, ale robię to dopiero w nocy, oo drugim karmieniu. Tak to mamy naprawdę ciepło, ok 22-23 stopnie i kładę go do łóżeczka w samym pajacu. Mysle, że gdyby było mu za zimno to dałby znać w postaci głosowej, mam rację nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2023, 00:26
-
Zbysiu najczęściej śpi w bidziaku i śpiworku... w sypialni staramy się mieć ciut chłodniej, a w ciągu dnia przykrywam go pieluszką muśkinkwą kub bambusową o ile ma samo body bo ja jest w spodebjach dodatkowo to tak sobie śpi.
Właśnie z tego co czytałam to właśnie dzięki ko bardziej da znać że mu zimno niż za ciepło... Zbyś w takich sytuacjach potrafił dostać lekkiej czkawki... teraz głównie ma czkawkę jak zje za dużo 🙈
Właśnie to ulewanie mnie wykańcza psychicznie... bo wiem że jak nie odbije I go położę to uleje i trzeba będzie go przebrać albo uleje na spiworek a mam "tylko" 2 🥴
No i nie wiem czy wasze dzieci te tak mają... zwykle jak budzi się w nocy to przy okazji ciśnie kupę albo bączki... przez co się wkurza i jest walka przy piersi... I najbardziej wkurzająca przy tym jest ta nakładka na pierś w której zbiera się pokarm i młody mi ją co chwilę odrywa, przesuwa... potem jestem uplamiona pokarmem... 🥴
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Iga w nocy ma bodziak i śpiworek, w ciągu dnia głównie spi w samych ciuszkach, bo kocyk skopuje. Wczoraj nawet na spacerze gole giry wysunęła spod koca, bo jej było ciepło- pomyślałam sobie o reakcji babć 😅
Przed chwila miałam mini zawał, 5:30 budzę się, a dziecko dalej spi. Była karmiona 22:20, zasnęła chwilkę przed północą i spała do teraz. Nie wiem czy to normalne, bo pierwszy raz spala tak długo, ale może po prostu potrzebowała snu.
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Agentka u mnie rekord to 6h 😉 ale Zbysia zwykle budzi brzuszek i przy okazji jest głodny 🙈👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g