Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Jejku jak ja zazdroszczę wam tyłku h spania!!😉Moja to jest jakiś robot. Dzisiaj w nocy jadła co godzinę. 6 razy karmilam plus 2 ściągania. Siedzę jak zombie 😅
Plus jest taki że zjadła i nie marudziła tylko zasypiała dalej. Za to teraz od 6 bajlando bo robi kupę... Oby oby to drugi turbo zrzut z rzędu to już przesada 😀
Mam nadzieję że pogoda troszkę u was lepsza niż u nas bo ponuro szaro i pochmurno ☁️☁️☁️ -
Wczoraj 5 minut po napisaniu posta Lidka się obudziła i przywędrowała do mojego łóżka 🤣
Usnęła po północy a po 2 zaczęła się impreza trwająca do 5 😵
Usnelysmy o 5 a o 6:30 musiałam wstawać.
Jestem dziś nieprzytomna ale jest jeden plus - przespała całą imprezę w Emmy szkole -
Dzisiaj jest jakiś dramat. Pogoda pod psem, ciemno, leje. Filip od 7 spał 20 min. Odmówił snu, jedzenia, noszenia. Wszystkiego odmawia. Wyciągnęłam na piętro wózek, dał się chwilę powozić, ale na długo nie dał się oszukać.
-
Kania mi się wydaje, że my teraz "hurtem" przechodzimy pierwszy skok. Lidka ma lepsze momenty ale większość doby NIC jej nie pasuje 😵💫
Przy piersi się szarpie i dziobie mnie jak kura 🫣 jęczy na zmianę z wyciem 😵💫 coś mi się zdaje, z to skok. My właśnie zaczynamy 5 tydzień więc mogłoby się zgadzać -
Dołączam się że Zbysiem 🙈
Zwykle ładnie spał koło południa.. wczoraj od 11 do 15... a dzisiaj co odłożę to się budził.. nawet na rękach się budził... teraz udało się go uśpić na dłużej i śpi na mnie tyle ze ułożyłam go przy okazji na brzuszku... śniadanie zjadłam chyba o 12.30 dopiero... a młody nie mógł się zdecydować czy śpi czy jednak jest głodny... bo jak jadł to przysypiał... a jak go odkładałam to się budził i był głodny🥴
Juz mi cierpliwości brakowało... a teraz przez sen się uśmiecha... no jak go nie kochać 😅
No i właśnie takie nieśmiałe usmieszki mi się wydaje że widziałam u niego dzisiaj w czasie aktywnym ❤️
No i po drodze oczywiście zabawa z odbijaniem 🥴👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Z lekkim opóźnieniem 😁 oczywiście jakby się ktoś przyjrzał to ma body mokre bo ulał 🙈 no i już przerzucam się na rpzmiar 62 🙉Meeg, oloska, Ancalime, Kasio, agentka93 lubią tę wiadomość
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Ada przybija piąteczkę Zbysiowi. Co chwilę sygnalizuje głodek płaczem albo ssaniem rączek, pyszczek nastawia do butelki zje 30 i odplywa 🤯 potem sobie śmieszkiem przez sen i weź tu się na nia gniewaj 🙂
Też macie takie koleżanki, ciocie lub inne babcie że oferują pomic i żeby dzwonić w każdej porze dnia i nocy a jak przyjdzie co do czego i chcesz by przyjechały to mają kalendarz zajęty pod korek? 🤣😀 -
Longanimity, Zbyś cudny! 😍 U nas w nocy też bączki, ale zawsze najpierw biorę Helenkę na przewijak, tam się wypierdzi i zazwyczaj walnie kupkę, a później dopiero do karmienia 😁
Kania, moja mała śpi w rożku, jak zasika rożek to w śpiworku 😉
Meeg, ja mam w drugą stronę. Chciałabym żeby ktoś sobie już poszedł a ten ktoś myśli że mi pomoże jak zostanie 😅 mam nadzieję że u Ciebie to tylko chwilowe i zaraz będzie dużo rąk do pomocy!
Sara, Agentka, coraz bardziej kusi mnie chusta!
U nas wczoraj był dzień ciągłego płaczu a dziś Helenka śpi i budzi się tylko na jedzenie i idzie dalej spać 😳 nie ogarniam jeszcze, żadnego rytmu 😁
Co do rytmu jedno jest u nas stałe. Jak wracam ze spaceru i otwieram furtkę do bloku to mała od razu otwiera oczy. Nie rozumiem, przecież nadal jest na dworze! Nie wiem czy wyczuwa że to koniec spaceru, czy po prostu i tak by się obudziła nawet jakbym była gdzieś indziej. -
U nas ze spacerem jest to samo, tylko zjeżdżam z chodnika w bramę i od razu oczy otwarte. Ale myślę, że to sprawka innego podłoża. Wózek inaczej jedzie.
Mój maluch ewidentnie jest w złym humorze... Co my dziś przechodzimy, o ludzie. Zasnął w końcu ale na moim brzuchu. Więc tak spaliśmy, 3.5 godziny. A potem dalej to samo, cycek nie, na rękach nie, odłożyć nie. Względny spokój był tylko w wannie i jak się go trzyma w pionie w pozycji do odbicia, ale nie lubię tej pozycji,bo wydaje mi się, że strasznie ciągnie te głowa a ja nie wiem, na ile to jest normalne. -
Kasio fajnie Cię widzieć 😊
U nas dziś ok, ale robiłam ten sam myk co wczoraj- tj. pierwsze placzki nie wiadomo o co, cyk do wózka i spacer. Bo to mi wyglada na ryki z przemęczenia.
Po spacerze się przebudziła na jedzenie i nawet wyjątkowo udało mi się ja później odłożyć do dostawki bez pobudki i spała kolejne 3h 🤞
Rano byliśmy na cmentarzach, aby ominąć te dni, kiedy będą mega tłumy. Bardzo mi się nostalgicznie zrobiło nad grobem moich dziadków, bo pierwszy raz byliśmy u nich z Igą po drugiej stronie brzucha… Żal, że nie doczekali…
Później udało mi się wyjść na pedicure także spędziłam godzinkę na relaksie, mąż mniej, bo podobno akurat płakała. On się tłumaczy, że to dzięki cyckowi ja lepiej uspokajam, jak jest głodna to wiadomo, ale w pozostałych sytuacjach to zabrzmi samochwalczo, ale wydaje mi sie, że dłużej utrzymuje spokoj, jeśli coś nie działa od razu, a mąż próbuje, ale bardzo szybko się poddaje ;d W poniedziałek wraca do pracy, jestem ciekawa czy moje pokłady cierpliwości będą mniejsze, jak zaczniemy już ten standardowy tryb życia 😜Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Sara co do mufek i rękawic, to ja chyba zamówię z cottonmoose. Wiem, że sporo osób kupuje tam śpiworki na zimę, to liczę, że i rękawice będą odpowiednio ciepłe
Co do pierdków, to nasza ostatnio puściła takiego, że sama się obudziła
Agentka super z tą chustąmy też będziemy się zapisywać na kurs wiązania
stała się niemowlakiem to i magicznie pospała dziewczyna
Longanimity fajny pomysł z tym etui na telefon! i piękne wzory mająale ja jednak szukam rękawiczek, nie chciałabym, żeby szerokość mufki ograniczała mi szerokość łapania rączki wózka
Co do wiercipiętek przy karmieniu, to my od kilku nocy walczymy z rączkami-przeszkadzaczkami... co noc muszę wymieniać pieluszkę, którą wycieram kapięce wszędzie mleko...
Meeg współczuję akcji kupa...Ogarnięcie tego wszystkiego jak się jest samej w domu nie brzmi jak łatwe zadanie. Ale przynajmniej brzuszek opróżniony...
-
U nas jakiś armagedon. Po dupnej nocy - dupny dzień 😵💫
Lidka drze się w wózku, drze się w foteliku. Na rękach jest względny spokój ale jedna pozycja dłużej niż 3 minuty też jest do doopy 🥵 mata, leżaczek też są do bani. W zasadzie pomiędzy drzemkami się drze większość czasu.
U niej nie ma czegoś takiego, że leży sobie i się patrzy. Nie wrzeszczy w zasadzie tylko noszona na rękach w pionie gdy może się rozglądać ale jak usiądę ... To się drze 🤣
Jak się w nocy rozbudzi to też się drze dopóki nie zacznę z nią spacerować po domu 🤦🏻♀️
Byłam dziś z Emilem u lekarza, czekaliśmy godzinę. Oczywiście Lidka się darła większość tego czasu, potem zaszłam do sklepu bo czasem trzeba coś zjeść - darła się jak opętana 🫣
Dopiero udało mi się ją uśpić i tak leżę z nią przy cycku na Emmy łóżku, Tola demoluje dom a ja zerkam na zegarek i powrót starego z pracy.
Serio mam ochote stąd uciec 😵💫
Jestem wypompowana maksymalnie, nie pamiętam kiedy zjadłam ciepły posiłek 😓
A moim największym błędem jest to, że kiedy ona usnie i uda się odłożyć albo mi wstać, to zamiast iść się wykąpać, zjeść, napić to ja latam w ukropie i sprzątam, gotuje, piorę, zajmuje się starszymi jeśli są... I tym oto sposobem chodzę głodna i zaniedbana non stop 🤦🏻♀️
Od momentu zajścia w ciążę schudłam już kilkanaście kg 🫣🫣🫣 śpię po 4 h średnio, jem w pośpiechu Lidce nad głową 🤦🏻♀️ i naprawdę mam nadzieję, że to 4 ty trymestr i tak nie bedzie wyglądał najbliższy rok 😓
-
Nie no dziewczyny akcja kupa to przecież samo życie 🙂 nie pierwsza nie ostatni taka 🙈 ale polecam w takiej sytuacji wpakowanie delikwenta/tki pod słuchawkę od prysznica bo inaczej to cała paczka chusteczek mogłaby nie wystarczyć 🙂
Ja już na końcówce mojego samotnego wychowywania i uważam że zdałam egzamin . Jest czwartek a zarówno mala jak i ja umyte najedzone względnie wyspane adom nie wyglada jak po tornadzie.😉
Mogę śmiało powiedzieć że dałam radę bez niczyjej pomocy 🦸♀️
Oczywiście przygotowałam sobie zapasy jedzeniowe i korzystam z moich zapasów pierogów których nalepilam tuż przed porodem 🙂a nawet gdybym ich nie miała to sklepów i garmażerki pod dostatkiem wszędzie to na prawdę można się zaopatrzyć.
Jednak spanie z maluchem w łóżku ratuje mój sen zawsze to jakieś 30mn czy godzina drzemki na regenerację bo jednk kiedy ona się najada ja dopiero mogę zacząć pracę z laktatorem wiec mam tego czasu mniej na sen niż przy KP .
Plan na jutro idę w kimę na cała noc a młoda wędruje do tatusia na raczki jak tylko wejdzie do domu 😃
Chusta też mi się przydaje bo jak czasami marudzi na przytulanie to jedyna opcja żeby móc wstać z nią z fotela 😉 -
Ja spędziłam właśnie 2h chodząc w deszczu, bo dziecko odmawia spania w ciągu dnia innego niż na dworze, wracam i proszę Starego o pomoc z mokrym wózkiem, a on do mnie „minutkę, bo gram live” -.- Nosz kurwa…
Widzę jakby to wyglądało odwrotnie, na bank by stał, jak debil ubłocony na korytarzu, bo ja gram 🤦🏻♀️
Poradziłam sobie sama i był zdziwiony, że nie mogłam chwile zaczekać…
Tyle dobrze, że Iga się nie obudziła, więc będę mogła jak człowiek zjeść obiad.
Sara współczuje, trzymam kciuki, aby rzeczywiście to był IV trymestr, bo na skok to coś chyba za długo trwa.
Ogoorkowa „rączki-przeszkadzaczki” mnie ujęły 😂 Ja na to mówię „rapsonki”, bo jak tak macha to wyglada, jak mała raperka. Ale przy cycku jest zwykle spokojniej, mąż mi nie wierzył, że ona sobie dopycha cyca w buzi ręką- wczoraj mu pokazałam to miał ubaw. Mnie ogólnie Mała mocno rozśmiesza w trakcie karmienia- jak dopycha ręką, jak trzyma jak pączka albo strzela miny czy mruczy 😂
Nie wiem czy widzialyscie, ale na poprawę humoru są też super filmiki z dźwiękiem „I hunger mother”: https://www.instagram.com/reel/CyZ8PeILL8v/?igshid=MzRlODBiNWFlZA==
Ja dzięki karmieniu oglądam tych wszystkich głupotek na potęgęHashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Sara współczuję i oby to szybko minęło 🤞
A ja zdycha przez ból zęba... udało się dostać do dentysty (trochę pobolewać od weekendu... a dzisiaj to jakaś masakra...) okazuje się że jest stan zapalny i muszę wziąć antybiotyk... a ząb powinien przestać boleć po max 2 dniach... no ale że mam brać co 12h to poczekam gdzieś do 18... wzięłam ibuprofen i mam nadzieję że pomoże trochę... I umówiłam się na wyrwanie dziada ale dopiero na 8.10 był termin...
I tak... to ten sam co w ciąży 🥴
Ale z dobrych wiadomości resztą zębów jest ok, poza 8mką do wyrwania chyba jeszcze mam 2 do leczenia, już się umówiłam na kolejne leczenie 💪👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Też czaje się powoli na jakaś mufke, bo przy dłuższych spacerach już jak na zmarzlucha przystało odpadają mi ręce 😜 póki co albo mi się nic nie podoba albo ceny są kosmiczne 😅 musi być czarna, z brązowym futerkiem i oczywiście cieplutka, niby tak niewiele, a jednak 🤪
Sara, mam nadzieję, że mąż Cię odciąży po powrocie 🙂 postaraj się odpuścic i daj sobie wtedy trochę wytchnienia, odpocznij, zjedz coś że spokojem ☺ wiem, że łatwo się mówi, bo sama zawsze byłam bardzo poukładana i lubiłam mieć pełen ogar i teraz mnie wkurza, jakby coś miało być nie do końca...dlatego jak Leoś śpi to robię wszystko na, zapas, tym sposobem zdarza się, że o 17 biorę wieczorny prysznic albo szykuje mężowi kanapki na kolacje po powrocie z pracy (o 23🤪) więc przy Twojej ekipie tym bardziej rozumiem, że masz co robić i poczucie obowiązku jest ogromne, ale nie daj się zajechać ☺
Meeg, super miło że strony koleżanki ☺ fajny prezencik 😁
Longaminity, Zbysiu słodziak, załapałam się jeszcze na zdjęcie, ale nie było kiedy napisać 🤪
Współczuję akcji z zębem, oby przyszła szybko ulga, takie problemy potrafią sporo utrudnić życie tym bardziej teraz przy Maluszkach 🥲
U nas maruda w akcji...wczoraj od 17.30 do 23 Leoś nawet nie zmruzył oka, a z każda godzina był większą maruda 😱 ostatecznie jak mąż wrócił to od razu go przejął i odleciał, ale od 2 do 4.30 walka trwała dalej 😅 dzisiaj myślałam że odwdzięczy mi się to popołudnie spokojem, ale poza poranna drzemka później mieliśmy nieodkładalna marude w dalszym ciągu, której nawet wycieczki po mieszkaniu nie odpowiadają 🤪 jedyna nadzieja spacer, ale póki co ulewa utrudnia sprawę 😵
pokusiłam się nawet o Babybjorna pierwszy raz, ale skończyło się jeszcze większą histeria 🤪
2 miesiące za nami 😱🥰
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 15:11
Meeg, Longanimity, agentka93, Ogoorkowa, Ancalime, Kasio lubią tę wiadomość
07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
Eh Sara współczuję dopiero przeczytalam twoj pst i aż mi głupio za mój chwalpost.
Mam wielką nadzieję że nie trafił ci sie ten egzemplarz który krzyczy dla zasady i nic nie pomaga i liczę że to minie a ja nie to może jakaś wizyta u ostepoaty lub lekarza?
Wieczorem jak wróci mąż ro daj spokój z ogarnianiem tylko odpocznij zjedz normalnie a nie tak o. Przecież wiesz ze jestes silnikiem w tym samochodzie i jak ty padniesz to daleko nie zajedziecie. ❤ -
Zazyłam ibuprom pierwszy raz w tym roku chyba 😅 i w miarę pomógł (paracetamol nie dzialał)... także pewnie będę się jeszcze jutro tym ratować bo niby przy KP można ale na jelita znowu raczej niekoniecznie 😮💨
Także myślę co miękkiego do jedzenia sobie zrobić żeby jakoś to przetrwać 🙈👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g