Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas tez będzie kolęda, przyjmiemy, chociaz ja nie cierpię księdza z naszej parafii. To polityczny świr.
Ale no ślub mamy kościelny, dziecko będziemy chrzcili i ja jestem wierząca choć z kościołem mi średnio po drodze. Także liczę na to, że będzie szybko i bezbolesnie. Choć planujemy chrzcić w innej parafii właśnie ze względu na jego zachowanie także chyba będzie trzeba mu trochę mydlić oczy 😬Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Wszystkiego Dobrego Dziewczyny w Nowym Roku ❤
U nas sylwester na spokojnie, zostaliśmy w domu, co mi w sumie bardzo odpowiadało, bo nigdy za nim nie przepadałam, a teraz chociaż była wymówka, ze Poldziu malutki 😁 posiedzialam do północy i się zmyłam spać 😄
Niedawno właśnie mówiłam do męża, że niebawem moje ulubione święto - trzech króli 😆 czyli dzien II 🙃 pamiętam jakby to było wczoraj zwłaszcza, że nie pokładałam w tym cyklu żadnych nadzieji, a testowałam jedynie, bo dr zalecił przed odstawieniem duphastonu 😁 miałam okropna końcówkę roku, bo kolejny raz nie udało się podejść do inseminacji, a plany były od lipca 😱 jeszcze między świętami, a sylwestrem byliśmy u dr rozmawiac już o in vitro, bo byłam tym wszyatkim zmęczona, a tu niespodzianka 😄
Sara, śliczna dziewczynka z Lidki 😍
U nas jak mieszkamy tutaj 3 lata to jeszcze kolędy nie mieliśmy 😄 wiem, że w ubiegłym roku byla w skrzynce kartka z parafii, że jak chcemy to mamy wypełnić i dostarczyc, więc szybko zutylizowałam, żeby mąż nie miał takiej wizji, bo on jednak ma swoje fazy na kościół od czasu do czasu, a ja niekoniecznie 😅
Kwestii chrzcin też póki co u nas nie ma, pewnie z czasem się pojawi, ale mi się kompletnie nie spieszy 🙃07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
Nas ksiądz chyba omija 😅 to mała parafia więc raczej wie gdzie jest zapraszany 😅
U nas sylwester przypominał Kinderbal 😂 zimne ognie i te sprawy. Lidka zasnęła po 20 ale cały czas latałam do niej z cyckiem się położyć . Koniec końców o 23 wylądowałyśmy w łóżku a Paweł z dziećmi przed północą wyszli obejrzeć fajerwerki.
Ja pamiętam jak rok temu Paweł wyjeżdżał 2 stycznia a ja przeżywałam że owulacja nie zdąży 😅 -
Pożalę się wam jeszcze ze okazało się że antybiotyk nie zadziałał 😵💫 a poprawę lekką miałam po fitolizynie której nie zabrałam wczoraj... także dzisiaj czuję się gorzej i wyczekuje jutra i jak najszybciej zażyje co mi przepisze lekarz!
Zaraz gorący prysznic fitolizyna i ibuprom bo nospe już zażyłam 🙈🙉👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Sara przypomnij w którym to dniu najwcześniej testowałaś?😁👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! 🎆🥳
U nas Sylwester też bez szaleństw, Helenka późno zasnęła a na oglądanie fajerwerków nawet oka nie otworzyła 😁 nawet nic specjalnego do jedzenia nie zrobiłam bo nie lubię jeść wieczorem 🙈
Ja test zrobiłam 15.01. 6 dni po transferze. Chciałam tydzień po ale mąż mnie namówił dzień wcześniej 😁 poszłam, siknęłam i niepatrząc na test położyłam go na stole. Adam poszedł sprawdzić jaki jest wynik i miał nic nie mówić, żebym spokojnie mogła poczekać jeszcze ten jeden dzień. Ale skoro test był pozytywny to się nie mógł powstrzymać 😁 testów ciążowych i owulacyjnych zrobiłam w życiu w setkach, a najbardziej bałam się wyniku tego, który okazał się być pozytywnym ❤️ od kwietnia 2019 co miesiąc wierzyłam że zobaczę 2 kreski i z każdym kolejnym negatywnym wynikiem byłam bardziej podłamana. Teraz czuję taki spokój, mam moje szczęście 🥰
https://ibb.co/4sBWLFMWiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 22:51
-
Kasio przepiękne zdjęcie 😍 cudowne dziewczynki 😍
Longanimity a ty ty 😂 pamiętasz.
3 dpo 😂
Ale ja tak uwielbiam sikać na patyki ❤️
Koniec końców 16.01 popołudniu miałam już cienie cienia ale nie mówiłam nic staremu. Pamiętam jak w ten sam dzień byłam z psiapsi na zakupach i gdzie nie poszłyśmy to coś mi cuchnęło 😅 następnego dnia rano 17.01 dwie kreski, beta 4 z hakiem 😍
U mnie wczoraj i dziś była siostra z dziećmi - Lidka jest po skoku i jest zajebista 😍 nie chce zapeszać ale prawdopodobnie... Nie wykrakałam sobie hajnida 😁
Wraz z magicznym końcem 4-ego trymestru Lidka się naprawdę ogarnęła. Leży sobie na macie lub w kokonie, posiedzi w lezaczku... Wczoraj upiekłam chleb i ciasto gdy siedziała i patrzyła na mnie. Dziś praktycznie wcale nie płakała 😍 noce mamy raczej średnie bo Lidka nie jest typem dobrze śpiącego dziecka ale od kilku dni skończyło się darcie małej paszczy przez większość doby 😁 w dzień śpi 3 x 30 min, na noc zasypia późno i ma mnóstwo pobudek ale skończyła się drzeć jak opętana 😎
A mnie jutro czeka nieprzyjemna wizyta i naprawdę nie wiem co się okaże. W tamtym tygodniu mąż przydbał kociaki. Miał być jeden ale uznaliśmy, że dwa będą się chować fajniej no i Emma z Emilem będą mieli każde swojego. Są już w takim wieku, że pamiętają o karmieniu, sprzątają kuwetę etc. Wszystko fajnie pięknie a dziś zwróciliśmy uwagę, że od jednego kota śmierdzi kupą. Z racji, że mają długą sierść to pomyślałam, że po prostu się obsrajdolił. Poszłam go umyć, ja zaglądam a tam jakaś masakra 😑 wygląda jakby wypadła mu odbytnica 🥺
Napewno wcześniej tak nie miał bo Paweł jeździł z nimi do weta na pierwsze szczepienie i odrobaczenie i wet je oglądał. Oczywiście w naszej mieścinie dyżuru weterynaryjnego dzisiaj nie znalazłam więc jadę z nim jutro. Nie mam pojęcia co mu się stało i co lekarz z tym zrobi 🥺 spotkałyście się kiedyś z czymś takim? Wygląda to fatalnie ale według internetu to dość powszechna przypadłość 🥴 -
Sara super że Lidka daje żyć i cieszyć się macierzyństwem 🥳❤️
Z kotkiem nie pomogę... nie spotkałam się z czymś takim ale mam nadzieję że mu pomogą 🤞
Powiem wam że nawet nie wiedziałam że takie głupie zapalenie pęcherza tak może wpłynąć na opiekę nad dzieckiem... masakra... nie wiem jak się ogarnę jutro jak mąż pójdzie do pracy 🙈 oby wizyta była szybko z rana 😵💫👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Hej dziewczynki, wstyd mi się przyznać do tego co się u mnie dzieje, dlatego założyłam specjalnie nowe konto i chciałabym się podzielić z Wami linkiem, który opisuje w jakiej sytuacji się znajduję. Głupio mi się przyznać, że ja to ja i że pisałyśmy tu od miesięcy ze sobą na forum nie raz i udawałam taką szczęśliwą, bezproblemową i w ogóle... Oczywiście żadna z was nie musi nic wpłacać, bo wiem, że same macie swoje problemy i wydajecie pieniądze na procedury, ciąże, dzieci, gdzie ja swoje po prostu przepieprzyłam brzydko mówiąc. Zebrałam się po prostu do tego wszystkiego, jako że nowy rok to stwierdziłam, że pora szukać pomocy, bo lepiej już nie będzie, a może być tylko gorzej...
pomagam.pl/yhfc9n -
Nie załapałam się na fotkę Kasio, miała tylko godzinkę na odtworzenie?
Współczuje zapalenia pęcherza i ze nic nie działa. Zawsze słyszę, że to mega bolesne, ale osobiście mi się nigdy nie przydarzyło.
Sara extra z Lidką 😊 Dobrze, że to idzie w pozytywna stronę🤞
Chyba ogólnie ten czas 3-6 miesięcy poza potencjalnymi ząbkami i regresem snu powinien być spoko? Bo tak mi wszyscy mówią, że mam korzystać z ograniczonej mobilności dziecka 😂
Chociaz jak patrzę na to co ona cuduje na macie, to chyba lada moment będą obroty.
Byliśmy dziś u znajomych i byly dzieciaki, w tym chłopiec czterolatek i tak się fajnie bawił z Igą, gilgotał ją pod brodą, jak leżała na brzuszku i jeszcze chyba nie widziałam, aby miała aż taki ubaw 😁
Koleżanka jej nie widziała miesiąc i mówi, że szok, jaka różnica w kontakcie i jaka śmieszka
Bardzo jestem ciekawa z perspektywy czasu, który okres będzie moim ulubionym bo jak była noworodziem to mi było przykro, że przestanie być taka mała, a teraz sobie myśle, że wole te kontaktową smieszke 😄Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Longanimity najgorsze co może być to chorować będąc mamą 🥺
Nie ma zmiłuj wtedy. Obyś jak najszybciej wróciła do formy bo naprawdę wiem jak jest ciężko zajmować się małym człowiekiem kiedy samej się ledwo żyje 🥺
-
Longanimity, zdrówka! A może mąż mógłby z Tobą zostać? Albo jeśli możesz to ściągnij kogoś do pomocy 😘
Sara, super czytać że w końcu masz chwilę bez wrzasków 💪 na początku te nasze córcie wydawały mi się do siebie podobne, bo moja też się cały czas darła, ale jak już płacz ustał to pojawia się naprawdę sporadycznie 😁 wierzę że u Ciebie też nadszedł ten moment i teraz będzie tylko przyjemnie!
Agentka, wrzuciłam tylko na chwilę, bo tam moja facjata, ale rzeczywiście - godzina to trochę krótko 😅
https://ibb.co/4sBWLFM
Też mi się ten etap wydaje fajny, do zębów mam nadzieję że jeszcze trochę 🤞🏻 a regres snu mam wrażenie że już się zaczął (oby jednak nie!), bo ostatnio jest u nas problem z zaśnięciem. Mówię "u nas", bo też mi jest jakoś ciężko zasnąć 🙈agentka93, Ancalime lubią tę wiadomość
-
Kasio, cudowne zdjęcie ❤️
Sara, nic tylko się cieszyć progresem Lidkowym 💪 mam nadzieję, że już tak jej tak zostanie 🤞
U nas sylwester spokojny, z moim bratem i jego narzeczoną u nas w domu, zasnęliśmy po 1 na kanapie oglądając głupoty na netflixie.
Niestety ostatnie dni przypłaciłam kolejnymi migrenami i zdiagnozowali sporą patologię nerwu trójdzielnego, co stawia mnie przed potencjalnym ogromem bólu. No i po dluuugich przemyśleniach, rozmowach i wielu łzach zdecydowaliśmy, że szczeniak w tym wszystkim to za duża odpowiedzialność i od paru dni mieszka już z rodzicami męża, jego siostra zachwycona bo o psie zawsze marzyła. Nie wiem co dokładnie przyniesie przyszłość, ale moja babcia niestety też choruje i widzę jak wygląda życie z tą przypadłością…
Agentka, mi się wydaje że każdy kolejny okres jest najfajniejszy 😅 chociaż jak widzę 1,5 rocznego zbója mojej siostry to się rozpływam i nie mogę się doczekać aż mała taka będzie 😁26
hashimoto + niedoczynność
marzec 2022 usunięta torbiel jajnika 8 cm
👩🏼🍼 Tosia 🤍 -
Kasio dziękuje, bardzo miło, że udostępniłas ponownie 😊 Masz piękny uśmiech, a Helenka jak zawsze cudowna❤️
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Dzięki dziewczyny ❤️
Wiecie, ja jestem za starą wyjadaczką aby wierzyć, że tak cudownie zostanie ale wiem, że gdyby Lidka miała być typową hajnidka to obecnie zamiast lepiej, byłoby co raz gorzej 😁 jeszcze żeby tylko zaczęła jeździć samochodem bez wrzasku to już naprawdę będzie super 😎 regres snu u nas chyba też wszedł bo ostatnie 1,5 tygodnia to 5-7 pobudek co noc 🤷🏻♀️ ratuje nas wspolspanie i to, że nawet się nie rozbudzam. Do spania w łóżeczku przejdziemy jak będzie spała lepiej
Agentka a widzisz, u mnie Emma i Lidka od urodzenia wymagające ciągłego kontaktu i zainteresowania i w momencie gdy Emma zaczęła być mobilna to i mi było lżej bo potrafiła sama zmienić pozycję, zainteresować się zabawką czy pełzać za czymś Lidka też zaczęła się interesować zabawkami i też zrobiło się lżej bo jest w stanie chwilę poleżeć i gadać do motyla a nie tylko gapić się na moją facjatę choć to nadal jest numer 1
Rivers dużo dużo zdrówka dla Ciebie ❤️ decyzja o psiaku napewno cholernie trudna ale bardzo rozsądna. Dbaj o siebie na ile to możliwe
A dla mnie taki ulubiony etap to tak 1-2 latka 🥺 no i oczywiście noworodzio 🥺
Pierwsze kroki, pierwsze słowa 🥺 uwielbiam ❤️
Swoją drogą, była u nas siostra z dziećmi - Antek ma 3,5 a Klara 4,5. Gęby im się nie zamykały, bawili się z moimi starszakami klockami a dziewczynki robiły bransoletki z koralików. Jak pojechali to Emma była taka zgaszona i po chwili rozmowy powiedziała, że szkoda, że Klara pojechała bo brakuje jej towarzyszki do takich dziewczęcych zabaw.
Za każdym razem jak przyjeżdża siostra z dziećmi widzę jak przepaść między nimi a Tolą się zwiększa. niby człowiek wie ale jednak boli 😕 -
Kasio super fota widać jakie szczęście od Ciebie biję ❤️ (też się wcześniej nie załapałam)
Już jestem po teleporadzie, mój tata pojechał do apteki i już się zapowiedziałam że tam przyjdziemy później jakbym potrzebowała trochę pomocy 💙
A muszę dodać że teleporade załatwiła mi teściowa bo mój lekarz już tylko stacjonarnie chce przyjmować.
Także takich mam super rodziców i teściów ❤️
Ja czekam aż Zbyś zacznie siadać z nadzieją że skończy ulewać 🙈 bo jak po jedzonku odrazu nie wezmę go do pozycji odbicia to będzie ulewać co 1s. Chociaż zastanawiam się czy to nie jest też spowodowane gumką w spodenkach bo właśnie dzisiaj mi tak zaczął ulewać 🤔
Ale pamiętacie napewno że niedawno wam pisałam że tak mega ulewa... no to już tak aż bardzo nie ulewa, teraz to tak na spokoju po troszku... osteo "dopiero" za 2 tyg... piszę tak no wiem że to zleci. W przyszłym tyg szczepienie prawdopodobnie o ile będzie nasza lekarka.
No i też czekam aż coś będziemy sobie mogli pogadać że Zbysiem I jakaś większa interakcja w zabawie wystąpi. Ale to oczywiście nie znaczy że nie cieszę się aktualnym stanem 😁
A najbardziej to czekam aż będzie ładna wiosenna pogoda i swobodne spacery 💙🌞👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
U nas chyba jednak też regres snu bo dzisiaj było parę pobudek w nocy a w dzień widzę że niektóre drzemki mu się wydłużają... narazie nieznacznie ale 5-10min dłużej to zawsze coś 🥳👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Longanimity, Twoja historia jest niesamowita i tak się cieszę, że jest szczęśliwa! jak minęła kolęda? Nas nie było w mieszkaniu jak była tegoroczna, a to dlatego, że jeszcze nie związaliśmy się z nową parafią i nie wiedzieliśmy nawet kiedy są no trudno, nie jestem fanką przy chrzcie ogarnę jak działa ta parafia
Świetnie, ze dostałaś pomoc! Wiem jak ciężko byłoby samej, bo od wczoraj nie jestem w stanie chodzić, zastanawiam się czy to coś z mięśniami/kręgosłupem, czy może jakaś kamica, bo tu więcej dziwnych objawów też u siebie obserwuje ale u mnie na szczęście mąż jest cały czas
Agentka, super, że tak się udała impreza sylwestrowa! Iga nie odreagowywała później? Miałam wczoraj te same myśli co do wiosny, już odliczam do wyciągnięcia mebli ogrodowych
Pucz, pamiętam właśnie, że Ty testowałaś 6.01, bo to u nas dzień jedynej @ w 2023 roku łatwa data do zapamiętania, bo musiałam to co chwilę podawać
Kasio, ale piękna fotka! Masz taki zaraźliwy uśmiech strasznie mnie wzruszają takie historie...
Sara 3dpo oj Ty Kurcze, kotka szkoda, da się z tym coś zrobić? -
Ja miałam testować 9 stycznia, ale jakoś 4 stycznia byłam mega zmęczona, spałam w dzień, czego nigdy nie robię i w ogóle miałam jakiś inny śluz i inna szyjkę 🤷 zatestowalam 5 stycznia po 16, jak wróciłam z urzędu. Testowałam na testeo i miałam jakiś mikroskopijny ślad kreski. Oczywiście od razu jak P wrócił do domu to mu pokazałam:) 6 stycznia rano powtórka na facelli i już porządna kreska a 7 stycznia w sobotę pojechaliśmy do innego miasta, żeby zrobić betę, bo u nas wszystkie laboratoria były zamknięte. Wyszła beta 98. Więc ja w sumie za chwilkę będę świętować rocznicę
Sylwestra spędziliśmy we trójkę. Zrobiliśmy z mężem pizzę i oglądaliśmy serial. Było naprawdę super. Przed północą, gdzieś o 23:45 maluch się obudził, więc poszłam do sypialni i niestety, przespałam nowy rok 😅
U nas też ostatnie noce trochę gorzej. W ogóle pierwsza pobudka wczoraj była już o 22. Praktycznie nawet nie zdążyłam poczytać książki. Ale powiem Wam też, że i ja jestem ostatnio osłabiona. Niby żadnych objawów nie mam, ale czuję się taka...przyciśnięta. ale nie psychicznie, żebyście źle mnie nie zrozumiały. Jakoś tak fizycznie. Po prostu zmęczona chyba, mimo że śpię super,bo mały tylko zjada i zaraz zasypia. Może jak przyjdzie wiosna to będzie lepiej 💪 -
U nas dzisiaj noc dramat - jedna wielka pobudka. Jak Lidka zasnęła po kąpieli to do chwili aż ja się położyłam, czyli ok północy karmiłam chyba z 6-8 razy. A potem od północy do 7 kolejne 15 🤯 mam wrażenie, że cała noc tylko cycka zmieniałam 🤷🏻♀️ okropna noc.
Obudziłam się rano i patrzę, że obok śpi stary 😆 wstał rano do pracy ale bolą go wszystkie stawy, kości, ma dreszcze więc został w domu. Zaraz jedzie do weta z kotem to się okaże co z tym będzie 😕
Powiem Wam, mimo, że Lidka naprawdę daje popalić to kocham tego okruszka niesamowicie 😍 a pamiętacie jak mówiłam, że mało gada? Od 2-3 dni buzia jej się nie zamyka 😁 leży na przewijaku i opowiada, spiewa 😍 coś pięknego