Styczniowe Groszki :) (2015)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dobra to robię jutro płytkowy pink test;) jeśli owulka faktycznie była 1 stycznia, to jutro będzie 17dpo...i dwa dni niby przed @. Zobaczymy, dam znać. Załamałam się, bo w watku grudniowym dziewczynie spadła beta...a dopiero kilka dni temu zaczęła się cieszyć czemu tak się dzieję? Wszystkie moje koleżanki zachodziły za pierwszym razem i żadna nie myślała o becie, teraz mają cudne dzieciaczki:/ a my tu się zamartwiamy, czekamy, odliczamy, potem część z nas się cieszy, a potem...jeszcze załamka. Nie potrafię tego zrozumieć.
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny, że się martwicie, ale nie mam dobrych wieści
Wczoraj ginka stwierdziła puste jajo ((
Jeśli szybciej się nie zacznie to na poniedziałek kolejne USG dla pewności i mam skierowanie na oddział na wywołanie i zabieg
Potem histo-pat i kilka innych badań, ale pewnie i tak z nich nic nie wyjdzie. Jak większość mówi- może się zdarzyć. Czemu kurwa akurat nam i 1/4 babek na tym forum
Barana który w sobotę stwierdził ciążę, próbują już jakiś czas podobno wywalić ze szpitala, a mój przypadek jest tylko kolejnym do tego powodem.
Okropnie się czuję Po powrocie wczoraj do domu mąż się wcale nie odzywa, dzisiaj też się snuje jak śmierć
Gdybyśmy wtedy trafili na lepszego lekarza, od razu stwierdziłby co jest grane, nie bolałoby tak mocno
-
nick nieaktualny
-
hej
wpadam dodać Wam otuchy
Ewcia wiem, że teraz żadne słowa nie ukoją tego co czujesz..My długo walczyliśmy o pierwszą ciąża ponad 2 lata i niestety szybko ją straciliśmy..może pomyślisz, że teraz mi się łatwo to wszystko "mówi" bo znowu Nam się udało..ale ta walka znowu trwała prawie 2 lata i pewnie gdybym się poddała nie doczekałabym tego CUDU. Mam nadzieję, że mąż w końcu się "odezwie" - bo bardzo ważne jest wsparcie bliskich. I nie martw się "dobrymi radami" od osób, które nie są po stracie i nie wiedzą co czujesz..mnie osobiście najbardziej wkurzało gadanie "co Ty się załamujesz przecież to był 6tc to jeszcze tam nic nie było" dla mnie od momentu II kresek to już było Nasze dziecko<3 - Kochana nie załamuj się 3mam za Was kciuki :* I pamiętaj "utracone dzieci nie umierają i nie odchodzą - one zmienią datę swojego przyjścia na świat" Buziaczki :*
PS: gratuluję tym którym się powiodło - dbajcie o Was i spokojnych ciąż
Podsyłam wiruski
My dziś świętujemy
3majcie się ciepłoHelen lubi tę wiadomość
-
Kurcze Ewa tak mi przykro.
Nawet nie wiem co Ci powiedzieć w takiej sytuacji.
Napewno wiem co czujesz i proponuje Ci zagladnać do Aniołkowych mam które sa tak ciepłe i daja tyle wsparcia że napewno jakoś podniosa Cie na duchu.
Ja dostałam tam wiele wspatcia i zrozumienia. Nie możesz się poddawać musisz porozmawiać z mężem. On też to przeżywa tylko na swój sposób. Z mężczyz ciężko jest coś wyciagnać ale rozmowa Wam dobrze zrobi.
Zawsze możesz na nas liczyć. Jakbyś miała pytania to pytaj. Ja sama mam 4 Aniołki w niebie i na sama myśl drżę czy wszystko tym razem będzie dobrze.
Powodzenia kochana życzę. -
Ewa99 wrote:Dzięki dziewczyny, że się martwicie, ale nie mam dobrych wieści
Wczoraj ginka stwierdziła puste jajo ((
Jeśli szybciej się nie zacznie to na poniedziałek kolejne USG dla pewności i mam skierowanie na oddział na wywołanie i zabieg
Potem histo-pat i kilka innych badań, ale pewnie i tak z nich nic nie wyjdzie. Jak większość mówi- może się zdarzyć. Czemu kurwa akurat nam i 1/4 babek na tym forum
Barana który w sobotę stwierdził ciążę, próbują już jakiś czas podobno wywalić ze szpitala, a mój przypadek jest tylko kolejnym do tego powodem.
Okropnie się czuję Po powrocie wczoraj do domu mąż się wcale nie odzywa, dzisiaj też się snuje jak śmierć
Gdybyśmy wtedy trafili na lepszego lekarza, od razu stwierdziłby co jest grane, nie bolałoby tak mocno
moja koleżanka też miała raz stwierdzone że puste, a teraz dzidzia rusza się w jej brzuszku, więc to zależy, czasami może się sytuacja odwrócić -
Daisy wrote:Czesc dziewczyny.
Na wstepie gratuluje wszystkim ciezarowkom i trzymam kciuki za kolejne!
Wpadam zapytac o Ewe99..wlasnie zachwycona weszlam w Jej pamietnik i widze ze ciaza..a tu wpis, ze dzis rano pamietnik zakonczony. Czy ktoras z Was wie co u Niej? Odzywala sie?
Pozdrawiam!
Jak się czujesz?
Pamiętam cię z lipcówek, jak mnie wspierałaś... -
Dziewczynki my juz po wizycie kontrolnej. Przyjmowal nas ten sam lekarz co ostatnio takze super. Tylko niestety w innym gabinecie (w Poradnii a nie na Oddziale) i byl tutaj duzo gorszy sprzet. Dlatego nie zobaczylismy zarodka. Ale pecherzyk na pewno jest osadzony w macicy i rosnie, jest duzo wiekszy niz ostatnio. Wg USG to 5t i 1 dzien. Zrobilismy tez bete - w poniedzialek odbierzemy wynik bo dzisiaj juz nie zdarzymy. A za tydzien w piatek wizyta kontrolna - przyjmie nas na Oddziale czyli tam gdzie jest dobry sprzet.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 13:30
Maczek, werni lubią tę wiadomość
-
Ewa99 bardzo współczuję. Nie mówię, że wiem co czujesz, bo nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
po prostu bardzo mocno przytulam i cały czas mam nadzieję.👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF