STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny. Doktor powiedział że mamy szczęście bo równie dobrze mogloby nic nie być widać a tu byl nawet pecherzyk żółtkowy ) rodzice powiadomieni, cieszą się jak wariaty
Dea bede z tobą szczera. Chyba musisz postawic sprawe jasno i dowiedzieć się czy jemu na tobie zależy. Ja tez miałam kiedyś problem z tym zeby swojego namówić...przypadkiem przeczytał jak pisalam i tym z kolezanka na fejsie..awantura byla ale nie zamierzalam go przepraszac
Od tej pory sam mnie zaciągal do łóżka.
Oni sa mega wrażliwi na punkcie swojej męskości. Jak mu zasugerujesz ze u niego jej brakuje to moze to będzie brutalne ale skuteczne..Dea28 lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczynki! Już wróciliśmy do domu W Polsce byliśmy już w czwartek raniutko, ale pojechaliśmy od razu do teściów. Obudziliśmy psa, który na początku nie wiedział co się dzieje, ale później oszalał ze szczęścia Wczoraj wieczorem wykąpaliśmy go, bo z biszkoptowego labradora zrobił się szary i od tamtej pory odsypia Widać po nim, że bardzo się cieszy że jest już w domku
Tygrysku, gratuluję udanej wizyty i życzę Wam duuużo zdrówka
Dea, strasznie Ci współczuję takiego faceta Chyba musisz z nim usiąść i poważnie porozmawiać o Waszej wspólnej przyszłości, bo przestał się w ogóle starać i Ciebie to z oczywistych względów męczy. Moja koleżanka spotykała się kilka lat z chłopakiem, który jak się później okazało, nie chciał uprawiać sexu, z roku na rok było coraz gorzej aż ona znalazła sobie kogoś na boku. Miała za niego wyjść, mieli już wyznaczoną datę ślubu i wpłaconą zaliczkę za lokal. Nie wiem, jak bardzo to miało wpływ na jej decyzję, ale kilka m-cy po wizycie u mnie (była też moja siostra i kuzynka i wszystkie odradzałyśmy jej ślub), rozstała się z nim. Teraz jest szczęśliwa i zajęta pracą zawodową
Mordeczko, mój mąż też jest zboczuchem W sumie większym był zanim zaczęliśmy się starać o dziecko (to było naprawdę męczące, bo ciągle mu się chciało ), ale w seksie dogadujemy się dużo lepiej niż w życiu
A tak na marginesie... ale masz oldschoolowy obrusik
-
Wyglądają tak samo jak te na tym zdjęciu co dodałaś Ja robię takie pyzy drożdżowe na parzę często kupuję gotowe. Robię je często z karkówką albo łopatką wieprzową (wychodzi wtedy ciemniejszy sos) i z czerwoną kapustą albo buraczkami mmm pychotkaGabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Ja robię zawsze sama pyzy drożdżowe i na to często gdzie indziej mówią parowki albo parowce bo gotuje się je na parze a podaje zwykle z sosem miesnym od wołowiny czykarkowki albo z owocowym. mozba tez je nadziac jagodami.
Mordeczko tak falami przychodza nudnosci..nadal sennosc i bol piersi.