STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie dziś 17dc...
I też zastanawiam się co się tam dzieje.
W sumie nie chcę się nastawiam, ale byłoby cudnie tak w styczniu zaskoczyć...ehh
Ja czekam na małpę do max 10 stycznia, potem dopiero testujęInni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Lenka@ wrote:U mnie dziś 17dc...
I też zastanawiam się co się tam dzieje.
W sumie nie chcę się nastawiam, ale byłoby cudnie tak w styczniu zaskoczyć...ehh
Ja czekam na małpę do max 10 stycznia, potem dopiero testujęGabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Lenka@ Ja Clo za pierwszym razem przechodziłam dobrze, owulacje miałaam okropnie bolesna ale to tak bolesna, że trzy dni miałam wolnego z pracy i płakałam w poduszkę bo myślałam, że macica mi wypadnie, to był ten udany cykl potem miałam przerwę dwa miesiące i znów clo i teraz trzeci raz, wszystko ok nic mi nie jest... Zastanawiam się tylko czy owulacja była ostatnio w poprzednim miesiącu bo nie bolało mnie tak mocno jak.ostatnio ale.ogólnie trochę bolało... Zastrzyków nie.dostałam żadnych bo owulacje miałam bez pregnylu i tych innych teraz mam ze dwa, trzy dni przed owulacja i ciekawa jestem jak to będzie bo narazie nic nie czuje za bardzo żeby miała nadejść, raz mnie dziś zabolało w jajnikach i wsio. Mam nadzieje ze przez przeziębienie nie będzie problemu z owulacja po clo eh
-
Lenka@ wrote:U mnie dziś 17dc...
I też zastanawiam się co się tam dzieje.
W sumie nie chcę się nastawiam, ale byłoby cudnie tak w styczniu zaskoczyć...ehh
Ja czekam na małpę do max 10 stycznia, potem dopiero testuję
Ja już w 21 dc, @ planowana na 7, jajnik od czasu do czasu kłuje poza tym nic innego mi nie dolega. Chciałabym, żeby była to cisza przed burzą i żebym dostała prezent na urodziny już tydzień wcześniej -
moka89 wrote:Mnie dziś dopadł jakiś dziwny ból ciągnący się od dołu pępka w górę. Masakra, nie mogłam stać tak bolałoGabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
nick nieaktualny
-
Witajcie:) ja tez jestem urodzona w styczniu 24 staramy się 6 miesięcy ja mam stwierdzone PCOS i cykle bezowulacyjne. Aktualnie jestem 2 cykl na clo i pierwszy raz zastrzyk ovitrelle z usg wynika, że owulacja była w święta a teraz czekamy co czas przyniesie z nadzieją że maleńki prezent urodzinowy trzymam za Was wszystkie kciuki i gratuluje tym którym się udało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 17:24
Lenka@ lubi tę wiadomość
-
Cześć aneta91, cześć m0nik4a89 !
Witamy w styczniowcach
aneta91, długo się już starasz ?
m0nik4a89 - witaj w klubie Chyba jesteśmy w identycznej sytuacji, również jestem po zastrzyku ovitrelle i również miałam owulke w święta
Za pierwszym razem z Clo nie miałaś robionego zastrzyku ?
Fajnie, że się rozmnażamy
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
W STYCZNIU URODZONE: !!!
tygrys73
Asiula86
Buziulka
Mordeczka
Lenka@
polska_dziewczyna
bosa
moka89
Iwonaa11
futuremama
rah
agniesja
Another
inezka
Truskaffeczka
ZakręconaOna
kwiatuszek789
aneta91
m0nik4a89
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
moka89 wrote:Mnie dziś dopadł jakiś dziwny ból ciągnący się od dołu pępka w górę. Masakra, nie mogłam stać tak bolało
Moka, mnie tak czasem ciągnie w okolicach owulacji...
Tak jakby mi się tam wszystko skręcało ;/ Ehhh
Już lepiej ? :*
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
hej za pierwszym razem nie miałam zastrzyku bo miałam dużo pęcherzyków można nawet powiedzieć za dużo ale żaden nie miał odpowiedniego rozmiaru i przestały rosnąć;(
to razem czekamy co czas Nam przyniesie oby dobre wiadomościLenka@ lubi tę wiadomość
-
m0nik4a89 wrote:Lenka@ a teraz po owulacji cos bierzesz? Ja dostałam lutinus
Nic nie biorę w drugiej fazie cyklu.
Jak to lekarz powiedział: progesteronem i estradiolem to mogłabym się z kimś podzielić, bo wyniki mam na prawdę dobre
Jedynie co to szwankuje mi prolaktyna, nie za dużo, ale troszkę skacze...no i TSH musiałam zbić z 2,5 do 1,00 i się udało.
O właśnie...muszę zrobić teraz kontrolnie badania!
Ja przy monitoringu miałam 3 ładne pęcherzyki, dlatego następnego dnia po wizycie musiałam zrobić zastrzyk w brzuch na ich pęknięcie.
Owulka była w święta, więc działaliśmy.
Ale po tyle miesiącach starań, jakoś trudno mi się nastawić, że to pomoże...no ale trzeba wierzyć :*
Jeśli po 2-3 cyklach z Clo nie zaskoczę to czeka mnie drożność.
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...