STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No a teraz jest nie do poznania Ostatnio jak z nią rozmawiałam przez skypa to jej powiedziałam że w brzuszku noszę malutką dzidzie a ona do mnie to jak przylecę we wrześniu to już będzie a ja do niej że jeszcze nie a Ona do mnie to jak przylecę w przyszłym roku w marcu to już będzie ja mówię że tak już będzie a ta na to tak jeeejku takiej malutkiej dzidzi jeszcze nie widziałam Mój słodziak kochany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 14:49
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Ale fajna pyzunia
zakrecona uśmiałam sie z tej miski :p zobacz rączek i nożek nie widać, ale efekty ich działania już tak :p
rah może właśnie takie wsłuchiwanie sie pomaga. Ja tak czesto mam wzdecia i mi jelita ciagle wariują i bulgoczą wiec może będzie mi łatwiej odróżnić te ciekawsze babęlki. Oby fajnie to opisujecie w ogóle -
Noo hehe
Moja mama się zajmuje taka mała slodzinka co ma 1,5 roku ... Mówimy na nią tluscinka bo ona je wszystko dosłownie wszystko ale nie jest jakąś tlusciutka mocno hehe jest przepiękna i ona zaczyna mówić , zawsze jak jestem u nich i oko mi się przymknie to ona podchodzi i" spis ? Ja mowie spie a ty Spisz a ona ta i głową na bok , jednym okiem patrzy i się śmieje haha taka kochana jest ! :d -
Hihi takie dzidziusie są najlepsze
Pamiętam jak moja siostrzenica miała jakieś 3 lata bawiła się lalką i próbowała ją przykryć tym kocykiem i chciałam jej pomóc i mówię do niej co się stało a Ona do mnie : bo mnie wkulwia ten kocyk No ze śmiechu kulałam dosłownieZakręconaOna lubi tę wiadomość
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Hahaha a najgorsze ze trzeba sie wtedy powstrzymać od smiechu bo sie jej spodoba i bedzie przeklinać :p ja z kuzynka huśtałyśmy kiedyś naszego czteroletniego kuzyna na drzewie i tak sie mocno rozbujał i krzyczy o Bozie, o Bozie, ja padam!!! A my zamiast go łapać to uhahane bo juz nie moglysmy wytrzymać xD
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 15:59
-
Wiem Mordeczko , wiem ale jest czasami ciężko nadal jak sobie wspominać zaczynam . Wiesz takie sprawy jednak do końca życia w człowieku będą siedzieć: (
Dea ale ten wątek nie jest tylko dla nas !!! On jest dla starających się a te co są w ciąży zostały bo po prostu lubimy Was i porozmawiać sobie z Wami tu .
Kochana doskonale Cie rozumiem , tez miałam juz takie załamania ze wyc to malo a nic nie mogłam zaradzić , tak nas życie testuje niestety ale siła to podstawa i wiesz ze jestem po wielu przeżyciach , wielu porażkach ale właśnie to ze się nie poddalam ale również nie popadalam w paranoje ze starania przyslonily mi życie jestem dziś tu z brzuszkiem