STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczynki!
Tak, byłam dzisiaj w pracyZa to mam któregoś dnia sobie dzień odebrać... ech...
W styczniu musi się nam udać!!! -
A ja już sama nie wiem dziewczyny...
Dziś 26 dzień cyklu. Rano wydawało mi się, że piersi mniej bolą...ale teraz to jakaś masakra...bolą jak cholera.
Kolejne dwa dni będą decydujące. Ja mam średnio cykle 28 dniowe.
Oszaleje chyba do tego czasu
Dziś przypomniały mi się słowa mojego lekarza, jak powiedział, że po Clo szansa na bliźniaki zwiększa się o 10-15%Hahaha...
Asiula86 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
[email protected] wrote:A ja już sama nie wiem dziewczyny...
Dziś 26 dzień cyklu. Rano wydawało mi się, że piersi mniej bolą...ale teraz to jakaś masakra...bolą jak cholera.
Kolejne dwa dni będą decydujące. Ja mam średnio cykle 28 dniowe.
Oszaleje chyba do tego czasu
Dziś przypomniały mi się słowa mojego lekarza, jak powiedział, że po Clo szansa na bliźniaki zwiększa się o 10-15%Hahaha...
Lenka, ja bym baaaardzo chciała bliźniaki
W pierwszym cyklu Clo miałam dwa pęcherzyki
Natomiast w drugim i trzecim już po jednym. Ciekawe, ile będę miała w tym[email protected] lubi tę wiadomość
-
Asiula, to ja Tobie życzę pięknych bliźniaków :*
To mój pierwszy cykl z Clo...boję się, a jednocześnie jestem podekscytowana.
Stymulowana byłam od 5 do 9 dnia cyklu - w dawce 1x1 i w 11dc miałam 3 spore pęcherzyki
Aż nie chcę mi się wierzyć, że po 13 nieudanych cyklach mogło się udać...
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
[email protected] wrote:Asiula, to ja Tobie życzę pięknych bliźniaków :*
To mój pierwszy cykl z Clo...boję się, a jednocześnie jestem podekscytowana.
Stymulowana byłam od 5 do 9 dnia cyklu - w dawce 1x1 i w 11dc miałam 3 spore pęcherzyki
Aż nie chcę mi się wierzyć, że po 13 nieudanych cyklach mogło się udać...
A dlaczego miałoby się nie udać? Trzeba być dobrej myśli
Najczęściej z Clo udaje się właśnie w 1-2 cyklu[email protected] lubi tę wiadomość
-
[email protected] wrote:Asiula, a czy Twoje cykle po Clo jakoś specjalnie się zmieniły?
Są dłuższe, a może krótsze ?
Wiesz, co... ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Mam PCOS i generalnie bez Luteiny albo Duphastonu to cykle się nie kończyły
Więc teraz Clo i kilka dni po owulce Luteina. -
Właśnie się zastanawiam, czego mogę się spodziewać...
Gdzieś czytałam, że jeśli już to cykle się skracają, ale już sama nie wiem.
Progesteron i estradiol, w drugiej fazie zawsze miałam wysoki, więc obyło się bez Luteiny.
Czasem korci mnie, żeby zrobić test...
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
[email protected] wrote:Właśnie się zastanawiam, czego mogę się spodziewać...
Gdzieś czytałam, że jeśli już to cykle się skracają, ale już sama nie wiem.
Progesteron i estradiol, w drugiej fazie zawsze miałam wysoki, więc obyło się bez Luteiny.
Czasem korci mnie, żeby zrobić test...
Wstrzymaj się jeszcze. Wiem, że to nie jest łatwe, ale dwa dni Cię nie zbawią
A dostałaś jakiś zastrzyk na pęknięcie pęcherzyków? -
Wstrzymam się..tak sobie obiecałam :*
Za dużo testów zbyt wcześnie zrobiłam. Także poczekam spokojnie do soboty najprawdopodobniej.
Miałam robiony zastrzyk w brzuch Ovitrelle w 12dc...owulka była chyba 14dc.
Jakby się udało...to by było wigilijne dziecięWtedy zaczęliśmy się starać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 21:26
Asiula86 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
No to od Ovitrelle musisz odczekać 14 dni, wcześniej może fałszować wynik testu.
Będzie dobrzeTrzymam mocno kciuki!
-
Z tego co wiem, to jeszcze 12-14 dni po zastrzyku wynik sikańca może być zafałszowany przez tenże zastrzyk. Myślę, że najlepiej testować 14-15 dnia po owulce. Przynajmniej tak mi zawsze wychodzi z tego, co lekarz mi wyznacza
i zawsze się go słucham i powtarzam sobie przed testowaniem, że lekarz kazał wtedy i ani dnia wcześniej
[email protected] lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Asiula
W sobotę będę najprawdopodobniej 15-16 dni po owulacji
Ale na razie muszę ochłonąć...bo do soboty może małpa przyjść...
Asiula86 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
[email protected] wrote:Dziękuję Asiula
W sobotę będę najprawdopodobniej 15-16 dni po owulacji
Ale na razie muszę ochłonąć...bo do soboty może małpa przyjść...
Nie ma za co
Ale skoro nastawiałaś się na piątek, to może zrób ten test właśnie w piątek
Trzymam mocno kciuki, wszystkie wiemy, jaki to stresujący czas[email protected] lubi tę wiadomość
-
Lenka to poczekaj jeszcze te dwa dni razem ze mną
chociaż z moim tsh pewnie się nie udało. Ale skoro ciebie tak mocno bolą piersi? To ponoć pierwszy objaw. Dziewczyny oświećcie mnie- kiedy lekarz zapisuje to clo? Przy jakich schorzeniach?
-
tygrys73 wrote:Lenka to poczekaj jeszcze te dwa dni razem ze mną
chociaż z moim tsh pewnie się nie udało. Ale skoro ciebie tak mocno bolą piersi? To ponoć pierwszy objaw. Dziewczyny oświećcie mnie- kiedy lekarz zapisuje to clo? Przy jakich schorzeniach?
Przede wszystkim, jeśli nie dochodzi u Ciebie do owulacji, tak jak ma to miejsce w PCOS. -
Aha, a jak to u Was stwierdzono? Monitoring, czy dlugie cykle, brak wzrostu tempki i of nie zaznaczał. Bo ja chyba mam owulkę. Mimo tej wariackiej prolaktyny. Skoki zawsze wyraźne, jajniki pobolewają no i ładny progesteron. Lenka czy Ty też masz pco?