STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tykam, dziewczynki, tykam...
Jestem zestresowana, nerwowa...piersi bolą jakoś mniej dziś...
Ciężko jest być kobietą...i ciężko jest tak bardzo pragnąć dziecka...
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Lenka dokładnie ja mam do testowania jeszcze 9 dni.
U mnie nadal pochwa lekko spulchniona śluz wodnisty z ze zwiększoną ilością kremowego.
Nie mogę się doczekać tego testowania choć mam mieszane uczucia
Lenka a Ty kiedy testujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 18:25
Paula_21 lubi tę wiadomość
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Mordeczka wrote:Lenka dokładnie ja mam do testowania jeszcze 9 dni.
U mnie nadal pochwa lekko spulchniona śluz wodnisty z ze zwiększoną ilością kremowego.
Nie mogę się doczekać tego testowania choć mam mieszane uczucia
Lenka a Ty kiedy testujesz?
Chcę doczekać "na spokojnie" do soboty...
Ale powiem Wam dziewczyny, że chyba w żadnym cyklu tak się nie bałam...
Cały czas powtarzam sobie, żeby się nie nakręcać, bo będzie bardziej bolało rozczarowanie!
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Ja to bym chciała żeby cykl wyglądał tak:
3 dni @
1 dzień wolny po @
2 dni płodnych
owu
1 dzień po owu
@
Byłoby o wiele łatwiej, choć i tak nie ma co narzekać na cykle 30 dniowe, inne mają gorzej.
ps. rozmawiam z P przez telefon, mówię mu, że nadal nie mam okresu, a on na to:'to tak można zeby nie było?' no to mówię, że jak się w ciąży jest to nie ma okresu, a on: 'no to się zgadzam, tzn już dawno się zgodziłem!' haha Kocham tego wariata xDGabrysia
-
każdy tego się boi ja równieżmoka89 wrote:boję się rozczarowania ;/
niby masz wrażenie że się udało a później płacz w poduszkę czemu się znowu nie udało i masz takie głupie uczucie winy.. Ja mam tak co miesiąc
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Trzymam kciuki dziewczyny, żeby pojawiły się dwie krechy!
Mi się bliźniaki dzisiaj śniły
to przez to, że już myślę czego dowiem się na piątkowej wizycie, czy będzie owulacja czy nie....i tak żyjemy chyba wszystkie od okresu do okresu
Odstawiłam kawę, trochę mi jej brakuje. Mój mąż pilnuje, żebym przypadkiem po kryjomu gdzieś nie wypiła
Dzisiaj kupiłam inkę i tym próbuję jakoś oszukać organizm.
A Wy dziewczyny dużo kawy pijecie?
Lenka@ lubi tę wiadomość
-
alexandra wrote:Trzymam kciuki dziewczyny, żeby pojawiły się dwie krechy!
Mi się bliźniaki dzisiaj śniły to przez to, że już myślę czego dowiem się na piątkowej wizycie, czy będzie owulacja czy nie....i tak żyjemy chyba wszystkie od okresu do okresu
Odstawiłam kawę, trochę mi jej brakuje. Mój mąż pilnuje, żebym przypadkiem po kryjomu gdzieś nie wypiła Dzisiaj kupiłam inkę i tym próbuję jakoś oszukać organizm.
A Wy dziewczyny dużo kawy pijecie?
Ja dla dobra moich "elektrolitów" jakieś pół roku temu odpuściłam sobie całkowicie kawę
Na początku było ciężko, ale jakoś dałam radę.
Teraz już mi jej nie brakuje
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
A ja w ogóle nie piję kawy, bo nie lubię I w sumie też nie mogę, bo nie jem czerwonego mięsa i mam problemy z żelazem. Hehe faceci potrafią rozbawić. Ja przedwczoraj siedzę taka smutna i taka rozmowa była:
-Czemu jesteś smutna?
-A bo pewnie nie ma fasolki, nie mam żadnych objawów..
-A co te komórki tam mają robić, śpiewać Ci, żebyś wiedziała, że tam są ?
Uśmiałam się.
Dziś 11 dpo, pojutrze termin. Mały spadek tempki i kilka nitek różowo-czerwonych w śluzie.
Czekamy. Kciukam za Was wszystkie- za te co męczą się z małpą, czekają na owulkę, są niedługo po (Mordeczka
i razem ze mną czekają na tesowanie- Lenka ) Kobiety, jak nie teraz to następnym...
Lenka@, moka89 lubią tę wiadomość
Marcelek
