STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
My wrocilismy ze spcaerku , mały się pocycolil i śpi znów a Ja pije koper włoski i serial ogladam .
Ale mnie plecy bola okropnie i jakieś rozwolnienie mnie dziś zlapalo a nie miało po czym (
Dziękuje Tygrysku :-* ale w jakiej wiadomej sprawie ?? Bo tak dziwnie to zabrzmialo , jeśli mogę zapytać kochana oczywiście .
Mój Damian będzie za 4 tyg równe , nie mogę się doczekać aż mam motylki w brzuszku -
No bo był na takim szkoleniu głównie lazili po górach i jeździli na rowerach a weekendy wolne ale z zakopanego to nie wracal. No i w sobotę mi o wpół do 10 napisał dobranoc a następnego dnia odebrał telefon dopiero o 12 i miał taki głos że mu zarzuciła że pil a on się upierał że nie...ale kurde znam go. Tylko aż mnie przeraża że mógł kłamać i przysiąc na mnie i na Marcela. Więc nie jestem do końca pewna..
-
Hm ... Tygrysku no chujowo by było jakby przysięgał na Was a jednak kłamał ale z drugiej strony swawole na wyjazdach są nie ma co się oszukiwać .
Kochana musisz być dobrej myśli i ufać mu ! Przyjedzie to porozmawiajcie na spokojnie .
Kurcze ale mnie dziś glowa boli , aż mnie mdli momentami -
Ty chyba jakiegoś wirusa zalapalas jeszcze z tym rozwolnieniem. Nie masz temperatury?
Mordeczko torba na kółkach?
Dziś mi napisał że nie przyjedzie jednak a wstydził się napisać wcześniej bo jest na siebie zły że go przy mnie ciągle nie ma a ja jestem w ciąży. Ja powiedziałam że przecież sobie także i mi tylko o to chodzi czy mnie okłamał. Twierdzi że nie i że jest przemeczony. Najgorsze jest to że nigdy nie dowiem się tego.. A ufać mi tak trudno jak tyle razy mnie oklamalWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 20:34
-
Kurczę no dziwna sprawa z tym Twoim mężem. Może nie kłamał i jest przemęczony no nie wiem nie mnie to oceniać
Zwykłą taką ja bym tą torbę nazwała duża kobieca torebka o dużo rzeczy się pomieści więc pasuje
Zakręcona może jakiś wirus cię złapałGabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Zakręcona mnie też łeb wczoraj tak bolał że ledwo w pracy wytrzymałam
Zakręcona, Tygrysiak po Was brzuszek przejmie ktoś inny, ja po wczorajszej wizycie nie mam już złudzeń...kolejny cykl bezowulacyjny mimo CLO,sama już nie wiem... biore CLO nie ma efektów, odstawiam CLO jest pęcherzyk... mam tego dość. powiedział lekarz, że jeszcze 2 cykle po 2 tabletki + ovarin dostałam a potem powiedział, że możemy podejść do inseminacji... ;( -
Mordeczka nie wiem, na razie serce mi pękło już całkiem na pół, mam mętlik w głowie. znalazłam dwóch dobrych lekarzy u mnie w mieście którzy wykonują inseminacje ale u nich wizyty są tak drogie, że mnie najzwyczajniej przez kilka najbliższych miesięcy nie będzie stać
ona w ogóle już kiedyś się tu wypowiadałam na ten temat i jestem przeciwna inseminacji, in vitro itp. ale...nigdy nie mów nigdy