STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka kurde to chyba o tej samej babie mówimy bo tamta tez miała jeszcze pare dzieci . No wiecie teraz jest to 500 plus wiec pewnie sie zgłosi , 5 dzieci to 2 tysiące albo i 2,5 zależy czy pracuje i ile zarabia.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Zakręcona mam nadzieje że posiedzą do września choć brzuch mam coraz niżej i coraz więcej upławów na razie gin nic nie mówi.za tydzień usg i zobaczymy czy będziemy jeszcze w domu czy do szpitala skieruje. Chcialabym by do 36tyg wytrzymali ale ja sie czuje z dnia na dzień coraz gorzej.biodro mi strasznie dokucza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2016, 08:12
-
Dea niestety końcówka ciąży jest koszmarna i taka jest prawda. Bóle wszystkie jakie istnieją dokuczaja, ciążacy brzuch już, nisko więc uciska narządy, sikac się ciągle chce. Właśnie to jest okropne ale lada chwila maluchy Ci wynagrodza wszystko.
A później zapomnisz o wszystkim.
Uprawy są albo na infekcje albo taka Twoja uroda, Ja na koniec też miałam tyle ich, że kuźwa wkładki nosiłam i co.chwile zmiana bo myślałam że wody mi się Sącza ale tego jednak nie da się pomylić z perspektywy czasu patrząc :-p -
Upławy mam całą ciąże niestety i całą latam z wkładkami choc 3 infekcje już za mną. Jakoś jeszcze troszke musimy dociągnąć.dziś troche lepiej.mam nadzieje że tak będzie w najbliższych dniach mąż ma 1 zmiane to troszke bym dom ogarnęła jakby mi sie nikt pod nogami nie krecił
-
Zakrecona az mnie zmrozilo co ona musi teraz czuc?..nie wyobrazam sobie..
Girl on ma 29 latale tak jak Zakrecona mowi wiek tu nie ma nic do rzeczy. Ma paskudne usposobienie nerwusa i choleryka i rani mnie slowami. Oprócz tego ma wiele zalet no ale ciezko siez nim zyje.
Dea najważniejsze ze nadal jesteście w trójpaku. I wykorzystuj słodką cisze w domu -
Tygrysku i nawet niewyobrazajmy sobie jej bólu. Tragedia okropna, mojego D nawet zmrozilo i oczy wybauszyl jak mu powiedziałam że ten mały jednak nie żyje.
Co do męża to wspolczuje ale powiem Ci tak. ja z tego co opisujesz jestem podobna do Twojego męża. choleryczka która za dużo słów używa niepotrzebnych LECZ... swojego.czasu dużo z D się klocilam i.wlasnie już wszystko dla mnie było bez sensu aż się żyć odechciewalo ale powiedziałam sobie, Żak nisZczysz to jeść bardziej pewnymi słowami, po prostu przestań. I przestałam, nawet przy zgrzytach których narazie dzięki.bogu od 3 tygodni brak! Ale nawet przy nich gryze wie w język, ton przyciszam. Kochana chcieć to móc pamiętaj. Twój mąż najwidoczniej nie docenia Cie tak.jak powinien... -
Współczuje dziewczynie
Tygrysku ja sie też duzo kłóciłam z moim i czasem nadal nas poniesie ale wiem że nikogo nie kocham tak jak jego. Zawsze sie potem przepraszamy i godzimy. Coraz rzadsze na szczęście są te nasze kłótnie bo czasem lepiej ugryźć sie w jezyk.