STYCZNIOWE STARANIA
-
WIADOMOŚĆ
-
mindusia wrote:Ja znowu się dołączam do was. U nas kolejny cykl zakończony klapą. PÓL dnia wczoraj przeryczałam z tej bezsilności i bezradności. Kolejny cykl starań do d**y. Momentami to ja już siły nie mam po to aby się znowu starać .
Mąż cały czas podtrzymuje na duchu i mówi że będzie dobrze a ja mam ochote wykrzyczeć, że nie będzie dobrze, ja się zaczne bardziej udzielać w lutowych staraniach. Na razie dajemy sobie z mężem na wstrzymanie w styczniu, ale pozostałym staraczkom styczniowym życze powodzenia
Głowa do góry
Przy 1 wszych staraniach o dzidzie 4 lata temu ryczałam po 3-cim miesiacu starań co miesiąc. Teraz jest w sumie taki poważny 3 ci cykl- 2 były delikatnie, ponieważ miałam przejścia. Jeszcze się oswajam ale walczę z tym i napewno sie nie poddam, choć wczoraj miałam zwątpienie czy bedę miała siłę i odwagę, na ewnetualne kolejne rozczarowanie...mój m na pocieszenie stwierdził, że skoro już zaczynam sie tak bardzo stresować, to bedziemy sie ZABEZPIECZAĆ!!!zebym sie nie denerwowała czy jest czy nie ma dzidzi...DOBRY JEST:)Ale to chyba po to, żebym sie uśmiechnęła bo chodziłam zasepiona całą niedzielę
Zmierzam do tego, że ja ogólnie jestem pod opieką psycholog, dzięki której wierzę coraz bardziej że dam radę zwalczyć lęk jaki mi pozostał po 1 wszej ciąży, ale również nawet jak dziś byłam uświadomiła mi, że 4 cykle dla zdrowej kobiety to naprawde niewiele czasu, i spokój, spokój i jeszcze raz spokój, łatwo może mi pisać, ale tego spokoju uczę się każdym dniem, naprawdę pomaga przetrwać chwile zwątpienia:)
-
Mała ja tez planuje na dniach odwiedzić psychologa, czuje że bez dobrego psychologa się nie obejdzie.Cała nadzieja w dobrym psychologu, chociaż jak ja to mówie życiowy pechowiec ze mnie i w swoim życiu trafiałam na samych beznadziejnych psychologów, którzy nie potrafili mi w ogóle pomóc.
Dzwoniłam też wczoraj do mojej pani gin chciałam aby mi wypisała skierowanie na badania te przed ciążą, to zleciła tylko wykonanie toksoplazmozy. Mówiła że reszta badań mi nie jest potrzebna, bo jestem zdrowa.ula84 lubi tę wiadomość
-
pomocy oszaleja ciągle to samo po 3 latach mam prawo się znudzić juz nawet kochać sie nam nie chce bo ile mozna z nastawieniem na jeden cel. Prosze tylko mi nnie mówicie najlepiej o tym nie mysleć bo sie nie da . przez to wszystko czuje się jakaś wybrakowana Mam kochaneho i cierpliwego M wspiera mnie ale widze ze tak bardzo chciałby miec dziecko. Aż serce się kraje jak widze ze ciagle bawi sie i nosi dzieci znajomych.
samira lubi tę wiadomość
ulka -
ula84 to zupełnie tak jakbym czytała o sobie. My zaczęliśmy starania z mężem zaraz po ślubie czyli w październiku tamtego roku i do tej pory nic.
Ja już normalnie nie mam siły na dalsze starania, jestem po prostu już tym wszystkim zdołowana. Mówie do męża a mąż cały czas tylko powtarza że się uda nam. Co cykl to coraz gorzej to wszystko znoszę. A jak widzę dookoła kobiety w ciąży albo z dziećmi to łza w oku się kręci. -
tak bardzo chaiłaabym doczekać chwili kiedy to wszystkie będziemy się cieszyć ze się udało i zapomnimy o tych łzach rozczarowaniach i nie udanych próbach. A jak będziemy starsznie kochac te nasze dzieciaczki Trzymam kciuki za wszystkich bo wiem jak to bardzo boli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2013, 10:22
mindusia, agula lubią tę wiadomość
ulka -
dziewczynki ja tylko na chwilkę bo jestem wpracy. Nadrobię was w domu
Mam zielone światełko - tiridiri
śluz płodny i test owulacyjny pozytywny .
Oby mi tego sluzu wystarczyło , bo zaczynam świrować
Nie mam wyjścia chyba musze działać dzisiaj
Co o tym myslicie ??? Tak 12 h po pozytywnym teście owulacyjnym to chyba będzie w sam raz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2013, 11:10
Beata, samira, gocha04, ann2224, agula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:dziewczynki ja tylko na chwilkę bo jestem wpracy. Nadrobię was w domu
Mam zielone światełko - tiridiri
śluz płodny i test owulacyjny pozytywny .
Oby mi tego sluzu wystarczyło , bo zaczynam świrować
Nie mam wyjścia chyba musze działać dzisiaj
Co o tym myslicie ??? Tak 12 h po pozytywnym teście owulacyjnym to chyba będzie w sam raz
dawaj czau kochana :p ja tez miałam bujanki na drugi dzień po bardzo pozytywnym teście owu a test robiłam 20:30 a bujanki były na drugi dzień 11:30 -
nick nieaktualnya tu ciekawostka ,poczytajcie
Pęcherzyk gwałtownie wzrasta, około 3 mm na dobę, osiągając w końcu średnicę 18-22 mm. Jego zewnętrzna warstwa, składająca się z komórek ziarnistych staje się niezwykle wrażliwa na wyrzut lutropiny.
W 8-38 godzin po szczycie estrogenów, również LH osiąga swój szczyt. Jest to też początek wydzielania progesteronu.
Owulacja następuje zwykle w ciągu 24-36 godzin po pierwszym gwałtownym wyrzucie LH, lub 9-24 godzin po szczytowym wyrzucie LH.
Tak, czy tak, moment owulacji jest bardzo ograniczony w czasie, gdyż po spadku LH już nie może do niej dojść.
Uwolniona z pęcherzyka Graafa komórka zachowuje zdolność do zapłodnienia 12-18 godzin od jajeczkowania.
Po uwolnieniu komórki jajowej, pęknięty pęcherzyk Graafa przekształca się w ciałko żółte wydzielające dalej progesteron. Jego wysoki poziom hamuje wydzielanie LH i FSH, a tym samym uniemożliwia dojrzewanie innych komórek jajowych w tym samym cyklu.
Z powodu złożoności procesów hormonalnych, polegających na mechanizmie sprzężenia zwrotnego, ani dodatkowe jajeczkowanie, ani jajeczkowane nagle sprowokowane jakimś czynnikiem zewnętrznym, nie jest możliwe.
Owszem, zdarza się, że jednocześnie dojrzewają dwa pęcherzyki dominujące i może nastąpić uwolnienie dwóch komórek jajowych, ale tylko w odstępie kilku godzin jedna po drugiej.
Moment jajeczkowania nie jest możliwy do samodzielnego zaobserwowania przez kobietę, a jedynie podczas monitoringu USG jajników. Obserwowane wskaźniki płodności (zmiany śluzu szyjkowego, zmiany samej szyjki macicy oraz wzrost podstawowej temperatury ciała) nie wskazują na moment owulacji. Stanowią natomiast informację o kresie płodnym w danym cyklu. Pewien procent kobiet zauważa także zespół typowych dla siebie objawów, pojawiających w okolicach jajeczkowania, jak np. tzw. ból owulacyjny, zatrzymanie wody w organizmie, zaparcia, zmiany skórne. Są to wszystko symptomy świadczące o trwającym okresie płodnym.
Sama informacja o dokładnym momencie owulacji jest jednak całkowicie zbędna, jeśli chodzi o praktykę dnia codziennego w kwestii planowania lub odkładania poczęcia dziecka. Ważniejsze od określenia czasu samej owulacji, jest określenie czasu, w którym plemniki są w stanie przeżyć w organizmie kobiety i dotrzeć w głąb narządów rodnych na spotkanie z komórką jajową zdolną jeszcze do zapłodnienia. Wyznaczeniem tego okresu płodnego zajmują się współczesne metody naturalnego planowania rodziny, inaczej zwane metodami rozpoznawania płodności.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2013, 11:34
agula, Meginka lubią tę wiadomość
-
Hej u mnie nadal cisza @ nie ma testu dziś nie robiłam zrobię jutro choć nie wiem czy będzie jeszcze sens bo coraz mocniej boli mnie brzuch i jakoś szumi w głowie. Gosieńko widziałam wykresik ściskam mocio buziaki Kochana:)
gocha04 lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:dziewczynki ja tylko na chwilkę bo jestem wpracy. Nadrobię was w domu
Mam zielone światełko - tiridiri
śluz płodny i test owulacyjny pozytywny .
Oby mi tego sluzu wystarczyło , bo zaczynam świrować
Nie mam wyjścia chyba musze działać dzisiaj
Co o tym myslicie ??? Tak 12 h po pozytywnym teście owulacyjnym to chyba będzie w sam raz
działaj i nie patrz na zegarek. Mówiłam, że będzie dobrze:)
A ja rozpoczynam nowy cykl, także owulka powinna być jeszcze pod koniec stycznia. No i niee..... kojejna @ ma być 13.02 znowu przed jakimś świętem, co prawda komercyjnym, ale możnaby pobaraszkować, a tu ta czerwień znowu mi sie wpakuje...ehh dziś 2 rocznica i też nici z bzykanka... ale może to moja ostatnia @ dlatego w taką datę się przylątała, żebym mogła łatwiej zapamiętać ostatni jej termin..👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
gocha04 wrote:иιєиσямαℓиα wrote:dziewczynki ja tylko na chwilkę bo jestem wpracy. Nadrobię was w domu
Mam zielone światełko - tiridiri
śluz płodny i test owulacyjny pozytywny .
Oby mi tego sluzu wystarczyło , bo zaczynam świrować
Nie mam wyjścia chyba musze działać dzisiaj
Co o tym myslicie ??? Tak 12 h po pozytywnym teście owulacyjnym to chyba będzie w sam raz
działaj i nie patrz na zegarek. Mówiłam, że będzie dobrze:)
A ja rozpoczynam nowy cykl, także owulka powinna być jeszcze pod koniec stycznia. No i niee..... kojejna @ ma być 13.02 znowu przed jakimś świętem, co prawda komercyjnym, ale możnaby pobaraszkować, a tu ta czerwień znowu mi sie wpakuje...ehh dziś 2 rocznica i też nici z bzykanka... ale może to moja ostatnia @ dlatego w taką datę się przylątała, żebym mogła łatwiej zapamiętać ostatni jej termin..
No oczywiście data pamiętna na pewno zapamiętasz żeby po 9 miesiącach przypomnieć kiedy to ją dostałaś po raz ostatni:) Heheh i niech tak będzie No ale teraz kochana czekają cię przytulanki wykozrystaj swojego na maska:)gocha04, samira lubią tę wiadomość