Styczniowe testerki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
anciaa trzymam kciuki, aby w klinice się dobrze Tobą zajeli , i żebyś mogła ujrzeć II kreseczki
Super gin się zachowała, na czym się znała to ogarniała i najważniejsze, że nie owijała w bawełnę
:*anciaa lubi tę wiadomość
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 14:13
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
zakocona wrote:Katiś, a może będzie złoty strzał ?
Super, że się jeszcze kp Ja mam nadzieję na tandem
Kurcze, ale wy szalejecie z tymi badaniami progesteronu. Ja tam nic nie badałam w poprzedniej ciąży. Nie widziałam jakiejkolwiek potrzeby, ani nie zamierzam teraz. Tak samo w czasie cyklu nie zamierzam badać. Tylko stres dodatkowy to by był dla mnie
Kimmy, super beta, gratulacjePola
Hania -
Hej dziewczyny, gratulacje kimmy, anciaa dobrze ze od razu trafisz do specjalistów, skąd jestes?
Dziewczyny ja sie szykuje do wyjścia, lece na bad krwi ale nie robie bety, robie proga mimo brania dupka, zobaczymy.
Mam pytanie bo pamietam z zajęć o mierzeniu temp ze nawet pare lykow wina czy piwa zaburza temp nast dnia. Dzis mam piękne 36,87 jak nigdy ale wczoraj ok 20.00 byla lampka wina, czy macie obserwacje ktore by mówiły ze nie ma az takiego wpływu alkohol w malej dawce ? Bo ja zazwyczaj nie mierzylam jesli dzien wcześniej cos piłam. -
nick nieaktualnySwan - jestem takze po 3 cesarkach (zreszta nie ja jedna) mam dzieci e identycznym wieku 7 , 5 i 2, po poronieniu w sierpniu- takze mam dylematy dotyczace niebezpieczenstwa kolejnej ciazy i problemy z zajsciem ktore wczesniej nie wystepowaly. Moze mamy zrosty po cc? U mnie dzisiaj spadek temp ,staralam sie nie nastawiac i jak zwykle nie wyszlo. Gin mowil ze wszystko jest idealne, pecherzyk, endometrium, hormony i znowu nic z tego. Eh
-
Evve ja nie mam zrostow. Jak nie chcialam to zaszlam z seksu 5 dni przed owu. A teraz to bylo pomieszanie wiec nie wyszlo. Boje sie lozyska wrosnietego a u nas jest duze ryzyko. Co myslisz?
-
AiCha4811 jestem z okolic trójmiasta, nie chcę podawać nazwy miejscowości (wolę, żeby nikt znajomy mnie nie skojarzył, a mam kilka koleżanek starających się). Zapisałam się do GAMETY w Gdyni na wizytę do lekarza, którego poleciła mi inna lekarz.
Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie Jesteście nieocenione i bardzo się cieszę, że trafiłam tu do Was. Dzisiaj nowy dzień i nowe siły. Wczoraj dużo rozmawiałam z M. i dzięki niemu mam bardziej optymistyczno - pozytywne nastawienie.
Dzisiaj zwariowany dzień, więc zajrzę dopiero po południu Miłego dnia kochaneLola83, kania85, evve lubią tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Swan wrote:Jestem po 3 cesarkach. Boje sie, ze jak cos pojdzie nie tak, to zostawie male dzieci, w tym jedno chore.
Rozumiem Twoje dylematy. Sama je mam. Najgorszy jest strach, choć jest wiele kobiet, które miały 4,5 cięć i jest ok. Mój gin mówi, że trzecie jest takim samym ryzykiem jak czwarte. Jest fajna grupa Cesarkie cięcie na fejsie. Może dołączysz? Później napiszę priva
Przytulam Cię mocno