Styczniowe testerki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
kania85 wrote:Ja to się mam...14dc dzisiaj a tu dalej nic z tym śluzem płodnym:-(
Do dupy z tym wszystkim,wiesiołek i siemię nic nie działa
Jeden plus-libido w górę
dobuska. Przykro mi z powodu pieska. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Ja sterylizowałam kotkę i rana się źle goi, więc u weta jestem co chwilę + męczymy ją z antybiotykiem, więc wiem jak się czujesz, bo to wszystko przyjemne nie jest.
Emilka mi się bardzo podoba
Jeżeli chodzi o testy to słyszałam, ze przy PCOS testy owulacyjne źle wychodzą. Nie pamiętam jak, może tak być, że częściej są fałszywie pozytywne.
Kimmy. To działaj
Fruska. Podobno testy o czułości 20 lepiej wychodzą niż te 10
justyna14. Witaj. Ja owu miałam w tym samym czasie co Ty, więc teraz czekamy
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
I laseczki co się martwią o śluz płodny, ja zaszłam w ciążę bez niego, więc to nie jest tak, że on musi być, by zajść.
To nie jest konieczna konieczność tylko pomocnik. Jak gotujecie w kuchni obiad, to czasami pomaga Wam w tym mąż, ale jak nie pomoże, to obiad i tak jest prawda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 22:09
-
Sloneczkowa planuje robic test w niedziele. W razie co to mam jeden test czulosc 25 to zrobie w poniedzialek.
Ja nie wiem czemu mam takie nastawienie negatywne ale wkurza mnie to ze co miesiac jest rozczarowanie. Wiem ze moge wedlug was przesadzac w koncu to 4 cs ale juz tak mam wiadomo kazdy chcialby jak najszybciej i to jest normalne. Sprobuje juz o tym nie myslec i sie poprawic. Bez pozytywnego myslenia to nic dobrego nie wyjdzie. Poprostu nadejdzie jak nie teraz to pozniej moj czas.
Jesli chodzi o wiesiolek to tez zauwazylam poprawe sluzu tak po 2 mies stosowania. Mi sie wydaje ze z tym sluzem przed ciaza bylo lepiej a teraz jest taka lipa ze musze sie zelem wspomagac.
Ja jeszcze imion nie wybralam ale bardzo bym chciala coreczke
-
Oprócz tego "prawie " pozytywnego testu było dużo objawów owulacji, śluz, szyjka, silny ból. Boję się, że znowu pęcherzyk nie pękł.
W jednej chwili wierzę, że się udało, w drugiej nie.
Chciałabym cały czas wierzyc, ale tak się nie da. Swiadomość, że organizm nie funkcjonuje dobrze sprawia, ze myśli jest tysiąc na minutę... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dobuska wrote:Oprócz tego "prawie " pozytywnego testu było dużo objawów owulacji, śluz, szyjka, silny ból. Boję się, że znowu pęcherzyk nie pękł.
W jednej chwili wierzę, że się udało, w drugiej nie.
Chciałabym cały czas wierzyc, ale tak się nie da. Swiadomość, że organizm nie funkcjonuje dobrze sprawia, ze myśli jest tysiąc na minutę...
Będzie dobrze, będzie fasolka, treba myśleć pozytywnie :)jesteśmy silnymi kobietami,damy radziochę!dobuska lubi tę wiadomość
-
Lady Savage, prawda! U mnie chyba wczoraj była owu, zobaczymy czy będzie wzrost temp Oczywiście wzięliśmy się do roboty kolejny dzień z rzędu I było tak dobrze, że po wszystkim pomyślałam: "teraz to już na pewno zajdę w ciążę!"
Lady Savage, Pchelkaaa, Gosia1989, Pikselka, zakocona, Annie1981 lubią tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp