Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMasia wrote:A ja się dzisiaj tak na mojego niemiłosiernie wkur***** ze głowa mała! Ze 3 tyg temu przywiózł preparat do czyszczenia piekarnika - tak zwane Meglio. Wyczyścił ładnie cały piekarnik i nie wiem po co (!!!!!) taka płaska blaszkę. Oczywiście zrobił to w zlewie w którym leżały różne drewniane przybory. Łopatki wywaliłam i chciałam deskę do krojenia tez wywalić. Ale umył ja i stwierdził ze on sobie zabierze do swojego warsztatu. Kochany mąż zrobił mi dzisiaj pyszne śniadanie i oczywiście pokroił wszystko na wspomnianej desce. Taki mnie szlag trafił jak już to zobaczyłam (oczywiście po jedzeniu) ze dobrze ze go teraz nie ma w domu bo bym chyba gołymi rękami udusiła 😭 myślicie dziewczyny ze tam już na tej desce nic nie było?! No cholera mnie zaraz wezmie... boje się tej żrącej chemii, ze mi krzywdę dziecku zrobi 😭
Ja mam taki specjalny preparat do desek który zabija wszystkie bakterie łącznie z wirusem ah1n1 ( Wiaodmo kurczaka na tym kroje itp) wystarczy po nim dobrze splukac . Więc myślę że napewno nic dzieciątku nie groziMasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
listek’ wrote:Jagodowa a ten Twój A to ile ma lat? Mój mąż ma 30 i staramy się ale przycisnelam go ostatnio i co? On nie ma jakiegoś ciśnienia na dziecko jeszcze, bardziej robi to dla mnie... 😒 wiec myśle ze to kwestia wieku i dojrzałości...
myślę że wiek nie wchodzi w grę, ale dojrzałość owszem, i oczywiście taka potrzeba, bo nie każdy chce mieć dziecko
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Masia wrote:No to oby dziewczyny oby! Bo ja już schizuje strasznie
ja z pierwszą córa schizowalam do końca i teraz podejrzewam że bedzie podobnie
no a po porodzie dalej będziemy schizowac
haha
Masia lubi tę wiadomość
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
nick nieaktualnyHej. Dziewczyny piszę tutaj, ponieważ nigdzie nie mogę znaleźć odp.
Mam pozostałe leki po stymulacji do in vitro (menopur 75 - 2 ampułki, lutinus 19 sztuk plus nieużyty aplikator, clostibegyt 5 tabl, betadine 9 globułek). Szkoda mi je wyrzucać i nie wiem gdzie można tego typu leki oddać. Może komuś by się przydały. Jestem z Warszawy.
Ja już czekam na rozwiązanie - obecnie kończę 33 tydzień - ciąża bliźniacza, dwóch chopaków.
Życzę powodzenia wszystkim starającym. U mnie z amh 0,26, wiek 36 lat, jeden jajnik niedrożny, dawali mi 5% szansy zajścia w ciążę z in vitro. Z in vitro faktycznie nie wyszło, przy drugim podejściu jak udaliśmy się na punkcję okazało się, że "po ptakach" ponieważ dostałam owulacji więc jak już byliśmy na miejscu decyzja padła na inseminację (bo akurat bąbelek pękł po stronie drożnego jajnika) i.. wyszłoGosia1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAtyde u mnie w domu to się juz na mnie tak wkurzają, ze grożą wyprowadzką 😁 a mama moja to w ogóle twierdzi ze jak urodzę to się dopiero zacznie patrząc na to co ja potrafię wymyślić 😁 muszę się trochę zacząć opanowywać bo mi zabronią zajść w ciąże z drugim 😂
-
Witajcie😊
Ola kochana tak mi strasznie przykro!!!! 😭😭😭😭Trzymała mocno kciuki za Was... Nie wiem co pisać... Tule Cie bardzo mocno😞😞😞
Babydust kochana również mi bardzo przykro 😞😭
Przykre wieści.... Miało być inaczej...jestem myślami z Wami❤️❤️❤️❤️❤️
Anetka super wieści z usg i zdjęcia 👍
Witam nowe dziewczyny🖐️
Jagodowamery kochana będę brutalna.. Ale zostaw faceta nie jest Ciebie wart i chamskie teksty i to jak cie traktuje.. Nie napisze jak go bym opisała jednym słowem... Musisz sama zdecydować co dalej.. Bo jak się pojawi dziecko to nie masz pewności czy będzie Cie tak traktował. Albo może i gorzej... Przepraszam ale ja tak to widzę...
Adaska jakiś ie czujesz? Jak samopoczucie? Oczywiście tyczy się to Masi myszy Nerci Atyde i reszty😁
Ja ostatnio źle. Się czuję krzyż boli piecze i nie mogę stać za długo poza tym od tygodnia widocznie krwinki mi się "uaktywnily" w nosie bo co dmucham w chusteczki to skrzwpy idą (sorki za obrzydlistwo ale inaczej tego nie opisze🤔) mały wojuje w brzuchu ale to dobrze 😜 brzuch mi widać w spodnie się nie dopinam więc gumką do włosów się raruje😁😁😁
Jeżdżę po szpitalach w dalszym ciągu z małym bo krwiak niby schodzi ale dalej jest widoczny 11 jadę na kolejne usg z nim.... A 15 jadę że sobą na kolejną wizytę do ginekologa
Pozdrawiam serdecznie idę piec placek💪💪💪🥧🥧🥧🥧🥧🥧🍰🍰🍰🍰🍰🍰🍰🍰🍰Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2019, 20:11
babydust1, Masia lubią tę wiadomość
34Lata
Matka Polka na pełym etacie
starania od sierpnia2018
Pazdziernik 2018 Poronienie 5tc
Luty 2019 Pozytywny test ciążowy -oczekuje kolejnego szczescia
Niedoczynnosc tarczycy Ethyrox112
💚💙💚💙💚💙💚💙💙💚💙💚💙💚💙💚
💙Pawełek 05.11.2019 💙 -
Atyde jaki ładny masz suwaczek😁😁😁😁😁34Lata
Matka Polka na pełym etacie
starania od sierpnia2018
Pazdziernik 2018 Poronienie 5tc
Luty 2019 Pozytywny test ciążowy -oczekuje kolejnego szczescia
Niedoczynnosc tarczycy Ethyrox112
💚💙💚💙💚💙💚💙💙💚💙💚💙💚💙💚
💙Pawełek 05.11.2019 💙 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWinter dziękuję
Ty jak tu zagladasz to zawsze coś pieczesz- co tym razem?
Dziewczyny ale sobie pospałam😁😁
Mój mąż dziś od rana czyta mi z myśli...
Rano robiłam sobie listę na zakupy jako pierwsze na liście były buraczki - przyszedł mąż z pracy z buraczkami:-)
Pojechałam do rosmanna obok mijalam mc donalda myślałam sobie ale zjadlabym maca. Od kilku dni chodzi też za mną leczo. No i tak jako że mamy swoją własną firmę mąż pracuje od 2 w nocy do powiedzmy 11-12 przychodzi na mała drzemkę jakieś 2 godzinki i wraca na chwilę spowrotem na jakąś maks godzinę i tak praktycznie codziennie. Za pierwszym razem jak przyszedł przyniósł buraczki. Za drugim razem papryki cukinię cebulę ( leczo!! ) A teraz mnie budzi i mówi wstawaj Pańcia coś trzeba zjeść patrzę mała puszeczka Coli pytam A co jemy ? A on mi przynosi dużego hamburgera 🤭🤭🤭😁👑👑 Ps . Przez chwilę myślałam że może przez sen coś mówiłam bo to aż nie możliwe
Pobił dziś samego siebie 😊😊 pogadał chwilę z brzusiem i poszedł nad wodę
A ja co dziś Wkoncu udało mi się załatwić. Do takiego stopnia że kibel zapchalam woda się dzwigla myślałam że się wyleje ale poszło
Mój mąż w wieku 30 lat nawet niechcial słyszeć o dziecku . Właściwie dopiero 3 lata późnej siadl sobie na dupie ,A teściowa zapewniała że do 30stki siadzie jak jego ojciec niestety musiałam czekać dłużej. A do tego czasu to imprezy kumple kumple kumple i jeszcze raz kumple
Pierwsza jego taka poważna decyzja zapadla jak miał właśnie 33 lata ( między nami jest 8 lat różnicy ), chwilę się staraliśmy nie wychodziło więc odpuscilismy byłam młoda więc nie miałam aż takiego ciśnienia- zaczęło się tak naprawdę od 2015 i to było takie starania na 3-4 miesiące i koniec . Potem jak pisałam wymuszanie zmuszanie płacz. W 2017 zaczęliśmy w kwietniu w sierpniu byłam w ciazy, poronilam i dopiero zaczęliśmy teraz w lutym od tamtego czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2019, 19:34
jagodowamery lubi tę wiadomość
-
Dzióbka zapytaj dziewczyn na forum dla starających się z pomocą medyczną tutaj na ovu ☺️❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie
Starania od 11.2018 r. z przerwami