Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jagodowamery wrote:Niezupełnie, bo nawet się zacząć nie może.. A teraz mój będzie rzadko - wakacje, bilety drogie.
-
jagodowamery wrote:Odkąd się staramy to cykle mam w cztery światy. Zaczęłam już odpuszczać, nie myśleć o tym, nie kontrolować się. A mimo to @ zawsze się spóźnia. Mimo tego testu owulacyjnego 03.07 - teraz też się spóźnia.
-
nick nieaktualnyOlaa..32 wrote:Jagodowa od następnego cyklu monitoring, bo pik LH mógł być a pęcherzyk mógł nie pęknąć, jak będziesz miała monitoring to będziesz miała czarno na białym czy owulacja jest i kiedy
Wiem że mógł nie pęknąć. Odpuszczam. Nie chce monitoringu, przynajmniej nie u tej ginekolog. Poza tym na wiekszosci ich i tak bym nie mogła być. Mam ruchomy grafik. Ostatnio się też rozczarowałam, więc muszę pomyśleć nad nowym lekarzem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 11:59
-
jagodowamery wrote:Odkąd się staramy to cykle mam w cztery światy. Zaczęłam już odpuszczać, nie myśleć o tym, nie kontrolować się. A mimo to @ zawsze się spóźnia. Mimo tego testu owulacyjnego 03.07 - teraz też się spóźnia.👼🏻6tc 👼🏻9tc
28.05.2020⏸🍀
18.01.2021
💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
💙Staś 11:00, 47cm 2330g
Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️ -
A mi dupek nie wpływa na cykl. Biorę go od drugiego dnia od pozytywnego testu owu i odstawiam na dwa dni przed okresem. I okres zawsze przychodzi. Zrobiłam dziś nawet test sprawdzić czy nie wychodzą te testy zafałszowane i też czysta biel. Także już nawet się nie nastawiam że coś się w tym temacie zmieni.
-
Ania 89 wrote:A mi dupek nie wpływa na cykl. Biorę go od drugiego dnia od pozytywnego testu owu i odstawiam na dwa dni przed okresem. I okres zawsze przychodzi. Zrobiłam dziś nawet test sprawdzić czy nie wychodzą te testy zafałszowane i też czysta biel. Także już nawet się nie nastawiam że coś się w tym temacie zmieni.
-
nick nieaktualnyAnia 89 wrote:A mi dupek nie wpływa na cykl. Biorę go od drugiego dnia od pozytywnego testu owu i odstawiam na dwa dni przed okresem. I okres zawsze przychodzi. Zrobiłam dziś nawet test sprawdzić czy nie wychodzą te testy zafałszowane i też czysta biel. Także już nawet się nie nastawiam że coś się w tym temacie zmieni.
8 dni po to tak trochę za wcześniepoczekaj jeszcze do terminu miesiączki
-
Byłam u rodzinnego. Tak jak przypuszczałam stary dziad nic mi nie pomógł. Powiedział, że z takim wynikiem mogę spokojnie czekać do poniedziałku a on nie chce mi przypisywać żadnych leków bez konsultacji z ginekologiem. Nie wiem już co mam robić. Chyba umrę z nerwowo przez ten weekend:(Wiek 26 lat
14.06.2015 - Leo ❤️👦🏼
Pierworodny, nasza duma 😊
26.03.2018 - usunięcie endometroizy z blizny po CC
**********
05.2019 - ciąża biochemiczna
03.01.2020 - Nikoś [*] 28 tc
Czuwaj nad nami Maleńki 👼❤
**********
22.06.2023 - Felicja 👶🏻 ❤️ 38 tc (cesarskie cięcie) Tęczowy skarb, nasz roześmiany promyczek 🥰🌈 -
nick nieaktualnyOlaa..32 wrote:U mnie właśnie też starania się przesuwają tylko dlatego, że partnera nie ma obok, inaczej by to wyglądało jakby partner cały czas był przy nas to wtedy może szybciej by zaskoczyło, mój partner w sierpniu już wraca na stałe, więc mam nadzieje, że te starania inaczej będą wyglądać, ale później znowu na 2 miesiące musi gdzieś jechać, a po tych 2 miesiącach będzie już cały czas na miejscu, nie wyobrażam sobie dłuższego życia na odległość, męczy mnie to strasznie 😏
Ja z moim od początku na odległość. On już ponad 10 lat pracuje za granicą. Przyjeżdża ale zazwyczaj mijamy się z terminem owulacji, ja wcześniej też nie wiedziałam kiedy ona wypada i czy w ogóle ją mam. Nie miałam jej, według ginekolog, ale może za wcześnie albo za późno byłam na wizytach u niej. Cykle mam nieregularne od początku roku. Nieważne kiedy biorę luteine, czy to jest od 16 do 25 dnia cyklu,jak to było wcześniej, czy biorę ją później. Raz musiałam brać podwójnie w cyklu, w którym miesiączka przyszła po 40 paru dniach i po 50 dniach. Różnie reaguje na progesteron. Nie wiem jakie bym mogła zrobić jeszcze badania, bo może to jednak we mnie głębszy problem siedzi skoro tego okresu tak notorycznie nie ma w terminie.
Mój jak zjedzie do Polski (nastąpi to pewnie pod koniec tego roku), to obiecał że wtedy pomyśli o badaniach, żeby sprawdzić siebie. Sądzę że on czeka na moment, w którym uda się bez tego, bo nie jest przekonany o tym, że w nim też może być coś do podreperowania. Ja nie chce swojego związku opierać na mówieniu o dziecku, o okresie że się spóźnia że mam problem, nie chce żeby on wiedział o tym bo źle to odbiera. Chciałabym porządnie odpuścić żeby wiedzieć że te spóźnienie nie jest z ewentualnej ciąży. Chciałabym mieć regularny cykl. Byłoby mi wtedy też latwiej się starać. Muszę iść do nowego lekarza i nie mówić o wszystkich podejrzeniach. Jestem ciekawa co on by na to powiedział, na ten mój okres. -
Mery bardzo nie lubię Twojego białego testu
Przykro mi, następnym razem napewno się uda :*
Wiek 26 lat
14.06.2015 - Leo ❤️👦🏼
Pierworodny, nasza duma 😊
26.03.2018 - usunięcie endometroizy z blizny po CC
**********
05.2019 - ciąża biochemiczna
03.01.2020 - Nikoś [*] 28 tc
Czuwaj nad nami Maleńki 👼❤
**********
22.06.2023 - Felicja 👶🏻 ❤️ 38 tc (cesarskie cięcie) Tęczowy skarb, nasz roześmiany promyczek 🥰🌈 -
nick nieaktualny
-
jagodowamery wrote:Czekam do "następnego razu", bo póki co to jeszcze nowy cykl się nie zaczyna..Wiek 26 lat
14.06.2015 - Leo ❤️👦🏼
Pierworodny, nasza duma 😊
26.03.2018 - usunięcie endometroizy z blizny po CC
**********
05.2019 - ciąża biochemiczna
03.01.2020 - Nikoś [*] 28 tc
Czuwaj nad nami Maleńki 👼❤
**********
22.06.2023 - Felicja 👶🏻 ❤️ 38 tc (cesarskie cięcie) Tęczowy skarb, nasz roześmiany promyczek 🥰🌈 -
jagodowamery wrote:Ja z moim od początku na odległość. On już ponad 10 lat pracuje za granicą. Przyjeżdża ale zazwyczaj mijamy się z terminem owulacji, ja wcześniej też nie wiedziałam kiedy ona wypada i czy w ogóle ją mam. Nie miałam jej, według ginekolog, ale może za wcześnie albo za późno byłam na wizytach u niej. Cykle mam nieregularne od początku roku. Nieważne kiedy biorę luteine, czy to jest od 16 do 25 dnia cyklu,jak to było wcześniej, czy biorę ją później. Raz musiałam brać podwójnie w cyklu, w którym miesiączka przyszła po 40 paru dniach i po 50 dniach. Różnie reaguje na progesteron. Nie wiem jakie bym mogła zrobić jeszcze badania, bo może to jednak we mnie głębszy problem siedzi skoro tego okresu tak notorycznie nie ma w terminie.
Mój jak zjedzie do Polski (nastąpi to pewnie pod koniec tego roku), to obiecał że wtedy pomyśli o badaniach, żeby sprawdzić siebie. Sądzę że on czeka na moment, w którym uda się bez tego, bo nie jest przekonany o tym, że w nim też może być coś do podreperowania. Ja nie chce swojego związku opierać na mówieniu o dziecku, o okresie że się spóźnia że mam problem, nie chce żeby on wiedział o tym bo źle to odbiera. Chciałabym porządnie odpuścić żeby wiedzieć że te spóźnienie nie jest z ewentualnej ciąży. Chciałabym mieć regularny cykl. Byłoby mi wtedy też latwiej się starać. Muszę iść do nowego lekarza i nie mówić o wszystkich podejrzeniach. Jestem ciekawa co on by na to powiedział, na ten mój okres.
-
nick nieaktualnyOlaa..32 wrote:Najlepszym rozwiązaniem będzie właśnie znalezienie dobrego ginekologa, który pokieruje Cię w dobrą stronę, może ta luteina wcale nie jest Ci potrzebna? Ja bym narazie odstawiła luteinę i sprawdziła jak wypadnie cykl bez tej luteiny i 7 dpo (po potwierdzonej owulacji) sprawdziła wtedy proga, bo może faktycznie przez tą luteinę tak rozregulowałaś sobie cykl
Teraz jak tylko się zacznie nowy cykl, nie będę już na żadnych lekach, to zacznę myśleć o nowym ginekologu.