SZAMPAŃSKIE BĄBELKI czyli lista testujących w grudniu :)
-
WIADOMOŚĆ
-
To będzie 9 dzień po owulacji. Wcześniej @ nie przyjdzie. Drugi cykl biorę Duphaston (od 16 do 26 dc). Wredziocha powinna się pojawić mniej więcej 1-2 dni po odstawieniu. Dlatego wytypowałam 11 grudnia jako taki już ostatecznie możliwy. Wtorek to wczesne testowanie - jeśli nie wytrzymam do czwartku (28 dc).
37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Dziewczyny a jak Wy sobie radzicie z postawą "odpuszczania sobie"? Lekarz mnie pyta, więc muszę mierzyć temperaturę, pilnować dawek Euthyroxu na tarczycę, pamiętać o kwasie foliowym, wyliczać w kalendarzu dni przyjmowania duphastonu, monitorować śluz,co miesiąc przed wizytą u endokrynologa iść na pobranie krwi i sprawdzenie poziomu tsh. Jak sobie odpuścić i nie myśleć? Może macie jakąś skuteczną metodę sprawdzoną?37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
jaka skromnaemaj wrote:Czekolada gratuluję!
Te Cytryna! Grozisz mi?!?
Na poważnie, mam zajob i obawiam się, że byłabym złą matką założycielką. Jeśli nikt mnie nie uprzedzi to w przyszłym tygodniu się postaram! wystarczyło napisać, że w przyszłym tygodniu wysikujesz dwie kreski i masz w nosie listy przez najbliższe 1,5 roku
pepsunieczka, Cytrynka_ lubią tę wiadomość
-
Tuśka87 wrote:Dziewczyny a jak Wy sobie radzicie z postawą "odpuszczania sobie"? Lekarz mnie pyta, więc muszę mierzyć temperaturę, pilnować dawek Euthyroxu na tarczycę, pamiętać o kwasie foliowym, wyliczać w kalendarzu dni przyjmowania duphastonu, monitorować śluz,co miesiąc przed wizytą u endokrynologa iść na pobranie krwi i sprawdzenie poziomu tsh. Jak sobie odpuścić i nie myśleć? Może macie jakąś skuteczną metodę sprawdzoną?
Radzimy sobie jak widac.
Wino co wieczór (jesli leki pozwalaja). I staramy się jedna druga na ziemię sprowadzac.
Nooo moze czasami nakretki dajemy;)
mietata lubi tę wiadomość
-
Cytrynka_ wrote:Tłumaczenie kattalinny przemawia do mnie.
Emaj tylko 2 krechy Cie uratuja.
Jak cos to Vesper sie na zalozycielke wkreci
Aaaaa, Cytrynka, ale mnie wkręcasz ja to się ostatnio zastanawiam, czy się w ogóle na matkę nadaję Cytrynowa Matko, ło matko zcórkom! 
pepsunieczka lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Cytrynka, rzeczywiście możliwość porozmawiania z Wami jest cudownym wsparciem. Dziękuję Wam za to. Gdybym wszystkie pytania i obawy dusiła w sobie, pewnie bym zwariowała. Jesteście świetne!
Vesper lubi tę wiadomość
37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Witam was z rana , chyba umieram, moim przyjacielem od g.05.30 jest kibelek, chyba się zatrulam, ratunku... Mdłości, dreszcze, halucynacje. A ja dziś mam już pracową wigilię. jak ja tam pójdę ledwo zyje. Wzięłam stoperan ciekawe na jak długo pomoże.
mam nadzieję że u was dziś dzień lepiej się zapowiada
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2015, 06:48
Udało się w
cyklu
-
Witajcie kochane,
zaglądałam już wcześniej choć mało pisałam. Jak dobrze pójdzie będę miała IUI we wtorek/środę. Także można mnie wpisać na testowanie na 27 grudnia.
Jutro mam wizytę u gina i zobaczę jak moje jajcorki popracowały. Brałam menopur i Aromek w tym cyklu i liczę na ovu z drożnej strony.
06.2010- córeczka
5.06.2014- Aniołek [8 tc]
21.06.2015- córeczka[24 tc]
niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
16.02- transfer 2 x 8A. -
CRIO 28.04.- 3 BA
II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
4 sniezynki na zimowisku -
Ojej dziewczyny, jakiś pechowy ten czwartek. Zdrowiejcie szybciutko. Ja też niemrawa wstałam. Coś ciśnie w brzuchu, w pracy jakby trochę słabo mi się zrobiło. Nogi mi się zrobiły jak z waty, rece się trzęsą. Tak jakbym miała jutro dostać @ się czuję. A przecież co najmniej tydzien jeszcze. Niech się ten dzień szybko skończy.37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Hej kochane. No faktycznie dzisiaj jakiś słaby dzień
Za oknem szarość, miałam wstać o 7 a wstałam przed 9. Jakoś muszę się zabrać za nauke i kompletnie mi się nie chce Chce żeby już był piątek po południu i weekendzik
A mi się skończył abonament na of. Ale nie kupuje bo tempki i tak nie mierze w tym cyklu. Zaznaczam sobie tylko serducha i leki
Odkopałam wasze posty o brokatowaniu "nadcipia" hahaha pękam ze śmiechu, co to ludzie nie wymyślą.
Mój M taki zmęczony od 2 dni po pracy, że ciężko go namówić na Aż się wczoraj o to lekko posprzeczaliśmy
