Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
ma ktoś może tester Afrodyta? dziś pierwszy raz korzystałam, a po wyczyszczeniu i tak wydaje się jakby szkiełko było brudne- takie kropeczki i nawet jakby linie. czyściłam watką z spirytusem. Ale mam pecha
-
Kasiula09 wrote:hejka ja w pracy już ale jutro piąteczek i weekend ja dziś w swietnym humorze Monia jak po urlopie i po wycieczce do Zakopanego?
-
Kasiula09 wrote:to dobrze ze sie udał Kochana to dopiero 7 dzień nie stresuj sie aż tak jeszcze odbije
-
Ja też tak miałam zanim zaszłam w ciąże ciągle myslałam a teraz jakoś podchodze na luzie chyba troche wąpie zeby od razu nam sie udało i to by było zbyt piekne zeby było prawdziwe, ale mogłaby być miła niespodzianka zobaczymy
Katha81 lubi tę wiadomość
-
EEEhhhhhmmmm... w końcu nam sie uda a wtedy będziemy najszczęśliwsze na świecie. Najbardziej mi żal mojego męża bo on sie tak przejmuje tym ... i za każdym razem jak widzi I kreske to bardzo , bardzo to przeżywa i chodzi jak struty
Katha81 lubi tę wiadomość
-
Sylvka wrote:Cześć wszystkim! Jak dzisiejsze nastroje? Miłego sobotniego popołudnia:)
Hej hej:) a u mnie smutno...to znaczy nie do konca. Dowiedziałam sie wczoraj ze moja przyjaciolka jest w ciązy i mimo ze ciesze sie jej szczesciem to jej strasznie zazdroszcze i poczułam takie okropne ukłucie w sercu ze nie wiem myslalam ze sie porycze, doslownie walczylam z tym zeby nie wybuchnac placzem. Jej to sie zawsze wszystko układa po mysli, nie to co mnie:( ehhh -
Hej dziewczyny, mogę dołączyć? Jestem dosyć nowa na ovf i do dzisiaj nie byłam świadoma jak to na niektórych wątkach jest. Krótko mówiąc nie podobają mi się zasady panujące gdzie indziej, dlatego czując się olana, dołączam tu, mogę?
Mam 27 lat (w tym roku 28) i z mężem staramy się 2 cykl. Nie nakręcam się jak na razie i to się udaje Jestem tuż po dniach płodnych i czekam na rozwój sytuacji
Mam nadzieję, że tu znajdę zrozumienie i wsparcie, że mogę uzyskać odpowiedź i radę, a sama będę starała się Wam pomóc. Oczywiście rozumiem, że potrzebne są też plotki na różne tematy Ale po przeglądnięciu tego wątki widzę, że jednak więcej z Was wymienia się doświadczeniami dotyczącymi starań. I to mi się podoba