Testowanie - Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
martoem wrote:Dziewczyny, czy to możliwe, że widzę po owulacji nie zapłodnione jajeczko na majtkach? Jeśli tak, to chyba nici z testowania ...
martoem lubi tę wiadomość
-
Chatte wrote:Staraczka ja widze jakis cień na pierwszym teście;) Trzymam za Ciebie kciuki;)
Srebrzysta- nie badałam szyjki macicy, szczerze powiem ze nawet nie wiem jak to sie robi:p
U mnie ciagle utrzymuje sie ból podbrzusza, który pojawia sie na kilkanaście sekund i znika ale jest inny niż zwykły miesiączkowy.
Rano dzwoniłam do swojej ginekolog to zaleciła mi odstawienie luteiny i jesli w ciągu tygodnia nie bedzie żadnego plamienia ani tym bardziej miesiączki to juz dobrze wróży i mam sie do niej umowic na wizytę bo na razie to bardzo wczesna ciąża wiec tez sie nie nastawiam jakos specjalnie, mam z tyły głowy też ten gorszy scenariusz...
Chatte skonsultuj się może z jakimś lekarzem co? Jak dla mnie nie powinno się luteiny odstawić bo to pomaga w utrzymaniu ciąży. Ja e ciąży brałam od początku do 1 trymestru bo późno serduszko zaczęło bić i jak najbardziej jest wskazany -
Ja bym luteiny nie odstawila po pozytywnym tescie. Dziwne podejście ze teraz to już nie ma znaczenia bo moim zdaniem właśnie teraz ma to duże znaczenie. Teraz progesteron jest najbardziej potrzebny dopóki nie wyksztalci się lozysko a gwaltowny spadek może bardzo zaszkodzić. Przerabia łam to niestety ja bym na twoim miejscu skonsultowala to jeszcze z innym ginem a jak masz dupaston to spokojnie możesz brać. Na pewno nie zaszkodzi a może pomóc maluszkowi się porządnie ulokować a dlaczego miałaś przepisana luteine?
Doti87 lubi tę wiadomość
-
Wiecie co wezmę jednak ten duphaston, duzo poczytałam to na prwno nie zaszkodzi. Za 2 godziny kończę prace i odrazu go zażyję. Mam nadzieje tylko ze te Ok 10 godzin przerwy nie wywoła zamieszania... a w poniedziałek umawiam sie do innego ginekologa;)
katka/85 lubi tę wiadomość
-
A luteinę miałam przepisana bo na jednym jajniku zrobiła sie mała torbiel i to miało pomoc jej sie wchłonąć. A poza tym mam nieregularne cykle i bez progesteronu potrafię nie mieć okresu nawet kilka miesięcy wiec to było na wypadek braku ciąży zeby okres przyszedł po odstawieniu.
-
Hej,
pytanie do bardziej doświadczonych staraczek (my z mężem staramy się dopiero od kwietnia 2017r.)- po ilu dniach opóźnienia okresu warto testować, aby wynik był w miarę wiarygodny?? Okres spóźnia się już 3 dni (tydzień przed planowanym okresem czułam charakterystycznych ból w podbrzuszu, a teraz kompletnie zero objawów).
Dodam, że po mierzeniu temperatury- ovufriend wyznaczył mi termin owulacji na 14.05.
Poza tym, że nie mam okresu i nie czuję, aby miał być (a zawsze miałam co 30 dni i w ostatnim czasie nie chorowałam/nie stresowałam się) to nie czuję żadnych innych zmian u siebie Temperatura nie dochodzi do 37 * (4 dni po owulacji wynosiła ok 36,5, a potem spadła nawet do 35,5, po czym znowu wróciła do 36,5
Generalnie zastanawiam się, kiedy powinno mnie zaniepokoić to, że ani widu, ani słychu o okresie W sumie postanowiłam sobie, że jak do poniedziałku się nie zjawi (5-6 dni opóźnienia) to chyba czas i pora testować... No chyba, że przekonacie mnie, że warto testować wcześniej2017r. - puste jajo płodowe (10tc)
2018r. - narodziny zdrowego bobaska
2019r. - ciąża od 4.09.19r. wg OM, zakończona poronieniem w 11+1 tc -
nick nieaktualnymartoem wrote:Dziewczyny, czy to możliwe, że widzę po owulacji nie zapłodnione jajeczko na majtkach? Jeśli tak, to chyba nici z testowania ...
-
nick nieaktualnywelonka wrote:Dziewczyny mam pytanie czy nasienie do badania można oddać w pojemniczku jak na mocz czy musi byc jakis specjalny?
-
Chatte wrote:Wiecie co wezmę jednak ten duphaston, duzo poczytałam to na prwno nie zaszkodzi. Za 2 godziny kończę prace i odrazu go zażyję. Mam nadzieje tylko ze te Ok 10 godzin przerwy nie wywoła zamieszania... a w poniedziałek umawiam sie do innego ginekologa;)