Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rodowita Torunianka się kłania Moja historia może się okazać trochę długa ale postaram się w skrócie.
Pierwsze starania rozpoczęte 12.2010, maj 2011 II kreski w 11 tc. miałam łyżeczkowanie – płód się nie rozwijał i beta spadała. Myślałam że jestem silna – ale się załamałam. Zmiana lekarza bo tamten przypominał mi o jednym….nowy lekarz w 9 dc. Przy moich 33 dc po jednym USG stwierdził PCOS teraz się śmieje wtedy płakałam…jego diagnoza błędna była oczywiście…..na każdą wizytę czekałam w kolejce po 3-4 godziny – zmieniłam lekarza. Od lutego 2013 roku byłam pod opieką dr Łojko w Poradnia Rozrodczości na Bielanach. Dostałam pełno badań, dla męża również - oczywiście powiedział że są cudowne (każdy lekarz mi mówił że ja jestem stworzona do rodzenia dzieci) a mąż by mógł zapłodnić cały Toruń. Duphaston brałam 1,5 roku aby wspomóc zagnieżdżenie…..październik 2013 HSG – ból jakiego nigdy w życiu nie czułam, prawie im tam odleciałam – wyniki wszystko oki ale lewy powoli puszczał płyn. Grudzień laparoskopia 2013 wszystko piękne i cudowne. Styczeń – maj 2014 clo . W kwietniu już mi powiedział że on rozkłada ręce i polecił kliniki leczenia niepłodności. Powiedział ze oboje jesteśmy zdrowi i on już zrobił wszystko co w jego mocy….skonsultowałam to z dr Szymańskim z Matopadu potwierdził abyśmy podeszli 3 razy do inseminacji a potem ivf. ..teraz nic nie robimy czekamy na urlop który zaczynamy 1 września Ogólnie jestem zadowolona z opieki dr Łojko zadbał o mnie jak żaden inny wcześniejszy lekarz ja się z nim widziałam z 4 razy w miesiącu – monitoring cyklu co miesiąc mi robił. Szkoda tylko że ciąży brak.
misia79 lubi tę wiadomość
-
Witam Iwka. Masz za sobą sporą drogę. Szkoda, że Łojko nie przyniósł Ci szczęścia, bo podobno ma dobrą aurę... Jak leżałam w szpitalu to kobietka opowiadała, że po 3ch latach starań przyszła do niego, kazał zrobić badania i przyjść za miesiąc. Jak wróciła po miesiącu to już była w 6ym tygodniu ciąży.
Ech, żeby nam się tak zdarzyło!Iwka lubi tę wiadomość
-
Iwka wrote:Rodowita Torunianka się kłania Moja historia może się okazać trochę długa ale postaram się w skrócie.
Pierwsze starania rozpoczęte 12.2010, maj 2011 II kreski w 11 tc. miałam łyżeczkowanie – płód się nie rozwijał i beta spadała. Myślałam że jestem silna – ale się załamałam. Zmiana lekarza bo tamten przypominał mi o jednym….nowy lekarz w 9 dc. Przy moich 33 dc po jednym USG stwierdził PCOS teraz się śmieje wtedy płakałam…jego diagnoza błędna była oczywiście…..na każdą wizytę czekałam w kolejce po 3-4 godziny – zmieniłam lekarza. Od lutego 2013 roku byłam pod opieką dr Łojko w Poradnia Rozrodczości na Bielanach. Dostałam pełno badań, dla męża również - oczywiście powiedział że są cudowne (każdy lekarz mi mówił że ja jestem stworzona do rodzenia dzieci) a mąż by mógł zapłodnić cały Toruń. Duphaston brałam 1,5 roku aby wspomóc zagnieżdżenie…..październik 2013 HSG – ból jakiego nigdy w życiu nie czułam, prawie im tam odleciałam – wyniki wszystko oki ale lewy powoli puszczał płyn. Grudzień laparoskopia 2013 wszystko piękne i cudowne. Styczeń – maj 2014 clo . W kwietniu już mi powiedział że on rozkłada ręce i polecił kliniki leczenia niepłodności. Powiedział ze oboje jesteśmy zdrowi i on już zrobił wszystko co w jego mocy….skonsultowałam to z dr Szymańskim z Matopadu potwierdził abyśmy podeszli 3 razy do inseminacji a potem ivf. ..teraz nic nie robimy czekamy na urlop który zaczynamy 1 września Ogólnie jestem zadowolona z opieki dr Łojko zadbał o mnie jak żaden inny wcześniejszy lekarz ja się z nim widziałam z 4 razy w miesiącu – monitoring cyklu co miesiąc mi robił. Szkoda tylko że ciąży brak.
Ja też widziałam się z dr Łojko jak byłam w szpitalu był na wieczornym obchodzie bardzo miły lekarz myślałam za Twoją wcześniejszą radą aby do niego przejśc ale w sumie nie miałam takiej potrzeby bo mój powiedział mi to samo chwilę rozmawiałam w szpitalu o moim problemie ale on już wiedział że chodzę do Jackowskiego więc .....zostaję przy Jackowskim. Ale gdyby co to do Łojko też bym poszła.
Iwka a rozważaliście tę inseminację?
Iwka lubi tę wiadomość
-
Ja mam już parę wyjazdów w te wakacje ale na 10 dniowy jedziemy we wrześniu Pierwszy to chodziłam do niego od x lat ale tylko raz w roku kontrolnie na cytologie dr Nowicki, a potem z polecenia poszłam do dr Didkowskiego - ogólnie wiem że jest bardzo dobrym chirurgiem ginekologiem ale niepłodność to nie dla niego....Chciała bym jeszcze iść do jakiegoś lekarza ale w Toruniu już chyba nie ma....A Łojko wszystkim szczęście przynosi ale nie mi, bardzo sympatyczny fajny facet...nie raz pytał czy potrzebuję pomocy
-
misia79 wrote:Ja też widziałam się z dr Łojko jak byłam w szpitalu był na wieczornym obchodzie bardzo miły lekarz myślałam za Twoją wcześniejszą radą aby do niego przejśc ale w sumie nie miałam takiej potrzeby bo mój powiedział mi to samo chwilę rozmawiałam w szpitalu o moim problemie ale on już wiedział że chodzę do Jackowskiego więc .....zostaję przy Jackowskim. Ale gdyby co to do Łojko też bym poszła.
Iwka a rozważaliście tę inseminację? -
Iwka wrote:Tak ale teraz ivf kosztuje 600 zł a inseminacja 1100z i nie wiem czy odrazu ivf nie zastosować bo w Toruniu inseminacji nikt Ci nie zrobi więc i tak trzeba jechać do Wawy, Poznań lub Gdańsk.
Iwka robią w Toruniu inseminację napewno robi Mizarewicz bardzo dobry też lekarz i robią chyba w tej przychodni Nowak & Nowak sprawdź na stronie internetowej tej przychodni ale wiem że napewno robią i właśnie Mizarewicz.Iwka lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:Iwka robią w Toruniu inseminację napewno robi Mizarewicz bardzo dobry też lekarz i robią chyba w tej przychodni Nowak & Nowak sprawdź na stronie internetowej tej przychodni ale wiem że napewno robią i właśnie Mizarewicz.
Iwka lubi tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Nowak & Nowak to właśnie tam m.in. przyjmuje Nowicki.
-
Rudziutka7 wrote:A widzisz, to chyba lepiej ich posłuchać.
-
Może faktycznie Iwka szczerze mówiąc nie interesowałam się nigdy inseminacją ponieważ ja w ciążę mogłam zajśc tylko że okazał się pozamaciczna a teraz to nie wiem jak będzie. Czekam do 27.08 bo wtedy mam wizytę kontrolną u lekarza co tam jest ale ponieważ hcg spadło całkowicie to w tym cyklu już zaczynamy nowe staranka.
Iwka ja pamiętam że moja znajoma jak leżałam w szpitalu to mi opowiadała że miała inseminację w Toruniu nie wiem kto jej robił ale wiem że się nie przyjęła. Więc może faktycznie gdzieś dalej.Iwka lubi tę wiadomość
-
Czesc Kochane! Wybaczcie, ze zaczęłam wątek i sie nie odzywam. Wypadło mi kilka spraw do załatwienia. Jutro albo w czwartek opisze co nieco bardzo sie cieszę, ze i tu temat "ruszył"
Pozdrawiam i miłego dnia życzę!!misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
rah wrote:Czesc Kochane! Wybaczcie, ze zaczęłam wątek i sie nie odzywam. Wypadło mi kilka spraw do załatwienia. Jutro albo w czwartek opisze co nieco bardzo sie cieszę, ze i tu temat "ruszył"
Pozdrawiam i miłego dnia życzę!!Iwka, rah lubią tę wiadomość
-
wróciłam bardzo fajnie się było przejechać rowerkiem i załatwić kilka spraw przy okazji
musiałam pędzić po bateryjkę do termometru bo jak po przerwie postanowiłam zrobić wykres to szanowny zaczął się rozładowywać a nowy w środku cyklu wiadomo do d... ale znalazłam
dziś zaczynam płodniaki muszę się jakoś pozytywnie nastroić że to będzie mój cykl hehe w końcu urodziłam się w sierpniu a gdzieś czytałam że jest się najpłodniejszym w miesiącu swoich urodzin więc będę się tergo trzymać a jak nie to po wakacjach we wrześniu spróbuję u tego Łojko możeIwka lubi tę wiadomość
-
Kaśka wrote:wróciłam bardzo fajnie się było przejechać rowerkiem i załatwić kilka spraw przy okazji
musiałam pędzić po bateryjkę do termometru bo jak po przerwie postanowiłam zrobić wykres to szanowny zaczął się rozładowywać a nowy w środku cyklu wiadomo do d... ale znalazłam
dziś zaczynam płodniaki muszę się jakoś pozytywnie nastroić że to będzie mój cykl hehe w końcu urodziłam się w sierpniu a gdzieś czytałam że jest się najpłodniejszym w miesiącu swoich urodzin więc będę się tergo trzymać a jak nie to po wakacjach we wrześniu spróbuję u tego Łojko może
Kasiu życzę Ci aby teraz w sierpniu się udało ja się urodziłam we wrześniu więc jak nie teraz może we wrześniu Buziaki
P.s. A tak na marginesie to jesteśmy imienniczkami ja również KaśkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 14:50
Kaśka, Iwka lubią tę wiadomość