Trzeba wierzyć,że się uda bo to wiara czyni cuda. MARCOWE TESTOWANIE 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kitka_87 wrote:Przywitałam się miło z testowaniem w kwietniu, ale tak szczerze... Jestem już załamana i mam już dość tych starań. Ciągłe uczucie zawodu, brak przyczyny niepowodzeń, teraz na dodatek brak dostępu do lekarzy przed epidemię - czuję się jak w klatce. Czuję, że wszystkie kobiety w moim otoczeniu zachodzą w ciążę tylko nie ja... Nie mam już siły. Tak bardzo goni mnie czas z uwagi na mój wiek, że nie daje rady już rady i już chyba nie mam siły samej siebie oszukiwać, że jest inaczej. Wiem, że któraś z Was pewnie napisze, że to nawet nie rok starań, ale nic nie poradzę na swoje odczucia Najchętniej chciałabym wszystkim powiedzieć, że nie staramy się o dziecko, bo nie chcemy i żeby ten temat zniknął z mojego życia. Czuję taką presję otoczenia, że mnie to przerasta.
Doskonale wiem co czujesz. Za mną prawie dwa lata starań, bez jakiejkolwiek nadziei na ciąże. Praktycznie nie ma miesiąca żebym nie dowiedziała się o znajomej, której udało się zajść. Pod względem psychicznym każdy cykl to niesamowite męczarnie. Robienie sobie złudnych nadziei, że się udało, potem białe testy, na końcu i tak przychodzi @. Lekarze rozkładają ręce, nie wiedza co jest przyczyna niepowodzeń. Daje sobie jeszcze z pol roku, jeżeli nic się nie uda przystępujemy do in vitro.
Starania od 07/2018
3x Cykl Stymulowany
3x IUI
Ona 26 lat
On 28 lat: niska morfologia 1-2%, reszta parametrów w normie
02.2020 operacja ŻPN
Profertil, wit C, D, maca, kwas foliowy, l-karnityna -
Evelle28 wrote:Cześć. A u mnie bóle miesiączkowe poki co znikly. Nie robilam testu. Dzis po pokudniu jedziemy do mnir i kupie test. Wezme ze 2.. I jeden zrobie dziś wieczorem. Rano obudziłam sie z takim ssaniem w żołądku ze szok. Wzielam letrox i zanim minela godz myślałam ze oszaleje 😂 ale gdy przyszlo do jedzenia to tylko jednego naleśnika dałam rade zjesc...
Mam nadzieję, że to ciąża! 🤞😘Lalia lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Kitka_87 wrote:U mnie biel i rozkręca się już bardziej plamienie. Dziś będzie 1dc.
Kiteczko ja Ci prsesyłam samą pozytywną energię i mam nadzieję, że ta 13tka będzie szczęśliwa!!! 😘Wik89 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Justa91 wrote:Boze dziewczyny obudzil mnie straszny glod no tak mi w brzuchu burczalo ze az meza obudzilam. 🙈🙈🙈🙈🙈
U mnie to normalka ja za długo poleżę, ssie tak ze musze iść od razu robić sobie śniadanie (przed ciąża potrafiłam jeść pierwszy posiłek kolo godziny 10/11 xD) ... I w ogóle od 2 tygodni wstaje kolo 6/7, 8 to maksimum xD normalnie jak nie ja... Bo zawsze lubiłam sobie pospać w dzień wolny chociaż do tej 9/10, a teraz zupełnie juz nie mam spania.Wik89 lubi tę wiadomość
-
Lalia wrote:Hej dziewczyny,
Dobra wiadomość jest taka, że tempka odbiła i jest wyższa niż dwa poprzednie pomiary i też taka, że raczej @ dzisiaj nie przyjdzie.
A zła jest taka, że dzisiaj 13 dpo i Facelle o czułości 10 aż razi bielą, a plecy mnie tak bolą, że dramat.. Więc jestem niemal pewna, że @ przyjdzie jutro...
Według OF termin @na poniedziałek, ale to musiałby być cud żeby mi jeszcze wyszedł pozytyw, 13 dpo to już raczej pewniak..
Mam nadzieję że Kitka_87 i Evelle28 mają więcej szczęścia 😘✊
Jak to 13dpo biel, spójrz teraz na test, może coś drgnęło??Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Wik89 wrote:Hahaa Julik dokładnie 😁 takze Lalia jest jadzieja jeszcze!
Ladyo...no szkoda...kciuki za nowy cykl!
Justa91 - hahah niestety tak to juz bedzie 😁 mnie ciagle wybudza poranne ssanie w żoładku...
Chodź do nas na wątek lutowy ,tam się przeniosły te, którym się udałoWik89 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Kitka_87 wrote:Przywitałam się miło z testowaniem w kwietniu, ale tak szczerze... Jestem już załamana i mam już dość tych starań. Ciągłe uczucie zawodu, brak przyczyny niepowodzeń, teraz na dodatek brak dostępu do lekarzy przed epidemię - czuję się jak w klatce. Czuję, że wszystkie kobiety w moim otoczeniu zachodzą w ciążę tylko nie ja... Nie mam już siły. Tak bardzo goni mnie czas z uwagi na mój wiek, że nie daje rady już rady i już chyba nie mam siły samej siebie oszukiwać, że jest inaczej. Wiem, że któraś z Was pewnie napisze, że to nawet nie rok starań, ale nic nie poradzę na swoje odczucia Najchętniej chciałabym wszystkim powiedzieć, że nie staramy się o dziecko, bo nie chcemy i żeby ten temat zniknął z mojego życia. Czuję taką presję otoczenia, że mnie to przerasta.
Kochana tez tak mialam. A moze warto sprobowac porannego ❤️❤️ my ciagle wieczorem i 10cykli psu w du.... Ten coz podczytalam na forum ze poranny bzyk i prosze ciaza mowie co mi tam sprobuje. Nie robilam testow owu tylko monitoring mialam przez 5cykli powiedzialam ze ten bedzie ostatni i zaryzykuje i obudze z rana meza zobaczymy czy cos pomoze i pomoglo. Ty tez doczekasz sie swojego szczescia. Trzymam mocno kciuki. 🙏🙏🙏🙏😘😘😘😘 Nie zalamuj sie musisz byc silna i myslec pozytywnie. Mi tak zawsze powtarzali po kazdym nie udanym cyklu a mowilam ze im sie latwo mowi. Wlasnie pewnie tez pomyslisz latwo siw mowi ale naprawde uwiez w siebie i uda sie. Sciaskam 😘😘😘😘Susanne lubi tę wiadomość
Zawsze w naszym sercu
KOCHAMY CIE SKARBIE, CHODZ NIE MOGE CIE PRZYTULIC.
Śpij Kochanie moje małe,
niech sen lekarstwem bedzie duszy, Anioły ramieniem Cie otoczą i ciepłem serca, gdy sie wzruszysz. Niebo otworzą po godzinach, z zanadrza gwiazdkę wyczarują. Maleńkie skrzydła Ci założą do raju z Toba poszybują.... -
OdpuszczonaNona wrote:Fragaria u mnie też...blade były cały czas. Dziś nie robiłam. Jadę na betę dziś.
Bafsj proga, tsh też
Nona
o której jedziesz?
Rozumiem, że wszystko ok, zero plamień?Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Evelle28 wrote:Cześć. A u mnie bóle miesiączkowe poki co znikly. Nie robilam testu. Dzis po pokudniu jedziemy do mnir i kupie test. Wezme ze 2.. I jeden zrobie dziś wieczorem. Rano obudziłam sie z takim ssaniem w żołądku ze szok. Wzielam letrox i zanim minela godz myślałam ze oszaleje 😂 ale gdy przyszlo do jedzenia to tylko jednego naleśnika dałam rade zjesc...
Kciuki kochana 🙏🙏🙏😘😘Zawsze w naszym sercu
KOCHAMY CIE SKARBIE, CHODZ NIE MOGE CIE PRZYTULIC.
Śpij Kochanie moje małe,
niech sen lekarstwem bedzie duszy, Anioły ramieniem Cie otoczą i ciepłem serca, gdy sie wzruszysz. Niebo otworzą po godzinach, z zanadrza gwiazdkę wyczarują. Maleńkie skrzydła Ci założą do raju z Toba poszybują.... -
Fragaria wrote:Teraz trochę się martwię...
Robiłam trzeci test i cały czas blada kreska... Ona powinna już chyba być bardziej widoczna... Może tak być, że przyrost jest ale za niski, prawda? Są takie sytuacje?
Justa91, gratuluję! Zdaje się że jesteśmy ten sam dzień cyklu i mam kompleksy z powodu moich cieni przy Twoich tłuściutkich kreseczkach.
W poniedziałek pójdę na betę. Co jeszcze zbadać?
U mnie dzis 33dcZawsze w naszym sercu
KOCHAMY CIE SKARBIE, CHODZ NIE MOGE CIE PRZYTULIC.
Śpij Kochanie moje małe,
niech sen lekarstwem bedzie duszy, Anioły ramieniem Cie otoczą i ciepłem serca, gdy sie wzruszysz. Niebo otworzą po godzinach, z zanadrza gwiazdkę wyczarują. Maleńkie skrzydła Ci założą do raju z Toba poszybują.... -
Ulaa wrote:Pierwszy dzień wiosny 🙈😅
https://naforum.zapodaj.net/ce46752a23b0.jpg.htmlZulugula, ladySiSi lubią tę wiadomość
Zawsze w naszym sercu
KOCHAMY CIE SKARBIE, CHODZ NIE MOGE CIE PRZYTULIC.
Śpij Kochanie moje małe,
niech sen lekarstwem bedzie duszy, Anioły ramieniem Cie otoczą i ciepłem serca, gdy sie wzruszysz. Niebo otworzą po godzinach, z zanadrza gwiazdkę wyczarują. Maleńkie skrzydła Ci założą do raju z Toba poszybują.... -
Ulaa wrote:Dziewczyny a tak z ciekawości, wg Was, jak długo plemniki dadzą radę czekać na jajo, gdzieś tam w środku w nas?
Zależy, jeśli owu stwierdzona na monicie to tylko do 12h plemniki są zdolne do zapłodnienia.
Jeśli śluz był płodny, sprzyjające środowisko w pochwie to 3 dni przed owu jak będzie seks to plemnik jest jeszcze w stanie poczekać i Cię zapłodnićCórcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
kic83 wrote:Jak to 13dpo biel, spójrz teraz na test, może coś drgnęło??
Kicuś, patrzyłam teraz, bielsze nie będzie...
W sumie teraz czuję się jak podczas okresu, tyle że go nie mam... Bolą mnie krzyże i zaczynają się takie jakby rwania podbrzusza... Temperatura jak na mnie mam za wysoką na @ więc albo przyjdzie w nocy albo jutro...
Jestem załamana, już się pobeczałam... Mój też przybity, tak liczył na ten cykl... -
nick nieaktualnykic83 wrote:Zależy, jeśli owu stwierdzona na monicie to tylko do 12h plemniki są zdolne do zapłodnienia.
Jeśli śluz był płodny, sprzyjające środowisko w pochwie to 3 dni przed owu jak będzie seks to plemnik jest jeszcze w stanie poczekać i Cię zapłodnić
Ja mialam jedyny seks w lutym i to jakies 2 dni przed owulacja -
Lalia wrote:Kicuś, patrzyłam teraz, bielsze nie będzie...
W sumie teraz czuję się jak podczas okresu, tyle że go nie mam... Bolą mnie krzyże i zaczynają się takie jakby rwania podbrzusza... Temperatura jak na mnie mam za wysoką na @ więc albo przyjdzie w nocy albo jutro...
Jestem załamana, już się pobeczałam... Mój też przybity, tak liczył na ten cykl...
Nie ja nie wierzę!!!Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualnyKitka_87 wrote:Przywitałam się miło z testowaniem w kwietniu, ale tak szczerze... Jestem już załamana i mam już dość tych starań. Ciągłe uczucie zawodu, brak przyczyny niepowodzeń, teraz na dodatek brak dostępu do lekarzy przed epidemię - czuję się jak w klatce. Czuję, że wszystkie kobiety w moim otoczeniu zachodzą w ciążę tylko nie ja... Nie mam już siły. Tak bardzo goni mnie czas z uwagi na mój wiek, że nie daje rady już rady i już chyba nie mam siły samej siebie oszukiwać, że jest inaczej. Wiem, że któraś z Was pewnie napisze, że to nawet nie rok starań, ale nic nie poradzę na swoje odczucia Najchętniej chciałabym wszystkim powiedzieć, że nie staramy się o dziecko, bo nie chcemy i żeby ten temat zniknął z mojego życia. Czuję taką presję otoczenia, że mnie to przerasta.