Tu staraczki co dzieci nie mają 👫🏻 usiądą na dłużej i porozmawiają 💅
-
WIADOMOŚĆ
-
Claudii wrote:Ja robiłam w losowym dniu, ginekolog powiedział, że nie ma żadnej różnicy.
Ssilvia masz sprawdzoną ilość antralnych?
u mnie kazal badac 2-3dc. Ponoc istnieje teoria, że wtedy jest najwiecej pecherzykow i sa najaktywniejsze ale te roznice w cyklu sa małe i pewnie komus kto ma amh 2-3 to moze 0,1 czy 0,2 nie zrobi roznicy 😅 Ale ja wole jednak widziec 0,4 a nie np. 0,2. Bozeee mam takie niskie te wyniki 🥺✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
IwonaQ wrote:Ssilva to super że dobrze się czujesz a pomogło 🩷🤍 wiesz z czego u ciebie wynikała taka wysoka PRL? mi wyszła wczoraj 574 (w przeliczeniu na ng/ml to 27) i podejrzewam że doktor mi go zleci. Od razu przypomniał mi się ten lekarz sprzed 10 lat 😅😂
u mnie niedoczynność tarczycy i TSH na poziomie 10. Prolaktyna i TSH znajdują się pod kontrolą podwzgórza i wydzielane są przez przysadkę mózgową.
TRH (wydzielany w podwzgórzu) stymuluje zarówno TSH, jak i prolaktynę.
Dlatego np. w niedoczynności tarczycy (kiedy poziom hormonów T3 i T4 jest niski), organizm zwiększa wydzielanie TRH → rośnie TSH i jednocześnie często rośnie też prolaktyna.
nie miałam objawów niedoczynności wiec jej nie leczyłam, ale rozwalała mi cykl. Teraz biorę Euthyrox i pilnuje żeby TSH było w granicach 1. I prolaktyna nie rośnie.Sarka94, IwonaQ lubią tę wiadomość
✨ 32 lata 🎀 | On 34 – wyniki OK 🦸♂️✨
🌿 Hashimoto
💛 czas starań - 12 miesiecy
💊 Leczenie & suplementy
• 🦋 Euthyrox (T4) 75 mcg
• 📉 Dostinex – prolaktyna z 23 ➝ 11 ng/mL w 1 miesiąc
• ☀️ Witamina D, 💉 B12 (z 250 ➝ w górę)
• 🧠 DHEA, NAC, ubichinol, melatonina – na owulację 🌸
• 💊 Acard 100 mg w II fazie + Encorton 5 mg
✅ Badania & wyniki
Profil antyfosfolipidowy – OK
Trombofilia – wykluczona (PAI hetero)
AMH – 2.9 🌟
Helicobacter & pasożyty – brak 🚫
MUCHA & cytologia – prawidłowe 🧫💖
Ferrytyna - 90 ng/mL
CA 125 - negatywny
🔄
Jajowody – drożne ✅
29.09.2025 - pierwsze USG 6 mm + ❤️ 2.23 🥹
15.10 - drugie USG 2.23 ❤️
-
Imazolka wrote:
A u Ciebie w ogóle zdiagnozowali dlaczego się nie udaje? Coś się zmieniło od poprzedniej ciąży?
W sumie nie wiem. Moje przemyślenia są takie :
1. Wtedy nie wiedziałam, że mam endometriozę (a wydaje mi się, że jednak ją miałam). Prawdopodobnie nie była taka zaawansowana. Nie miałam wtedy żadnych operacji na jajnikach, wiec rezerwa też była większa/lepsza.
No i teraz dochodzi mi aspekt psychologiczny - wiem, że mam zaawansowaną endo, wiec wkrecam sobie że naturalnie pewnie nie zajdę. Z każdym kolejnym białym testem strach się pogłębia. Wtedy wiedziałam, że "ginekologicznie jest ok" - może głowa też inaczej przez to pracowała ? Nie wiem. Ja łatwo ulegam takim swoich "manipulacjom".
2. A może nie miałam wtedy jednak endo ? Istnieje teoria że COVID różne rzeczy mógł "uaktywnić" - np. kolejne choroby autoimmuno.
3. Byłam młodsza. Gdy zaczynałam się starać miałam 27 lat. Teraz mam 34. Wydaje mi się, że jakość komórek jest gorsza nie tylko przez endo, ale i przez wiek (tak wiem - nie jestem "stara", ale nie oszukujmy się - po 30 jakość powoli zaczyna spadać. Tak mówią badania)
4. Kolejne lata z cukrzycą minęły (i pewnie znowu - miało to wpływ na jakość komórek)
5. Pewnie AMH było wtedy wyższe - organizm miał w czym wybierać i możliwe, że do owulacji wybierał "te lepsze komórki", a teraz wybiera z tego co zostało.
6. Nie badaliśmy wtedy nasienia męża, ale teraz gdy badaliśmy okazało się że nie jest super kolorowo. Wydaje mi się, że przez lata rozwinęła się u niego IO i wpłynęła na jakość. Były miesiące, że plemniki prawie w ogóle się nie ruszały. (ruch a =0%, b=5%)
To takie moje przemyslenia.
✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
Hej,
Ja mam dzisiaj trochę doła, po tej stymulacji w której wszystko wyszło pięknie zrobiłam dziś test i biel nad bielami. Wiem, że to 10dpo ale jestem realistką i nie łudzę się zbytnio, że za dwa dni coś się zmieni. W weekend dowiedziałam się o kolejnej ciąży, w kolejny idę na baby shower… i tak jakoś mi przykro, że mijają kolejne miesiące i się nie udaje. Z drugiej strony zaczynam pracę nowa, więc gdzieś tam w głowie mówiłam sobie, że to nie najlepszy moment na ciąże no ale i tak smutno mi się zrobiło jak test zobaczyłam.
@Siasi gratuluję przyrostu bety, niech kropek rośnie 🥹😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września, 11:46
Siasi lubi tę wiadomość
👩🦳27 🧔♂️29
starania od 2023
12.24 9tc 💔👼
Endometrioza
PAI-1, MTHFR hetero
Niedoczynność tarczycy —> unormowana
Amh 1,16 🥲
09.2025 2 cykl stymulowany Lametta+Ovitrelle -
Donna89 strasznie szybko ten test jak 10dpo.
Przytulam za biel 🫂
Ja testowałam wczoraj 12dpo, ale no nic się nie zmieniło 😋 niedługo powitam 8 stymulację⏳️05.2024 💉01.2025 🔜 IVF 01.2026
👧99' 🧑98' 🐈⬛ 🐈⬛
🚨 PCOS | IO | MTHFR homo | PAI-1 homo
❌️ 01-09.25 8 cykli Lametta + Zivafert
⏳️ 10.25 9ty cykl Lametta + Ovitrelle -
@White1 poprawie w piątek 12dpo, no ale już wiem że raczej z tego cyklu nic nie wyjdzie.
A powiedz mi jaki Wy macie plan? Czy oprócz stymulacji nad czymś innym myślicie?👩🦳27 🧔♂️29
starania od 2023
12.24 9tc 💔👼
Endometrioza
PAI-1, MTHFR hetero
Niedoczynność tarczycy —> unormowana
Amh 1,16 🥲
09.2025 2 cykl stymulowany Lametta+Ovitrelle -
cukrzyk1991 wrote:W sumie nie wiem. Moje przemyślenia są takie :
1. Wtedy nie wiedziałam, że mam endometriozę (a wydaje mi się, że jednak ją miałam). Prawdopodobnie nie była taka zaawansowana. Nie miałam wtedy żadnych operacji na jajnikach, wiec rezerwa też była większa/lepsza.
No i teraz dochodzi mi aspekt psychologiczny - wiem, że mam zaawansowaną endo, wiec wkrecam sobie że naturalnie pewnie nie zajdę. Z każdym kolejnym białym testem strach się pogłębia. Wtedy wiedziałam, że "ginekologicznie jest ok" - może głowa też inaczej przez to pracowała ? Nie wiem. Ja łatwo ulegam takim swoich "manipulacjom".
2. A może nie miałam wtedy jednak endo ? Istnieje teoria że COVID różne rzeczy mógł "uaktywnić" - np. kolejne choroby autoimmuno.
3. Byłam młodsza. Gdy zaczynałam się starać miałam 27 lat. Teraz mam 34. Wydaje mi się, że jakość komórek jest gorsza nie tylko przez endo, ale i przez wiek (tak wiem - nie jestem "stara", ale nie oszukujmy się - po 30 jakość powoli zaczyna spadać. Tak mówią badania)
4. Kolejne lata z cukrzycą minęły (i pewnie znowu - miało to wpływ na jakość komórek)
5. Pewnie AMH było wtedy wyższe - organizm miał w czym wybierać i możliwe, że do owulacji wybierał "te lepsze komórki", a teraz wybiera z tego co zostało.
6. Nie badaliśmy wtedy nasienia męża, ale teraz gdy badaliśmy okazało się że nie jest super kolorowo. Wydaje mi się, że przez lata rozwinęła się u niego IO i wpłynęła na jakość. Były miesiące, że plemniki prawie w ogóle się nie ruszały. (ruch a =0%, b=5%)
To takie moje przemyslenia.🙎🏼♀️ 27 🙋🏼♂️34
Starania od 09/23
Główny problem po odstawieniu AH: długie plamienia przed i po miesiączce
Z pomocą medyczną od 01/25
💊 Siofor, omega 3, olej z wiesiołka, inozytol, NAC, resweratrol, olej z czarnuszki, Wit D, FertileMe Complex
Mąż ✅ FertileMe Complex
Badania:
Prolaktyna, testosteron, ferrytyna✅
AMH: 5,5 - PCOS ❌
MUCh✅
Drożność z lipiodolem ✅
Pasożyty ✅
Endometrioza, adenomioza ❌
Podwyższone komórki NK w histeroskopii ❌ -
Imazolka wrote:Hmm no może masz rację, że tutaj głowa głównie pracuje. A długo się staraliście o pierwsze dziecko?
no właśnie zależy jak na to patrzeć7 cykli starań (a w 5cs miałam cb). Wiec dziś uważam, że krótko. Zwłaszcza zakładając, że już wtedy miałam endometrioze (ale tego na 100% nie jestem pewna, a tym bardziej nie wiem jaki wtedy był stopień)
No i miałam 27 lat - większość wtedy zachodziła w 3 miesiące. Ale wydaje mi się, że mimo iż minęło 6/7 lat od tamtych czasów (czasów starań) to mam wrażenie że wtedy płodność była inna. Byłam już wtedy na ovufriend i na wątkach miesięcznych dziewczyny raczej zachodziły w ciąże w 3-4 miesiące. Teraz częściej widzę dziewczyny, które starają się po kilkanaście cykli. No i też mam wrażenie że wiek faktycznie się przesunął - obserwuję że często pierwsze dziecko jest właśnie w wieku 31/32 lat - a wtedy mam wrażenie ze było bardziej 27-29. Pamiętam, że miałam 27 lat i nie byłam wcale najmłodszaByło sporo 23-24 -25 latek. Teraz jest ich mniej (takie moje spostrzeżenia).
✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
Donna89 wrote:@White1 poprawie w piątek 12dpo, no ale już wiem że raczej z tego cyklu nic nie wyjdzie.
A powiedz mi jaki Wy macie plan? Czy oprócz stymulacji nad czymś innym myślicie?Sarka94 lubi tę wiadomość
⏳️05.2024 💉01.2025 🔜 IVF 01.2026
👧99' 🧑98' 🐈⬛ 🐈⬛
🚨 PCOS | IO | MTHFR homo | PAI-1 homo
❌️ 01-09.25 8 cykli Lametta + Zivafert
⏳️ 10.25 9ty cykl Lametta + Ovitrelle -
@Donna, @White
Przesyłam przytulasa 🫂
Ja właśnie walczę ze sobą żeby nie testować. Bo potem jestem zła jak to i tak nic nie zmienia. Wolę czekać do 🐒
Teraz to się wstrzymuję chociaż do piątku. Mam umówiony monitoring poowulacyjny i zrobię rano test bo jakby jakimś cudem się kreska pojawiła to po co mam tak szybko na wizytę jechać 🙈
Ale im dalej tym bardziej walczę 😂 oczywiście doszukuję się objawów itd. Niby 3 lata doświadczenia w staraniach a ta przerwa jakby mi mózg uszkodziła 😅Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
@Sarka w takim razie zaciskam kciuki i nie puszczam do piątku 🤞😁 co do objawów to ci wierzę, ja jestem po 3 miesięcznej przerwie, a jutrzejszą wizytą "jaram się" jak głupia i kombinuję nad różnymi wariantami które mi lekarz zaproponuje, oczywiście nadzieja zapłonęła na nowo ✨✨✨
@Donna przytulam, ale poczekaj jeszcze trochę 🙏🫂 10 dpo to mega wcześnie, ja po lametcie miałam badać proga 8 dpo, więc do testowania jeszcze kilka dni ♥️♥️♥️Sarka94, Donna89 lubią tę wiadomość
·👩🏼❤️👨🏽 '95
· badania nasienia ✅
· oba jajowody drożne ✅
· PCOS - cykle nieowulwcyjne,
· wit.B12 - 164pg/ml 👎 (6.2025r.) -> 286 pg/ml ✊ -> 305 pg/ml 🤞
· TSH 3,25 mlU/l 👎 -> 3,10 mlU/l
· PRL 574 mlU/l 👎 -> 399 mlU/l 🤞
· kwas foliowy 7,46 ng/ml 👎
.........................
· 2024 ❌
.........................
· 6-7.2025r. - przetrwałe krwawienie (40 dni)
· 7-8.2025r. - reset cyklu - AH
· 10.2025r. - lametta ❌
..........................
💊 Dostinex, Euthyrox 50
🫘 Inozytol, maślan sodu, wit. C, D3+K2, B12, folian, zakwas z buraka -
Donna, mimo wszystko jeszcze nie puszczam kciuków! ✊ A takie wieści o kolejnych ciążach znajomych czy bliskich również mnie dołują, niby się cieszę ale w głębi duszy czuję smutek, żal i zazdrość. Czasem mam wrażenie, że niektórym przychodzi to tak łatwo, ale patrząc też na te osoby nie znamy ich całej historii.
White, przytulam 🫂 co do inseminacji to słyszałam, że ceny są w granicach 1000-1400zł 🤔Sarka94 lubi tę wiadomość
👩❤️👨 31&36
🔸Starania od 03.2023r.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
🔸Hashimoto + hipoglikemia reaktywna (letrox + glucophage)
🔸AMH 7,17 (04.25r.)
🔸Podejrzenie PCO (metaboliczny)
🔸Badanie nasienia + posiew✅
🔸Cykle długie 38-45 dni
🔸Późne owulacje 23-30dc
07.25 histeroskopia + kolposkopia (usunięte mikropolipy) + leczenie stanu zapalnego
09.25 Prog 7dpo 37,2ng/ml 😍
09.25 drożność jajowodów ✅
🔜 10.25 stymulacja?
Suplementy: Inozytol, DHA prenacaps, NAC, witamina D3, B12 metylowana, folian, Wit E -
Ja dziś zbadałam 7dpo progesteron i estradiol na zalecenie lekarza i mocno się zdziwiłam bo prog wynosi aż 37,2 ng/ml 😱 a norma do 15. Czy to nie za dużo? 😱 Dominacji estrogenowej nie mam - estradiol 216.
Ann35, Imazolka, Amelia96 lubią tę wiadomość
👩❤️👨 31&36
🔸Starania od 03.2023r.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
🔸Hashimoto + hipoglikemia reaktywna (letrox + glucophage)
🔸AMH 7,17 (04.25r.)
🔸Podejrzenie PCO (metaboliczny)
🔸Badanie nasienia + posiew✅
🔸Cykle długie 38-45 dni
🔸Późne owulacje 23-30dc
07.25 histeroskopia + kolposkopia (usunięte mikropolipy) + leczenie stanu zapalnego
09.25 Prog 7dpo 37,2ng/ml 😍
09.25 drożność jajowodów ✅
🔜 10.25 stymulacja?
Suplementy: Inozytol, DHA prenacaps, NAC, witamina D3, B12 metylowana, folian, Wit E -
Dziewczyny, jak Wy sobie radzicie z tym, że staracie się od dłuższego czasu i nic? W przyszłym tygodniu mam badanie drożności o ile okres mi się nie przesunie ale coraz mniej rzeczy zostaje do zbadania i nadal bez efektów. Ostatnio mam taki stan że nawet nie chce mi się wchodzić na to forum, a już na pewno nie na wątki miesięcznie gdzie dziewczyny po 3 miesiącach wrzucają dwie kreski. Mąż jest jakimś stoikiem, twierdzi, że to zajmuje czasami kilka lat i że nie mam się tak focusowac na tym temacie ale no minął już rok, kilka cykli nam odpadło ale mimo to, mogłabym już urodzić gdyby się udało w 1-3 miesiącu. Dzisiaj szłam ulicą i widziałam tylko małe dzieci albo kobiety w ciąży i łzy mi się cisnęły do oczu, jestem przed @ więc pewnie to też dlatego ale czasem się zastanawiam co jest ze mną nie tak, że tylu ludziom przychodzi to bez nawet zastanawiania się a ja co miesiąc wydaję kupę pieniędzy na suplementy, badania a końca nie widać. Ehh musiałam się wyżalić, bo niewiele osób wie że się staramy i nie mam nawet z kim o tym rozmawiać.Starania od 07.2024
💁♂️✅
03.25 Hashimoto 👨⚕️
04.25 ANA9 ➡️ PPJ (ANA23) ⚠️
06.25 biopsja endometrium ⚠️ ➡️ antybiotyk
08.25 ferrytyna ⬇️ suplementacja
09.25 drożność z lipiodolem ✅
💊 PregnaStart, wit C, wit D, Pregna DHA, Endoover, Resveratrol, aspirin cardio, Kurkumina, żelazo, inozytol -
Kirby wrote:Dziewczyny, jak Wy sobie radzicie z tym, że staracie się od dłuższego czasu i nic? W przyszłym tygodniu mam badanie drożności o ile okres mi się nie przesunie ale coraz mniej rzeczy zostaje do zbadania i nadal bez efektów. Ostatnio mam taki stan że nawet nie chce mi się wchodzić na to forum, a już na pewno nie na wątki miesięcznie gdzie dziewczyny po 3 miesiącach wrzucają dwie kreski. Mąż jest jakimś stoikiem, twierdzi, że to zajmuje czasami kilka lat i że nie mam się tak focusowac na tym temacie ale no minął już rok, kilka cykli nam odpadło ale mimo to, mogłabym już urodzić gdyby się udało w 1-3 miesiącu. Dzisiaj szłam ulicą i widziałam tylko małe dzieci albo kobiety w ciąży i łzy mi się cisnęły do oczu, jestem przed @ więc pewnie to też dlatego ale czasem się zastanawiam co jest ze mną nie tak, że tylu ludziom przychodzi to bez nawet zastanawiania się a ja co miesiąc wydaję kupę pieniędzy na suplementy, badania a końca nie widać. Ehh musiałam się wyżalić, bo niewiele osób wie że się staramy i nie mam nawet z kim o tym rozmawiać.
Ja zazwyczaj po prostu jakoś z tym żyję. Też czasami mnie dobijają ciąże i małe dzieci ale pamiętam, że ich ciąża nie odbiera nam naszej. Mam też wrażenie że z czasem jest łatwiej. Choć mój mąż ostatnio sobie gorzej z tym radzi.
Akurat dziś moja teściowa podzieliła się swoją złotą radą. Niech nie przesadza mój mąż z tym narzekaniem że się nie udaje bo my się staramy TYLKO 3 lata a niektórzy to się nawet 10 starają. Kiedyś bym się ostro wkurzyła, dziś założyłam tylko kurtynę milczenia😅
Po 1 roku starań też miałam załamanie, mam wrażenie że to jakiś przełomowy gorszy czas.
Będzie lepiej, na pewno. Tego Ci życzę 🥰Kirby, Morgo lubią tę wiadomość
Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
Pelasia30 wrote:Ja dziś zbadałam 7dpo progesteron i estradiol na zalecenie lekarza i mocno się zdziwiłam bo prog wynosi aż 37,2 ng/ml 😱 a norma do 15. Czy to nie za dużo? 😱 Dominacji estrogenowej nie mam - estradiol 216.
Chyba okej, moim zdaniem świadczy to o bardzo dobrej jakości owulacji 😁 ja w pierwszym cyklu z Lamettą miałam 32 ng/ml, to ginekolog tłumaczył że miałam trzy pęcherzyki dominujące i to dlatego, teoretycznie można to przeliczać na 10-15 ng/ml z jednego pecherzyka 😁·👩🏼❤️👨🏽 '95
· badania nasienia ✅
· oba jajowody drożne ✅
· PCOS - cykle nieowulwcyjne,
· wit.B12 - 164pg/ml 👎 (6.2025r.) -> 286 pg/ml ✊ -> 305 pg/ml 🤞
· TSH 3,25 mlU/l 👎 -> 3,10 mlU/l
· PRL 574 mlU/l 👎 -> 399 mlU/l 🤞
· kwas foliowy 7,46 ng/ml 👎
.........................
· 2024 ❌
.........................
· 6-7.2025r. - przetrwałe krwawienie (40 dni)
· 7-8.2025r. - reset cyklu - AH
· 10.2025r. - lametta ❌
..........................
💊 Dostinex, Euthyrox 50
🫘 Inozytol, maślan sodu, wit. C, D3+K2, B12, folian, zakwas z buraka -
Kirby, oj często mam tak samo.. w takich sytuacjach pozwalam sobie na łzy i rozpacz, a potem myślę sobie, że kurcze gdyby nie ta diagnostyka itp to mogłabym być dalej w czarnej d*pie a tak to zawsze jest się ten krok do przodu!
Mnie bolało i boli najbardziej to, że taka patologia się rozmnaża na prawo i lewo... Żadnych badań, żadnych supli, pewnie syf za syfem, alko i fajki... Biedne tylko są te dzieci bo nie mają godnych warunków wychowawania. Nie potrafię tego zrozumieć totalnie.
IwonaQ, akurat miałam podgląd owulacji i był jeden pęcherzyk dominujący więc owulacja pojedyncza 😅 STARAM się też nie nakręcać przez tego proga, aczkolwiek trochę się łudze, że może to coś znaczy. Pewnie spadnę z konia, ale chociaż z myślą, że mam ładne owulacje 🤭
Edit: a kiedy masz wizytę u nowego gina?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września, 21:55
IwonaQ lubi tę wiadomość
👩❤️👨 31&36
🔸Starania od 03.2023r.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
🔸Hashimoto + hipoglikemia reaktywna (letrox + glucophage)
🔸AMH 7,17 (04.25r.)
🔸Podejrzenie PCO (metaboliczny)
🔸Badanie nasienia + posiew✅
🔸Cykle długie 38-45 dni
🔸Późne owulacje 23-30dc
07.25 histeroskopia + kolposkopia (usunięte mikropolipy) + leczenie stanu zapalnego
09.25 Prog 7dpo 37,2ng/ml 😍
09.25 drożność jajowodów ✅
🔜 10.25 stymulacja?
Suplementy: Inozytol, DHA prenacaps, NAC, witamina D3, B12 metylowana, folian, Wit E -
Pelasia30 wrote:Kirby, oj często mam tak samo.. w takich sytuacjach pozwalam sobie na łzy i rozpacz, a potem myślę sobie, że kurcze gdyby nie ta diagnostyka itp to mogłabym być dalej w czarnej d*pie a tak to zawsze jest się ten krok do przodu!
Mnie bolało i boli najbardziej to, że taka patologia się rozmnaża na prawo i lewo... Żadnych badań, żadnych supli, pewnie syf za syfem, alko i fajki... Biedne tylko są te dzieci bo nie mają godnych warunków wychowawania. Nie potrafię tego zrozumieć totalnie.
IwonaQ, akurat miałam podgląd owulacji i był jeden pęcherzyk dominujący więc owulacja pojedyncza 😅 STARAM się też nie nakręcać przez tego proga, aczkolwiek trochę się łudze, że może to coś znaczy. Pewnie spadnę z konia, ale chociaż z myślą, że mam ładne owulacje 🤭
Edit: a kiedy masz wizytę u nowego gina?
Tak, też mnie to zadziwia. Żywia się najczęściej śmieciowym jedzeniem, palą fajki a do tego piją alko, często też w ciąży. Mój mąż twierdzi, że tacy ludzie nie mają stresu ani zmartwień i dlatego tak zachodzą. Może w tej teorii coś jest i jest mi potrzebne to przyslowiowe odpuszczenie, ale póki co nie umiem.Starania od 07.2024
💁♂️✅
03.25 Hashimoto 👨⚕️
04.25 ANA9 ➡️ PPJ (ANA23) ⚠️
06.25 biopsja endometrium ⚠️ ➡️ antybiotyk
08.25 ferrytyna ⬇️ suplementacja
09.25 drożność z lipiodolem ✅
💊 PregnaStart, wit C, wit D, Pregna DHA, Endoover, Resveratrol, aspirin cardio, Kurkumina, żelazo, inozytol -
Sarka94 wrote:Ja zazwyczaj po prostu jakoś z tym żyję. Też czasami mnie dobijają ciąże i małe dzieci ale pamiętam, że ich ciąża nie odbiera nam naszej. Mam też wrażenie że z czasem jest łatwiej. Choć mój mąż ostatnio sobie gorzej z tym radzi.
Akurat dziś moja teściowa podzieliła się swoją złotą radą. Niech nie przesadza mój mąż z tym narzekaniem że się nie udaje bo my się staramy TYLKO 3 lata a niektórzy to się nawet 10 starają. Kiedyś bym się ostro wkurzyła, dziś założyłam tylko kurtynę milczenia😅
Po 1 roku starań też miałam załamanie, mam wrażenie że to jakiś przełomowy gorszy czas.
Będzie lepiej, na pewno. Tego Ci życzę 🥰
Dziękuję, szkoda, że nie ma jakiejś mocy spełniania życzeń i nie da się zrobic jakiegoś czary mary żeby w kolejnym cyklu każda z wątku zobaczyła dwie kreski. 🧚Starania od 07.2024
💁♂️✅
03.25 Hashimoto 👨⚕️
04.25 ANA9 ➡️ PPJ (ANA23) ⚠️
06.25 biopsja endometrium ⚠️ ➡️ antybiotyk
08.25 ferrytyna ⬇️ suplementacja
09.25 drożność z lipiodolem ✅
💊 PregnaStart, wit C, wit D, Pregna DHA, Endoover, Resveratrol, aspirin cardio, Kurkumina, żelazo, inozytol