Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam Was-- ostatnie 2 tygodnie były dla mnie okropne żyłam w świecie lęków, strachu, nocy nieprzespanych. Pierwszy raz w życiu przeżywam taki koszmar-wczoraj byłam u psychiatry i dostałam leki- zaczną działać do ok tygodnia-dwóch. Lekarz powiedział że bardzo szybko zareagowałam i dobrze bo szybciej z tego wyjdę, i również stwierdził że to może się przyczynić do niemożności zajścia w ciąże (takie dołki emocjonalne co jakiś czas i blokada psychiczna-"bo muszę zajść w ciążę")
-
Witamy _Abby_ !
Miki o kurcze ! Kobietooo ... to jakis rodzaj depresji, nerwicy? Wyjdziesz z tego mordko nasza ... tabletki zaczna działać tylko nie przyzwyczaj się do nich za mocno. Pamiętaj, że po każdej zimie przychodzi wiosna. Będe to powtarzać w kółko bo sama doświadczyłam nie raz ! Uszy do góry, świat jest niesprawiedliwy i niezrozumiały, ale PIĘKNY !
:* -
Miki co to się podziało kochana ? Kurcze nie łam się i walcz o siebie Obojętnie co by to było na pewno się ułoży :* Kibicuje mocno Jak Ci źle to pisz do nas Będziemy próbowały pomoc
Inaaa kocham Twój suwaczek :*
Laski ja uciekam spać....przecież od 5 rano na nogach Mam nadzieje, że nie będę miała znów takiej pobudki jak dzisiaj niemiłej
Dobranocinaa lubi tę wiadomość
-
hehe yyymmm nie . Już przeszły. Własnie teraz wiem jak sobie wkrecałam w poprzednich cylach ahaha. Cycki tak jak zawsze, mdłości nie mam, brzuch pare razy dziennie boli a tez nie jak na okres i nie jak na owulacje- dziwny taki. Jedynie te zmeczenie , choć wczoraj było lepiej , częstomocz. Nerwy tez juz sie uspokoiły
-
inaa wrote:Witamy _Abby_ !
Miki o kurcze ! Kobietooo ... to jakis rodzaj depresji, nerwicy? Wyjdziesz z tego mordko nasza ... tabletki zaczna działać tylko nie przyzwyczaj się do nich za mocno. Pamiętaj, że po każdej zimie przychodzi wiosna. Będe to powtarzać w kółko bo sama doświadczyłam nie raz ! Uszy do góry, świat jest niesprawiedliwy i niezrozumiały, ale PIĘKNY !
:* -
Miki85 życzę zatem powrotu do pełnego wigoru, widzisz, ja też mam różne humory, ostatnio właśnie też nie za ciekawie jest z moją psychiką.
Staram się jak potrafię, żeby w miarę funkcjonować, jest czasem lepiej, czasem gorzej.
Może jak wiosna przyjdzie, to będzie lepiej? Potem lato... Uwielbiam ciepełko. Może to ta pogoda tak na nas działa niekorzystnie? Już sama nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 10:13
Udało się w cyklu