Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
antylopaa wrote:Miki85 życzę zatem powrotu do pełnego wigoru, widzisz, ja też mam różne humory, ostatnio właśnie też nie za ciekawie jest z moją psychiką.
Staram się jak potrafię, żeby w miarę funkcjonować, jest czasem lepiej, czasem gorzej.
Może jak wiosna przyjdzie, to będzie lepiej? Potem lato... Uwielbiam ciepełko. Może to ta pogoda tak na nas działa niekorzystnie? Już sama nie wiem.
ja naprawdę walczyłam z tymi napadowymi myślami--już myślałam o zmianie pracy a za chwile lęk co będzie jak nie znajdę nowej(mimo ze mąż pracuje) hyh i tak w kółko i to silniejsze ode mnie, mimowolne-okropne. Podjełam szybką decyzję po rozmowie z moją koleżanką, która 3 miesiące chodziła po lekarzach bo nie wiedziała co się dzieje i żaden nie wpadł na to że to lęki i trzeba iść do psychiatry. teraz u niej wszystko w porządku i nawet fakt ze nie ma pracy to pikuś.
Antylopaa jeśli faktycznie masz dość to wybierz się do lekarza on jest od tego aby pomóc.
Inaa cieszę się z przyrostu bety:) -
inaa wrote:Pogoda jest do dupy i wywiera duży wpływ. Ja też mam lęki od urodzenia o śmierci itp ale nigdzie z tym nie byłam. Teraz w ciąży budze sie 2 razy w nocy z takim strachem .... może minie
Zrobisz jak uważasz:) Mi lekarz powiedział że to bardzo rzadko mija a można popaść w depresję - o dziwo powiedział że te leki mogę zażywać starając się o dzidzie więc mam nadzieję że się w końcu uda(jak mnie leki wyluzują) -
ooo wyniki są
Prolatyna: 23,66 ng/ml
Norma: 4,79 - 23,3
Powyżej normy
anty-TPO: 6,08 IU/ml
Norma
0 - 34
W normie
FT4: 1,21 ng/dl
Norma
0,93 - 1,71
W normie
TSH: 1,860 µIU/ml
Norma
0,27 - 4,2
W normie
Kurde prolaktyna lekko powyżej normy..... co myślicie o tyc wynika?? -
Moje wyniki 4dc:
ft3: 3,18 pg/ml, norma 2,00-4,40
ft4: 1,33 ng/dl, norma 0,93-1,71
fsh: 7,12 mIU/ml, norma 3,5-12.5
lh: 6,61 mIU/ml, norma 2,4-12,6
estradiol: 38,17pg/ml, norma 12,5-166
prolaktyna: 17,30 ng/ml, norma 4,79-23,30
Też proszę napiszcie co myślicie. -
U mnie kolejny dzień, tym razem nadziębiony. Oby to nie przeistoczyło się w nic poważniejszego, chyba mam mocny organizm, wszystkich ścięło dużo wcześniej w pracy, codziennie jestem na korkacha a dzieci to wiadomo, że wiecznie zagilane chodzą i nic mi nie było. Za to teraz coś mnie pobiera. Jak coś , fervex zaraz wykupię i będę zamulać.
Też tak macie, że po fervexach czy innych odgrypiaczach w saszetkach chce wam się ostro spać? Ja zasypiam na stojąco i nie jeżdzę wtedy samochodem
Udało się w cyklu
-
Kamika, ten wynik prl moze byc podwyzszony przez sesje, ale jesli po sesji powt i dalej wyjdzie tyle to chyba prosilabym lekarza chociaz o 1/4 tabl bronergonu na dzien. Moze cykl sie troche skroci.
Antylopa fervex ma chyba pseudoefedryne i dlatego tak dziala. Ogolnie nie powinno sie brac tych swinstw lepiej aspiryne/polopiryne i pare dni w lozku. Oczywiscie sama tak nie robie, ale teoretycznie tak jest najzdrowiej. -
Tak w ogole bylam wczoraj na badaniu-wymaz z pochwy na chlamydie ureaplasme i mycoplasme metoda pcr i ponoc powinno sie to robic przed ciaza - ja mialam to zlecone przez nowego ginekologa pod katem poronien. Jakbyscie cierpialy na nadmiar gotowki to zrobcie sobie to dla swietego spokoju.
Podsumowalam koszty staran od maja 2015-do maja nie robilam nic poza testami-i wyszlo mi prawie 2800zl bez testow owu i ciazowych tylko lekarze badania i leki. Jakby doliczyc testy to na pewno 3 tys przekroczone w ciagu 9-10 miesiecy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 09:39
-
Antylopa już od dawna trąbią że z fervexem jest cos nie tak. Miał byc nawet wycofany z aptek - myślałam że już go nie sprzedają ! Ja tego juz dawno nie pije.
Cookie może masz rację co do tej prolaktyny....mogłam się wstrzymać pare dni z tym badaniem, aczkolwiek nie uważam żebym pojachała tam wczoraj zestresowana....hm zobaczymy co mi powie gin. 29.02 mam wizytę i ewentualnie zrobi się powtórkę. Z tymi moimi cyklami wlasnie nie wiem co sie stało, bo zawsze było 27 dni jak w zegarku. Zeszły cykl 35 dni a obecnie 29dc i @ nadal nie widac Zaczyna mnie to denerwować że tak się wydłuża.....
Cookie podsumowanie kosztów Twoich badań mnie przeraża To naprawdę dużo kasy i to w dość krótkim czasie....Nie myślałaś o jakiejś innej formie opieki medycznej niz prywatne wizyty ? Wiem że z lekarzami czasami się trzeba użerać żeby dali skierowanie.....Ja jestem zadowolona w miare z luxmedu...za 130 zł miesiecznie mogę biegać do lekarzy do woli i jak dają skierowania to za nic nie płacę, no tylko wiadomo trzeba się nachodzić trochę Ale jak sie trafi dobrze to skierowania dają bez problemu -
Kamika to ja przeliczam na czas-pojade prywatnie np na badania lab nie musze isc do przychodni prosic sie o skierowanie, tracic czas na wizyty, tylko jade wtedy kiedy mi pasuje np w niedziele. Ale jest tego sporo nie da sie ukryc, z tym ze u mnie te poronienia narobily zamieszania i sporo dziwnych badan.